Uruchomiliśmy zrzutkę dla kolegi Zibic
Zrzutka pod linkiem: https://zrzutka.pl/yz5grd
Jakby ktoś chciał wspomóc kolegę w trudnych chwilach to będziemy wdzięczni
Naszemu koledze Zibic`owi ukradziono w nocy motocykl w Przesiece.
Proszę o udostęopnianie tej informacji na wszelkich forach, facebookach, instagramach.
W kupie siła a nóż widelec coś pomoże
Jak tylko od Zibic dostanę zdjęcia i szczególowe informacje o motocyklu od razu umieszczę je w poście poniżej
no podoba mi się to rozwiązanie. tylko pewnie trzeba jeszcze jakoś to ogarnąć, żeby było po zapłonie ... tam w wiązce wystaje jakis dodatkowy kabelek , to pewnie do takiego przesterowania. wiecie jak to prawidłowo sobie podłączyć ?
Proste jak budowa cepa.
Masz 3 kabelki. + i - idzie bezpośrednio na klemy akumulatora. Trzeci to kabel coś a`la sygnałowy czyli podpinasz do jakiegoś plusa, który jest po załonie np do zasilania żarówek czy choćby do wtyczki pod zbiornikiem na grzanetki
Jak jest obawa co do obciążalności gniazdka to, na przyszłość, proponuję stamtąd tylko sygnał sterujący + taka skrzyneczka z Ali i prąd bezpośrednio z akumulatora - masz bez ingerencji w instalację i pełny luz w wykorzystaniu sygnału:
2024-06-26_14h56_23.jpg
Heh... szkoda, że wcześniej tego nie zobaczyłem. świetne rozwiązanie.
A tyle się nabarowałem z tymi kablami, że szok.
Ten cieńszy kabelek do sygnału po stacyjce, dwa grubsze zakończone oczkiem do akumulatora - proste jak drut zbrojeniowy. Jedynie co mi się nie podobało to stosunkowo cienkie kostki przyłączeniowe na wyjściach, dwa przewody razem mi nie wchodziły, musiałem zlutować, ale to już pikuś.
Jak jest obawa co do obciążalności gniazdka to, na przyszłość, proponuję stamtąd tylko sygnał sterujący + taka skrzyneczka z Ali i prąd bezpośrednio z akumulatora - masz bez ingerencji w instalację i pełny luz w wykorzystaniu sygnału:
2024-06-26_14h56_23.jpg
Heh... szkoda, że wcześniej tego nie zobaczyłem. świetne rozwiązanie.
A tyle się nabarowałem z tymi kablami, że szok.
Ja niestety też robiłem sam ale wczoraj zdemontowałem i całość zrobię na tej skrzyneczce
Wysłane z mojego moto g 5G plus przy użyciu Tapatalka
Ja mam te. Ustawione mocno w dół, chociaż maja wyraźne odcięcie. I mimo takiego ustawienia po zachowaniu kierowców widzę, że działają.
Za niewiele drożej, z homologacją (i fv). https://mking.pl/halogeny-motocyklowe/h ... adero.html
Jak kupowałem na Ali kiedyś to też miały E1 wytłoczone ale jakoś nie miałem do tego zaufania. Nie wiem jak do tego podchodzą nasi niemieccy przyjaciele w czapkach z daszkiem, ponoć sprawdzają homologacje wszystkiego co się da.
Jak kupowałem na Ali kiedyś to też miały E1 wytłoczone ale jakoś nie miałem do tego zaufania. Nie wiem jak do tego podchodzą nasi niemieccy przyjaciele w czapkach z daszkiem, ponoć sprawdzają homologacje wszystkiego co się da.
To jest homologacja z Chin jest tyle warta co jeden listek papieru toaletowego. Ktoś zrobił homologację w UE i sprzedaje za 280 zł? W PL jeszcze przejdzie, w DE, Austrii narobisz sobie tylko problemów
No właśnie o to chodzi - kontrola drogowa i Niemiec czy Austriak raczej nie ma możliwości zarządać kwitu homologacji od kierowcy. Skoro się porusza i ma aktualny przegląd to żegnam Pana. Przecież nie będę woził ze sobą segregatora z homologacjami do halogenów, kufra czy raisera do kierownicy.
Jak dojdzie do wypadku i zacznie się badanie motocykla to co innego.
No właśnie o to chodzi - kontrola drogowa i Niemiec czy Austriak raczej nie ma możliwości zarządać kwitu homologacji od kierowcy. Skoro się porusza i ma aktualny przegląd to żegnam Pana. Przecież nie będę woził ze sobą segregatora z homologacjami do halogenów, kufra czy raisera do kierownicy.
Jak dojdzie do wypadku i zacznie się badanie motocykla to co innego.
Przy normalnej kontroli na pewno nikt nie będzie sie czepiał, ale są spe jalne grupy w DE i Austrii które to sprawdzają, a te aliekspresowe gadżety znają na wylot.potrafia sie do tego konkretnie dojebać, jak do szyb, deflektorow, kierunkowskazów i nawet klamek akcesoryjnych. Do tłumików to już w ogóle i jak ryczy tłumik to dziala na nich jak plachta na byka. Często takie eksperymenty kończą sie brakiem możliwości dalszej jazdy