osłona silnika
osłona silnika
zabieram się za robienie osłony pod silnik, rysunek mam ten co krąży po forach i sieci i teraz pytanie, jaki jest cel wycinania miejsca na rurę?? bo spotyka się osłony bez wycięć, czy chodzi tylko o prześwit?
- Załączniki
-
- 55bc36fd673dfd1amed.jpg (67.07 KiB) Przejrzano 10033 razy
-
- 4d03955ac834f6bamed.jpg (67.05 KiB) Przejrzano 10033 razy
DL 650 AK7 moja Piękna Suzi
pomoc w okolicach 75-506 (Koszalin)

pomoc w okolicach 75-506 (Koszalin)
Re: osłona silnika
Też się swego czasu nad tym zastanawiałem. Być może chodzi o odprowadzanie ciepła. Podejrzewam, że rura całkowicie zakryta osłoną może się nieźle nagrzać.
Re: osłona silnika
Albo osłona jest nieco płytsza, co daje powiększenie prześwitu ale musi mieć właśnie wycięcie pod wydech. Jak by nie patrzeć osłona bez wycięcia pod wydechem zejdzie ze 1-3cm niżej.
Re: osłona silnika
Dokładnie. Gdybyśmy chcieli maksymalnie zwiększyć prześwit, to osłona bez wycięcia musiałaby być bardzo blisko lub nawet dotykać elementów wydechu. Wtedy zapewne silnie by się nagrzewała.Centrino pisze:Albo osłona jest nieco płytsza, co daje powiększenie prześwitu ale musi mieć właśnie wycięcie pod wydech. Jak by nie patrzeć osłona bez wycięcia pod wydechem zejdzie ze 1-3cm niżej.
Re: osłona silnika
Robiłem na tej podstawie do swojego. W DL 1000 nie trzeba wycinać. W celu chłodzenia wydechu przedniego garnka wywierciłem otwory w przedniej części osłony.
http://www.vstromclub.fora.pl/akcesoria ... tml#116365
http://www.vstromclub.fora.pl/akcesoria ... tml#116365
Re: osłona silnika
fajna, teraz tworze z kartonu wzór jak zalegną pod moto to zobaczę co i jak ewentualnie pozmieniać i czy jest sens 

DL 650 AK7 moja Piękna Suzi
pomoc w okolicach 75-506 (Koszalin)

pomoc w okolicach 75-506 (Koszalin)
Re: osłona silnika
Mam takie pytanko do kolegów, czy rzeczywiście osłona silnika w małej Suzi DL-650 (2016) jest konieczna gdy jeździmy raczej głównie po asfalcie, lub ewentualnie po ubitym szutrze i czasem leśnych piaszczystych drogach ?
Motocykl fabrycznie sprzedawany jest bez osłony, a więc chyba elementy kolektora, cylindra i chłodnicy są odporne na małe kamyczki, tak samo jak w SV-650 ?
Czy ktoś z kolegów miał przypadek uszkodzenia elementów silnika przez odrzucony kołem kamyk w ten sposób ?
Zastanawiam się nad sensem wydawania teraz pieniędzy na osłonę skoro jeżdżę po asfalcie, a w teren póki co mnie nie ciągnie.
Pozdrawiam serdecznie
Motocykl fabrycznie sprzedawany jest bez osłony, a więc chyba elementy kolektora, cylindra i chłodnicy są odporne na małe kamyczki, tak samo jak w SV-650 ?
Czy ktoś z kolegów miał przypadek uszkodzenia elementów silnika przez odrzucony kołem kamyk w ten sposób ?
Zastanawiam się nad sensem wydawania teraz pieniędzy na osłonę skoro jeżdżę po asfalcie, a w teren póki co mnie nie ciągnie.
Pozdrawiam serdecznie
Iżu
Re: osłona silnika
Jeśli zjeżdzasz na szutry/leśne drogi to warto mieć. Ja jeżdze podobnie i po jednnym sezonie jest kika śladów po kamieniach.
Co nie znaczy oczywiście że bez osłony nie można zjeżdżać z asfaltu
Co nie znaczy oczywiście że bez osłony nie można zjeżdżać z asfaltu

Re: osłona silnika
Ale jaką osłonę ? sporo riderów montuje fabryczną osłonę z plastiku, bo ładnie wyglądaczekol pisze:Jeśli zjeżdzasz na szutry/leśne drogi to warto mieć. Ja jeżdze podobnie i po jednnym sezonie jest kika śladów po kamieniach.
Co nie znaczy oczywiście że bez osłony nie można zjeżdżać z asfaltu

Czy ona chroni przed czymkolwiek ? na pewno spodu nie chroni i trochę zmniejsza prześwit jak każda.
Iżu
Re: osłona silnika
Nie wypowiem się w zakresie skuteczności czy konieczności ochrony silnika czy filtra oleju przez osłonę, bo mam za mało doświadczenia w tej sprawie. Niemniej moim skromnym zdaniem mały DL bez niej wygląda jakoś tak trochę jak niedokończony. A że fabryczny plastik kosztuje tyle, co niefabryczna stal czy amelinum...
Re: osłona silnika
Jeżeli zjeżdżasz poza asfalt to warto. Ja zawsze czułem dyskomfort jak słyszałem uderzające kamienie, a decyzje o zakupie płyty podjąłem na Ukrainie, gdzie jeżdżąc po ich "drogach" kamienie latały do wysokości kaskuIżu pisze:Mam takie pytanko do kolegów, czy rzeczywiście osłona silnika w małej Suzi DL-650 (2016) jest konieczna gdy jeździmy raczej głównie po asfalcie, lub ewentualnie po ubitym szutrze i czasem leśnych piaszczystych drogach ?

Re: osłona silnika
To jaką polecasz osłonę, płytę?Luki pisze: Jeżeli zjeżdżasz poza asfalt to warto. Ja zawsze czułem dyskomfort jak słyszałem uderzające kamienie, a decyzje o zakupie płyty podjąłem na Ukrainie, gdzie jeżdżąc po ich "drogach" kamienie latały do wysokości kasku
Chyba nie tą oryginalną z plastiku?
Pozdrówko
Iżu
Re: osłona silnika
a ja ma takie cudo pod silnik
- Załączniki
-
- IMG_20170307_074213.jpg (170.25 KiB) Przejrzano 9701 razy
Gdy stracisz wiarę w ludzi, idź obejrzeć maraton...
Moje moto - DL 650 AL0 YHG
Moje moto - DL 650 AL0 YHG
Re: osłona silnika
https://www.olx.pl/oferta/plyta-oslona- ... kiUdM.html co sądzicie o takich osłonach? ma ktoś to zamontowane?
albo takie https://www.olx.pl/oferta/suzuki-dl-650 ... gkjvx.html
albo takie https://www.olx.pl/oferta/suzuki-dl-650 ... gkjvx.html
Re: osłona silnika
Odgrzeje trochę temat a mianowicie mam w moto osłonę silnika od Moto letko która już u mnie dwa razy pękła a wcześniej też już była spawana a u mnie po raz drugi obecnie w ciągu kilku miesięcy choć nigdzie nią nie uderzyłem a jak u was to wygląda bo u mnie to nie długo na tylnej części będą same spawy .
Re: osłona silnika
Miałem i było to samo choć ja akurat wiele razy nią w terenie szurałem - zmieniłem na tą od RM-G i jest ok.
DL 650 AK7, DRZ 400S - http://www.gcstuning.pl