Moto i dron

[dawidek]

Jako, że ostatnio naszło mnie myślenie w temacie drona, mam pytanie: czy ktoś kiedyś próbował połączyć filmowanie takim ustrojstwem z jazdą na moto?
Oczywiście, pierwsze co przychodzi do głowy, to wynalazki podążające typu Hexo+, Lily, czy inne, podobne - ktoś ma jakieś doświadczenia z nimi?
A może ktoś ma inne patenty na drona i motocykl?

[Grzechu (Kobyłka)]

Masz tu wszystko : moto, na silniku BMW, pewnie boxer z GS'a, no i dron
Kamerę czy aparat to już sobie podwiesisz gdzie chcesz

140829085151432802.jpg (225.88 KiB) Przejrzano 12915 razy

[Centrino]

Generalnie te drony całe o ile wojskowe nie są to szybko dość motocykl zgubią. Zatrzymają się na drzewach itp. itd.
Myślę, że jak chcesz mieć coś porządnego to predator byłby w sam raz ale ma 3 wady: nie lata sam, musi być operator, druga wada to cena a trzecia to chyba nie sprzedają tego sprzętu cywilom
Z dodatkowych zalet jakie ten dronik posiada to to, że można puścić jakąś rakietke jak ktoś cię zdenerwuje na drodze

[mowso]

Chodzi Ci o filmowanie siebie w autonomicznych trybach i dokumentowanie wyjazdu czy filmowanie i kierowanie dronem w czasie jazdy ?

[Seba]

Robienie zdjęć jest już upierdliwe, nie widzę jazdy z dronem w roli latawca. Bedziesz pilnował drona czy cieszył się z jazdy i koncentrował na niej. Ludzie dronami filmują na postojach, biwakach. Natomiast dynamiczne ujęcia z drona to raczej potrzeba drugiej osoby.

[Centrino]

Nie, generalnie jest sens filmowania autonomicznego. Jeżeli jest jakaś super miejscówka, typu górski odcinek drogi gdzie z jednej strony mamy ścianę a z drugiej przepaść. Wówczas jak najbardziej ujęcia wychodzą z czegoś takiego fajne.
Jednak to jest fajnie jak się zrobi kilka ujęć takich, krótkich.

[mowso]

Ostatnio się bawiłem dji mavic i da się zrobić ujęcie z boku ale do prędkości 20-30km/h i trzeba uważać żeby z boku drogi nie było naprawdę niczego Latanie na około też się da ale trzeba jechać jeszcze wolniej
Najlepiej jechać w kilka osób, i jedna osoba robi filmiki - tylko żeby nie było, wymaga to zatrzymania się wszystkich, rozpakowanie, kręcenie, powtórka, inne ujęcia, spakowanie i jazda. Nie każdy lubi się zatrzymywać w czasie jazdy, gdzie okazuje się, żeby zrobić kilka fajnych ujęć tracimy godzinkę
Miałem przetestować więcej na majówce we Włoszech, ale niestety awaria zawróciła mnie z drogi

[Grzechu (Kobyłka)]

Tia... chcę polatać na moto (ale do 30 km/h max) albo biorę ekipę filmową -niech mnie łapią ... w kadr
Frajda z jazdy, albo kręcenie filmów

[mowso]

Wiesz, jak się jedzie na tydzień czy więcej w jakieś fajne miejsce to frajdy z jazdy jest do wyrzygania zazwyczaj, a filmik z wyjazdu z fajnymi ujęciami zostaje na zawsze do powspominania

[Grzechu (Kobyłka)]

Najlepiej jechać w kilka osób, i jedna osoba robi filmiki - tylko żeby nie było, wymaga to zatrzymania się wszystkich, rozpakowanie, kręcenie, powtórka, inne ujęcia, spakowanie i jazda. Nie każdy lubi się zatrzymywać w czasie jazdy, gdzie okazuje się, żeby zrobić kilka fajnych ujęć tracimy godzinkę

Odniosłem się tylko do tego co sam napisałeś
Jeśli ekipa chce i ma miejsce na dodatkowe graty (dron, itp.) to nikt nikomu nie broni

[mowso]

Ostatnio widzę, że firmy które zajmują się organizacją wyjazdów też oprócz zdjęć mają coraz częściej filmiki z dronów - fajnie to wygląda A i może jakiś patent mają, jak ci co filmują kolarstwo - jeden prowadzi a drugi siedzi tyłem i steruje dronem

[Grzechu (Kobyłka)]

...ewnetualnie kawę zaleje, kanapkę poda

[dawidek]

Dzięki za wypowiedzi, i te heheszkowe i te poważniejsze.
Ogólnie rzecz biorąc, jeśli chce się nakręcić coś więcej niż wspomnieniowo, to trzeba czas poświęcić (to tak ad "konieczności zatrzymania się i rozpakowania..."). Co do samego wyglądu i urozmaicania filmu, to wierzcie mi, ujęcie z drona ze 100 m wysokości w Alpach lecącego za moto urywa dupę przy samej szyi.
Problemem dla mnie jest sam dobór sprzętu pod kątem możliwości. kosztów, jakości i przede wszystkim rozmiarów, myślałem, że ktoś już ma doświadczenie tutaj.
Nic, jak zbiorę fundusze, zainwestuję i coś ciekawego nagram, to podzielę się doświadczeniami

[mowso]

Ja kupiłem Mavica bo złożony zajmuje naprawdę mało miejsca w podróży - myślałem kiedyś o Phantomie ale gabaryty dyskwalifikują go do motocyklowych podróży - chyba że ma się kufer centralny pusty przygotowany na niego

[Grzechu (Kobyłka)]

@dawidek. Myślę, że takie rozwiązanie o którym myślisz, to tylko wersja Professional, i to z wysokiej półki.
Wykorzystanie takiego sprzętu widziałem na filmie podróżnika / testera sprzętu, Francuza, Lolo Cochet z wyprawy po Rosji. Poszperaj na YouTube. Fakt efekt doskonały.

[dawidek]

Ja kupiłem Mavica

Serio wydałeś 5k na sprzęt?
:O

[mowso]

Znajomy kupił, pobawiłem się i stwierdziłem, ze to nowe spojrzenie na robienie zdjęć, sprzedałem sprzęt foto którego używałem coraz rzadziej i kupiłem mavica. Dji konkurencji raczej nie ma niestety, oglądałem dwa dni testy wszelakie sprzętów i oprogramowania i niestety cieżko coś znaleść podobnej jakości ale taniej. Używek jeszcze nie ma a jak są to w cenie podobnej jak nowe
No i zawsze lubiłem gadgety, a tym można robić naprawdę fajne zdjęcia




Wysłane z iPad za pomocą Tapatalk

[AntekM]

Według mnie nie ma co się bawić z dronem i motorem w 1 osobę. Jeśli chcesz, żeby film był zrobiony dobrze, i żebyś nie musiał się martwić o uszkodzenie drona / motocykla. Załatw sobie 2gą osobę do sterowania dronem i wszystko będzie lepiej i bezpieczniej.

[Jaro88]

Może odświeżę trochę ten wątek i kogoś zainteresuje znalazłem dziś ciekawy filmik
Nie potrzeba ekipy filmowej, facet sam się filmuje. Film co prawda po ang ale to chyba nie jest jakiś większy problem

[mowso]

Tutaj dość znany koleś z YT
https://www.youtube.com/user/chaiku232

Tez ostatnio sporo ujęć robi z drona jadąc na moto