Kontrola i regulacja luzów zaworowych DL650

[tomaszofficial]

Zabrałem się i ja, Suzuki VStrom 650, 2004rok.

Regulacja zaworów i przy przestawianiu rozrządu o 360 stopni z przedniego cylindra na tylny nie napiąłem wystarczająco łańcucha i słychać było przeskoczenie łańcucha na ząbkach.

Po złożeniu wszystkiego zgodnie z oznaczeniami, założeniu napinaczy, zrobieniu kilku obrotów rozrządem i po ustawieniu w pozycji F, nie zgadza się oznaczenie.

niepoprawnie.jpg (114.93 KiB) Przejrzano 1505 razy

Jeżeli ustawię rozrząd kawałek dalej od pozycji F to wszystko się ładnie zgrywa, ale na samym F jest niepoprawnie.

poprawnie.jpg (123.46 KiB) Przejrzano 1505 razy

Taka sama sytuacja na obu cylindrach. Jest to różnica może jednego centymetra na obrocie wałkiem od pozycji F.

Podejrzewam że przyczyną jest przeskoczenie łańcucha na dolnej zębatce - cam drive sprocket. Pomysłem jest ponowne wyciągnięcie napinacza i bez wałków, na luźnym łańcuchu spróbować przekręcić rozrząd o ten jeden ząbek z powrotem na dolnej zębatce. Białe oznaczenia na łańcuchu są niepoprawne (były już wcześniej) bo jest między nimi 18 ząbków, z moim ustawieniem jest 16.

1. Nie jestem jednak pewien czy moje założenia są poprawne, czy to rzeczywiście może być przyczyną i jeżeli tak to czy moje obecne podejście mogłoby się udać?

2. Czy innym sposobem jest rozkręcanie całego cylindra i dostanie się do dolnej zębatki żeby ustawić tam łańcuch poprawnie?

3. Przy zakładaniu luźnego łańcucha na walki z jednej strony łańcuch może być bardziej luźny, z drugiej mniej, czy to ma jakiekolwiek znaczenie? Nie ma o tym nic w serwisówce ani w żadnym poradniku który czytałem (też w tym)

[Centrino]

@tomaszofficial - ustawienie rozrządu to najważniejsze z najważniejszych ustawień jakie są w silniku. Musi być ono ustawione idealnie.
Co do pkt 2. Nie ma sensu rozkręcać cały cylinder. Można spokojnie ustawić dół dokładnie na znak a górę ustawić na kołach przy głowicy odkręcając i przestawiając wałki.
Pkt 3. Całkiem luźny to raczej nie ale może być luźniejszy niż druga strona.

[tomaszofficial]

@Centrino dzięki za szybką odpowiedź, zgadzam się że to mega ważne ustawienie.

Kiedy robię tak jak piszesz, czyli dół dokładnie na znak a u góry wałki zgodnie ze znakami to wszystko się zgadza do momentu kiedy założę napinacz. Wtedy po pokręceniu rozrządem i ustawieniu dołu, góra już jest lekko przestawiona - nie zgrywa się z krawędzią (tak jak na 1 fotce). Może to już napinacz do wymiany lub łańcuch?

[Centrino]

Czekaj, czekaj, czekaj.
Nie mogę znaleźć serwisówki do DL650, nie wiem gdzie ją przesiałem, może mam w domu.
Ale ważna sprawa. O ile pamiętam to na wale są dwa oznaczenia "F" i "R"
Do tego mamy jeszcze ustawienie krzywek na wałkach wg schematu:

cylki.JPG (38.18 KiB) Przejrzano 1454 razy

Na rysunku widać jak mają być ustawione krzywki wałka do odpowiedniego cylindra (tylny albo przedni). I teraz właśnie ważna sprawa. Oznaczenia na wale R i F nie pamiętam jak mają być ustawione (czy dla przedniego F a dla tylnego R?? Właśnie po to mi była serwisówka)
Sprawdź na początek czy wałki są ustawione tak jak na rysunku. Z tego co czytam to na zdjęciu jest tylny cylinder czyli patrz na oznaczenie "hinterer" czyli krzywki wałków zwrócone DO SIEBIE. No i trzeba znaleźć w serwisówce czy dla tylnego cylindra nie ma być widoczny znak R (tego właśnie nie jestem pewny).

