KTM 1290 Super Adventure S
Re: KTM 1290 Super Adventure S
Siedziałem dzisiaj na tym potworze xD
Przy moich 176cm sięgam stopami tak samo jak na starym 1000 więc nie jestem zdeklasowany
Podobno w tym roku zmienili sposób obniżania i podnoszenia szyby - widziałem i powiem że w rękawiczce jedną ręką bezproblemowo się udaje (działa po obu stronach).
Dodatkowo patrzyłem na ten "nieosłonięty" łańcuch i zębatkę - moim zdaniem minimalistycznie ładnie jest wszystko osłonięte, a łańcuch na długości wahacza jest w jakby "prowadnicy" odkryty tylko od góry xD
Jazdy próbnej nie da rady bo ten na salonie już kupiony, a następny który idzie w miejsce tego na salon też już kupiony...
Przy moich 176cm sięgam stopami tak samo jak na starym 1000 więc nie jestem zdeklasowany
Podobno w tym roku zmienili sposób obniżania i podnoszenia szyby - widziałem i powiem że w rękawiczce jedną ręką bezproblemowo się udaje (działa po obu stronach).
Dodatkowo patrzyłem na ten "nieosłonięty" łańcuch i zębatkę - moim zdaniem minimalistycznie ładnie jest wszystko osłonięte, a łańcuch na długości wahacza jest w jakby "prowadnicy" odkryty tylko od góry xD
Jazdy próbnej nie da rady bo ten na salonie już kupiony, a następny który idzie w miejsce tego na salon też już kupiony...
- marcin_krk
- A1
- Posty: 26
- Rejestracja: 11 lut 2019, 12:24
Re: KTM 1290 Super Adventure S
Tak zmienili pokrętło do regulacji szyby było okrągłe a teraz gwiazdka ( dobry pomysł bo okrągłe ciężko w rękawicy dobrze uchwycić) Łańcuch jest dobrze osłonięty ( do Vstroma aż za dobrze). Od góry ma ślizg a od dołu stalową osłonkę.
Też rozmawiałem z salonem w KTW i wszystko schodzi na pniu ( ciekawy jestem czy przy nowej wersji na 2020 cena pójdzie mocno w górę)
Też rozmawiałem z salonem w KTW i wszystko schodzi na pniu ( ciekawy jestem czy przy nowej wersji na 2020 cena pójdzie mocno w górę)
VStrom 650 - VStrom1000 - KTM 1290S
Re: KTM 1290 Super Adventure S
Ciekawym było stwierdzenie, że jeśli dopłacę trochę ponad 2 tys to odblokują elektronikę i włącza ruszanie pod górkę lub kontrolę trakcji short- i downahiftera..
(ciekawe czy już to shackowali na internetach )
Dodatkowo po moim pytaniu "czy bardzo siada jak go obladuje jak wielbłąda + plecaczek?" powiedziano mi, że są 3 tryby do wyboru - solo, 3 kufry, plecak + 3 kufry.
Po zmianie trybu mruga kontrolka jak ruszamy i moto zbiera dane i utwardza amor aby się usiadł..
Kufry czarny mat + kluczyk KTMa ze stacyjki w zamkach (hands free ma scyzoryk) 7200
Kufry srebrne 5200 i te mają osobny kluczyk i inne zamocowanie do moto.
Podobno to te same kufry co w Afryce tylko logo inne tłoczą.
Gmole 2400.
Boso, ale w ostrogach
(ciekawe czy już to shackowali na internetach )
Dodatkowo po moim pytaniu "czy bardzo siada jak go obladuje jak wielbłąda + plecaczek?" powiedziano mi, że są 3 tryby do wyboru - solo, 3 kufry, plecak + 3 kufry.
Po zmianie trybu mruga kontrolka jak ruszamy i moto zbiera dane i utwardza amor aby się usiadł..
Kufry czarny mat + kluczyk KTMa ze stacyjki w zamkach (hands free ma scyzoryk) 7200
Kufry srebrne 5200 i te mają osobny kluczyk i inne zamocowanie do moto.
