Niebezpieczne sytuacje, bezpieczeństwo itp.
Re: Niebezpieczne sytuacje, bezpieczeństwo itp.
Wszystko zależy od ustawienia ich wysokości.
Ja mam poniżej linii świecenia świateł mijania i jest dobrze, tzn. kolega potwierdził, że nie oślepiają, inni kierowcy nie migają światłami.
Wysłane z mojego CLT-L29 przy użyciu Tapatalka
Ja mam poniżej linii świecenia świateł mijania i jest dobrze, tzn. kolega potwierdził, że nie oślepiają, inni kierowcy nie migają światłami.
Wysłane z mojego CLT-L29 przy użyciu Tapatalka
Pozdrawiam,
Mariusz
---------------------------------------------------------------------------------------------------------------
Suzuki V-Strom DL1000 AL9 (2019r.)
Mariusz
---------------------------------------------------------------------------------------------------------------
Suzuki V-Strom DL1000 AL9 (2019r.)
Tags:
Re: Niebezpieczne sytuacje, bezpieczeństwo itp.
Jeśli dobrze widzę, to akurat te reflektorki mają bardzo dobrą linię odcięcia i można je odpowiednio ustawić. Ja mam skierowane ze 2-3 metry przed motocykl, jeszcze mi nikt nie zamrugał światłami z naprzeciwka a dzięki temu jestem dużo bardziej widoczny. Nie chodzi tylko o samą widoczność, ludzkie oko ma problemy z oceną szybkości zbliżającego się obiektu, jeśli jest mały. Takie światła tworzą z głównym reflektorem trójkąt i on jest większy niż sam główny reflektor, więc oko ma większą szansę zobaczyć jak szybko się zbliżam. Ja wolę robić wszystko, żeby uniknąć takiej sytuacji jak na filmie. Drugie wielkie niebezpieczeństwo to zwierzątka, na nie mam gwizdki ale czy coś pomogą to mogę mieć tylko nadzieję.kaloryferarz pisze:I niestety muszę stwierdzić, że oślepiają jadących z przeciwka :/ Te światła są za mocne. W dzień walą po oczach niemiłosiernie
Yamaha Virago 535 > DL 650 AL5 > DL 1000 L9 > R1200GS
- Smerfciamajda
- A+B+C+D
- Posty: 2459
- Rejestracja: 30 paź 2019, 14:39
Re: Niebezpieczne sytuacje, bezpieczeństwo itp.
Już gdzieś pisałem dlaczego światła warto mieć, Staszek wyjaśnił w skrócie.
Drugi problem to telefony.
Codziennie jeżdżę do pracy 50km w jedną stronę i obserwuję kierowców.
Ludzie rozmawiający przez telefon w czasie jazdy to jakaś plaga. Jestem przerażony bo to odwraca uwagę batdzo, a byłem świadkiem wypadku jak Pani gadająca nie widziała motocykla i chłopak skończył z połamanymi nogami a miał może z 50km/h.
Rozsądek policjanta ukrócił pyskówki paniusi ale nogi nadal połamane.
Z moich obserwacji najwiecej i najczęściej gadają
1. Kobiety rano jadące do pracy lub z dziećmi do szkoły
2. Kierowcy samochodów dostawczych czy vanów wszwljiego rodzaju.
3. Młodzież w dresach
Niestyety do tego dochodzą dwa zjawiska.
Młodzież często jadąc powoli grzebie w telefonie. Nie wiem czy to na FB czy gdzieś indziej ale grzebie i skupia się na tym zamiast prowadzić.
Drugie to bogate samochody za furę siana w których na pińćset procent jest super zestaw głośnomówiący, ale kierowca to debil i nieuk, który tego nie ogarnia.
Sytuacja ekstremalna
Dzis rano na krajówce jedzie panna w słuchawkach i grzebie w telefonie chyba szukając playlisty z Byonce. Za nia wszyscy hamują bo ona se zwolniła do 40km/h bo szuka przecież.
Dwa
Jakieś dwa tygodnie temu nagłe hamowanie na trasie Opole Brzeg bo babeczka w samochodzie czyta (tak kufa!) książkę na jakimś tablecie czy Kindlu. I oczywiście toczy sie jakimś trupem 45km/h i ma w dupie innych.
We mnie sie zwierz budzi i mam ochote stanąć i przyp....olić w ten głupi łeb.
Za używanie telefonów powinny byc kary w wysokości min 5 tyś zł.
Drugi problem to telefony.
Codziennie jeżdżę do pracy 50km w jedną stronę i obserwuję kierowców.
