UWAGA UWAGA UWAGA
Uruchomiliśmy zrzutkę dla kolegi Zibic
Zrzutka pod linkiem:
https://zrzutka.pl/yz5grd
Jakby ktoś chciał wspomóc kolegę w trudnych chwilach to będziemy wdzięczni
Naszemu koledze Zibic`owi ukradziono w nocy motocykl w Przesiece.
Proszę o udostęopnianie tej informacji na wszelkich forach, facebookach, instagramach.
W kupie siła a nóż widelec coś pomoże
Jak tylko od Zibic dostanę zdjęcia i szczególowe informacje o motocyklu od razu umieszczę je w poście poniżej
topic7406.html
Uruchomiliśmy zrzutkę dla kolegi Zibic
Zrzutka pod linkiem:
https://zrzutka.pl/yz5grd
Jakby ktoś chciał wspomóc kolegę w trudnych chwilach to będziemy wdzięczni
Naszemu koledze Zibic`owi ukradziono w nocy motocykl w Przesiece.
Proszę o udostęopnianie tej informacji na wszelkich forach, facebookach, instagramach.
W kupie siła a nóż widelec coś pomoże
Jak tylko od Zibic dostanę zdjęcia i szczególowe informacje o motocyklu od razu umieszczę je w poście poniżej
topic7406.html
1050 2022 a 2023
1050 2022 a 2023
Myślę o zmianie moto na 1050. Potrzebuję czegoś wygodniejszego do dalszych podróży.
Czy możecie wyrazić swoją opinię co do tego czy warto czekać na lifting 1050 z roku modelowego 2023?
W sumie to obecny model mi pasuje, quicka mieć nie muszę i tych dodatkowych gadżetów. To co mi przeszkadza ciut w obecny modelu to ten kiepski licznik, wyświetlacz. Czy faktycznie jest on na tyle słaby, że drażni w bieżącej eksploatacji?
Nigdy nie myślałem o moto z kołami sprychowymi. Dla mnie był to przeżytek. Z rowerem mi się kojarzyło. Wczo obejrzałem te koła na żywo i w sumie ciekawie to wyglądało. Potezne ładnie szprychowane felgi. Więc jak kupować to teraz, bo model 2023 szprychy ma w wersji advanture co jest poza moim zainteresowaniem. Wersja cywilna ma felgi lane.
No i jeszcze dochodzi kwestią ceny. Obecnie myślę, że można 1050 kupic za ok 57000. 2023 minimum 10000 więcej. Wiadomo, za rok będą promocje, ale to znowu będzie ze 2000 i tyle.
Czy jest sens tyle dopłacać na wiosnę za nowy model?
A może model obecny to teraz po prostu okazja?
Jak jest z przyspieszeniem w tym moto? Czy da się tym jeździć naprawdę dynamicznie tak do np. 150 km/h?
Pewno gdzieś w wątkach już przewijały się wypowiedzi na ten temat, jednak będę wdzięczny za każde Wasze zdanie.
Myślę, że dla potencjalnych kupujących obecnie przy zmianie roku modelowego wątek ten będzie bardzo pomocny.
Czy możecie wyrazić swoją opinię co do tego czy warto czekać na lifting 1050 z roku modelowego 2023?
W sumie to obecny model mi pasuje, quicka mieć nie muszę i tych dodatkowych gadżetów. To co mi przeszkadza ciut w obecny modelu to ten kiepski licznik, wyświetlacz. Czy faktycznie jest on na tyle słaby, że drażni w bieżącej eksploatacji?
Nigdy nie myślałem o moto z kołami sprychowymi. Dla mnie był to przeżytek. Z rowerem mi się kojarzyło. Wczo obejrzałem te koła na żywo i w sumie ciekawie to wyglądało. Potezne ładnie szprychowane felgi. Więc jak kupować to teraz, bo model 2023 szprychy ma w wersji advanture co jest poza moim zainteresowaniem. Wersja cywilna ma felgi lane.
No i jeszcze dochodzi kwestią ceny. Obecnie myślę, że można 1050 kupic za ok 57000. 2023 minimum 10000 więcej. Wiadomo, za rok będą promocje, ale to znowu będzie ze 2000 i tyle.
Czy jest sens tyle dopłacać na wiosnę za nowy model?
A może model obecny to teraz po prostu okazja?
Jak jest z przyspieszeniem w tym moto? Czy da się tym jeździć naprawdę dynamicznie tak do np. 150 km/h?
Pewno gdzieś w wątkach już przewijały się wypowiedzi na ten temat, jednak będę wdzięczny za każde Wasze zdanie.
Myślę, że dla potencjalnych kupujących obecnie przy zmianie roku modelowego wątek ten będzie bardzo pomocny.
Kawasaki ER5, Yamaha XJ6, Suzuki V-Strom 1050XT
Re: 1050 2022 a 2023
A co ci przeszkadza w obecnym liczniku/wyświetlaczu? I dlaczego miałby drażnić? Masz wszystkie podstawowe informacje na nim i co chcesz więcej?
Nowe mają mieć ponoć kolorowe ekrany TFT. I tu osobiście mam dylemat czy to zaleta czy wada że montują takie wyświetlacze we wszystkich nowych motocyklach. Niby ładnie i z bajerem ale z drugiej strony to zbędny gadżet który podbija cenę. Oprócz tego dłużej się uruchamiają a jak się zepsują to płać i płacz. Wyświetlacz dla mnie ma pokazywać kluczowe informacje w czytelny sposób, a na tych kolorowych ekranach czasem jest tak nawalone różnych kolorowych informacji że bardziej to odwraca uwagę od tego co się na drodze dzieje. Ale to kwestie indywidualne są i preferencje osobiste.