Podobno to te same kufry co w Afryce tylko logo inne tłoczą.
Gmole 2400.
Boso, ale w ostrogach
- marcin_krk
- A1
- Posty: 26
- Rejestracja: 11 lut 2019, 12:24
Re: KTM 1290 Super Adventure S
To normalna cena za akcesoria oryginalne ... w BMW masz to samo i w Triumphie itd - to dlatego cena nowego GS'a jest OD 63 tys - dobrze wyposarzony prawie 90 .... Kufry z KTM'a maja tylko ta zaletę, ze sa na pływających mocowaniach i bez stelażowe. Ale ogólnie nie warte tej ceny i lepiej kupić Givi Outback za polowe tej ceny
Co do elektroniki jest to tzw Travell Pack - i faktycznie sprzętowo wszystko masz - chodzi tylko o aktywowanie. NIestety raczej tego nie zhakuja bo podczas aktywacji z motocykla pobierany jest numer VIN i opcje sa zapisywane w centralnej bazie KTM.
Z tym zbieraniem informacji to ktoś ładne bajki Ci naopowiadał ... - po prostu ustawiasz sprężynę (elektrycznie) na Solo, Solo+kufry, Solo+Pasazer i Solo+Pasażer+Kufry - i tyle. Dodatkowo później podczas jazdy motocykl zam dba o to na nierównościach w zależności od wybranego tłumienia komfort, sport lub offroad.
Reasumując... z oryginalnych akcesoriów warto brać tylko to co współpracuje z elektronika ( czyli np. grzane manetki, siedzenie i ten pakiet) resztę dokupisz akcesoryjne np: fajne gmole wysokie Heed kosztują 700 zl
Co do elektroniki jest to tzw Travell Pack - i faktycznie sprzętowo wszystko masz - chodzi tylko o aktywowanie. NIestety raczej tego nie zhakuja bo podczas aktywacji z motocykla pobierany jest numer VIN i opcje sa zapisywane w centralnej bazie KTM.
Z tym zbieraniem informacji to ktoś ładne bajki Ci naopowiadał ... - po prostu ustawiasz sprężynę (elektrycznie) na Solo, Solo+kufry, Solo+Pasazer i Solo+Pasażer+Kufry - i tyle. Dodatkowo później podczas jazdy motocykl zam dba o to na nierównościach w zależności od wybranego tłumienia komfort, sport lub offroad.
Reasumując... z oryginalnych akcesoriów warto brać tylko to co współpracuje z elektronika ( czyli np. grzane manetki, siedzenie i ten pakiet) resztę dokupisz akcesoryjne np: fajne gmole wysokie Heed kosztują 700 zl
VStrom 650 - VStrom1000 - KTM 1290S
Re: KTM 1290 Super Adventure S
Widzę, że wszędzie są kłamczuszki
Na razie jestem na etapie życia w sferze marzeń odnośnie KTMa i kupna nowego z salonu (na 90% skończy się na rynku wtórnym)
Ale jak kiedyś miałoby do tego dojść (bo dla mnie to jedyny słuszny następca mojej Suzi) to znowu będę siedział godzinami przed kompem i zbierał wszelkie informacje o nim i o wyposażeniu, usterkach na co zwrócić szczególną uwagę przy kupnie itd. właśnie po to żeby zweryfikować bajki typu "adaptacja po ustawieniu na kompie"
Do wczoraj myślałem że adaptacja następuje w momencie urządzeń samoadaptacyjnych, a nie takich na których wybieramy jedną z opcji i powielilem info jak papuga...
Boso, ale w ostrogach
Na razie jestem na etapie życia w sferze marzeń odnośnie KTMa i kupna nowego z salonu (na 90% skończy się na rynku wtórnym)
Ale jak kiedyś miałoby do tego dojść (bo dla mnie to jedyny słuszny następca mojej Suzi) to znowu będę siedział godzinami przed kompem i zbierał wszelkie informacje o nim i o wyposażeniu, usterkach na co zwrócić szczególną uwagę przy kupnie itd. właśnie po to żeby zweryfikować bajki typu "adaptacja po ustawieniu na kompie"
Do wczoraj myślałem że adaptacja następuje w momencie urządzeń samoadaptacyjnych, a nie takich na których wybieramy jedną z opcji i powielilem info jak papuga...
