Automatyczna olejarka łańcucha
Re: Automatyczna olejarka łańcucha
No teraz wiem jaki olej do olejarki kupić....
Było : Honda CB500S 1999 -> Suzuki DL650 2006 ABS -> Honda ST1300
Tags:
- Old Donkey
- A+B+C
- Posty: 1825
- Rejestracja: 05 maja 2018, 13:53
- Lokalizacja: Katowice
Re: Automatyczna olejarka łańcucha
Mnie się wydaje że to O-ring stawia większe opory niż X-ring i O-ring powoduje większe tarcie i straty mocy . I powierzchnia styku gumy z metalem jest większa przy O-ringu niż przy X-ringu.
Ale nie wiem czy dobrze zrozumiałem ??
i tak trochę na temat, jak dla mnie piękny rysunek dotyczący łańcucha
Re: Automatyczna olejarka łańcucha
Wielkość powierzchni styku nie ma znaczenia na siłę tarcia między nimi. Ma natomiast ilość punktów styku. To też w O-ringu tarcie jest mniejsze niż w X-ringu. Tylko że tutaj mowa o powierzchniach bez środka smarującego. Jeżeli jakiś stosowany w przypadku układu X ten środek łatwiej znajdzie się pod obiema powierzchniami styku (bo są mniejsze) niż jak pod tą jedną jak w układzie O gdzie smar może tylko z prawa i lewa wejść i musi dotrzeć do środka powierzchni styku. Przy X masz 4 punkty "wejścia" a przy O tylko dwa.
GS500 '98 >> DL650 AL0
- Old Donkey
- A+B+C
- Posty: 1825
- Rejestracja: 05 maja 2018, 13:53
- Lokalizacja: Katowice
Re: Automatyczna olejarka łańcucha
Dlaczego więc DID piszę, że X-ring ma o połowę mniejsze opory tarcia w porównaniu do O-ringa ?
https://didsunstar.pl/wp-content/upload ... g-PLv5.pdf
- Antyks
- Administrator
- Posty: 2215
- Rejestracja: 22 wrz 2016, 18:18
- Lokalizacja: Jastrzębie Zdrój
- Kontakt:
Re: Automatyczna olejarka łańcucha
Tak siedzę, czytam .. większe straty mocy na uszczelnieniach.. większe/mniejsze tarcie... grafiki pokazujące wyższość jednych nad drugimi z których wynika że łańcuch z uszczelnieniem "a" wytrzyma 2 x więcej z uszczelnieniem "b" :)
To ja chyba jestem jakiś jednak ułomny lub niedojrzały.
Bo mam w dooopie straty mocy na łańcuchu. Jakie one są? 0,02 KM?
A czy mi łańcuch wytrzyma 20 czy 24 tyś :) i tak w dużej mierze będzie zależało do jego pałowania, warunków eksploatacji, sposobów mycia, konserwacji itd.
Po pierwsze : z tego co wiem żadne z tych uszczelnień nie wytrzyma mycia myjką ciśnieniową
Po drugie : im lepsze uszczelnienie tym jak wleci tam woda czy brud - tym dłużej tam będzie i trudniej to będzie wygonić
Po trzecie : na cholewkę mi łańcuch który wytrzyma 50 K , skoro zębatki będą wymagały wymiany wcześniej
Osobiście po prostu kupuje dobry łańcuch dobrej firmy z dobrymi zębatkami . Dobry to nie znaczy że przeznaczony do sportów wyczynowych z najwyższej półki.
A co do smarowania - to nie tylko smarowanie sworzni zabezpieczonych uszczelnieniami. To także smarowanie punktów styku zębatek z rolkami, smarowanie współpracujących ogniw itp. A na to żadne uszczelnienia nie pomogą .
Ale co ja tam mogę wiedzieć. Nie znam się. Zarobiony jestem
To ja chyba jestem jakiś jednak ułomny lub niedojrzały.
Bo mam w dooopie straty mocy na łańcuchu. Jakie one są? 0,02 KM?
