Częstochowa 2018 x2
Częstochowa 2018 x2
Jak zwykle 2 terminy
http://motopodhale.info/zlot-i-zjazd-gw ... 8-terminy/
http://motopodhale.info/zlot-i-zjazd-gw ... 8-terminy/
DL650 AK8
Re: Częstochowa 2018 x2
Pierwszy katolicki a drugi patriotyczny. Odpuszczam oba. Na szczęście 8 kwietnia jest zlot w Łodzi A tak przy okazji Raptor,czy w Myszkowie jutro to się coś odbywa? Wiesz coś może?
Ogar205>CZ175>MZ250Jaskółka z koszem>Junak M10>MZ ETZ250>IntruderVL800>IntruderC1500>Vstrom1000 2016>BENELLI IMPERIALE 400
Wszyscy mamy dwa życia. To drugie zaczyna się w chwili,gdy zdamy sobie sprawę,że mamy tylko jedno.
Wszyscy mamy dwa życia. To drugie zaczyna się w chwili,gdy zdamy sobie sprawę,że mamy tylko jedno.
Re: Częstochowa 2018 x2
A ja wręcz przeciwnie pewnie będę na obuJARON pisze:Pierwszy katolicki a drugi patriotyczny. Odpuszczam oba. Na szczęście 8 kwietnia jest zlot w Łodzi A tak przy okazji Raptor,czy w Myszkowie jutro to się coś odbywa? Wiesz coś może?
Odnosnie Myszkowa nic nie wiem, szczególy masz sms, ...chyba najszybciej browarka zrobimy na zlocie.
DL650 AK8
Re: Częstochowa 2018 x2
Dzisiaj uderzam na Częstochowę. Taka mała tradycja. Nie zaszkodzi, a może pomoże
Wysłane z mojego MI 5 przy użyciu Tapatalka
Wysłane z mojego MI 5 przy użyciu Tapatalka
- Grzechu (Kobyłka)
- A+B+C+D
- Posty: 2054
- Rejestracja: 09 sty 2017, 12:55
- Lokalizacja: Opole
Re: Częstochowa 2018 x2
Byłem z moim bąblem
Myślę, że zjechało się ponad 20 tyś. motocykli
Myślę, że zjechało się ponad 20 tyś. motocykli
Honda Transalp 650XL + Suzuki V-Strom DL 1000 ABS 2016
SP6AZE
SP6AZE
Re: Częstochowa 2018 x2
Szacun, że chciało się Wam pchać tam... Mnie nigdy nie pociągało bywanie na zlotach i ogromnych spędach motocyklowych, a to co dziś widziałem tylko upewniło mnie, że to nie dla mnie.
Jechałem dziś autem do Wawy. Pechowo wybrałem godzinę mojego wyjazdu, bo o tej porze do Częstochowy jechało mnóstwo motocykli z południa, a szczyt szczytów nastąpił po połączeniu DK1 z 86. Mnóstwo maszyn. Wydaje mi się, że przez te kilkadziesiąt km widziałem conajmniej kilkuset motocyklistów. Klika V-stromów też
Większość jechała w grupach od kilku do kilkunastu motocykli. Zero szaleństw na drodze, prędkości kolumn 90-110kmh. I wszystko byłoby dobrze gdyby koledzy na moto robili (jak zresztą KD mówi) odstępy pomiędzy grupkami, tak by można było wyprzedzać. A tak, uwierzcie, te kilkadziesiąt km bardziej mnie zmęczyło niż pozostałe 230. Jazda długich kolumn motocykli, jeden motocyklista przy prawej krawędzi pasa, drugi przy lewej (środkowej) krawędzi pasa, ścinanie pasa na łukach, pływanie co niektórych motocykli w koleinach (wpadnie na mój pas, czy nie wpadnie?), wyprzedzanie całych kolumn przez inne kolumny, a czasami ktoś, kto wbija się szybciej pomiędzy grupy wyprzedzając innych slalomem... Część motocyklistów bardzo niedzielna - widać było po stylu jazdy, nerwowych ruchach, braku ubrań motocyklowych (jazda np. w kurtach zimowych!). Gdzie tu przyjemność? Dziękuję, postoję. Albo inaczej - pojadę dokładnie w przeciwną stronę by poczuć luz i przyjemność.
Jak na moje oko, to największym na tej trasie zagrożeniem dla motocyklisty był inny motocyklista.