Boso, ale w ostrogach
Re: KTM 1290 Super Adventure S
Cześć i czołem Koledzy, jako że narobiło mi się już trochę zaległości w filmach i aktualnie kończę materiał z jazdy testowej nowym motocyklem - KTM 1290 Super Adventure S 2021 z maja 2021, postanowiłem tradycyjnie podzielić się z Wami moimi spostrzeżeniami o tym modelu, okraszonymi sporą ilością zdjęć
Tak jak wspomniałem, jazdę testową nowym KTM 1290 Super Adventure S 2021 odbyłem 13.05.21, maszynę jak zwykle użyczył mi KTM Kraków i jak zwykle musiałem jeździć z zachowaniem dużej ostrożności, bo testówki u tego dealera nie mają ubezpieczenia AC, a więc klient odpowiada za wszelkie uszkodzenia aż do pełnej kwoty motocykla, czyli na dzień dzisiejszy - 81'100 zł. (cena promocyjna to 75'000 zł.)
Motocykl KTM 1290 Super Adventure S 2021 przeszedł sporo modyfikacji co od razu można było zauważyć.
Przede wszystkim zmieniono zbiornik paliwa, które jest teraz wykonany z kompozytu, jego pojemność to 23 litry.
Widać też znacznie powiększony 7" wyświetlacz TFT i aktywny tempomat z systemem radarowym, niektórzy twierdzą że przednia lampa wygląda teraz jak twarz demona
Trudno też nie zauważyć ogromnego komina dzięki któremu motocykl spełnia normę Euro-5, tłumik nie dość że jest ogromny to niestety bardzo przeciętnie brzmi.
Zwróćcie uwagę że nowy zbiornik paliwa jest wykonany w tej samej technologii co u młodszego brata - KTMa 890 Adventure.
Austriacy twierdzą że ten zbiornik jest lżejszy i bardziej wytrzymały od stalowego, po jego bokach widać specjalne osłonowe panele które łatwo można wymienić po ew. szlifie.
Nie wiem czy w ogóle przewidziano w tym modelu jakieś gmole, być może tą funkcję mają spełniać właśnie te osłony.
Ogólnie motocykl zwłaszcza w tym kolorze czarny mat prezentuje się znakomicie.
W nowym modelu poprawiono także komfort cieplny kierowcy, w tym celu przeprojektowano układ chłodzenia, zamiast jednej chodnicy mamy dwie ustawione pod kątem (co także kieruje zimne powietrze na pierwszy cylinder), przy czym wyloty gorącego powietrza ustawiono na boki, co całkowicie eliminuje problem grzania nóg kierowcy, warto też zwrócić uwagę na umiejscowienie zbiorniczka płynu chłodniczego pod prawym łatwo demontowalnym panelem przy prawym wentylatorze chłodnicy.
Poprawiono też problem grzania klejnotów rodzinnych gdyż w końcu zastosowano termiczną otulinę kolektora tylnego cylindra, który w poprzednim modelu mocno grzał siedzenie kierowcy i jego cohones.
W ogóle przeprojektowano ramę poprzez przesunięcie główki ramy nieco do tyłu o 15 mm, jednocześnie wydłużono wahacz, to spowodowało przesunięcie pozycji kierowcy bardziej do przodu lepiej dociążając przednie koło, czyli poprawiono zachowanie w zakrętach.
Silnik i skrzynia biegów również uległy modyfikacji, przede wszystkim zmniejszono ich masę poprzez zminimalizowanie ścianek cylindrów, dekli, przeniesienie przewodów smarujących na zewnątrz silnika i zastosowanie lżejszych komponentów w skrzyni w tym bębna wodzików, który wykonano z aluminium
Na dzień dzisiejszy nikt nie wie czy to nie pogorszy trwałości tych elementów..
