Kask RPHA11, Buty alpinestars SMX S, Rękawice REV’IT METIS - test użytkownika

[DL_naked_bike]

Cześć!
Rozpoczynam długotrwały test użytkownika zakupionej przeze mnie odzieży i kasku.
Pomysł na test mam taki, aby wraz z nawiniętymi kilometrami na koła dzielić się swoimi spostrzeżeniami z użytkowania. Test będzie długotrwały gdyż zazwyczaj nie zastępuję/wymieniam odzieży dopóki obecna się nie zużyje. Nie jestem też jakimś wytrawnym motocyklistą i kilometry raczej nawijam powoli, ale rozpoczynam sezon z nowym sprzętem więc może okazji do jazd będzie więcej. Spostrzeżenia będę dodawał poprzez edycję pod postem.

Kask RPHA 11

kaski porownanie v.2.jpg (397.65 KiB) Przejrzano 1068 razy

Swój stary i wysłużony kask SHIRO SH-821 zamieniłem na sportowo-turystyczny HJC RPHA 11 w malowaniu Marvela Joker. Poprzedni kask miał świetny stosunek jakości do ceny - oferował trwałe rozwiązania, wygodne, wypinane wnętrze i niską wagę. Przez lata i tysiące kilometrów nic się nie urwało, nie zepsuło. Miał jednak wadę związaną z parowaniem, dopiero uchylanie szybki o pół ząbka pozwalało na bezpieczną jazdę. Obecny kask to zupełnie inna półka i oczekiwania w stosunku do niego mam ogromne. Pierwsze spostrzeżenia z użytkowania mam takie, że:
- jest dobrze wygłuszony, ale też daje informację zwrotną z otoczenia;
- regulacja wentylacji zaskakuje na plus - każdy wywietrznik po otwarciu/zamknięciu daje odczucia wewnątrz kasku (działa to świetnie);
- do kasku dodany jest pinlock (świetnie działa);
- do kasku dodawana jest druga przyciemniana szybka na słoneczne dni - jej wymiana jest dziecinnie prosta i szybka;
- kask jest super lekki - waga 1365 w rozmiarze M;
- pięknie wykonany - malowanie, detale - jest bardzo przyjemny w dotyku;
Wady (jakieś muszą się znaleźć):
- zapięcie DD pomimo swojej prostoty i bezsprzecznych zalet jest jednak upierdliwe z zapinaniu - zapinanie microlock jest jednak łatwiejsze.

joker przod v2.jpg (352.27 KiB) Przejrzano 1068 razy

joker tyl v2.jpg (379.25 KiB) Przejrzano 1068 razy

joker wew. v2.jpg (355.48 KiB) Przejrzano 1068 razy

joker dd v2.jpg (307.95 KiB) Przejrzano 1068 razy

joker szybka v2.jpg (371.65 KiB) Przejrzano 1068 razy

Buty alpinestars SMX S
Totalne zaskoczenie - po wcześniejszych trampkach motocyklowych szukałem czegoś bezpieczniejszego. Niby wybór jest duży ale jak dochodzi do mierzenia to buty które sobie obrałem za pewniaki odpadły - zawsze było coś nie tak, uwierały, za szerokie, sztywne… nawet daytony (modelu nie pamiętam). Teraz wychodzę z założenia że jednak najlepiej wybrać się do dużego sklepu i pogadać ze sprzedawcą o swoich potrzebach. Tak zrobiłem z obecnymi butami i po kilku przymiarkach stanęło na SMXach. Byłem bardzo zaskoczony że tego rodzaju buty potrafią być tak wygodne - serio, czuję się w nich jak w trampkach. Alpiny są wysokie, pewnie trzymają nogę, mają masę protektorów i wygodne zapięcie boczne. Pozwalają też na normalne chodzenie. To co mnie zaskoczyło to w tej cenie okazało się że skórka jednak nie jest prawdziwa a syntetyczna.Jak to się będzie sprawdzać w dłuższym użytkowaniu - dam znać.

buty alpinestars v2.jpg (222.09 KiB) Przejrzano 1068 razy

Rękawice REV’IT METIS / Shima Caliber
W kwestii Revitów obecnie niewiele powiem. Potrzebowałem rękawic dłuższych na długie jazdy i chłodniejsze dni. Metisy są bardzo wygodne i wydają się bezpieczne. Mają dobry chwyt, regulację i nie ograniczają ruchów. Więcej mogę napisać o SHIMA Caliber - to krótkie i przewiewne rękawice których używam od lat. Są bardzo wygodne i wbrew obiegowej opinii trwałe. Wiele razy mi przemokły, ale nigdy nie puściły farby. Są też całe. Nadal będę ich używał do jazdy zamiennie z Revitami. Shima są idealne na miasto - przewiewne, łatwe w zakładaniu, lekkie i miłe w dotyku.

rekawice rev'it v2.jpg (650.07 KiB) Przejrzano 1068 razy

rekawice shima v.2.jpg (650.1 KiB) Przejrzano 1068 razy

Powyższe rzeczy były dopiero używane do jazd po mieście. Jak będą sprawować się w trasie i po dłuższym czasie będę dodawał w opisie pod postem. Lewa

[DL_naked_bike]

Kolejne jazdy w kasku RPHA 11 - przy temperaturze 10/12'C jest dobrze, a nawet b.dobrze - regulacja wlotów powietrza pozwala na dostosowane do indywidualnych oczekiwań. Przy zamkniętych wlotach (otwarte tylko szczękowe) i kominiarce nic nie paruje. Wygłuszenie przy 90/130 jest... znośne ale dodam, że śmigłem w wietrzną pogodę co dodatkowo potęgowało hałas. Planuję porównanie na tej samej trasie ze swoim budżetowym kaskiem, ciekaw jestem wrażeń... jednak podejżewam że stoperów nic nie zastąpi.
DD nadal denerwuje chociaż już trochę mniej
Pozdrawiam

kask polatane.jpeg (155.44 KiB) Przejrzano 1002 razy

[DL_naked_bike]

... Planuję porównanie na tej samej trasie ze swoim budżetowym kaskiem, ciekaw jestem wrażeń... jednak podejrzewam że stoperów nic nie zastąpi.