Po drodze jakiś chyba mocny dzwon (niewiele widziałem, bo strażacy kończyli sprzątać po akcji), ale nie wyglądało to dobrze. Rozbite plastiki motocyklowe na poboczu, jakaś płacząca kobieta...
Dawno tak się nie stresowałem. Na prawdę czułem, że muszę patrzeć i myśleć za siebie i za kolegów na motocyklach. Dziwne uczucie, bo zazwyczaj znacznie zwiększoną czujność mam jadąc moto, a nie autem.
Pozdrawiam
Piotrek78
Jechałem dziś autem do Wawy. Pechowo wybrałem godzinę mojego wyjazdu, bo o tej porze do Częstochowy jechało mnóstwo motocykli z południa, a szczyt szczytów nastąpił po połączeniu DK1 z 86. Mnóstwo maszyn. Wydaje mi się, że przez te kilkadziesiąt km widziałem conajmniej kilkuset motocyklistów. Klika V-stromów też
Większość jechała w grupach od kilku do kilkunastu motocykli. Zero szaleństw na drodze, prędkości kolumn 90-110kmh. I wszystko byłoby dobrze gdyby koledzy na moto robili (jak zresztą KD mówi) odstępy pomiędzy grupkami, tak by można było wyprzedzać. A tak, uwierzcie, te kilkadziesiąt km bardziej mnie zmęczyło niż pozostałe 230. Jazda długich kolumn motocykli, jeden motocyklista przy prawej krawędzi pasa, drugi przy lewej (środkowej) krawędzi pasa, ścinanie pasa na łukach, pływanie co niektórych motocykli w koleinach (wpadnie na mój pas, czy nie wpadnie?), wyprzedzanie całych kolumn przez inne kolumny, a czasami ktoś, kto wbija się szybciej pomiędzy grupy wyprzedzając innych slalomem... Część motocyklistów bardzo niedzielna - widać było po stylu jazdy, nerwowych ruchach, braku ubrań motocyklowych (jazda np. w kurtach zimowych!). Gdzie tu przyjemność? Dziękuję, postoję. Albo inaczej - pojadę dokładnie w przeciwną stronę by poczuć luz i przyjemność.
Jak na moje oko, to największym na tej trasie zagrożeniem dla motocyklisty był inny motocyklista.
Po drodze jakiś chyba mocny dzwon (niewiele widziałem, bo strażacy kończyli sprzątać po akcji), ale nie wyglądało to dobrze. Rozbite plastiki motocyklowe na poboczu, jakaś płacząca kobieta...
Dawno tak się nie stresowałem. Na prawdę czułem, że muszę patrzeć i myśleć za siebie i za kolegów na motocyklach. Dziwne uczucie, bo zazwyczaj znacznie zwiększoną czujność mam jadąc moto, a nie autem.
Pozdrawiam
Piotrek78
Re: RE: Re: Częstochowa 2018 x2
Niestety jeden wypadek śmiertelny. Chyba nie z winy motocyklisty. Ale to niestety nic nie zmienia.Piotrek78 pisze:Szacun, że chciało się Wam pchać tam... Mnie nigdy nie pociągało bywanie na zlotach i ogromnych spędach motocyklowych, a to co dziś widziałem tylko upewniło mnie, że to nie dla mnie.
Jechałem dziś autem do Wawy. Pechowo wybrałem godzinę mojego wyjazdu, bo o tej porze do Częstochowy jechało mnóstwo motocykli z południa, a szczyt szczytów nastąpił po połączeniu DK1 z 86. Mnóstwo maszyn. Wydaje mi się, że przez te kilkadziesiąt km widziałem conajmniej kilkuset motocyklistów. Klika V-stromów też
Większość jechała w grupach od kilku do kilkunastu motocykli. Zero szaleństw na drodze, prędkości kolumn 90-110kmh. I wszystko byłoby dobrze gdyby koledzy na moto robili (jak zresztą KD mówi) odstępy pomiędzy grupkami, tak by można było wyprzedzać. A tak, uwierzcie, te kilkadziesiąt km bardziej mnie zmęczyło niż pozostałe 230. Jazda długich kolumn motocykli, jeden motocyklista przy prawej krawędzi pasa, drugi przy lewej (środkowej) krawędzi pasa, ścinanie pasa na łukach, pływanie co niektórych motocykli w koleinach (wpadnie na mój pas, czy nie wpadnie?), wyprzedzanie całych kolumn przez inne kolumny, a czasami ktoś, kto wbija się szybciej pomiędzy grupy wyprzedzając innych slalomem... Część motocyklistów bardzo niedzielna - widać było po stylu jazdy, nerwowych ruchach, braku ubrań motocyklowych (jazda np. w kurtach zimowych!). Gdzie tu przyjemność? Dziękuję, postoję. Albo inaczej - pojadę dokładnie w przeciwną stronę by poczuć luz i przyjemność.