A czy mi łańcuch wytrzyma 20 czy 24 tyś :) i tak w dużej mierze będzie zależało do jego pałowania, warunków eksploatacji, sposobów mycia, konserwacji itd.
Po pierwsze : z tego co wiem żadne z tych uszczelnień nie wytrzyma mycia myjką ciśnieniową
Po drugie : im lepsze uszczelnienie tym jak wleci tam woda czy brud - tym dłużej tam będzie i trudniej to będzie wygonić
Po trzecie : na cholewkę mi łańcuch który wytrzyma 50 K , skoro zębatki będą wymagały wymiany wcześniej
Osobiście po prostu kupuje dobry łańcuch dobrej firmy z dobrymi zębatkami . Dobry to nie znaczy że przeznaczony do sportów wyczynowych z najwyższej półki.
A co do smarowania - to nie tylko smarowanie sworzni zabezpieczonych uszczelnieniami. To także smarowanie punktów styku zębatek z rolkami, smarowanie współpracujących ogniw itp. A na to żadne uszczelnienia nie pomogą .
Ale co ja tam mogę wiedzieć. Nie znam się. Zarobiony jestem
- Ocena: 5.88235%
- Old Donkey
- A+B+C
- Posty: 1825
- Rejestracja: 05 maja 2018, 13:53
- Lokalizacja: Katowice
Re: Automatyczna olejarka łańcucha
Zgadzam się że te straty mocy, tarcia itp. są dla normalnego użytkownika nieistotne.
I że większość to marketingowy bełkot a łańcuch wytrzyma mniej lub więcej w zależności od traktowania przez Ridera.
Ale żeby sprzedać coś co jest droższe niż powinno wciska się ludziom marketingowy kit i wymyśla korzyści. To ma miejsce nie tylko w motocykliźmie
Pomimo tego że też mam dópie to próbuję zrozumieć to co napisał @Semy na temat tarcia bo mnie intuicja mówi coś zupełnie innego, trybologia trudna wiedza
szkic łańcucha Leonardo da Vinci
I że większość to marketingowy bełkot a łańcuch wytrzyma mniej lub więcej w zależności od traktowania przez Ridera.
Ale żeby sprzedać coś co jest droższe niż powinno wciska się ludziom marketingowy kit i wymyśla korzyści. To ma miejsce nie tylko w motocykliźmie
Pomimo tego że też mam dópie to próbuję zrozumieć to co napisał @Semy na temat tarcia bo mnie intuicja mówi coś zupełnie innego, trybologia trudna wiedza
szkic łańcucha Leonardo da Vinci
- Ocena: 5.88235%
Re: Automatyczna olejarka łańcucha
@Old Donkey Jak dowiedziałem się tego na studiach to na początku też byłem zmieszany jak kisiel jednak ciężko mi jakoś uwierzyć by cała Politechnika sląska była w błędzie w kwestii tak banalnej i podstawowej jak prosty wzór na tarcie i jak na razie życie potwierdza mi to. Czemu oni piszą takie coś na tej infografice - nie mam pojęcia. Może po prostu uwzględniają to co ja mówiłem o smarowaniu? A może to zwykła ściema? A może wzięli do porównania najtańszy O-ring i ich najlepszy X-ring powlekany jakimś teflonem czy innym wyciągiem z byłu gwiezdnego (to jakurat tak na serio było by bardzo złe jakoś powierzchnia trąca)? Nie mam pojęcia. Zrób sobie eksperyment taki. Jak przyjdzie ci przesyłka kurierem w formie kartonu. najlepiej nieofoliowany. Jeżeli zawartość jest ciężka to ok, jak nie to włóż coś ciężkiego do środka. Np ciężarki z hantli. Połóż ten karton na podłodze, koniecznie musi być płaskie jak panele, deski czy nawet zwykła wylewka betonowa. Płytki odpadają bo będziesz miał nierówności na fugach. I teraz ręką popchnij ten karton jak leży na większym boku, a potem na tym węższym. Zauważysz że nie będzie różnicy. Idealnie jak byś miał wagę jakiej się używa do ważenia złowionych ryb, taka wisząca. Spokojnie można jej użyć do pomiaru siły. Jeżeli byś planował coś zrobić, a opis nie do końca jest to rozrysuję
GS500 '98 >> DL650 AL0
Online
Re: Automatyczna olejarka łańcucha
Może bardziej obrazowo - spróbuj popchnąć 'tradycyjne' sanki na płozach po asfalcie a potem 'plastikowe' z płaskim dnem. Powierzchnia plastikowych niby większa a jednak będzie Ci łatwiej.
