Smerfciamajda pisze:Wróciłem do domu, pyklo 450km. Fajnie ale zimno. Natomiast zaprzyjaźniliśmy się z motocyklem na tyle ze wiem że był to dobry wybór.
Pan Czesław, jak pisałem w innym wątku - olałem duże zakupy u niego bo mial fochy i nie chciał podać nr konta do przelewu
Ale myślę sobie jade w tamtą stronę a mam tankbag na liście to co mi zależy. Zobaczymy co to za człowiek.
Podjazd pod stodołę, wychodzi jakiś typ i zaczyna się dialog.
- Dzień dobry, Pan Czesław?
- Tak, czego potrzeba?
- Jestem przejazdem pomyślałam że wstąpię i kupie tankbag.
- Tak? A wiesz który? Masz juz wybrane?
- tak mam dwa wybrane akl...
- No to powiedz, jaki to model?!? Co wybrałeś?
No w tym momencie padłem a Smerfetka parsknęła śmiechem do interkomu
Wydudkalem śmiejąc sie nr St605 i Mt505 a Pan Czesio
- Nooo ładnie, to teraz musisz wybrac który chcesz bo przyniose tylko jeden
Haha umarłem, zapytałem o cene ST i zdecydowałem ze wzgledu na dobra ofertę.
Pan Czesław zapytal czy mam imbusy żeby sobie to zamontować ale on nie podchodzi do mnie, " My sie tu wirusa boimy" powiedział.
Gotowka odliczona wymiana na tacy, prawie na lopacie.
Nie zamontowałem bo mial zly ring do DLa, szukał ale nie znalazł, i tu nastąpił przełom w relacjach. Pan Czesław ze smutna miną powiedział
- Przepraszam że nie mam odpowiedniego mocowania, czy chcesz zabrać te torbe czy jednak nie? Przepraszam że nie spełniłem oczekiwania.
No kurde, grzecznie podziękowałem, powiedziałem że nic się nie stało i pierścień ogarnę sobie sam i kupiłem samą torbę.
Pożegnanie z uśmiechem, pomachaliśmy sobie na do widzenia.
Ale jak bym nie znal tych numerów to bym testu nie przeszedł i nic nie kupił