Jak na moje oko, to największym na tej trasie zagrożeniem dla motocyklisty był inny motocyklista.
Po drodze jakiś chyba mocny dzwon (niewiele widziałem, bo strażacy kończyli sprzątać po akcji), ale nie wyglądało to dobrze. Rozbite plastiki motocyklowe na poboczu, jakaś płacząca kobieta...
Dawno tak się nie stresowałem. Na prawdę czułem, że muszę patrzeć i myśleć za siebie i za kolegów na motocyklach. Dziwne uczucie, bo zazwyczaj znacznie zwiększoną czujność mam jadąc moto, a nie autem.
Pozdrawiam
Piotrek78
Wysłane z mojego SM-A520F przy użyciu Tapatalka
Re: Częstochowa 2018 x2
Kod: Zaznacz cały
...Dawno tak się nie stresowałem. Na prawdę czułem, że muszę patrzeć i myśleć za siebie i za kolegów na motocyklach. Dziwne uczucie, bo zazwyczaj znacznie zwiększoną czujność mam jadąc moto, a nie autem.
Pozdrawiam
Piotrek78]
PS
90% Motocyklistów jechała przykładnie , 10% /raczej młodzi , bo kolorowe sporty/ czasem odbijało
@Grzechu
Chyba duuużo więcej , zawsze mi się udało podjechać w dobre miejsce /znając teren i czas / teraz niestety kompletna blokada. Wedlug info z netu było 50 tyś moto !...Myślę, że zjechało się ponad 20 tyś. motocykli
DL650 AK8
Re: Częstochowa 2018 x2
Byłem, zobaczyłem i ..... więcej już tam nie pojadę. NEVER.
Za dużo, za gęsto, ogólnie nerwy z dojazdem i odjazdem.
Nie uważam się za wytrawnego raidera, ale niektórym to trzeba by było nakopać do dupy za styl jazdy.
Od wczoraj przestałem lubić "frędzelki" czy jak to nazywają "armatury".
A mogłem zaatakować pepiki.
Za dużo, za gęsto, ogólnie nerwy z dojazdem i odjazdem.
Nie uważam się za wytrawnego raidera, ale niektórym to trzeba by było nakopać do dupy za styl jazdy.
Od wczoraj przestałem lubić "frędzelki" czy jak to nazywają "armatury".
A mogłem zaatakować pepiki.
Re: Częstochowa 2018 x2
No wiesz, autem jeżdżę ponad 20 lat, moto prawie 20 lat. Nigdy nie miałem kolizji, stłuczki itp. mimo wielu podbramkowych a kilku megatrudnych sytuacji na drodze, gdzie wszystko trwało ułamki sekund. Jadąc zawsze patrzę wszędzie gdzie powinienem, przez to pewnie/dzięki szczęściu/aniołom nie miałem do tej pory żadnej "przygody" na drodze.Raptor pisze:Wyrób sobie nawyk myślenia zawsze za innych na drodze bez podzialu, ...to zwiększona szansa do bezkolizyjnych powrotów do domu.Kod: Zaznacz cały
...Dawno tak się nie stresowałem. Na prawdę czułem, że muszę patrzeć i myśleć za siebie i za kolegów na motocyklach. Dziwne uczucie, bo zazwyczaj znacznie zwiększoną czujność mam jadąc moto, a nie autem. Pozdrawiam Piotrek78]
PS
90% Motocyklistów jechała przykładnie , 10% /raczej młodzi , bo kolorowe sporty/ czasem odbijało
To nie chodzi o wyrobienie nawyku. Nawyk mam. Nie przywykłem jednak do tego, że jadę wzdłuż żywej i ruchliwej na każdą stronę kolumny motocykli A gdy jadę na moto i tak zmysły same się ostrzą i nic na to nie poradzę, mało tego - nie chcę na to radzić
Co do oceny jazdy - tak, mało było szaleńców , ale jednak kolumny motocykli ciągnące się przez kilkaset metrów to raczej nie jest przykładna jazda. To pewnie trochę jakieś zjawisko socjologiczno-psychologiczne - w grupie raźniej i odważniej Prawie jak groźna kolumna Hell's Angels w USA
pozdrawiam
Piotrek78
Re: Częstochowa 2018 x2
Jeżeli to prawda, że grupy ciągneły się przez kilkaset metrów to faktycznie jest to niebezpieczna jazda. Takie grupy aby w miarę bezpiecznie się przemieszczały muszą być bardzo zgrane a i to bardzo ciężko się jeździ w grupie już mającej 10 motocyklistów.