null
Re: Automatyczna olejarka łańcucha
Rozkład masy jest na większą powierzchnię więc punktowo patrząc obciążenie będzie mniejsze w tych plastikowych.
Kilogram postawiony na szpilce ustawionej na np jabłku bez problemu ją wbije w jabłko, a już sam odważnik na tym jabłku postawiony nie zrobi mu nic - a niby masa ta sama
Kilogram postawiony na szpilce ustawionej na np jabłku bez problemu ją wbije w jabłko, a już sam odważnik na tym jabłku postawiony nie zrobi mu nic - a niby masa ta sama
DL 650 AK7, Honda VTR 1000F, Tekken 125->250, DRZ 400S - http://www.gcstuning.pl
- Old Donkey
- A+B+C
- Posty: 1825
- Rejestracja: 05 maja 2018, 13:53
- Lokalizacja: Katowice
Re: Automatyczna olejarka łańcucha
Napiszę w co wierzę ale nie musi to być racja To że coś nam przekazują w szkole, na politechnice czy w TV nie znaczy że to prawda, cała prawda i że ta jedna konkretna prawda opisuje wszystkie zjawiska. Wyjaśnienie zjawiska tarcia nie jest kwestią banalną i jest więcej niż jeden prosty wzór. To co powiedziano na Politechnice odnosi się do XVII wiecznej teorii Amontonsa (już da Vinci o tym pisał jako pierwszy) który stworzył wzór siła tarcia równa się współczynnik tarcia razy siła nacisku. Kiedyś uczono na fizyce w liceum i faktycznie w tej teorii powierzchnia nie ma tu znaczenia, dwa prawa :
1. Tarcie jest wprost proporcjonalne do przyłożonego obciążenia
2. Siła tarcia nie zależy od powierzchni styku
Ale teoria ta opiera się o pewne założenia – np. że współczynnik tarcia nie zależy od nacisku co nie jest prawdą, że trące ciała są idealnie sztywne (np. guma nie jest) i nie zakładała obecności smaru. Jeżeli zrobię proponowane doświadczenie z kartonami co mi kurier przyniósł to zgoda, będzie to prawdziwe ale uważam że nie wszystko można przy pomocy tej teorii wyjaśnić.
Natomiast łącznie tych 2 zdań nie potrafię zrozumieć :
Nie zależy od powierzchni a zależy od ilości miejsc styku ? W moim rozumieniu czym więcej miejsc styku tym większa powierzchnia styku. Jak
to rozumieć ?
Dla mnie ringi są po to by smar umieszczony w łańcuchu w procesie produkcji nie wypłynął na zewnątrz i by syf z zewnątrz nie wpłynął pod rolki. Więc w moim rozumieniu w miejscach styku guma a metalowa płytka łańcucha nie powinno być smaru bo układ ma być szczelny, źle rozumiem ??
I czy mówimy o wewnętrznym smarze fabrycznym czy tym z olejarki ?
Patrząc na przekroje ringów i to co się z nimi dzieje przy produkcji uważam że łańcuch typu X stawia mniejsze opory niż O czyli zgadzam się z ulotka DID-a. Jak położymy na biurku dwa ringi O i X i będziemy je przesuwać to być może O będzie generował mniejsze tarcie. Zarówno O i X nie są w tej sytuacji zniekształcone i stykają się z biurkiem tylko jedną stroną.
