Nowe ceny Suzuki V-Strom 2017

[Iżu]

Jak w temacie, znane są już ceny nowych modeli, podał je dealer Suzuki Piaseczno:

DL1000AL7 – 49.900 zł
DL1000XAL7 – 51.900 zł
DL650AL – 35.500 zł
DL650XAL7 – 37.500 zł

Pozdrawiam serdecznie

[QraC]

Czyli zgodnie z oczekiwaniami ceny wyższe niż poprzedników.

[scyzor_2007]

ceny wysokie

[QraC]

no za new look i kontrolę trakcji trzeba dopłacić

[biblo]

A niektórzy chcieli jeszcze więcej nowoczesności w V-Stromach, do tego diodowe światła, kierunki, itp. duperele

[Grzechu (Kobyłka)]

Wszystko co nowe kosztuje więcej. Norma. Tak działa marketing.
W Suzuki i tak stosują "umiarkowany marketing cenowy" w porówaniu do np. Yamahy i modelu Super Tenere XT1200Z gdzie za wszystkie dodatki z listy zapłacić trzeba ponad 20 000 PLN!
Do wyboru masz min.: tytanowy komin, osłony karbonowe na lagi, osłona na hamulec, ledy, 3 rodzaje kanapy w 3 kolorach ... itd.

[Pawlak2]

Dealerzy ceny znali zapewne już wcześniej, bo o 37500 za małego XT 2017 powiedział mi dealer z Lublina jeszcze w grudniu. Utwierdzam się tylko w przekonaniu, że dobrze zrobiłem kupując model 2016 za 6,5 tys. mniej - będzie się za co doposażyć

[motokras]

Dealerzy ceny znali zapewne już wcześniej, bo o 37500 za małego XT 2017 powiedział mi dealer z Lublina jeszcze w grudniu.

ceny były podane orientacyjne i tylko do wiadomości dealera... nigdy nie podam ceny niepotwierdzonej przez SMP a to dlatego ze nie potrzebuje później słuchać że próbowałem kogoś wprowadzić w błąd itp itd... niestety zdarzają się tacy ludzie...

[Iżu]

Widziałem dziś na żywo nowego Sztormiaka DL-650 w krakowskim salonie Suzuki - "Rider" i powiem tak.. nie zrobił na mnie wrażenia zajebistości..
Kolejny raz przekonałem się że zakup wersji 2016 był dobrym pomysłem, nowy ma parę bajerów, dziób, inne światła, LED z tyłu, inna deska (brzydsza) i goły zbiornik paliwa, obsługa komputera i umiejscowienie przycisków nieco inne i wymagające przyzwyczajenia, najbrzydszy w tym modelu jest olbrzymi komin zamiast zgrabnego tłumika w poprzedniej wersji, podobały mi się za to ładne felgi aluminiowe i wbudowane gniazdo zapalniczki
W nowym na pewno nie będzie już problemu ze światłami drogowymi świecącymi po drzewach
Ogólnie motocykl wygląda według mnie gorzej od poprzednich wersji i jest sporo droższy.

Pozdrówko

[JARON]

A ja jestem zadowolony że udało mi się kupić ostatni rocznik tysiąca przed zmianami wyznaczonymi przez normę euro 4 . 42 tysie to była dobra cena za rocznik 2016

[Iżu]

A ja jestem zadowolony że udało mi się kupić ostatni rocznik tysiąca przed zmianami wyznaczonymi przez normę euro 4 . 42 tysie to była dobra cena za rocznik 2016

Dobrze zrobiłeś, żałuję że nie było u mnie więcej kasy, bo miałem smaczek na tysiąca, ale póki co mam maleństwo, a kiedyś kto wie.. może będzie duża Suzi, a może Africa od Hondy

[prebenny]

Ja w sumie też miałem smaczek na tysiączka ale w styczniu już nie było nigdzie Zostałem z wiśniowym XTkiem i zobaczymy co dalej Zasadniczo myślę, że nawet te 650 będzie wystarczające na moje potrzeby także

A co do nowych - mi się akurat bardziej nowe 650ki podobają (nie licząc tego okropnego wydechu). Mają w sobie więcej 'charakteru' niż ten dziwny 'dziewczęcy' przód AL2

[Iżu]

A co do nowych - mi się akurat bardziej nowe 650ki podobają (nie licząc tego okropnego wydechu). Mają w sobie więcej 'charakteru' niż ten dziwny 'dziewczęcy' przód AL2

E tam dziewczęcy.. kwestia gustu.
Ogólnie sylwetka nowego DL-650 2017 jest bardziej kanciasta, myślałem że drska z nowym wyglądem będzie ladniejsza, te plastiki jakoś przypominają mi Hondę, która w tańszych modelach brnie w oszczędności
Do nowego będzie problem z kuframi, pewnie przez pewien czas da się kupić tylko oryginalne za chore pieniądze oczywiście.
Kolejny raz powtórzę że dziwi mnie brak w nowym modelu przednich reflektorów w technologii LED, gdzie konkurencja dawno je stosuje.
Mamy też nieco inną obsługę komputera i świateł.
Jak tylko będzie model testowy, to chętnie się karnę
Jakoś Suzuki dało radę gruntownie odświeżyć Burgmana 400, a przy V-Stromach ledwo liznęli te motocykle.

[prebenny]

No trochę szkoda, bo w kwestii wyglądu Versys designem Suzu przebija... Gdyby nie to malutkie przednie koło Triumph i BMW już w zasadzie nie są konkurencją dla Suzu i Kawy, bo jednak są już dużo droższe.

Chociaż mi właśnie brakuje czegoś 'pomiędzy' 650 a 1000. 650 może być słaba jak już jesteś załadowany po kask z plecaczkiem a z kolei tysiąc... Na versysie 1000 siedziałem ale miałem problem z jego utrzymaniem w miejscu (waga + fakt, że musiałem stać na palcach więc może dobrze, że V-stroma 100 nie było ).

[Iżu]

No trochę szkoda, bo w kwestii wyglądu Versys designem Suzu przebija...

Duży Versys to całkiem inny motocykl, silnik rzędowy o innej od Suzi charakterystyce, dosyć szeroki i z mniejszym prześwitem, dla mnie też zbyt wysoki i przyciężkawy, a do tego drogi w zakupie i wcale nie tak łatwy w odsprzedaży.
Mały Versys jest fajny, nawet brałem go pod uwagę przed zakupem, ma lepsze od małej Suzi hamulce i zawieszenie, ale też posiada kilka wad - jest krótszy i dla plecaczka mniej wygodny, nie można zainstalować podnóżka centralnego, a na desce brak wskaźnika temp. silnika czy zapiętego biegu, sporo rzeczy wymaga dopłaty, no i.. to jest Kawasaki

Pozdrowienia

[prebenny]

Ja w sumie od poczatku na Suzu byłem nastawiony. Wybierałem tylko między GSX-F albo V-Strom 650/1000 GSXa odrzuciłem, bo jednak motor chce na dłuższe wypady (a to, że będę go pewnie codziennie do pracy zabierał to 'skutek uboczny' ).

Mi się w versysie to małe przednie koło nie podoba. Zostaje czarna dziura między czachą a kołem a 1000 tak jak piszesz- dla mnie przyciężkawy. Co do wysokości to V-stroma chyba też będę obniżał (ale to najpierw trochę pojeżdżę żeby się upewnić, że 'trzeba'). Z moim 174 cm stoje prawię na palcach. O ile nie przeszkadza mi to w 'trzymaniu' motocykla to przy 'manewrowaniu' już mi sprawia problem.