[Graffy]

Wymieniałem osobiście łańcuszki w moim mały DL-u, wszystko wg. serwisówki.
Strzałki, liczenie sworzni, wałki w poprawnych pozycjach dla F i R.
Jak ustawię w oczku idealnie na znaku to strzałki przy cylindrach nie pokrywają się idealnie z gładzią głowicy.
Jeżeli ustawię idealnie strzałki wg. głowicy to znak w oczku prawie znika, więc nie przejmuj się tym.
Widocznie TTTM.

[Lord]

Potwierdzam, gdzies zamieszcałem zdjęcia ze znaczki nie sa co do mm w poziomie, Wazne żeby tylko nastawy fazy były OK i znaczki w tym wypadku odchył 1 czy 2 mm były.

O znalazłem post83175.html#p83175

[Centrino]

Dobra, znalazłem serwisówkę.

I teraz tak, ważny jest znak "F" na wale, zawsze ustawiamy do niego ale zwracamy uwagę na to jak obrócone są wałki (czy do siebie czy od siebie tak jak na rysunku w poprzednim poście)

Ustawienia dla przedniego cylindra:

front.jpg (182.03 KiB) Przejrzano 1445 razy

Tutaj zwracamy uwagę na znaki na kołach "2" i "3", których strzałki mają się "licować", wówczas przy łańcuchu rozrządu strzałki mają wskazywać piny. Ma ich być 16 tak jak na rysunku.

Natomiast tylny cylinder ustawiamy na wale znak F i tutaj mamy na prawym kole (o ile dobrze pamiętam strona wydechowa) znak "1R" licujący się z obudową silnika (czerwona strzałka), następnie znak 2 wskazujący pierwszy pin łańcucha. Na kole po stronie ssącej mamy znak "3", który wskazuje 16 pin na łańcuchu rozrządu.

rear.png (383.04 KiB) Przejrzano 1445 razy

Jeżeli tak jest ustawiony to jest wówczas OK, na Twoich zdjęciach niestety nie widać dokładnie znaków na kołach więc trudno się odnieść.

[tomaszofficial]

Dziękuję wszystkim za odpowiedzi, z taką społecznością nic tylko naprawiać :D

@Centrino wszystko co piszesz to prawda, rozjaśniłem trochę zdjęcie i zaznaczyłem jak to u mnie obecnie wygląda. Tak jak pisze @Lord i @Graffy jest u mnie te 1mm - 2mm różnicy mimo, że wszystko ustawiałem poprawnie - pozycja wałków, oznaczeń i dolnego ustawienia jest dokładnie tak jak w serwisówce.

przedni_cylinder.png (1.07 MiB) Przejrzano 1437 razy

[pxj]

Jak robiłem u siebie, to znaki rozjeżdżały się dużo bardziej, dlatego wymieniłem łańcuchy. Na nowych łańcuchach znaki zgrywały się idealnie. U Ciebie jest to na tyle niewielka różnica, że jeszcze bym zostawił. Jeśli przy następnej kontroli zaworów różnica będzie większa, to wtedy wymieniłbym łańcuchy.

[Struna]

@tomaszofficial - wcześniej pisałeś, że "wyprostowanie znaków" to 1 cm na wałku, a teraz że 1-2mm
To jest kolosalna różnica - tak czy owak, masz ustawione poprawnie. Składaj i śpij spokojnie.

[tomaszofficial]

@Struna pisałem

Jest to różnica może jednego centymetra na obrocie wałkiem od pozycji F.

, chodziło o dolne ustawienie, tam gdzie widać znak F, nie o wałki które widać na fotce. Skręcam tak jak jest

[Struna]

Aaa ok, to zwracam honor - źle Ciebie zrozumiałem.
Generalnie naprężenie łańcucha napinaczem ( czy nawet jak byś palucha włożył w miejsce napinacza i naprężył ) ZAWSZE powoduje pewne dewiacje w znakach, ale jak to przeanalizujesz, to nie dałoby się tak tego ustawić, żeby było "dobrze" na luźnym łańcuch i na naprężonym, bo jednak trochę tego skoku napinacz ma i sama długość łańcucha też powoduje, że przy naprężeniu musi się to nieco przekosić.