Silnik to oczywiście dalej jednostka LC8 typu V-Twin o kącie rozwarcia cylindrów 75 stopni, pojemności - 1301 cm3 DOHC.
Piec generuje potężną moc - 160 KM (6'000 obr/min) i maksymalny moment obrotowy - 138 Nm (6'500 obr/min).
Muszę przyznać że jest to najlepsza V-ka jaką kiedykolwiek jeździłem, oczywiście silnik mocno wibruje już powyżej 5-6 tysięcy obrotów to niestety odczujemy.
Tak samo jak w starszym modelu znakomicie działa skrzynia biegów i antyhoppingowe sprzęgło, do tego w testówce był również Quick Shifter, urządzenie działające znakomicie, płynnie i w zasadzie przy każdych obrotach silnika.
W nowym modelu jak wspomniałem poprawiono wyświetlacz i menu, obecnie zastosowano jeszcze większy ekran (7") o wysokim kontraście, niestety bardzo przeszkadzają w nim refleksy świetlne, natomiast na plus intuicyjna obsługa menu wraz z rysunkami motocykla, co bardzo ułatwia zorientowanie się co ustawiamy, zwłaszcza że niestety nie ma w nim dalej menu w j.polskim.
Poprawiono również przełączniki, oczywiście są one również podświetlane.
Warto również wspomnieć o amortyzatorze skrętu jaki zastosowano w tym modelu.
Motocykl KTM 1290 Super Adventure S 2021 wyposażono w półaktywne zawieszenie WP - 48 mm o skokach 200 mm.
Zawiasy mają oczywiście pełną elektroniczną regulację z pozycji wyświetlacza, niestety w dalszym ciągu słychać magnezowe zawory w przednich lagach, co może być nieco denerwujące, tym niemniej zawieszenie działa znakomicie, co przekłada się na wspaniałe właściwości jezdne i fantastyczne prowadzenie w zakrętach.
Muszę przyznać że nowy KTM 1290 chętniej i łatwiej wjeżdża w zakręty w porównaniu do mojego Triumpha Tigera 850 Sport.
Fantastyczne są także hamulce oparte z przodu na tarczach - 320 mm i czterotłoczkowych zaciskach Brembo, z tyłu zastosowano tarczę- 267 mm i zacisk dwutłoczkowy Brembo, oploty oczywiście stalowe.
Co do ochrony przed wiatrem to uważam że poprzedni model był w tym temacie lepszy, głównie przez inaczej ukształtowany zbiornik paliwa, nowy model jest tu tylko poprawny, (szkoda że nie zainstalowano wyższej szyby) ale przynajmniej zostawiono kapitalną prostą i intuicyjną jej regulację za pomocą pokręteł z obu stron.
Fajnie że poprawiono kosę, obecnie jest ona wykonana z aluminium a jej podstawa jest szersza, całkiem niezłe są również siedzenia według mnie bardzo wygodne, tak samo pozycja za kierownicą - mega wygodna z wysoko umieszczoną kierownicą.
To co mi się jeszcze bardzo podoba to łatwy dostęp do filtra powietrza, w tym celu wystarczy wykręcić schowek na telefon przy zbiorniku paliwa
Oczywiście motocykl posiada całe multum elektronicznych wspomagaczy począwszy od modulu IMU, poprzez zakrętowy ABS, kontrolę trakcji, kontrolę uślizgu tylnego koła, podnoszenia tylnego koła, unoszenia przedniego koła i kilka trybów jazdy włącznie z offroad w którym wyłączony jest ABS tylnego koła, trudno mi tu to wszystko opisać bo jest tego multum
Oczywiście na pokładzie mamy pełne oświetlenie LED z lampą doświetlającą zakręty i automatycznym wyłączaniem kierunkowskazów.
Z rzeczy nieco śmiesznych które mnie rozbawiły.. zastosowano elektro-magnetyczny zamek do otwarcia kanapy pasażera..