Ludzie rozmawiający przez telefon w czasie jazdy to jakaś plaga. Jestem przerażony bo to odwraca uwagę batdzo, a byłem świadkiem wypadku jak Pani gadająca nie widziała motocykla i chłopak skończył z połamanymi nogami a miał może z 50km/h.
Rozsądek policjanta ukrócił pyskówki paniusi ale nogi nadal połamane.
Z moich obserwacji najwiecej i najczęściej gadają
1. Kobiety rano jadące do pracy lub z dziećmi do szkoły
2. Kierowcy samochodów dostawczych czy vanów wszwljiego rodzaju.
3. Młodzież w dresach
Niestyety do tego dochodzą dwa zjawiska.
Młodzież często jadąc powoli grzebie w telefonie. Nie wiem czy to na FB czy gdzieś indziej ale grzebie i skupia się na tym zamiast prowadzić.
Drugie to bogate samochody za furę siana w których na pińćset procent jest super zestaw głośnomówiący, ale kierowca to debil i nieuk, który tego nie ogarnia.
Sytuacja ekstremalna
Dzis rano na krajówce jedzie panna w słuchawkach i grzebie w telefonie chyba szukając playlisty z Byonce. Za nia wszyscy hamują bo ona se zwolniła do 40km/h bo szuka przecież.
Dwa
Jakieś dwa tygodnie temu nagłe hamowanie na trasie Opole Brzeg bo babeczka w samochodzie czyta (tak kufa!) książkę na jakimś tablecie czy Kindlu. I oczywiście toczy sie jakimś trupem 45km/h i ma w dupie innych.
We mnie sie zwierz budzi i mam ochote stanąć i przyp....olić w ten głupi łeb.
Za używanie telefonów powinny byc kary w wysokości min 5 tyś zł.
- Ocena: 17.64706%
Re: Niebezpieczne sytuacje, bezpieczeństwo itp.
Zgadzam się w 100% z tym co napisał: @Smerfciamajda - dodam, ze takie Panie, kolega Jarek, który prowadzi szkolenia jazdy na moto i pogotowie motocyklowe określa jako: "Madki w SUV'ie" - jedzie taka autem za 300 tys. i ma telefon 7 cali przy uchu i nie patrzy na nic, tylko na swojego "bombelka", którego wiezie do szkoły.....Smerfciamajda pisze: 1. Kobiety rano jadące do pracy lub z dziećmi do szkoły
.......
Drugie to bogate samochody za furę siana w których na pińćset procent jest super zestaw głośnomówiący, ale kierowca to debil i nieuk, który tego nie ogarnia.
........
We mnie sie zwierz budzi i mam ochote stanąć i przyp....olić w ten głupi łeb.
Za używanie telefonów powinny byc kary w wysokości min 5 tyś zł.
DL 650 AL6 --> CRF 1100 ATAS
Re: Niebezpieczne sytuacje, bezpieczeństwo itp.
Mam takie same osbserwacje.
Ja dodatkowo stworzyłbym przepis o zrównaniu używania telefonu czy czytnika czy smartfona bez zestawu lub uchwytu jako tożsamy z jazdą pod wpływem alkoholu. Zachowanie na drodze i skutki takie same.
Przecież oni patrząc w urządzenie:
- nic nie widzą,
- zjeżdżają z pasa,
- wjeżdżają w innych
- wloką się jak pijani w trupa przy okazji oczywiście niczego w koło nie widząc.
Brak wyobraźni kompletny i aż brak słów.
Ja dodatkowo stworzyłbym przepis o zrównaniu używania telefonu czy czytnika czy smartfona bez zestawu lub uchwytu jako tożsamy z jazdą pod wpływem alkoholu. Zachowanie na drodze i skutki takie same.
Przecież oni patrząc w urządzenie:
- nic nie widzą,
- zjeżdżają z pasa,
- wjeżdżają w innych
- wloką się jak pijani w trupa przy okazji oczywiście niczego w koło nie widząc.
Brak wyobraźni kompletny i aż brak słów.
Honda Varadero XL 125 >> V-Strom 650 AL2 Rudy
- Smerfciamajda
- A+B+C+D
- Posty: 2459
- Rejestracja: 30 paź 2019, 14:39
Re: Niebezpieczne sytuacje, bezpieczeństwo itp.
Ja sie jeszcze zastanawiam nad jedna sprawą. Jeśli taki PIP czy UDT potrafi wejsc na zakład pracy i zatrzymać maszynę czy urządzenie a PIP nawet wystawić mandat za nieprzestrzeganie przepisów BHP czy niedostosowanie stanowiska pracy to np Policja albo ITD powinna karać przewoźnika za brak zestawu jeśli kierowca ma telefon służbowy.
