Niezamierzony przejazd autostradą bez e-TOLL

[bojaco]

Dzisiaj przypadkiem, wiedziony ślepą wiarą w nawigację i nieco już zamroczony upałem, w niezamierzony sposób wyskoczyłem na autostradę A4. Nie jeżdżę autostradami co do zasady, więc nie miałem opłaconego przejazdu, nawet nie brałem pod uwagę takiej ewentualności. Nie mam również aplikacji e-TOLL. Zawrócić nie było jak, pierwszy zjazd był po około 5-6 km. Na szczęście nie trafiłem na kontrolę. Sprawdziłem, co zrobić aby uniknąć problemów. Do 3 dni można zakupić wsteczną opłatę. Kupię chyba jednorazowy bilet na stacji, bo aplikacji póki co nie planuję instalować. Rozumiem, że poniosę koszt całego przejazdu, choć zaliczyłem jedynie te parę kilometrów. Ale kara wynosi 500 pln, więc rachunek jest prosty. Ciekawostką jest to, że znalazłem jedynie opłatą karną za samochody osobowe i ciężarowe, a nie motocykl. Może ta przygoda się komuś przyda aby uratować skórę, gdy to się zdarzy. Niestety, gdy na autostradzie trafi się na kontrolę to jest pozamiatane.

[pyra]

Na autostradzie nikt nie musi cię kontrolować, mają twoje foty na bramkach.

[Centrino]

Można kupić przez neta na stronie etoll.gov.pl (jakoś tak). Do 3 dni wstecz i nie za całą autostradę tylko od wjazdu do zjazdu.

[delirium]

dlatego czasmi warto mieć brudna rejestracje albo miec ją tylko z tyłu.

[Smerfciamajda]

dlatego czasmi warto mieć brudna rejestracje albo miec ją tylko z tyłu.

To nic nie da, po autostradach jeżdżą nieoznakowane samochody służby drogowej które robią zdjecia tablic. Potem do bazy objął do trzech dni nie odnotują wpłaty to kara. Niezależnie czy tablica z tylu czy brudna.

Poza tym takie oszukiwanie jest nieetyczne i nie rozumiem czemu miało by służyć.

[PiotrEm]

Te 3 dni masz tylko wtedy, gdy Cię nie złapią na gorącym uczynku. Jak Cię złapią w trasie, to bulisz na miejscu.

I to jest czyste golenie kierowców z kasy, bo ja mogę nie mieć świadomości, że z apki/z karty nie zeszła płatność, bo coś tam (jakiś problem techniczny) i jak mnie nie złapią, ale sam odkryję, że nie zapłacone, to płacę post factum i z głowy, jestem uczciwym obywatelem, a jak mnie zatrzyma patrol na trasie, to nie ma tłumaczenia i nie ma 3 dni, tylko mandat i domniemanie świadomego oszustwa. Nie napiszę, co o tym myślę, bo to nie ten wątek.

[andrus75]

To prawda ale nie oszukujmy się, gdyby płaciło się tyle samo przy ewentualnej kontroli co przy zwykłej opłacie to znaleźli by się tacy którzy cały czas zapominają i wjeżdżają przypadkowo

Wysłane z mojego moto g 5G plus przy użyciu Tapatalka

[bojaco]

Zapłaciłem przez stronę e-TOLL. Wolna i często przycina. Zasłonięta, nieczytelna tablica = kara. Złapanie na autostradzie bez opłaty = kara. Zasady są czytelne, choć nie najlepsze, a nieznajomość prawa szkodzi. Aplikacje, jej funkcjonalność i ogólnie system poboru opłat uważam za kiepskie, same opłaty za wygórowane. Ale to już inna historia. Dobrze że jest opcja wyjścia z sytuacji, w której się znalazłem.

[JARON]

Ostatnio ,kumpel mi opowiadał jak z innym przypadkiem na A4 się wpakowali.Zatrzymali się z bezradnością, jakiś kilometr za bramkami na poboczu,aby obgadać,co dalej.(nie mieli interkomów) i zaraz zjawił się patrol.Powiedzieli im,że już na bramkach ich podejrzewali,przez dziwne zachowanie. I pozwalają im bez opłaty zjechać na najbliższym zjeździe.Bo oni nikogo nie ciągną za takie coś do odpowiedzialności,bo pierwszy zjazd z autostrady,jest właśnie traktowany ,między innymi,na taką okoliczność. Ale kto tam ich wie,na jakiego funkcjonariusza trafisz?

[bojaco]

Dokładnie @JARON, a system bywa bezlitosny. Zapłaciłem, może nawet nieco więcej niż potrzeba, bo nie byłem pewny bramek, którymi wjechałem, wyjechałem, ale to nic, kiedy ceną jest spokojny sen.