Wczoraj zrobiłem porównanie obu kasków (budżetowy/RPHA11) i różnica jest ogromna. W shiro słychać wszystko, otoczenie, motocykl, powietrze, a przy jeździe pow.80km/h to już własnych myśli nie słyszysz, natomiast po zamianie na RPHA11 odczucia są zupełnie inne - cisza... otoczenie stłumione, silnik ledwo słyszalny a szumy na neked zaczynają przeszkadzać pow.110km/h. Jazdę w RPHA11 porównał bym do jazdy z watą w uszach tzn. trochę słychać ale jest to wszystko mocno stłumione. Nie zakładałem już do starego kasku

[DL_naked_bike]

Opinia po przejechaniu 1300 km:
1. Kask RPHA 11 - nadal wydaje się dosyć głośny, a szumy mocno dają się we znaki na drogach ekspresowych. Sam nie wiem co myśleć o akustyce tego kasku - może to kwestia owiewki i podbijania strugi wiatru prosto w głowę, ale nie sądzę... natomiast reszta tj. wykonanie, wygoda, wentylacja, na najwyższym poziomie. Pełen zakres regulacji który działa tak jak chcemy. Wygodne i banalne wypinanie wizjera, pomocne przy czyszczeniu od wewnątrz. Przekonałem się też do DD - już bym nie zamienił tego rozwiązania na microlock
2. Buty alpinestars SMX S - bardzo wygodne. Nie spodziewałem się tego biorąc pod uwagę ich budowę. Łatwo się czyszczą i nie zbierają syfu. Czasem miewam problem z wyczuciem biegów w górę (w trampkach znajduję bez problemu).
3. Rękawice REV’IT METIS - rozbiły się i również są wygodne. Niestety nie działa w nich dotyk na telefonie i wymagają każdorazowego zdjęcia, co z racji ich budowy nie jest łatwe i szybkie (w porównaniu z rękawicami shima).

[f_ranek]

Sprawdź, czy jak wstaniesz, to dalej tak szumi w kasku. Ja miałem ten problem w Wiaderku, że właśnie owiewka kierowała strugę powietrza wprost na kask, więc ostatecznie jeździłem bez.

[DL_naked_bike]

Sprawdź, czy jak wstaniesz, to dalej tak szumi w kasku.

To jest myśl... nie wpadłem na to Może być jak mówisz...

[DL_naked_bike]

... owiewka kierowała strugę powietrza wprost na kask, więc ostatecznie jeździłem bez.

nie... jednak nie to. Faktycznie, delikatnie różnicę słychać ale nieznacznie. Ten kask jest mocno wentylowany i to może być przyczyną - przy ostatnio występujących upałach w ogóle głowa się nie poci. Natomiast owiewki zdejmować nie będę - bez niej to jednak nie to samo Ale dzięki za podpowiedź - często jest tak, że proste rozwiązania najtrudniej do głowy przychodzą

[DL_naked_bike]

Buty
Sezon pierwszy, przejechane: 3500 km.
Opinia: na początku nieco sztywne - ciężko było wyczuć biegi (szczególnie luz) czy hamulec, ale z czasem się rozeszły (ułożyły do stopy). Mega uniwersalne - można wyskoczyć w nich gdzieś na szybko, ale też pochodzić na jakiejś wycieczce. Do użytku całorocznego, chociaż w największe upały w mieście parę razy zamieniłem na trampki.
Po jednym sezonie w ogóle się nie zniszczyły, wyglądają jak nowe.
Podsumowując: buty godne polecenia

Rękawice
Pierwszy sezon, przejechane: 3500 km (na przemian z krótkimi shima)
Opinia: z początku sztywne, ale z czasem się rozbiły. Dobre gdy robi się chłodniej. Całe skórzane ze sporą liczbą ochraniaczy. Wydają się bardzo bezpieczne. Ani razu ręka mi nie zmarzła. Z minusów: pomimo krótkiego użytkowania już przeciera się palec od rolgazu.

rękawice 3500v.2.jpg (317.64 KiB) Przejrzano 442 razy

Podsumowanie: rękawice uniwersalne, ciepłe ale też przewiewne. Niemniej moimi ulubionymi nadal zostają stare poczciwe shima caliber.

Kask
Pierwszy sezon, przejechane: 3500 km.
Ten kask to mistrzostwo w wykonaniu. Lekki, dopasowany, bardzo wygodny - spokojnie można w nim spać. Świetna ciemna szybka, która też może być wadą - po prostu trzeba wozić obie jeśli planuje się śmigać do nocy. Na plus szybka, prosta wymiana która jest pomocna również w czyszczeniu. Tragedii nie ma i jeśli zastanie nas wieczór nie oznacza to że trzeba jechać z otwartą, ale bardziej komfortowo czuję się w przezroczystej.
Kask oceniam 10/10 + 1 za styl - warto!!!