Uruchomiliśmy zrzutkę dla kolegi Zibic
Zrzutka pod linkiem: https://zrzutka.pl/yz5grd
Jakby ktoś chciał wspomóc kolegę w trudnych chwilach to będziemy wdzięczni
Naszemu koledze Zibic`owi ukradziono w nocy motocykl w Przesiece.
Proszę o udostęopnianie tej informacji na wszelkich forach, facebookach, instagramach.
W kupie siła a nóż widelec coś pomoże
Jak tylko od Zibic dostanę zdjęcia i szczególowe informacje o motocyklu od razu umieszczę je w poście poniżej
Witam stoję przed zakupem tych dwóch rzeczy z tytułu i mam dylemat tyle jest tych rzeczy
Czy brać:
Fabryczne Gmole + plastikowa osłona (wiadomo osłona słabsza, ale pewnie lżejsza i pasuje do reszty)
Może firma HEED podoba mi się ich osłona bez otworów z przodu (zawsze mniej błota pod silnikiem )
Firma GIVI ładne gmole, osłona spoko tylko wszystkie z otworami
Może z innej polskiej firmy co robią pod modele ...
Tematów jest sporo jednak, nigdzie nie widziałem porównania więc pozwoliłem sobie na małą ankietę, z meteoryczną pogaduszką
Gmole mam fabryczne, wydają się ok. Nie mam porównania z innymi ale na pewno nie brałbym takich w których rura przechodząca dołem ta która łączy lewą i prawą stronę jest skręcana.
Co do płyty pod silnik.
Jak tylko Świnka-Skarbonka będzie miała pełny brzuszek wywalę plastikową fabryczną atrapę osłony, chroni co najwyżej przed zderzeniem z szybko galopującą mrówką i kupię tą płytę w wersji spawanej : https://ravetechmotorcycles.com/store/e ... -dlsp.html
Przekonuje mnie :
1. Płyta 4 mm aluminium, dwustronnie spawana
2. Tylny wspornik do montażu ze stali nierdzewnej
3. Sposób montażu. Moim zdaniem Ravetech zrobił to poprawnie, niektórzy producenci płyt stosują mocowanie wprost do bloku silnika, gupie trochę się mnie wydaje
4. Możliwość wymiany oleju oraz filtra oleju bez konieczności demontażu płyty
Tu masz filmik jak gościu montuje (zakłada wersję nitowaną ale zasady te same) :
4mm alu - to nie waży wiele
U mnie akurat zawias dobił i osłona po kamyrdolcu sporym się "otarła" - no ale zadanie spełniła, bo mimo iż się pogięła i pękła przy jednym mocowaniu, to silnikowi się nic nie stało.
Struna pisze:4mm alu - to nie waży wiele
U mnie akurat zawias dobił i osłona po kamyrdolcu sporym się "otarła" - no ale zadanie spełniła, bo mimo iż się pogięła i pękła przy jednym mocowaniu, to silnikowi się nic nie stało.
No własnie i tutaj nasuwa się kolejne pytanie.
Aluminium, czy stal? Sądzę, że tez nie do końca prosty wybór.
u RM-G bok jest stalowy a płyta pod spodem to grube alu przynitowane do tychże boków, a całość mocowana z przodu do gmoli a z tyłu do fabrycznych mocowań.
Fabryczna osłona silnika z tworzywa wygląda fajnie i dobrze chroni filtr oleju przed kamyczkami, nie drga, nie rezonuje, łatwo ją zdemontować chcąc np. zmienić olej ale w teren się nie nadaje, ja mam taką u siebie i jestem zadowolony
Mam także fabryczne gmole, są znacznie cieńsze od np. Givi i ponoć pękają po nawet lekkim paciaku (nie miałem więc nie potwierdzę)
To co dla mnie jest istotne to sposób mocowania osłony silnika.
Na pierwszych 2 zdjęciach niżej pokazano jak mocowane są wsporniki. Przypomina mi się jeden z moich wykładowców z politechniki który widząc takie rozwiązania zwykł był mawiać : „Inżynjeeer idiot !” No ale to moja opinia. https://apairofstroms.wordpress.com/bik ... ash-plate/
A fabryczna osłona silnika z tworzywa to marketingowa ściema.
Od dołu sytuacja wygląda tak :
Nie jestem zadowolony. Chyba że mi sprzedali felerną osłonę
Old Donkey pisze:
To co dla mnie jest istotne to sposób mocowania osłony silnika.
Na pierwszych 2 zdjęciach niżej pokazano jak mocowane są wsporniki. Przypomina mi się jeden z moich wykładowców z politechniki który widząc takie rozwiązania zwykł był mawiać : „Inżynjeeer idiot !” No ale to moja opinia. https://apairofstroms.wordpress.com/bik ... ash-plate/
gzub pisze:Mam zarówno gmole jak i płytę heed. Jeśli chodzi o jakość to jest super. Cena też korzystna. Płyta mogła by bardziej przylegać niż tak odostawać.
Fajna opcja mini płyty, ale mnie drażnił ten filtr oleju, który centralnie wystawiony jest na łapanie wszytkiego, co spod kół wylatuje. Ja wiem ze raczej mała możliwosc jego uszkodzenia, ale przy pełnej płycie jakos tak spokojniej mi na duszy
co-dzi-zrobi-em-dla-swojego-motocykla-t393-580.html
będzie miała pełny brzuszek wywalę plastikową fabryczną atrapę osłony, chroni co najwyżej przed zderzeniem z szybko galopującą mrówką i kupię tą płytę w wersji spawanej :
wykonana z cienkiej blachy po jeździe w terenie może wyglądać tak :