W łańcuchu O-ring nie jest już O- ringiem w sensie nie ma przekroju O, bo w procesie produkcyjnym zastał wciśnięty pomiędzy płytkę zewnętrzną i wewnętrzną łańcucha, zdeformowany i powierzchnia styku gumy z metalem jest większa niż w przypadku X-ringa, który teoretycznie styka sie tylko końcówkami iksa plus ma odrobinę fabrycznego smaru w kieszonce. I chyba ? te ramiona X mogą lepiej pracować pomiędzy płytkami niż spłaszczony O, stąd opory mniejsze
Tak to rozumiem ale nie mam pewności czy dobrze. Jak coś to mnie naprostujcie.
tabelka która pokazuje kilka hipotez na tematy tylko tarcia suchego
- Ocena: 5.88235%
Re: Automatyczna olejarka łańcucha
Panie. Ależ to wszystko skomplikowane. Jak bym coś z tego wiedział, to bym sobie życie od nowa ułożył. Jasna jest tylko jedna sprawa. Nie posmarujesz, nie pojedziesz.
- Ocena: 5.88235%
Re: Automatyczna olejarka łańcucha
Nie mój drogi. Współczynnik tarcia nie zależy od siły bo jest to liczba bezwymiarowa. Jeżeli by zależało to miała by jednostkę siły.Old Donkey pisze: ↑11 mar 2021, 14:23Ale teoria ta opiera się o pewne założenia – np. że współczynnik tarcia nie zależy od nacisku co nie jest prawdą,
Natomiast Siła tarcia już owszem, zależy od siły docisku. Nie możesz mieszać tych dwóch pojęć.
im bardziej złożony model tym więcej zmiennych musisz uwzględnić ale aby lepiej przeanalizować potrzebujesz wykonać więcej pracy co niekoniecznie ma sens. Możesz nawet uwzględnić ciśnienie atmosferyczne na sposób rozkładu smaru na łańcuchy, tak samo jak wilgotności powietrza czy sam fakt których zakrętów będziesz robić więcej - lewych czy prawych. Tylko pytanie po co? Będziesz miał uwzględnione czynniki które mają wpływ rzędu promili. Przerost formy nad treścią, bo podstawa pozostaje bez zmian.
Niekoniecznie. Możesz mieć 1 miejsce styku o powierzchni np 10cm2 między dwoma ciałami, ale potem zmieniasz projekt i robisz dwa punkty styku o powierzchni np 2 i 5cm2. I każde analizujesz osobno ale musisz uwzględnić oba w całkowitej sile tarcia. Wprawdzie nigdzie nie umiem znaleźć szczegółów ale ja to rozumiem jako fakt że pod każdym miejscem styku mogą być inne warunki lokalne, choć tutaj nie daję żadnej gwarancji. Mogę samemu czegoś nie wiedzieć.Old Donkey pisze: ↑11 mar 2021, 14:23Natomiast łącznie tych 2 zdań nie potrafię zrozumieć :Nie zależy od powierzchni a zależy od ilości miejsc styku ? W moim rozumieniu czym więcej miejsc styku tym większa powierzchnia styku. Jak
to rozumieć ?
W takim samym celu smaruje się uszczelkę podczas wymiany filtra oleju czy podkładkę pod korek spustu oleju. Aby polepszyć szczelność na mikro wycieki ale tu już zagłębiamy się w dynamikę płynów z której jestem słaby jak moralność polityka. Generalnie uszczelka o której mówisz jeżeli tam będzie smar, to i ulepszy szczelność i zmniejszy tarcie w jakimś tam stopniu. Uzupełnia niedoskonałości elementów i stanowi swoiste wypełnienie ich. No i oczywiście, jak każde połączenie ruchome, nie może być w 100% szczelne bo ono musi pracować.Old Donkey pisze: ↑11 mar 2021, 14:23Dla mnie ringi są po to by smar umieszczony w łańcuchu w procesie produkcji nie wypłynął na zewnątrz i by syf z zewnątrz nie wpłynął pod rolki. Więc w moim rozumieniu w miejscach styku guma a metalowa płytka łańcucha nie powinno być smaru bo układ ma być szczelny, źle rozumiem ??