Inżynierowie KTMa z góry przewidzieli że to może się psuć, więc zastosowano awaryjne otwieranie siedzenia za pomocą metalowej linki dostępnej po ściągnięciu prawego panelu mocowanego na zatrzaskach..
To świetna wiadomość dla potencjalnych złodziei.. a wystarczyło zrobić zwykły zamek i składany kluczyk w bezprzewodowym pilocie jak w BMW
Reasumując - nowy KTM 1290 Super Adventure S 2021 to znakomita propozycja w gamie motocykli Adventue, maszyna mogąca śmiało konkurować z BMW R1250 GS nie tylko w kwestii ceny ale także jakości wykonania, prowadzenia, mocy i radości z jazdy.
Podczas testu znalazłem w nim tylko kilka wad, największą są wibracje ale tak mają wszystkie duże V-ki, reszta to już detale z którymi można żyć.
Gdybym miał kupić mocną V-kę to na pewno wybrałbym właśnie tego KTMa, bo jest to bez wątpienia znakomity dopracowany motocykl który nigdy się nie znudzi
Tak jak wspomniałem, jazdę testową nowym KTM 1290 Super Adventure S 2021 odbyłem 13.05.21, maszynę jak zwykle użyczył mi KTM Kraków i jak zwykle musiałem jeździć z zachowaniem dużej ostrożności, bo testówki u tego dealera nie mają ubezpieczenia AC, a więc klient odpowiada za wszelkie uszkodzenia aż do pełnej kwoty motocykla, czyli na dzień dzisiejszy - 81'100 zł. (cena promocyjna to 75'000 zł.)
Motocykl KTM 1290 Super Adventure S 2021 przeszedł sporo modyfikacji co od razu można było zauważyć.
Przede wszystkim zmieniono zbiornik paliwa, które jest teraz wykonany z kompozytu, jego pojemność to 23 litry.
Widać też znacznie powiększony 7" wyświetlacz TFT i aktywny tempomat z systemem radarowym, niektórzy twierdzą że przednia lampa wygląda teraz jak twarz demona
Trudno też nie zauważyć ogromnego komina dzięki któremu motocykl spełnia normę Euro-5, tłumik nie dość że jest ogromny to niestety bardzo przeciętnie brzmi.
Zwróćcie uwagę że nowy zbiornik paliwa jest wykonany w tej samej technologii co u młodszego brata - KTMa 890 Adventure.
Austriacy twierdzą że ten zbiornik jest lżejszy i bardziej wytrzymały od stalowego, po jego bokach widać specjalne osłonowe panele które łatwo można wymienić po ew. szlifie.
Nie wiem czy w ogóle przewidziano w tym modelu jakieś gmole, być może tą funkcję mają spełniać właśnie te osłony.
Ogólnie motocykl zwłaszcza w tym kolorze czarny mat prezentuje się znakomicie.
W nowym modelu poprawiono także komfort cieplny kierowcy, w tym celu przeprojektowano układ chłodzenia, zamiast jednej chodnicy mamy dwie ustawione pod kątem (co także kieruje zimne powietrze na pierwszy cylinder), przy czym wyloty gorącego powietrza ustawiono na boki, co całkowicie eliminuje problem grzania nóg kierowcy, warto też zwrócić uwagę na umiejscowienie zbiorniczka płynu chłodniczego pod prawym łatwo demontowalnym panelem przy prawym wentylatorze chłodnicy.
Poprawiono też problem grzania klejnotów rodzinnych gdyż w końcu zastosowano termiczną otulinę kolektora tylnego cylindra, który w poprzednim modelu mocno grzał siedzenie kierowcy i jego cohones.
W ogóle przeprojektowano ramę poprzez przesunięcie główki ramy nieco do tyłu o 15 mm, jednocześnie wydłużono wahacz, to spowodowało przesunięcie pozycji kierowcy bardziej do przodu lepiej dociążając przednie koło, czyli poprawiono zachowanie w zakrętach.
