Gdzie szukać fabrycznych gniazd elektrycznych do podłączenia odbiorników ?

[Suru]

Szanowni Forowicze, szukałem odpowiedzi ale nie znalazłem. Może wiecie gdzie znajduje się druga fabryczna wtyczka elektryczna do podłączenia odbiorników elektrycznych. Jedna jest w okolicach chłodnicy, wg moich bardzo mglistych informacji druga powinna być w okolicach aku. ale nie mogę znaleźć. Jeśli ktoś się orientuje gdzie jej szukać bardzo proszę o info. Być może jest tylko jedna. Motocykl V-Strom 2019.

[Lord]

Dokładnie to po lewej stronie pod zbiornikiem przyklejona do wiązki i zaślepiona końcówka. Na wysokości przedniego cylindra. Druga jest ukryta na wysokości akumulatora również lewa strona Ala ta chyba mi nie działała, pierwsza działa po kluczyku.

Kolejna możliwość to zrobienie trójnika po końcówce zapalniczki.

[PiotrEm]

Jak robiłem trójnik do podłączenia tomtoma, to sprawdzałem oba te gniazda i wyszło mi, że mają odwróconą polaryzację (+/-). Zachowaj czujność.

[Suru]

Dziękuję Panowie, Pod pierwszą podpiąłem nawigację. Do drugiej chciałem podpiąć kabel do przełącznika załącz/wyłącz halogeny po stacyjce. Myślałem jeszcze o wpięciu się w dowolny kabel pod napięciem po załączeniu stacyjki za pomocą szybkozłączki elektrycznej.

[staszek_s]

IMHO możesz spokojnie obie rzeczy do tego jednego wyjścia podpiąć, przekaźnik na halogeny bierze praktycznie zerowy prąd więc to bez znaczenia.
Jedyne na co bym zwrócił uwagę to dioda przeciwprzepięciowa, są już takie przekaźniki z wlutowaną diodą - ogranicza to przepięcie powstające w instalacji po przerwaniu zasilania cewki przekaźnika, lepiej to mieć.

[Suru]

IMHO możesz spokojnie obie rzeczy do tego jednego wyjścia podpiąć, przekaźnik na halogeny bierze praktycznie zerowy prąd więc to bez znaczenia.
Jedyne na co bym zwrócił uwagę to dioda przeciwprzepięciowa, są już takie przekaźniki z wlutowaną diodą - ogranicza to przepięcie powstające w instalacji po przerwaniu zasilania cewki przekaźnika, lepiej to mieć.

W komplecie z lampkami była cała wiązka z przekaźnikiem, bezpiecznikiem, całą masą kabli. Podłączyć można bezpośrednio do aku. Wtedy świeci nawet po wyłączeniu stacyjki. Nie bardzo mi to pasuje, dlatego szukam odpowiedniego kabelka.

[Kwanym]

W komplecie z lampkami była cała wiązka z przekaźnikiem, bezpiecznikiem, całą masą kabli. Podłączyć można bezpośrednio do aku. Wtedy świeci nawet po wyłączeniu stacyjki. Nie bardzo mi to pasuje, dlatego szukam odpowiedniego kabelka.

Ja mialem podobny zestaw w hondzie, jednak przerobilem to trochę. Fabrycznie masz zasilane wszystko z jednych przewodów. Żeby nie przeciążać instalacji (wpinalem się na wariata po stacyjce), zasilanie halogenów puściłem przez styki przekaznika bezposrednio z akumulatora oczywiście zabezpieczajac bezpiecznikiem a na stacyjkę puscilem tylko zasilanie cewki. Przed przeróbka raz zapomniałem wyłączyć halogenów i po powrocie do moto niespodzianka, a do domu ponad 100 km

[staszek_s]

Wszystko powinno być zasilane przez przekaźnik sterowany po stacyjce, z wyjątkiem może gniazda zapalniczki pod siedzeniem do ładowania czegoś na postoju ale to już do świadomego użycia. Ja mam manetki prosto z akumulatora i mi się to nie podoba, chociaż ich automatyka wyłącza je po paru minutach od wyłączenia zapłonu, staram się zawsze wylączać ręcznie.

[pbird]

Automatyka je wyłącza dopiero po znacznym spadku napięcia. To nie jest zdrowe dla akumulatora.

Tapatalknięte

[staszek_s]

Chyba nie, od razu po wyłączeniu zapłonu dioda zaczyna migać, to znaczy manetki wykrywają spadek napięcia i przechodzą w inny tryb, on się kończy po zadanym czasie (minuta/dwie - jakoś tak). Tak czy owak mi się to nie podoba, niestety to było montowane w serwisie przy zakupie, nie chce mi się przerabiać.

[pbird]

Sprawdziłem na zasilaczu laboratoryjnym manetki Oxford przed założeniem. Dopiero spadek napięcia poniżej pewnej wartości wprowadza je w stan wyłączenia. Regulacja temperatury realizowana jest szerokością impulsu (wypełnieniem). Wersja z 2019 r.

Tapatalknięte

[staszek_s]

No zakładam, że ten spadek napięcia jest ustawiony na wyłączenie zapłonu, wtedy zaczyna mrugać. Nie ma innego sygnału że wyłączono zapłon. Ja je wyłączam ręcznie, nie czekam, czasem się tylko zdarzyło zapomnieć ale nie było cyckania akumulatora przez dłuższy czas. Lepiej mieć to po przekaźniku i problem z głowy.

[pbird]

Podłączenie przekaźnika to jest kilkadziesiąt minut i daje święty spokój. Zdarzyło mi się dwa razy, że po zostawieniu maszyny na parkingu ktoś dorwał się i popstrykał wszystko, co się dało. W przypadku braku przekaźnika mamy rozładowany akumulator i nie wiadomo czy uda się od kogoś ten prąd "pożyczyć". Do sezonu jeszcze trochę czasu, można taką przeróbkę zrobić.

Tapatalknięte

[staszek_s]

Tyz prowda...