No ale wiadomo.
Dwa lata temu ciężarowy wyrobił w mojego znajomego na oblodzonej drodze. Policjant przyjechał a tu lyse gumy, brak przeglądu i brak jeszcze jakiegoś papieru. Kierowca z rozbrajajacym uśmiechem "dzwońcie se do szefa, to jego auto, tak nam każe jedzic a ja potrzebuję tej pracy".
Ej misie, a nie można złożyć wniosku o zaostrzenie przepisów w temacie telefonów komórkowych? Jak to wygląda formalnie? Taki proces jak przeprowadzić.
No ale wiadomo.
Dwa lata temu ciężarowy wyrobił w mojego znajomego na oblodzonej drodze. Policjant przyjechał a tu lyse gumy, brak przeglądu i brak jeszcze jakiegoś papieru. Kierowca z rozbrajajacym uśmiechem "dzwońcie se do szefa, to jego auto, tak nam każe jedzic a ja potrzebuję tej pracy".
Ej misie, a nie można złożyć wniosku o zaostrzenie przepisów w temacie telefonów komórkowych? Jak to wygląda formalnie? Taki proces jak przeprowadzić.
Re: Niebezpieczne sytuacje, bezpieczeństwo itp.
Ze stwierdzeniem, że w dzień żadne światła są za mocne się nie zgadzam. Jeżeli jeszcze dołożymy do tego złe ich ustawienie (nadwyraz częste w samochodach) to oślepienie jest gotowe.pyra pisze:Chyba w nocy, w dzień żadne swiatła nie są za mocne. Dlatego ja moje chińskie ledy z homologacją, gaszę gdy się ściemnia.
Jakiś czas temu mijałem vstroma z dodatkowymi ledami, które chyba były ustawione na wprost, i co z tego, że moto miało 3 punkty świetlne jak poprzez oślepienie wszystko zlewało się w jeden.
DL650 2012
Online
Re: Niebezpieczne sytuacje, bezpieczeństwo itp.
Co z tego, że moto miało 3 punkty świetlne skoro tak oślepiało, że nie widziałem po czym jadę*
null
Re: Niebezpieczne sytuacje, bezpieczeństwo itp.
Kiedyś miałem ochotę wysiąść z puszki i jebnąć takiego w kask. Stanął za mną na krzyżówce, centralnie za mną i jebał po oczach tymi ledami w lusterkach.
Niestety Dl 650 z naklejką.
Wszystko, aby z głową i przepisami.
Niestety Dl 650 z naklejką.
Wszystko, aby z głową i przepisami.
Pozdrawiam. Sławek Ciok
„poznaj swój kraj, ojczyźnie służ” - Mazowsze jest piękne, otwórz oczy.
Karawanierzy Mazowieccy - sekcja moto
Re: Niebezpieczne sytuacje, bezpieczeństwo itp.
Kierowca puszki opowiada jak uniknąć takich zdarzeń czyli jak się rozglądać na skrzyżowaniu:
Iżu
Re: Niebezpieczne sytuacje, bezpieczeństwo itp.
Genialne w swojej prostocie.
A mózg właśnie tak działa. Próbował ktoś z Was szukać jednocześnie dwóch różnych (kształt i kolor) klocków lego wymieszanych w jednym pudle?
A mózg właśnie tak działa. Próbował ktoś z Was szukać jednocześnie dwóch różnych (kształt i kolor) klocków lego wymieszanych w jednym pudle?
Czarny DL650XT M0 na Au-felgach
- Smerfciamajda
- A+B+C+D
- Posty: 2459
- Rejestracja: 30 paź 2019, 14:39
Re: Niebezpieczne sytuacje, bezpieczeństwo itp.
Iżu 10% kierowców to zrozumie i zaakceptuje. Pozostałe 90% ma w rzyci motocyklistów a połowa z tych 90% uważa motocyklistów za zło które samo prosi sie o karę.
Dlaczego w Niemczech jest tak mało wypadków z udziałem motocykli i podobnie w Holandii z rowerzystami?
Bo tam sądy zawsze ale to zawsze rozpatrują zdarzenie ze strony słabszego i bardziej narażonego, a kary są bardzo dotkliwe i nieuniknione.
U nas kary niskie i karalność słaba to czego się bać? Sumienia chyba tylko jak ktoś zginie. A znam takich co zabili na drodze i śpią po nocach spokojnie.
Tylko wysokie kary i ich nieuchronność są w stanie zmusić ludzi do używania rozumu.
Dlaczego w Niemczech jest tak mało wypadków z udziałem motocykli i podobnie w Holandii z rowerzystami?