Silnik i skrzynia biegów również uległy modyfikacji, przede wszystkim zmniejszono ich masę poprzez zminimalizowanie ścianek cylindrów, dekli, przeniesienie przewodów smarujących na zewnątrz silnika i zastosowanie lżejszych komponentów w skrzyni w tym bębna wodzików, który wykonano z aluminium
Na dzień dzisiejszy nikt nie wie czy to nie pogorszy trwałości tych elementów..
Silnik to oczywiście dalej jednostka LC8 typu V-Twin o kącie rozwarcia cylindrów 75 stopni, pojemności - 1301 cm3 DOHC.
Piec generuje potężną moc - 160 KM (6'000 obr/min) i maksymalny moment obrotowy - 138 Nm (6'500 obr/min).
Muszę przyznać że jest to najlepsza V-ka jaką kiedykolwiek jeździłem, oczywiście silnik mocno wibruje już powyżej 5-6 tysięcy obrotów to niestety odczujemy.
Tak samo jak w starszym modelu znakomicie działa skrzynia biegów i antyhoppingowe sprzęgło, do tego w testówce był również Quick Shifter, urządzenie działające znakomicie, płynnie i w zasadzie przy każdych obrotach silnika.
W nowym modelu jak wspomniałem poprawiono wyświetlacz i menu, obecnie zastosowano jeszcze większy ekran (7") o wysokim kontraście, niestety bardzo przeszkadzają w nim refleksy świetlne, natomiast na plus intuicyjna obsługa menu wraz z rysunkami motocykla, co bardzo ułatwia zorientowanie się co ustawiamy, zwłaszcza że niestety nie ma w nim dalej menu w j.polskim.
Poprawiono również przełączniki, oczywiście są one również podświetlane.
Warto również wspomnieć o amortyzatorze skrętu jaki zastosowano w tym modelu.
Motocykl KTM 1290 Super Adventure S 2021 wyposażono w półaktywne zawieszenie WP - 48 mm o skokach 200 mm.
Zawiasy mają oczywiście pełną elektroniczną regulację z pozycji wyświetlacza, niestety w dalszym ciągu słychać magnezowe zawory w przednich lagach, co może być nieco denerwujące, tym niemniej zawieszenie działa znakomicie, co przekłada się na wspaniałe właściwości jezdne i fantastyczne prowadzenie w zakrętach.
Muszę przyznać że nowy KTM 1290 chętniej i łatwiej wjeżdża w zakręty w porównaniu do mojego Triumpha Tigera 850 Sport.
Fantastyczne są także hamulce oparte z przodu na tarczach - 320 mm i czterotłoczkowych zaciskach Brembo, z tyłu zastosowano tarczę- 267 mm i zacisk dwutłoczkowy Brembo, oploty oczywiście stalowe.
Co do ochrony przed wiatrem to uważam że poprzedni model był w tym temacie lepszy, głównie przez inaczej ukształtowany zbiornik paliwa, nowy model jest tu tylko poprawny, (szkoda że nie zainstalowano wyższej szyby) ale przynajmniej zostawiono kapitalną prostą i intuicyjną jej regulację za pomocą pokręteł z obu stron.
Fajnie że poprawiono kosę, obecnie jest ona wykonana z aluminium a jej podstawa jest szersza, całkiem niezłe są również siedzenia według mnie bardzo wygodne, tak samo pozycja za kierownicą - mega wygodna z wysoko umieszczoną kierownicą.
To co mi się jeszcze bardzo podoba to łatwy dostęp do filtra powietrza, w tym celu wystarczy wykręcić schowek na telefon przy zbiorniku paliwa
Oczywiście motocykl posiada całe multum elektronicznych wspomagaczy począwszy od modulu IMU, poprzez zakrętowy ABS, kontrolę trakcji, kontrolę uślizgu tylnego koła, podnoszenia tylnego koła, unoszenia przedniego koła i kilka trybów jazdy włącznie z offroad w którym wyłączony jest ABS tylnego koła, trudno mi tu to wszystko opisać bo jest tego multum
Oczywiście na pokładzie mamy pełne oświetlenie LED z lampą doświetlającą zakręty i automatycznym wyłączaniem kierunkowskazów.
