prebenny pisze:Na GSie tylko siedziałem ale momentalnie w salonie jak dosiadłem to poczułem, że ma potężnie wysoko punkt ciężkości i dosłownie wali się na ziemie także już na 1 przymiarkę wiedziałem, że to nie motocykl dla mnie.
to chyba myślisz o nowym 850 bo ja jeździlem starym F800GS i naprawdę super moto ze środkiem ciężkości bardzo nisko, super się prowadził
do tego stopnia że mało go nie kupiłem. Teraz ta Chińska wersja 850 mająca bak normalnie w górze itp to nie wiem, nie testowałem.
BTW to jeden z najładniejszych adventure motocykli według mnie.
On her bike jak spojrzałem na GS 800 przypomnialem tą nazwę dziewczyna bardzo ładna podróżuje przez świat jest z Suwałk na ytube są jej filmiki Iga chyba się nazywa ona by mogła coś na temat GS 800 powiedzieć a dziewczyna szacun. Kurde do Bawarczyków jakoś tak dziwnie podchodzę jak się kładę spać do namiotu wiem że rano japończyk zapali a że szkopem może być różnie a lubię spać spokojnie
Lepszy głupiec wędrujący po świecie niż mędrzec siedzący w domu
No 800 super po względem srodka ciężkości,na 850 tylko siedzialem więc trudno powiedzieć, ale sprzedawca mówił że konstrukcja silnika pozwolila dać bak standardowo i że środek ciężkości jest jak w 800
Moi drodzy przyjaciele tak dumalem i zadam wszystkim którzy to przyczytaja pytanie. koledzy jaki byście motocykl wybrali tigera 800 czy.v Strona 1000 chodzi o nówkę proszę o przemyślenie i odpowiedzi tylko między tymi 2 dziękuję
Lepszy głupiec wędrujący po świecie niż mędrzec siedzący w domu
O matko i córko... Oskar bo ja nawet sie pogubięłm tłumacząc to chyba miało byc tak:
1. Czytasz uwagi i merytorycznie podchodzisz do tematu?
2. Ciagnie cie na Wschód?
3. Chciałbys jescze pozyć?
4. Myslisz o nowym V-stromie nawet w wersji XT
5. Masz juz ograniczony wybór do 4 maszyn teraz już do 2 Tiger, Suzuki 1000? A czekaj teraz GS 800. KTM 950 do v strom 650
6. Szukasz kogos na wyjazd w głab Rosji?
DL1000 będzie cięższy i silnik będzie ciągnął od dołu ale wibrował przy niższych obrotach.
Tiger 800 jest lżejszy, silnik bardziej wysokoobrotowy ale od najniższych obrotów płynnie przyspiesza bez drgań i szarpania.
Musisz się przejechać obydwoma i ocenić co Ci bardziej pasuje.
LORD sory juz taki jestem troche roztrzepany zonka tez mi mowi ze jestes iedyny w swoim rodzaju a ja mowie leprzy głupiec wedrujacy po swiecie niz medrzec siedzacy w domu mam duzy dystans do swiata ijeszcze wiekrzy do siebie a najbardziej lubie sie smiac z siebie od taki wiesniak z podlasia a le zusmiechem na codzien/ az z tym Magadanem to chyba sampojade jeszcze z poł roku i zonke urobie jade do suzuki 1000 obejrzec i tak niema roboty snieg unas pada a jeszcze jestem obserwatorem pogody ...najgorszy jest wiatr
Lepszy głupiec wędrujący po świecie niż mędrzec siedzący w domu
Takim idealnym motocyklem na to wychodzi był by tiger 800 z wałem kardana od tenery . Ogladałem v stroma 1000 i jesli miał bym wybrac miedzy africa ta mniejsza a dl 1000 wybrał bym dl 1000 niema sie zbytnio do czego przyczepic ten czarny ze złotymi szprychami wyglada kozacko
Lepszy głupiec wędrujący po świecie niż mędrzec siedzący w domu
na daleki dziki wschód jadąc sam potrzebujesz, lekki, prosty, odporny na bardzo kiepskie drogi lub ich brak oraz niezawodny motocykl...
osobiście żaden z wymienionych bym nie zabrał tam.
Każdy z nas ma Panowie inne preferencje odnośnie motocykla. To zrozumiałe. Ja zdecydowałem się na DL 1000 w roku 2016, bo mi on odpowiada zarówno do jazdy do pracy, jak i na długie wakacyjne trasy. Jeden lubi prostotę, a drugi skomplikowane i drogie wyposażenie. A producenci, aby wypracować zyski, produkują motocykle jakie kto chce. Jak ktoś chce zażyć innego stylu jazdy, to może przecież motocykl wypożyczyć, a nie kupować.
Tylko mała tenerka zostaje . Ogladałem sporo osob jezdzi tam honda trampkiem , yamaha stara 750, no nic trzeba bedzie yamaha mała sie przejechac z duzej yamahy na mała przesiasc sie ,troche siedzisko wniej niepasoje ale to do zrobienia i zbiornik zamały kiedys widziałem w Romuni dwoch Polkaow jechało całkowicie przerobionymi suzuki DRE lbo cos takiego moge sie mylic mieli baki przerobione na 30 litrow bo 15 w w małej tenerce mało ... gonili gruzja rosja zuchy..
Lepszy głupiec wędrujący po świecie niż mędrzec siedzący w domu
Oskar pisze:Tylko mała tenerka zostaje . Ogladałem sporo osob jezdzi tam honda trampkiem , yamaha stara 750, no nic trzeba bedzie yamaha mała sie przejechac z duzej yamahy na mała przesiasc sie ,troche siedzisko wniej niepasoje ale to do zrobienia i zbiornik zamały kiedys widziałem w Romuni dwoch Polkaow jechało całkowicie przerobionymi suzuki DRE lbo cos takiego moge sie mylic mieli baki przerobione na 30 litrow bo 15 w w małej tenerce mało ... gonili gruzja rosja zuchy..
na taką wyprawę najlepsza jest mała tenerka ale stara, bak masz 23 litry, zasięg ponad 500km, lub trampek.