Bo tam sądy zawsze ale to zawsze rozpatrują zdarzenie ze strony słabszego i bardziej narażonego, a kary są bardzo dotkliwe i nieuniknione.
U nas kary niskie i karalność słaba to czego się bać? Sumienia chyba tylko jak ktoś zginie. A znam takich co zabili na drodze i śpią po nocach spokojnie.
Tylko wysokie kary i ich nieuchronność są w stanie zmusić ludzi do używania rozumu.
- Ocena: 5.88235%
Re: Niebezpieczne sytuacje, bezpieczeństwo itp.
Konfiskata mienia - od razu wszyscy jeździliby 50 km/h w terenie zabudowanym.
Dla mnie wzorem jest Austria.
Pod względem płynności i bezpieczeństwa ruchu nie do pobicia.
Nie ma idiotów na autostradzie, co grzeją po 180 km/h, wszyscy grzecznie jadą 120, jak jest ograniczenie to zwalniają do wskazanej prędkości.
Nie ma siedzenia na zderzaku, nikt nikomu nie wali długimi po oczach, jednakowa prędkośc samochodów = większe bezpieczeństwo dla użytkowników dróg (w tym motocyklistów).
Wysłane z mojego CLT-L29 przy użyciu Tapatalka
Dla mnie wzorem jest Austria.
Pod względem płynności i bezpieczeństwa ruchu nie do pobicia.
Nie ma idiotów na autostradzie, co grzeją po 180 km/h, wszyscy grzecznie jadą 120, jak jest ograniczenie to zwalniają do wskazanej prędkości.
Nie ma siedzenia na zderzaku, nikt nikomu nie wali długimi po oczach, jednakowa prędkośc samochodów = większe bezpieczeństwo dla użytkowników dróg (w tym motocyklistów).
Wysłane z mojego CLT-L29 przy użyciu Tapatalka
Pozdrawiam,
Mariusz
---------------------------------------------------------------------------------------------------------------
Suzuki V-Strom DL1000 AL9 (2019r.)
Mariusz
---------------------------------------------------------------------------------------------------------------
Suzuki V-Strom DL1000 AL9 (2019r.)
Re: Niebezpieczne sytuacje, bezpieczeństwo itp.
Terefere, 120 na autostradzie w Austrii, to ja chyba przez jakąś inną Austrię jeżdżę
DL 650 AK7, Honda VTR 1000F, Tekken 125->250, DRZ 400S - http://www.gcstuning.pl
Online
Re: Niebezpieczne sytuacje, bezpieczeństwo itp.
Ja bym zwrócił uwagę na co innego - panowie tacy wszyscy z Was chętni do rzucania kamieniami, zabierania pojazdów a kto z Was jeździ w 100% przepisowo?
Sam w tym roku mało gościa na skuterze nie skosiłem, bo go nie zauważyłem przy wyjeździe z firmy. Nikt nie pomyśli żeby wstawić tam lustro a ulica jest zasłonięta zaparkowanymi pojazdami. Druga sprawa jest taka, że koleś na skuterze też nie 'ułatwił' mi zadania - zamiast jechać 'po zewnętrznej' (jednokierunkowa droga z wyjazdami z hal garażowych po jednej stronie) i nieco wolniej (ograniczenie standardowe do 50 ale sam tam nie przekraczam 30, bo widoczność na wyjeżdżające samochody jest zerowa) to nawet nie miał włączonych świateł. Wina owszem byłaby moja jako tego, który wymusił pierwszeństwo... Ale to czego brakuje u nas to szacunek dla innych osób na drodze. Sam jeżdżąc motocyklem nie wnikam czy mam pierwszeństwo czy nie. Jak widzę, że ktoś podjeżdża do skrzyżowania nie ufam, że się zatrzyma tylko obserwuje i w razie czego sam reaguje. Można to nazwać tzw. 'zasadą ograniczonego zaufania'. Chociaż sam wolę określenie 'większy może więcej'. Jak na skrzyżowaniu skosi mnie samochód to mogę już nie być w stanie się z nim kłócić, że to ja miałem pierwszeństwo...
Dlatego nie tylko patrzmy na innych, którzy nie umieją jeździć ale sami zadbajmy o nasze bezpieczeństwo. Czy to kamizelki czy jazda 'po zewnętrznej' od zaparkowanych samochodów, czy dodatkowe ledy (nie walące po oczach, bo to jeszcze pogarsza sytuację). Jest mnóstwo rzeczy, które sami możemy zrobić i jak nie chcecie tego zrobić żeby inni mieli łatwiej to pomyślcie, że robicie to dla siebie żeby nieco dłużej pożyć.
