Koła szprychowane (wersja XT)
Re: Koła szprychowane (wersja XT)
Pewnie - jak masz kogoś, kto ogarnia szprychy, to żaden problem.
DL 650 AK7, Honda VTR 1000F, Tekken 125->250, DRZ 400S - http://www.gcstuning.pl
Re: Koła szprychowane (wersja XT)
Ja nie mam kogoś ale jest firma (pewnie nie jedna), która ogarnia to w jeden dzień roboczy. Jak sądzę przyjmuje też kurierów.
Wysłane z mojego SM-G990B przy użyciu Tapatalka
Wysłane z mojego SM-G990B przy użyciu Tapatalka
Re: Koła szprychowane (wersja XT)
Gadasz, jakbyś się w czepku urodził. Tu sobie poczytaj: drgania-kierownicy-po-przegl-dzie-dl1050xt-t3861.html
Czarny DL650XT M0 na Au-felgach
Re: Koła szprychowane (wersja XT)
Czytałem i współczuję. Nie twierdzę, że wszyscy mogą się tym zajmować co dopiero ASO. Ale są firmy które się w tym specjalizują a pozytywne komentarze tych firm potwierdzają wysoki poziom świadczonych usług. Czepek nie ma tu większego znaczenia
Napisałem że polecam konkretną firmę żeby ktoś mógł z tego skorzystać i uniknąć kłopotów. Koła te są specyficzne ale jeździ się na nich inaczej - w mojej opinie zdecydowanie lepiej.
Wysłane z mojego SM-G990B przy użyciu Tapatalka
Napisałem że polecam konkretną firmę żeby ktoś mógł z tego skorzystać i uniknąć kłopotów. Koła te są specyficzne ale jeździ się na nich inaczej - w mojej opinie zdecydowanie lepiej.
Wysłane z mojego SM-G990B przy użyciu Tapatalka
Re: Koła szprychowane (wersja XT)
Lepiej niż?
DL 650 AK7, Honda VTR 1000F, Tekken 125->250, DRZ 400S - http://www.gcstuning.pl
Re: Koła szprychowane (wersja XT)
Lepiej niż na "odlewanych". Moje odczucia są takie, że mniej drgań przenoszone jest na motocykl. Rośnie komfort.
Podobno też łatwiej je naprawić bo sama felga jest stalowa. Tego jeszcze nie sprawdzałem i oby tak zostało.
Wysłane z mojego SM-G990B przy użyciu Tapatalka
Podobno też łatwiej je naprawić bo sama felga jest stalowa. Tego jeszcze nie sprawdzałem i oby tak zostało.
Wysłane z mojego SM-G990B przy użyciu Tapatalka
Re: Koła szprychowane (wersja XT)
Felga jest z Alu (a moja, to nawet Au )
I jest jeden spec w Polsce, który to wyklepie post101194.html#p101194
(tak sobie wklejam linki, bo to mój wątek, będę miał w jednym miejscu w razie czego)
Czarny DL650XT M0 na Au-felgach
Re: Koła szprychowane (wersja XT)
Zwróć uwagę, że felga w linku który podałeś jest innej konstrukcji niż w dl1000xt. Szprychy schodzą się do jednego punktu mocowania. Tak jak w tenere 1200 na które narzekał Pan Paweł. Być może to ten sam dostawca a felga jest Alu.
W dl 1000xt są dwa punkty mocowania szprych ( te od strony opony). Sama felga jest stalowa i to też spowodowało zachwyt fachowca. Łatwiej prostować stal niż Alu.
Wysłane z mojego SM-G990B przy użyciu Tapatalka
W dl 1000xt są dwa punkty mocowania szprych ( te od strony opony). Sama felga jest stalowa i to też spowodowało zachwyt fachowca. Łatwiej prostować stal niż Alu.
Wysłane z mojego SM-G990B przy użyciu Tapatalka
Re: Koła szprychowane (wersja XT)
Takim zdjęciem dysponuje
Przednia wygląda identycznie tyle że jest węższa.
Wysłane z mojego SM-G990B przy użyciu TapatalkaPrzednia wygląda identycznie tyle że jest węższa.
Re: Koła szprychowane (wersja XT)
O proszę. A w DL650XT (przynajmniej w moim, M0) felga tylna ma jeden rant, gdzie zaczepione są szprychy (felga przednia dwa).
Czarny DL650XT M0 na Au-felgach
Online
Re: Koła szprychowane (wersja XT)
Zgadza się, aluminium ma znacznie mniejszy moduł sprężystości niż stał, nie wspominając o różnicy w konstrukcji i kilkudziesięciu węzłach szprycha-obręcz i większych możliwości odkształceń sprężystych pojedynczych szprych.
DL650XAL7
Re: Koła szprychowane (wersja XT)
Koledzy już zgłupiałem. Niby felga ma być stalowa a dzisiaj rano z po naszej dyskusji i z ciekawości w garażu przyłożyłem magnes do felgi i się nie trzyma. Czyli to jednak Alu?
Tak czy siak jeździ się super
Wysłane z mojego SM-G990B przy użyciu Tapatalka
Tak czy siak jeździ się super
Wysłane z mojego SM-G990B przy użyciu Tapatalka
Re: Koła szprychowane (wersja XT)
Moje przednie kolo przy wypadku sie rozsypalo - obrecz spadla ze szprych. Przy naprawie moj warsztat wyslal kolo do zaplecenia szprych do specjalisty (nowe kolo przychodzi nie zaplecione).
IMHO kola odlewane to wiekszy komfort - przy czyszczeniu. Kupujac moto chcialem wersje zwykla, ale akurat moje XT bylo w najlepszym stanie z dostepnych.
