Maszyna którą jeździłem to maksymalnie wyposażony motocykl, który wyceniono na 71'400 zł.
Trzeba przyznać że sprzęt wygląda rasowo, trudno nie zauważyć podobieństwa do Hondy Africa Twin, zwłaszcza w tej kolorystyce "Rallye"
W nowym BMW F850 GS Adventure pracuje ten sam silnik (o chińskim rodowodzie), jaki zastosowano w zwykłej wersji F850 GS ale także F750 GS.
Jest to rzędowa dwucylindrowa jednostka DOHC o pojemności - 853 cm3, która generuje moc maksymalną - 95 KM (8'250 obr/min) i maksymalny moment obrotowy - 93 Nm (6'250 obr/min), chłodzona cieczą.
Silnik jest bardzo dynamiczny i fajnie się zbiera ale dopiero od około 3'000 obr/min, poniżej tych obrotów zwłaszcza na wyższych biegach jeśli chcielibyśmy mocniej przyśpieszyć będzie nieco telepało, natomiast powyżej 4'000 obr/min ten piec najchętniej przyśpiesza napędzając w sumie ciężki motocykl - 244 kg. całkiem sprawnie.
Producent deklaruje zasięg 550 km. przy spalaniu 4,1 l/100 km. co teoretycznie przy dużym - 23 l. zbiorniku jest możliwe, prędkość maksymalna to ponoć - 197 km/godz.
Już w standardowym wyposażeniu także najtańszej wersji kosztującej około 53'000 zł. znajdują się ochronne gmole
W najbogatszej wersji mamy też zamontowane stelaże pod kufry boczne i centralny, oraz dodatkowe światła przeciwmgielne w technologii LED, oraz podnóżek centralny.
Prawy stelaż jest wyprofilowany pod odstający tłumik, a prawy oryginalny aluminiowy kufer zewnętrzny posiada w tym miejscu odpowiednie wycięcie.
BMW F850 GS Adventure jeździ na kołach ze szprychami, na których zastosowano opony bezdętkowe (w przeciwieństwie do Hondy Africa Twin), poprzez zamocowanie szprych na rancie felg.
Z przodu znajduje się koło o rozmiarze - 21" a z tyłu 17", motocykl wyposażono w bardzo skuteczne hamulce z dwu-tłoczkowymi zaciskami - Brembo z przodu i jedno-tłoczkowym z tyłu, oploty są jak to w BMW - stalowe
Poprawiono również skuteczność tylnego hamulca, w przeciwieństwie do F750 GS dźwignia nie wpada już w dół, zastosowano podwójny element stopki, by podczas jazdy na stojąco w terenie nie było konieczności zbyt niskiego opuszczania stopy.
Dźwignia zmiany biegów ma również możliwość regulacji, w tej wersji motocykla zastosowano także zmieniacz biegów PRO, czyli Qiuck i Down Shifter, co umożliwia zmianę biegów bez sprzęgła zarówno w górę jak i w dół, jednak pracuje on nieco zbyt twardo (czuś lekkie szarpnięcia), ale mamy również bardzo wygodne antyhoppingowe sprzęgło ułatwiające redukcję biegów, co wpływa też na bezpieczeństwo gdyż zapobiega zerwaniu przyczepności tylnego koła w przypadku niewłaściwej synchronizacji obrotów
W BMW F850 GS Adventure z przodu zastosowano zawieszenie upside down niestety nie posiada ono żadnej regulacji co dziwi w motocyklu za takie pieniążki, który ma służyć do pokonywania długich tras także w terenie, skok tego zawiasu to - 230 mm.
Z tyłu znajduje się centralny amortyzator z elektroniczną regulacją - Dynamic ESA - działa to bardzo dobrze, w praktyce przy ustawieniu na jedną osobę tył jest dosyć miękki, skok tylnego zawieszenia to - 210 mm
Największą wadą jest beznadziejna mała szybka z przodu, ma ona w prawdzie regulację w dwóch płaszczyznach (góra - dół), ale ledwo co podbija strugi powietrza, przy dużych prędkościach szumy w kasku są bardzo uciążliwe.
Prawdopodobnie inżynierowie uznali iż takim motocyklem Riderzy będą jeździć głównie w terenie gdzie duża szyba przeszkadza, niestety na obecną chwilę nie ma w ofercie żadnej akcesoryjnej większej szyby do tego motocykla..słabo

Z kolei ochrona przed wiatrem od pasa w dół jest wręcz idealna - duży szeroki zbiornik paliwa i zewnętrzne owiewki działają świetnie, pod prawą znajduje się zbiorniczek wyrównawczy płynu chłodniczego, a sama chłodnica ma wklęsły kształt zupełnie tak samo jak w Triumph Tiger 1200, podczas jazdy odczuwałem na nogach lekkie ciepło, ale nie było to jakoś uciążliwe
Układ wydechowy podzielono na tłumik końcowy i wstępny, ten znajduje się pod motocyklem, mimo to znalazło się miejsce na dosyć szeroko rozstawioną stopkę centralną.
Trzeba przyznać że maszyna brzmi bardzo ładnie, basowy pomruk cieszy ucho, niestety w tle słychać głośno pracujący rozrząd silnika o chińskim rodowodzie, co trochę psuje efekt