Re: Częstochowa 2018 x2
w zasadzie przepisy jasno określają zarówno ilość moto w grupie jak i odstępy pomiędzy nimi.
DL 650 AK7, Honda VTR 1000F, Tekken 125->250, DRZ 400S - http://www.gcstuning.pl
- Grzechu (Kobyłka)
- A+B+C+D
- Posty: 2054
- Rejestracja: 09 sty 2017, 12:55
- Lokalizacja: Opole
Re: Częstochowa 2018 x2
[quote="Raptor"]
Kod: Zaznacz cały
@Grzechu
[quote]...Myślę, że zjechało się ponad 20 tyś. motocykli :D
[/quote]
Chyba duuużo więcej , zawsze mi się udało podjechać w dobre miejsce /znając teren i czas ;) / teraz niestety kompletna blokada. Wedlug info z netu było 50 tyś moto ![/quote]
@Raptor. Nie wierz we wszystko co piszą w necie i pokazują w TV :D :D Oczywiście, że to wszystko są dane szacunkowe, bo nikt nie jest w stanie tego dokładnie policzyć, a nie wydaje mi się żeby było aż 50 K, ponieważ 2 lata temu było zdecydowanie więcej uczestników i szacowano wtedy ok. 40 K. Błonia i aleje były zakorkowane maksymalnie. W zeszłym roku, przez słabą pogodę (+7% i przelotny śnieg), szacowano ok. 8 K i prawie wszyscy parkowali głównie na Błoniach.
I właśnie dlatego, mając na uwadze takie porównanie, napisałem ponad 20 K.
Przez Błonia można było przejść i przeprowadzić moto w miarę "bezboleśnie", tak jak zjechać Aleją Sienkiewicza i dalej w dół alejami.
Fakt, że było ciasno i momentami wąsko, ale to taka uroda tego zlotu, bo każdy chce wjechać jak najdalej :D i generalnie trzeba uzbroić się w cierpliwość i dużą dawkę tolerancji na zachowanie niektórych riderów.
Przy okazji. Obserwując tłum, zauważylem, że więcej kultury i rozwagi wykazywali zwykli ludzie - nie motocykliści, ci którzy przyszli na spacer / mszę (niepotrzebne skreślić :) ), bo niektórzy motocykliści, łazili jak święte krowy, wpychali się, albo wchodzili pod koła, stważali najwięcej sytuacji stresowych.
Honda Transalp 650XL + Suzuki V-Strom DL 1000 ABS 2016
SP6AZE
SP6AZE
Re: Częstochowa 2018 x2
@Grzechu ja oceniam że to jeden z najbardziej licznych, na podstawie swoich obserwacji z ostatnich lat, a liczby to za polsatnews, polskie radio, ścigacz.pl .
Piotrek78 gratulacje, i tak bezkolizyjnie trzymaj
10 motocykli to czasem w jednej linii na światłach startowało... i to bardzo ciężko się jeździ w grupie już mającej 10 motocyklistów.
Piotrek78 gratulacje, i tak bezkolizyjnie trzymaj
DL650 AK8
Re: Częstochowa 2018 x2
Myślałem o Częstochowie, ale odstraszyła mnie wizja ciasnoty i niepotrzebnych nerwów. Wybrałem przeciwny kierunek i było czym oddychać.
- Grzechu (Kobyłka)
- A+B+C+D
- Posty: 2054
- Rejestracja: 09 sty 2017, 12:55
- Lokalizacja: Opole
Re: Częstochowa 2018 x2
@bado, uważaj na to drzewo na środku drogi
Honda Transalp 650XL + Suzuki V-Strom DL 1000 ABS 2016
SP6AZE
SP6AZE
Re: Częstochowa 2018 x2
Zdecydowanie lepsze kierunki.
Kawasaki ER5 -->> Suzuki GSF 600 Bandit -->>Suzuki V-Strom 650 XT -->> Suzuki V-Strom 1000 -->> BMW R1250GS Adventure
Ride Through Life
Ride Through Life