no właśnie, nowe są śliskie

Delikatna jazda przez pierwsze kilometry zalecana, ale co z bokami?
Czytałem o delikatnym przetarciu opon papierem ściernym ?
Jakieś opinie, uwagi, sugestie ?
Pozdrawiam
M.
Ja tu poważnie mówięOld Donkey pisze:wyślij do Pyxis-a to Ci boki dotrzeMaarcel pisze:ale co z bokami?
Często trzeba położyć moto bardziej albo zrobić coś agresywniej i te 200km i delikatne na wprost coraz głębsze kładzenie się... wydaly mi się zbyt powolnym procesem gdy musiałem gwałtownie dodać gazu, a "dupa" zaczęła tańczyć...Maarcel pisze:Czytałem o delikatnym przetarciu opon papierem ściernym ?
Poczekamy jak wymienisz swoje...Iżu pisze:Ja bym użył szlifierki kątowej zamiast papieru ściernego
I przy okazji można poprawić bieżnik, na bardziej agresywnyIżu pisze:Ja bym użył szlifierki kątowej zamiast papieru ściernego
Nowa guma jest przeważnie pokryta warstwą środka dzięki któremu łatwiej można ją oderwać od formy gdzie jest produkowana, dlatego na początku jest taka śliska.pbird pisze:Przemywałem nowe opony benzyną ekstrakcyjną, po przemyciu guma zrobiła się miękka. Zdaje się że opona jest pokryta czymś, co powoduje wolniejsze jej starzenie się w magazynie.
Całkiem niedawno wymieniałem już fabryczne badziewie z Bridgestone czyli - Trail Wing na - Pirelli Scorpion Trail II i docierałem je w tradycyjny sposóbMaarcel pisze:Poczekamy jak wymienisz swoje...
Iżu, skąd takie info ze to na etapie produkcji ?... Nowa guma jest przeważnie pokryta warstwą środka dzięki któremu łatwiej można ją oderwać od formy gdzie jest produkowana, dlatego na początku jest taka śliska.
Można oczywiście użyć alkoholu lub benzyny ekstrakcyjnej, albo delikatnego papieru ściernego by usunąć pozostałości śliskich substancji z jej powierzchni jak komuś zależy na czasie, ja tam wolę tradycyjną metodę spokojnej jazdy i stopniowego docierania]