Kupując kolejne moto, jesli bedzie wybor, wybiore odlewane - dla mnie szprychy to minus. Wyglad szprych mnie nie rusza - ogolnie wyglad motka ma dla mnie znaczenie, ale akurat szprychy dla mnie go nie poprawiaja - nienawidze ich czyscic i raczej nie czyszcze - nie liczac jakichs drobnych poprawek przy czyszczeniu łańcucha.
Poza czyszczeniem nie mam jakichs negatywnych wrazen z uzywania tych kol - sa, dzialaja...
Jakas kontrola u specjalisty po 40kkm? To jeszcze jedna rzecz do ogarniecia... Tym bardziej bede w przyszlosci unikal takich kol.
IMHO kola odlewane to wiekszy komfort - przy czyszczeniu. Kupujac moto chcialem wersje zwykla, ale akurat moje XT bylo w najlepszym stanie z dostepnych.
Kupując kolejne moto, jesli bedzie wybor, wybiore odlewane - dla mnie szprychy to minus. Wyglad szprych mnie nie rusza - ogolnie wyglad motka ma dla mnie znaczenie, ale akurat szprychy dla mnie go nie poprawiaja - nienawidze ich czyscic i raczej nie czyszcze - nie liczac jakichs drobnych poprawek przy czyszczeniu łańcucha.
Poza czyszczeniem nie mam jakichs negatywnych wrazen z uzywania tych kol - sa, dzialaja...
Jakas kontrola u specjalisty po 40kkm? To jeszcze jedna rzecz do ogarniecia... Tym bardziej bede w przyszlosci unikal takich kol.
Daelim Daystar ==> Suzuki DL650 XAL2018
Re: Koła szprychowane (wersja XT)
Jak nie zjeżdżasz z asfaltu to alu felgi są dobrym rozwiązaniemhaqqax pisze:Moje przednie kolo przy wypadku sie rozsypalo - obrecz spadla ze szprych. Przy naprawie moj warsztat wyslal kolo do zaplecenia szprych do specjalisty (nowe kolo przychodzi nie zaplecione).
IMHO kola odlewane to wiekszy komfort - przy czyszczeniu. Kupujac moto chcialem wersje zwykla, ale akurat moje XT bylo w najlepszym stanie z dostepnych.
Kupując kolejne moto, jesli bedzie wybor, wybiore odlewane - dla mnie szprychy to minus. Wyglad szprych mnie nie rusza - ogolnie wyglad motka ma dla mnie znaczenie, ale akurat szprychy dla mnie go nie poprawiaja - nienawidze ich czyscic i raczej nie czyszcze - nie liczac jakichs drobnych poprawek przy czyszczeniu łańcucha.
Poza czyszczeniem nie mam jakichs negatywnych wrazen z uzywania tych kol - sa, dzialaja...
Jakas kontrola u specjalisty po 40kkm? To jeszcze jedna rzecz do ogarniecia... Tym bardziej bede w przyszlosci unikal takich kol.
-
- A2
- Posty: 226
- Rejestracja: 13 gru 2021, 19:33
- Lokalizacja: Augustów
Re: Koła szprychowane (wersja XT)
Czytam i czytam i doszedłem do wniosku że ci inżynierowie z Suzuki to cienkie bolki. Oni się całkiem nie znają na robieniu kół. Powinni tu się doszkolić Ja tam się nie znam ale widzę że crosy są na szprychach z jakiegoś powodu-moze chodzi o teren .A wersja XT to chyba skrut od xtrem trail albo coś w tym stylu. Myślę że koła aluminiowe i szprychowe mają różne przeznaczenie, pomijam efekt estetyczny bo jeden lubi rybki a drugi jak mu nogi śmierdzą
Re: Koła szprychowane (wersja XT)
Co było powodem choroby tego pomysłu?
Romet R125 vel Debeściak
Suzuki DL650 XAM2 vel Ziutek
Suzuki DL650 XAM2 vel Ziutek
Re: Koła szprychowane (wersja XT)
Jedno koło jako część zamienna kosztuje, o ile mnie pamięć nie zawodzi, 15 tys. + robota (zaplatanie szprych, fabryka wysyła jak ikea szafkę).
Ja na etapie wyboru koloru chciałem wersję ciemnoszarą na czarnych kołach.
Ja na etapie wyboru koloru chciałem wersję ciemnoszarą na czarnych kołach.
Czarny DL650XT M0 na Au-felgach
Re: Koła szprychowane (wersja XT)
Jak jeszcze dołożyć tarcze hamulcowe i oponki, to faktycznie lepiej kupić drugi motór. Nie trza wtedy nic przekładać.
Romet R125 vel Debeściak
Suzuki DL650 XAM2 vel Ziutek
Suzuki DL650 XAM2 vel Ziutek
Re: Koła szprychowane (wersja XT)
Czy u kogoś pojawił się problem ze słabej jakości lakierem na takich kołach...? U mnie (rocznik 2021) lakier jakby się ścierał i wygląda co raz gorzej? Czy ktoś może zgłaszał podobny problem na gwarancji?
Re: Koła szprychowane (wersja XT)
Mam rocznik 2022 i zero problemów z lakierem.
O3wiście unikam myjek ciśnieniowych. Wszystko robię ręcznie jak lokaj panu hrabiemu w jego limuzynie.
O3wiście unikam myjek ciśnieniowych. Wszystko robię ręcznie jak lokaj panu hrabiemu w jego limuzynie.
Romet R125 vel Debeściak
Suzuki DL650 XAM2 vel Ziutek
Suzuki DL650 XAM2 vel Ziutek