I czy mówimy o wewnętrznym smarze fabrycznym czy tym z olejarki ?
Nie znam konkretnych liczb ale jak pytasz o moje zdanie to różnice będą bardziej w kwestii żywotności łańcucha niż tarcia. Pamiętaj że to co napiszą na ulotce to jest marketing, a marketing to i będzie wmawiał że zatkane rury są spoko bo dzięki temu możesz kupić kreta Tutaj były by potrzebne dokładne badania wykonane przez niezależny 3 element, jakiś instytut czy coś tego typu.Old Donkey pisze: ↑11 mar 2021, 14:23Patrząc na przekroje ringów i to co się z nimi dzieje przy produkcji uważam że łańcuch typu X stawia mniejsze opory niż O czyli zgadzam się z ulotka DID-a. Jak położymy na biurku dwa ringi O i X i będziemy je przesuwać to być może O będzie generował mniejsze tarcie. Zarówno O i X nie są w tej sytuacji zniekształcone i stykają się z biurkiem tylko jedną stroną.
GS500 '98 >> DL650 AL0
Re: Automatyczna olejarka łańcucha
A może ktoś wie czy do 1050 można zamontować scottoiler vsystem ?
Re: Automatyczna olejarka łańcucha
Można i nawet już wiadomo skąd wziąć podciśnienie.
Wyszukiwarka poleca się na przyszłość post82007.html?hilit=1050%20scottoiler#p82007
Zdrówko シモン
Mniejszość Niemiecko Japońska
Mniejszość Niemiecko Japońska
Re: Automatyczna olejarka łańcucha
W poprzednim motocyklu miałem olejarkę też DIY ale była grawitacyjna, 4 lata na niej jeździłem i parę rzeczy mnie w niej denerwowało. U mnie elektrozawór odcinał olej na luzie ale na biegu był cały czas załączony (regulacja przepływu zaworkiem dławiącym) i się przy tym mocno grzał jednocześnie podgrzewając olej, efekt był tego taki że w gorące dni na trasie miałem zaolejoną zewnętrzną część opony i cały tył od spodu. Motocykl sprzedałem razem z olejarką i przyszedł czas na nowe rozwiązanie. W obecnej olejarce olej podawany jest za pomocą pompy olejowej (od PEUGEOT ELYSTAR 50 ccm). Takie pompki na rynku wtórnym można dostać za 40zł. Reszta elementów jak przy grawitacji. Nigdzie nie znalazłem sterownika do takiego rozwiązania więc sam go zrobiłem. Zostało mi 4 płytki PCB (w firmie wykonującej PCB trzeba zamówić min 5 szt). Sterownik ma dwie wersje softu dla czujnika luzu i bez niego. W sterowniku można ustawić czas przerwy między dawką oleju w przedziale 10-255 sekund oraz dawkę oleju w przedziale 1-7 impulsów na pompę, jest też tryb napełniania linii olejem. Zdjęcia w załącznikach. Jak kogoś to interesuje to mogę nagrać filmik jak pracuje sterownik.
- Załączniki
-
- IMG_20210728_121536.jpg (1.1 MiB) Przejrzano 2722 razy
-
- IMG_20210728_121614.jpg (1.23 MiB) Przejrzano 2722 razy
-
- IMG_20210728_121556.jpg (1.31 MiB) Przejrzano 2722 razy
-
- IMG_20210729_195911.jpg (617.08 KiB) Przejrzano 2722 razy
-
- IMG_20210729_195939.jpg (736.69 KiB) Przejrzano 2722 razy
Ostatnio zmieniony 01 sie 2021, 10:25 przez zysku, łącznie zmieniany 1 raz.