Z rzeczy nieco śmiesznych które mnie rozbawiły.. zastosowano elektro-magnetyczny zamek do otwarcia kanapy pasażera..
Inżynierowie KTMa z góry przewidzieli że to może się psuć, więc zastosowano awaryjne otwieranie siedzenia za pomocą metalowej linki dostępnej po ściągnięciu prawego panelu mocowanego na zatrzaskach..
To świetna wiadomość dla potencjalnych złodziei.. a wystarczyło zrobić zwykły zamek i składany kluczyk w bezprzewodowym pilocie jak w BMW
Reasumując - nowy KTM 1290 Super Adventure S 2021 to znakomita propozycja w gamie motocykli Adventue, maszyna mogąca śmiało konkurować z BMW R1250 GS nie tylko w kwestii ceny ale także jakości wykonania, prowadzenia, mocy i radości z jazdy.
Podczas testu znalazłem w nim tylko kilka wad, największą są wibracje ale tak mają wszystkie duże V-ki, reszta to już detale z którymi można żyć.
Gdybym miał kupić mocną V-kę to na pewno wybrałbym właśnie tego KTMa, bo jest to bez wątpienia znakomity dopracowany motocykl który nigdy się nie znudzi
Ostatnio zmieniony 05 gru 2021, 20:09 przez Iżu, łącznie zmieniany 8 razy.
- Ocena: 23.52941%
Iżu
Re: KTM 1290 Super Adventure S
Kozak - tylko ta kanapa dla pasazera nie przekonuje Bede mial okazje w przyszlym sezonie tym pojezdzic, bo znajomy wreszcie pozbyl sie 1250Gs i spowrotem wrocil do KTMa Adventure.
"I am the Flying Spaghetti Monster. Thou shalt have no other monsters before Me. (Afterwards is OK; just use protection.) The only Monster who deserves capitalization is Me! Other monsters are false monsters, undeserving of capitalization."
Re: KTM 1290 Super Adventure S
Zapraszam na filmik z jazdy testowej nowym motocyklem - KTM 1290 Super Adventure S 2021
Miłego oglądania Piona
Miłego oglądania Piona
- Ocena: 5.88235%
Iżu
Re: KTM 1290 Super Adventure S
Wczesniej przód wyglądał jak biskup... teraz darth vader
Kawasaki ER5 -->> Suzuki GSF 600 Bandit -->>Suzuki V-Strom 650 XT -->> Suzuki V-Strom 1000 -->> BMW R1250GS Adventure
Ride Through Life
Ride Through Life
Online
- lukas76
- A+B+C+D+E+T
- Posty: 4450
- Rejestracja: 10 mar 2019, 21:40
- Lokalizacja: Bielsko-Biała/Zwiesel
- Kontakt:
Re: KTM 1290 Super Adventure S
1290 występuje na rynku od 2015r
ma ktoś wiedzę kiedy następowały jakieś lifty, co w nich zmieniano?
a od kiedy jakiś nowy model, z tego co ty wyczytałem to nowy model od 2021r?
ma ktoś wiedzę kiedy następowały jakieś lifty, co w nich zmieniano?
a od kiedy jakiś nowy model, z tego co ty wyczytałem to nowy model od 2021r?
Online
Re: KTM 1290 Super Adventure S
Jakim cudem, skoro moc to moment razy prędkość obrotowa?
Bogusław • Honda Varadero XL125V 2003 -> DL650XT 2021
Zapytałem jak mam lecieć, hej powiedziały wyżej, hej powiedziały śmielej
Zapytałem jak mam lecieć, hej powiedziały wyżej, hej powiedziały śmielej
Re: KTM 1290 Super Adventure S
Iżu
Online
Re: KTM 1290 Super Adventure S
Z pierwszego lepszego artykułu można wyczytać, że 160 koni silnik generuje przy 8750/9000 tys obrotów/minutę a nie 6000.
null
Re: KTM 1290 Super Adventure S
Absolutnie rewelacyjna maszyna! Potwierdzam i zajawiłem się po jeżdzie próbnej na tyle, że... kupiłem
Zrobiłem w 2 miesiące 11500 km i jest na prawdę zacnie!