Zastosowano w tym motocyklu świetny kolorowy wyświetlacz TFT z matową szybką, która całkowicie eliminuje wszelkie odblaski, informacje są przekazywane bardzo czytelnie i najważniejsze - w języku polskim, ogólnie kokpit bardzo mi się podoba, takie same jak w dużym R1250 GS są także przełączniki na kierownicy, wedle zapewnień dealera ilość awarii tego elementu spadła do minimum
W tej maszynie zastosowano oczywiście całą masę przydatniej elektroniki jak choćby tempomat, możliwość podłączenia smatrfona czy nawigacji do przygotowanego już uchwytu, są też grzane manetki, elektronicznie regulowane zawieszenie Dynamic ESA oraz tryby kontroli trakcji (Rain, Road, Enduro, Enduro Pro) poprawiające bezpieczeństwo podczas podróżowania na mniej przyczepnych nawierzchniach, a sam ABS można wyłączyć w trybie - Enduro Pro
Podczas jazdy testowej nie mogłem sprawdzić np. prędkości maksymalnej gdyż motocykl miał przebieg zaledwie 100 km,a więc był jeszcze na dotarciu, starałem się jeździć w miarę spokojnie i tylko kilka razy rozpędziłem się dynamicznie, ale do około 6'000 obr/min. sprzęcior ma pazur

Maszyna prowadzi się bardzo stabilnie o czym przekonałem się wczoraj przy okazji silnych podmuchów bocznych wiatru, w tym przypadku pomagała znaczna masa (244 kg.), w zakrętach ze względu na duże przednie koło motocykl jest już bardziej toporny, zdecydowanie nasze małe DL-650 prowadzą się lepiej, BMW wymaga mocniejszego wprowadzenia w zakręt przeciwskrętem, za to podczas jazdy na wprost jest mega stabilny i to także podczas małych prędkości np. na parkingu BMW nie ma tendencji do "walenia się" na bok.
Bardzo podobała mi się dynamika silnika i świetne hamulce, mimo tego że mamy z przodu zaciski dwu-tłoczkowe Brembo i dwie tarcze 305 mm, a z tyłu zacisk jedno-tłoczkowy i tarczę 265 mm, całość spisuje się doskonale, przy czym motocykl podczas gwałtownego hamowania znacznie nurkuje.
Pewnym problemem może być stosunkowo niska ładowność, która wynosi zaledwie 211 kg. a więc gdy ważymy nieco więcej, a jedziemy z pasażerem i kuframi, możemy przekroczyć dopuszczalną ładowność, nie wiem jak w takim przypadku spisze się przednie zawieszenie, ale brak choćby możliwości utwardzenia przednich lag uważam za wadę, o której z resztą już w tamtym roku pisali użytkownicy F750 GS i F850 GS.
Sporą wadą w motocyklu za takie pieniądze jest zastosowanie mizernej małej szybki, która owszem świetnie spisze się w terenie, ale kompletnie nie nadaje się w dłuższą turystykę po asfaltach ze względu na kiepską ochronę przed wiatrem i to w zasadzie od poziomu ramion.
Nie podoba mi się także głośno pracujący rozrząd i sam chiński rodowód tego silnika, ale z tym ostatecznie można żyć

Zaletą jest z kolei bardzo wygodna pozycja na siodełku (bliżej zbiornika paliwa), mimo jego sporej wysokości (875 mm) bez problemu przy moim wzroście (184 cm) dostawałem do asfaltu na lekko ugiętych stopach, opcjonalnie można nie tylko zamówić niższą kanapę ale i obniżyć cały motocykl na zawieszeniu dostosowując go do niższego wzrostu, świetnie wyprofilowana jest także kierownica dzięki czemu jedziemy całkowicie wyprostowani.
Świetną sprawą jest również nowoczesne oświetlenie w technologii LED dające nie tylko o niebo lepsze oświetlenie drogi, ale też dzięki temu jesteśmy lepiej widoczni na drodze.
Reasumując - BMW F850 GS w wersji Adventure jest ciekawą propozycją, w sumie w kwocie 71'400 zł. mamy całkowicie wyposażony motocykl choć bez kufrów (koszt oryginałów za komplet to około 6'000 zł), ale z drugiej strony wchodzimy już w wysoki przedział cenowy za który można zakupić choćby mega mocnego KTM-a 1260 Super Adventure R lub S, czy BMW R1250 GS z napędem na wał, który w podstawowej wersji kosztuje około - 68'000 zł. nie mówiąc już o Yamaszce XT1200ZE także z napędem na wał.
Czy bym kupił to BMW ? Nie, dlaczego ? z wyżej wymienionych w tym artykule powodów, oraz dlatego iż obawiałbym się awaryjności jednostki napędowej, a przypominam iż były już dwie akcje serwisowe związane właśnie z tym chińskim silnikiem

Niedługo pojawi się na moim kanale YT filmik z jazdy testowej tym sprzętem, an który już teraz serdecznie zapraszam