- Grzechu (Kobyłka)
- A+B+C+D
- Posty: 2054
- Rejestracja: 09 sty 2017, 12:55
- Lokalizacja: Opole
Re: Automatyczna olejarka łańcucha
@zysku, zainteresowałeś mnie tym projektem. Wrzuć zdjęcia i opis całego systemu - podłączanie, programowanie, itd. Jeśli masz już film, to też wrzuć. No i najlepsze na koniec - > koszt.
Honda Transalp 650XL + Suzuki V-Strom DL 1000 ABS 2016
SP6AZE
SP6AZE
Re: Automatyczna olejarka łańcucha
Opatentować i sprzedawać. Mnie zaimponowałeś. Nie mam bladego pojęcia w tej materii. Swoją drogą, po doświadczeniach z dwiema firmowymi olejarkami różnych systemów myślę, że jeśli kolejny motek będzie na łańcuchu to wrócę to tradycyjnych metod smarowania.
DL650 2013 -> DL1000 2016 -> R1200GS Adv 2016 czyli Mniejszość Niemiecka
Re: Automatyczna olejarka łańcucha
Całe programowanie odbywa się za pomocą widocznych przełączników, tym większym ustawia się czas przerwy od 10 do 255 sekund, jest to ustawienie systemem binarnym lecz zgodnie z numerami przełączników czyli bajt ustawia się od lewej do prawej, wagi poszczególnych przełączników to 1, 2, 4, 8, 16, 32, 64, 128 czyli żeby ustawić czas np. 60 sekund trzeba ustawić bajt 00111100 = 4+8+16+32 = 60 czyli przełączniki nr. 3,4,5,6 ustawiamy na ON, tak samo ustawia się dawkę oleju tylko tam mamy do wyboru 3 przełączniki czyli możemy ustawić od 1 do 7 impulsów na pompkę, rozumiem że nie wszyscy są biegli w kodach binarnych, sterownik pisałem dla siebie bez zamysłu sprzedaży, kod mogę zmienić żeby był bardziej przyjazny np. przełącznik nr. 0 w ON ustawia przerwę 15 sek. przełącznik nr. 1 - 30sek, 2 - 45sek i tak dalej aż do 120 sekund. Kod binarny daje możliwość ustawienia czasu co 1 sek. Napełnianie linii olejem aktywuje się w ten sposób: przełączniki po lewej wszystkie w OFF, po prawej wszystkie w ON. Softy są 2 ponieważ, nie wiedziałem czy będę mógł w miarę bezinwazyjnie wpiąć się w sygnał informujący o luzie, więc soft 1 po podaniu zasilania 12V na sterownik odlicza ustawiony czas i załącza pompkę, soft 2 ma warunek: jeżeli jest luz pompka nie pracuje. To cała zasada działania sterownika, nie ma żadnych czujników prędkości ani wilgotności. Jak widać sterownik banalnie prosty, nie ma w środku żadnych przekaźników wszystko sterowane mosfetami.
1. Tryb napełniania linii olejem:
2. Działanie:
1. Tryb napełniania linii olejem:
2. Działanie:
- Załączniki
-
- objasnienie.jpg (1.41 MiB) Przejrzano 2680 razy
- Ocena: 5.88235%
Re: Automatyczna olejarka łańcucha
Też się pochwalę swoim rozwiązaniem które w sumie jest już dobrze znane ale póki co jestem z niego zadowolony.
Generalnie chciałem mieć pomiar obrotów z czujnikiem indukcyjnym oraz pompkę 2T, ale nie chciałem dokładać dodatkowych przycisków, paneli na kierownicy więc powstał sterownik do którego łączę się telefonem przez WiFi. Sterownik podpięty pod zapłon który po uruchomieniu pracuje w trybie AP więc wystarczy połączyć się z nim przez WiFi i w dowolnej przeglądarce wpisać adres IP po czym pojawia się strona sterownika Sterownik może pracować w dwóch trybach:
Czasowy - wiadomo, działa tylko wtedy gdy jesteśmy w ruchu.
Obroty - zlicza obroty koła po których podaje zadaną przez nas dawkę oleju.