Najsłabsze strony motocykla to:
- dość słaba osłona przed wiatrem,
- totalnie wyciszony seryjny wydech, ale TOTALNIE,
Poza tym drobnostki w menu, które mnie irytują, ale to już serio trzeciorzędne pierdoły.
Obleciałem nim Albanie we wrześniu i Korsykę w listopadzie
20210916_180430 by Wojciech Cyrek, on Flickr
To oczywiście wersja R, czyli koła 21/18", większy skok zawieszenia, manualna regulacja zawiasu i brak aktywnego tempomatu.
Jest to po prostu wersja ukierunkowana bardziej terenowo.
Zrobiłem w 2 miesiące 11500 km i jest na prawdę zacnie!
Najsłabsze strony motocykla to:
- dość słaba osłona przed wiatrem,
- totalnie wyciszony seryjny wydech, ale TOTALNIE,
Poza tym drobnostki w menu, które mnie irytują, ale to już serio trzeciorzędne pierdoły.
Obleciałem nim Albanie we wrześniu i Korsykę w listopadzie
20210916_180430 by Wojciech Cyrek, on Flickr
To oczywiście wersja R, czyli koła 21/18", większy skok zawieszenia, manualna regulacja zawiasu i brak aktywnego tempomatu.
Jest to po prostu wersja ukierunkowana bardziej terenowo.
- Ocena: 5.88235%
armatura -> sportowy turystyk -> adventure -> sport + adventure -> adventure
Kawasaki -> Triumph -> Suzuki -> Honda + Triumph -> KTM + Husqvarna
Kawasaki -> Triumph -> Suzuki -> Honda + Triumph -> KTM + Husqvarna
Re: KTM 1290 Super Adventure S
Kozak maszyna, jak kanapa?
"I am the Flying Spaghetti Monster. Thou shalt have no other monsters before Me. (Afterwards is OK; just use protection.) The only Monster who deserves capitalization is Me! Other monsters are false monsters, undeserving of capitalization."
Online
Re: KTM 1290 Super Adventure S
Cieszę się, że cieszy
Bogusław • Honda Varadero XL125V 2003 -> DL650XT 2021
Zapytałem jak mam lecieć, hej powiedziały wyżej, hej powiedziały śmielej
Zapytałem jak mam lecieć, hej powiedziały wyżej, hej powiedziały śmielej
Re: KTM 1290 Super Adventure S
Zrobiłem pierwszy 1000 km do przeglądu olejowego w... 24h, bo kolejnego dnia już wyjeżdżałem do Albanii.
I od razu na tym przeglądzie, czyli drugiego dnia jazdy motocyklem... kupiłem komfortowe, podgrzewane, dzielone siedzenie i na tym jest już OK, 960 km na dniówkę zrobiłem i było nieźle.
A ogólnie to maszyna jest niesamowita. Na nowo odnalazłem dziką radość z jazdy. To tak jakby się gówniarsko zakochać w wieku 40 lat - myślisz już, że takie rzeczy się nie zdarzają i że niektórych emocji już nie da się poczuć, a tu nagle - JEB!
Przyspiesza jak szalony, na wyjściu z winka po mocnym dodaniu gazu na 2 czy 3 biegu wyrywa na koło, doskonale prowadzi się w terenie (przejechałem fragment greckiego TET), jest lżejszy niż większość dużych ADV i mega przyjazny w obsłudze
Polecam! Mega polecam!
Roczniki 2016-2017 można teraz wyrwać za 55-60.000. To nie jest dokładnie taki sam motocykl, ale jednak między tymi modelami a bieżącym zmieniło się nie aż tak dużo.
armatura -> sportowy turystyk -> adventure -> sport + adventure -> adventure
Kawasaki -> Triumph -> Suzuki -> Honda + Triumph -> KTM + Husqvarna
Kawasaki -> Triumph -> Suzuki -> Honda + Triumph -> KTM + Husqvarna