[Tuolej]

Cześć mam V-Stroma 650 2016. Dobijam do 36 000KM i stwierdziłem, że wypadałoby pierwszy raz sprawdzić luzy zawrowe. (Na 24 000km zaniedbałem, mam nadzieję, że to nie jest wielka zbrodnia?)

Podstawowe rzeczy typu olej, filtry ogarniam sam. Ale przy luzach nie czuję się na siłach.

Umówiłem wstępnie się na koniec sierpnia u mechanika na sprawdzenie luzów, wymianę świec i wymianę napędu. (też jeszcze oryginał - już nieźle hałasuje i łańcuch nierównomiernie powyciągany...)

Mechanik przy wycenie mi powiedział, żeby doliczyć do ceny komplet uszczelek do pokrywy zaworów. (rzucił koszt około 400zł) Czy to faktycznie zalecane, aby te uszczelki wszystkie założyć nowe? W instrukcji tego nie znalazłem. Czy chce mnie trochę naciągnąć?

Jeśli jest takie zalecenie, no to luz. Co zrobić.

[Skwari]

Ja robiłem inspekcję luzów i nie wymieniłem ...nic nie cieknie.
Ale trzeba z nimi ostrożnie przy otwieraniu/zamykaniu pokrywy.
Zapytaj u @Centrino ile w ich sklepie komplet uszczelek....bo jak 400plnow za same uszczelki to trochę drogo mi się coś zdaje.

[Tuolej]

No zapoznałem się pobieżnie z instrukcją @Centrino to też nigdzie nie ma mowy o nowych uszczelkach. Sprawdzę jak to kosztowo wypada.

A jak z olejem? Spuszcza się go to sprawdzenia? Bo też chcę wymienić przy tym przebiegu. I nie wiem, czy zrobić to przed, czy po oddaniu do mechaniora.

[Centrino]

@Tuolej - uszczelka na jeden cylinder to coś koło 120zł (oryginał), co ciekawe zamiennik nie jest wcale dużo tańszy o ile nie w tej samej cenie. Jakbym miał zmieniać to poszedłbym w kierunku oryginałów.
Natomiast nie jest to uszczelka taka jak w samochodach (w autach tak naprawdę są jednorazowe) i jeżeli nie jest stwardniała to spokojnie można ją ponownie założyć. Tu już decyzja należy do inwestora. Jedyne co się może stać to się zacznie lekko pocić i po stwierdzeniu wycieku ewentualnie wymiana samej uszczelki - choć nie powiem jest z tym trochę roboty.

[Tuolej]

Dzięki za odpowiedź, dla 240zł nie będę zatem ryzykował. Z kompletnym napędem i świecami i tak mnie ten serwis trochę wyniesie.

Olej wymienić jak wróci po serwisie? Czy to kompletnie nie ma znaczenia, bo zbytnio nie ubędzie? Bo z instrukcji wynika, że spuszczać go nie trzeba.

[Centrino]

Dzięki za odpowiedź, dla 240zł nie będę zatem ryzykował. Z kompletnym napędem i świecami i tak mnie ten serwis trochę wyniesie.

Olej wymienić jak wróci po serwisie? Czy to kompletnie nie ma znaczenia, bo zbytnio nie ubędzie? Bo z instrukcji wynika, że spuszczać go nie trzeba.

Lepiej po. Przejechać kilka kilometrów aby olej pozbierał ewentualne syfki i wymienić po jakiś 100km

[Graffy]

Eee z tymi uszczelkami to bym nie przesadzał, podejrzewam że mam jeszcze oryginalne z 2006r
Osobiście dwa razy już je ściągałem, guma miękka dobrej jakości.
Dałem tylko delikatnie silikonu pod półksiężyce, dokręcenie kluczem dynamo żeby było równo i sucho jak pieprz.

[Struna]

Dokładnie, jak nikt tam nie odwalił wcześniej jakiejś maniany, to te uszczelki są prawie wieczne.