Serwisowy - Jak sama nazwa wskazuje, podawanie oleju jest wstrzymane i tylko w tym trybie można przyciskiem "pompka" uruchomić ją aby pracowała w trybie ciągłym (napełnienie wężyka, odpowietrzenie)
Zakładka status służy do sprawdzenia ilości pozostałego oleju w zbiorniku oraz taki można powiedzieć licznik dziennego przebiegu gdyby ktoś chciał sprawdzić ile oleju zużyje na ile obrotów koła. Gdzieś widziałem że takie wstępne wyliczenia też ludzie robili.
Zakładka ustawienia:
Ilość szpilek - czyli ilość szpilek na zębatce tylnej, konieczne do obliczenia pełnego obrotu koła.
Ilość impulsów - służy do ustawienia ilości suwów pompki. Osoby które poszły drogą zastosowania pompki 2T wiedzą że 1 suw nie oznacza 1 kropli oleju więc tym ustawieniem możemy sobie ustawić ile tego oleju pompka dostarczy po zliczeniu zadanych obrotów bądź zadanym czasie w zależności od trybu pracy.
Reszta ustawień raczej jest jasna
Dodatkowo jest możliwość wgrania nowego softu przez WiFi do czego służy zakładka update.
Nie chciałem żeby sterownik nazywał się po prostu Olejarka więc dostał nazwę blube
Muszę jeszcze wykombinować jakąś obudowę. W moto pracuje aktualnie to rozwiązanie tyle że na elementach przewlekanych co sprawiło że sterownik był większy a w GSR jest baaardzo mało miejsca więc powstał ten mniejszy na SMD. W sumie to napis na płytce powinien być Olejarka V2.0
Generalnie chciałem mieć pomiar obrotów z czujnikiem indukcyjnym oraz pompkę 2T, ale nie chciałem dokładać dodatkowych przycisków, paneli na kierownicy więc powstał sterownik do którego łączę się telefonem przez WiFi. Sterownik podpięty pod zapłon który po uruchomieniu pracuje w trybie AP więc wystarczy połączyć się z nim przez WiFi i w dowolnej przeglądarce wpisać adres IP po czym pojawia się strona sterownika Sterownik może pracować w dwóch trybach:
Czasowy - wiadomo, działa tylko wtedy gdy jesteśmy w ruchu.
Obroty - zlicza obroty koła po których podaje zadaną przez nas dawkę oleju.
Serwisowy - Jak sama nazwa wskazuje, podawanie oleju jest wstrzymane i tylko w tym trybie można przyciskiem "pompka" uruchomić ją aby pracowała w trybie ciągłym (napełnienie wężyka, odpowietrzenie)
Zakładka status służy do sprawdzenia ilości pozostałego oleju w zbiorniku oraz taki można powiedzieć licznik dziennego przebiegu gdyby ktoś chciał sprawdzić ile oleju zużyje na ile obrotów koła. Gdzieś widziałem że takie wstępne wyliczenia też ludzie robili.
Zakładka ustawienia:
Ilość szpilek - czyli ilość szpilek na zębatce tylnej, konieczne do obliczenia pełnego obrotu koła.
Ilość impulsów - służy do ustawienia ilości suwów pompki. Osoby które poszły drogą zastosowania pompki 2T wiedzą że 1 suw nie oznacza 1 kropli oleju więc tym ustawieniem możemy sobie ustawić ile tego oleju pompka dostarczy po zliczeniu zadanych obrotów bądź zadanym czasie w zależności od trybu pracy.
Reszta ustawień raczej jest jasna
Dodatkowo jest możliwość wgrania nowego softu przez WiFi do czego służy zakładka update.
Nie chciałem żeby sterownik nazywał się po prostu Olejarka więc dostał nazwę blube
Muszę jeszcze wykombinować jakąś obudowę. W moto pracuje aktualnie to rozwiązanie tyle że na elementach przewlekanych co sprawiło że sterownik był większy a w GSR jest baaardzo mało miejsca więc powstał ten mniejszy na SMD. W sumie to napis na płytce powinien być Olejarka V2.0