
https://harley-davidson-katowice.pl/
Harley Davidson FXDR 114 w założeniu miał zastąpić H-D V-Rod, trzeba przyznać że maszyna wygląda bardzo ciekawie i dosyć agresywnie,ale też zbyt plastikowo, rażą także brzydkie spawy na ramie i wystające łby śrub jak w jakiejś kosiarce z hipermarketu.
Coś co zdecydowanie psuje według mnie wygląd to ten paskudny plastikowy błotnik zespolony z tylną lampą i kierunkowskazami. gdybym miał tym jeździć to rejestracja powędrowała by na bok odsłaniając grubaśną gumę o szerokości 240 mm.
Niestety dodatkowe siedzenie pasażera wraz setami wymaga w tym modelu dopłaty rzędu 3'200 zł. tak samo jak korek wlewu paliwa zamykany kluczykiem, tu dopłacimy około 380 zł.
Motocykl waży na sucho 289 kg. a napędza go silnik - H-D Milwaukee Eight 114 o pojemności - 1868 cm3, mocy około - 91 KM, generujący potężny maksymalny moment obrotowy - 160 Nm (3'500 obr/min).
Piec jest ciekawą konstrukcją gdyż posiada po 4 zawory na cylinder, 2 świece zapłonowe, chłodzenie powietrzno-olejowe z chłodnicą oleju, rozrząd typu OHV i dwa wałki wyrównoważające, dzięki czemu pracuje gładko i płynnie, mimo to przy wyższych prędkościach już od 3'500 obr/min odczuwałem na setach i kierownicy spore drgania.
Kres jego możliwości to obroty rzędu 5'500 obr/min, w górnym zakresie nic się już nie dzieje, więc chcąc dynamicznie przyśpieszać należy dosyć szybko zmieniać biegi.
Silnik chłodzony jest powietrzem i olejem z chłodnicą z przodu obudowaną niezbyt uroczą osłoną z szarego plastiku:
Z prawej strony silnika wychodzi dosyć krótki układ wydechowy o kapitalnym basowym brzmieniu, kolektory są osłonięte blaszaną osłoną.
Na postoju przy światłach wyszła cecha tych silników i wydechu a mianowicie - spore oddawanie ciepła na kierowcę

Silnik współpracuje z topornie pracującą skrzynią biegów (charakterystyczny stukot podczas przełączania biegów), da się to nieco zniwelować stosując technikę wstępnego nacisku na dźwignię biegów przed zmianami i przegazówki przy redukcjach, ale do japońskich maszyn wiele jej brakuje, dosyć ciężko pracuje także klamka sprzęgła (na linkę) nie mająca żadnej regulacji położenia.
W tym egzemplarzu mającym przebieg ponad 4500 km. nie miałem problemów ze znalezieniem luzu jak to było przy H-D Ultra Limited 2019.
Warto zaznaczyć że Amerykanie bardzo starali się zniwelować ciężar tego sprzętu, ale wyszło raczej średnio bo motocykl dalej jest przyciężkawy, choć zdecydowanie lepiej się prowadzi od modelu Ultra Limited, którym jeździłem wcześniej.
FXDR 114 ma zbiornik paliwa o pojemności - 16'7 litrów, co daje realny zasięg rzędu 250 km. (w teście spalił mi 6l/100 km).
Kierownica jest dosyć niska i krótka a sama pozycja dosyć dziwna, bo nogi i ręce mamy nieco wysunięte do przodu, przez co jesteśmy nieco pochyleni, na dłuższą metę taka pozycja męczy

Zawieszenie jest w tym motocyklu dosyć sztywne, przedni widelec typu upside-down ma skok 130 mm i brak jakiejkolwiek regulacji, z tyłu jest Mono-Shock i jakieś 86 mm skoku i możemy tylko dokonać regulacji napięcia wstępnego sprężyny takim pokrętłem:
Bardzo rozczarował mnie także mizerny wyświetlacz wielkości pudełka zapałek, w którym przy słońcu ledwo co widać, panel kontrolek jest także mizerny a same diody słabo widoczne:
Podobnie z lusterkami które nie dość że drgają podczas jazdy, to zostały umieszczone zbyt nisko/wąsko co bardzo ogranicza widoczność, gdyż jadąc zasłaniamy je rękoma
Podczas jazdy nieco uwiera w nogę wystająca "stylowa" obudowa filtra powietrza
Sporo się natrudziłem dzwoniąc po polskich dealerach Harley-Davidson by dowiedzieć się nie tylko na temat mocy silnika w tym motocyklu czy podstawowych parametrów takich jak skoki zawieszenia, ale także uzyskać informację czy wystający na zewnątrz filtr powietrza jest odporny na deszcz i nie zassie do silnika wody.
Odpowiedzi nie były jednoznaczne a jedną z nich pozwolę sobie zacytować poniżej:
" Prawdopodobnie filtr jest odporny na wodę, ale jak się Pan boi to można u nas dokupić specjalną skarpetę (..) " taki jest mniej więcej poziom wiedzy sprzedawców motocykli Harley Davidson w Polsce

Jeśli liczycie na idealne prowadzenie H-D FXDR 114 w zakrętach to raczej tylko tych łagodnych, bo kąt pochylenia tego motocykla to raptem około 32 stopnie, przy ciaśniejszych z racji dużego rozstawu osi, kąta główki ramy itd. motocykl niechętnie w nie wchodzi i generalnie najlepiej czuje się na prostych lub sprintach spod świateł gdzie możemy terroryzować innych uczestników ruchu dosyć głośnym i pięknie brzmiącym wydechem oraz paloną przy stracie gumą

Hamulce teoretycznie powinny być lepsze niż w Ultra Limited z racji sporo mniejszej masy motocykla (mamy tu z przodu dwie tarcze 300 mm i dwa zaciski cztero-tłoczkowe Brembo z napisem H-D oraz stalowe oploty), jednak w praktyce są tylko przeciętne, by skutecznie i szybko zatrzymały Harleya trzeba użyć sporej siły na klamce nie posiadającej żadnej regulacji.
W motocyklu dysponującym aż tak dużym momentem obrotowym przydałaby się także kontrola trakcji, niestety mamy tu tylko ABS, więc podczas jazdy w deszczu trzeba bardzo uważać, bo tylna opona mimo sporych rozmiarów (240 mm) bardzo łatwo łapie uślizg nawet na suchym.
Mimo tych wad motocykl ma w sobie to coś..jeździ się nim bardzo fajnie, pięknie pracuje wydech, a silnik mimo tej masy ma sporo wigoru dając świetne przyśpieszenia ze świateł zupełnie jak mój Suzuki V-Strom DL-650 (od 0-100 km. w około 4,5 s.)

Wygodny jest także system bez-kluczykowy z możliwością awaryjnego odpalenia za pomocą kodu, fabryczny alarm i gniazdo ładowania USB, a także pełne oświetlenie LED, mamy również bezobsługowy i trwały napęd pasem zębatym:
Trochę szczegółów technicznych tego motocykla możecie znaleźć pod tym linkiem:
https://www.harley-davidson.com/pl/pl/m ... icing.html
Czy bym kupił ten motocykl ? Nie, bo jest jak dla mnie mało praktyczny, potwornie drogi i zbyt plastikowy jak na Harleya, ale jedno jest pewne - ten sprzęt daje dziką radość z jazdy


W tym wątku umieszczę także filmik z pierwszych wrażeń z jazdy tym sprzętem.
Pozdrówko