Sam w tym roku mało gościa na skuterze nie skosiłem, bo go nie zauważyłem przy wyjeździe z firmy. Nikt nie pomyśli żeby wstawić tam lustro a ulica jest zasłonięta zaparkowanymi pojazdami. Druga sprawa jest taka, że koleś na skuterze też nie 'ułatwił' mi zadania - zamiast jechać 'po zewnętrznej' (jednokierunkowa droga z wyjazdami z hal garażowych po jednej stronie) i nieco wolniej (ograniczenie standardowe do 50 ale sam tam nie przekraczam 30, bo widoczność na wyjeżdżające samochody jest zerowa) to nawet nie miał włączonych świateł. Wina owszem byłaby moja jako tego, który wymusił pierwszeństwo... Ale to czego brakuje u nas to szacunek dla innych osób na drodze. Sam jeżdżąc motocyklem nie wnikam czy mam pierwszeństwo czy nie. Jak widzę, że ktoś podjeżdża do skrzyżowania nie ufam, że się zatrzyma tylko obserwuje i w razie czego sam reaguje. Można to nazwać tzw. 'zasadą ograniczonego zaufania'. Chociaż sam wolę określenie 'większy może więcej'. Jak na skrzyżowaniu skosi mnie samochód to mogę już nie być w stanie się z nim kłócić, że to ja miałem pierwszeństwo...
Dlatego nie tylko patrzmy na innych, którzy nie umieją jeździć ale sami zadbajmy o nasze bezpieczeństwo. Czy to kamizelki czy jazda 'po zewnętrznej' od zaparkowanych samochodów, czy dodatkowe ledy (nie walące po oczach, bo to jeszcze pogarsza sytuację). Jest mnóstwo rzeczy, które sami możemy zrobić i jak nie chcecie tego zrobić żeby inni mieli łatwiej to pomyślcie, że robicie to dla siebie żeby nieco dłużej pożyć.
- Ocena: 29.41176%
null
Re: Niebezpieczne sytuacje, bezpieczeństwo itp.
Cmentarze są pełne tych co mieli pierwszeństwo...
- Ocena: 5.88235%
DL 650 AK7, Honda VTR 1000F, Tekken 125->250, DRZ 400S - http://www.gcstuning.pl
- Smerfciamajda
- A+B+C+D
- Posty: 2459
- Rejestracja: 30 paź 2019, 14:39
Re: Niebezpieczne sytuacje, bezpieczeństwo itp.
Ja się staram, halogeny ale nisko, biały kask, żółta kamizelka z airbagiem, ubranie etc. Jak mam samochody wokół to kompletnie nie ufam nikomu a do tego staram sie myśleć za innych i przewidywać. Nie wariuję i nie popisuję sie.
Fakt że nie zawsze przepisowo jadę z ograniczeniami prędkości ale nigdy z przesadą. Nie jestem święty ale nigdy nie lamie reguł Stop czy linii ciągłych. Nigdy nie używam telefonu w czasie jazdy samochodem.
To proste zasady ale dla wielu kierowców niestety nie istnieją.
Fakt że nie zawsze przepisowo jadę z ograniczeniami prędkości ale nigdy z przesadą. Nie jestem święty ale nigdy nie lamie reguł Stop czy linii ciągłych. Nigdy nie używam telefonu w czasie jazdy samochodem.
To proste zasady ale dla wielu kierowców niestety nie istnieją.
- Ocena: 5.88235%
Re: Niebezpieczne sytuacje, bezpieczeństwo itp.
No niestety, kolejny wypadek śmiertelny motocyklisty, z opisu zdarzenia wygląda, że winę ponosi kierowca puszki, który wyjechał z podporządkowanej, aż mnie ciarki przeszły. Świeć Panie nad Jego duszą.
https://gazetakrakowska.pl/glogoczow-sm ... 6-15042484
https://gazetakrakowska.pl/glogoczow-sm ... 6-15042484
Re: Niebezpieczne sytuacje, bezpieczeństwo itp.
Szkoda chłopaka niech spoczywa w spokoju. Trzeba bardzo uważać, nikomu nie można ufać na drodze. Szerokości i oby nikomu z nas to się nie przytrafiło.
Romet, Ogar, CZ 175, Suzuki Bandit 400 i obecnie od maja 2018 V-strom Dl 650 k 5 czarny
Re: Niebezpieczne sytuacje, bezpieczeństwo itp.
Zakopianka jest niebezpieczna - ten odcinek też.
DL 650 AL6 --> CRF 1100 ATAS