Co do kół szprychowych. Szprych lepiej amortyzują nierówności na kole. Dlatego motocykle offroadowe mają właśnie koła szprychowe. Jak pęknie szprycha to wymieniasz jedną. Jak pęknie odlew to musisz wymienić całą felgę.
Ale ze szprychami jest trochę więcej zabawy bo trzeba je co jakiś czas kontrolować.
Oprócz tego, jak sam zauważyłeś, koła szprychowane będzie mieć tylko wersja DE, która jednocześnie będzie mieć 21" koło z przodu. A takie koło jest nastawione bardziej na off.
Każdy "litrowy" silnik będzie dynamiczny do 150 km/h. I każdy motocykl z takim silnikiem będzie się fajnie zbierał. Nie jeździsz na torze aby ułamki sekund robiły różnice w przyśpieszeniach czy prędkości max.
Tak więc, jak nie interesują cię żadne nowinki techniczne i gadżety to bierz tegoroczny model. Jak chcesz kupować nowy z salonu to bierz teraz. Jak może być z drugiej ręki używka to bierz w przyszłym roku jak wejdą nowe.
Nowe mają mieć ponoć kolorowe ekrany TFT. I tu osobiście mam dylemat czy to zaleta czy wada że montują takie wyświetlacze we wszystkich nowych motocyklach. Niby ładnie i z bajerem ale z drugiej strony to zbędny gadżet który podbija cenę. Oprócz tego dłużej się uruchamiają a jak się zepsują to płać i płacz. Wyświetlacz dla mnie ma pokazywać kluczowe informacje w czytelny sposób, a na tych kolorowych ekranach czasem jest tak nawalone różnych kolorowych informacji że bardziej to odwraca uwagę od tego co się na drodze dzieje. Ale to kwestie indywidualne są i preferencje osobiste.
Co do kół szprychowych. Szprych lepiej amortyzują nierówności na kole. Dlatego motocykle offroadowe mają właśnie koła szprychowe. Jak pęknie szprycha to wymieniasz jedną. Jak pęknie odlew to musisz wymienić całą felgę.

Oprócz tego, jak sam zauważyłeś, koła szprychowane będzie mieć tylko wersja DE, która jednocześnie będzie mieć 21" koło z przodu. A takie koło jest nastawione bardziej na off.
Każdy "litrowy" silnik będzie dynamiczny do 150 km/h. I każdy motocykl z takim silnikiem będzie się fajnie zbierał. Nie jeździsz na torze aby ułamki sekund robiły różnice w przyśpieszeniach czy prędkości max.
Tak więc, jak nie interesują cię żadne nowinki techniczne i gadżety to bierz tegoroczny model. Jak chcesz kupować nowy z salonu to bierz teraz. Jak może być z drugiej ręki używka to bierz w przyszłym roku jak wejdą nowe.
Re: 1050 2022 a 2023
W sumie masz rację, z tym, że ten dotychczasowy wyświetlacz podobno jest właśnie średnio czytelny np. w słońcu i wygląda jak gierka z lat 90.gorghu pisze: ↑29 paź 2022, 16:28A co ci przeszkadza w obecnym liczniku/wyświetlaczu? I dlaczego miałby drażnić? Masz wszystkie podstawowe informacje na nim i co chcesz więcej?
Nowe mają mieć ponoć kolorowe ekrany TFT. I tu osobiście mam dylemat czy to zaleta czy wada że montują takie wyświetlacze we wszystkich nowych motocyklach. Niby ładnie i z bajerem ale z drugiej strony to zbędny gadżet który podbija cenę. Oprócz tego dłużej się uruchamiają a jak się zepsują to płać i płacz. Wyświetlacz dla mnie ma pokazywać kluczowe informacje w czytelny sposób
Ja jeżdżę tylko po asfalcie. Dlatego 21 cali odpada. Mnie chodzi o wyjazdy w Alpy np.
Czy spotkaliście się z akcesoryjną niżej umocowaną kierownicą? Wystarczyloby z 1,5, może 2 cm niżej. Wolę być bardziej pochylony na moto i część ciężaru przerzucić na nadgarstki zamiast na mój sfatygowany kręgo. Taka pozycja jak na taborecie nie do końca mi służy, co może niektórych dziwić, bo podobno jest wygodne. Może jak się ma zdrowy kręgosłup to tak.
Kawasaki ER5, Yamaha XJ6, Suzuki V-Strom 1050XT
Re: 1050 2022 a 2023
są takie, krótsze i z mniejszym kątem od mocowania do końcówek (nie wiem jak to poprawnie nazwać i opisać

Re: 1050 2022 a 2023
Nie czekaj do przyszłego roku. Kupuj teraz, masz wyprzedaże rocznika. Co do dynamiki jazdy jest wszystko ok. W przyszłym roku mama zamiar polecieć nad Garde. Z plecaczkiem i trzema kuframi daje rade.
DL-1050 2021r
Re: 1050 2022 a 2023
Super! Bardzo przydatna informacja! Dzięki!gorghu pisze: ↑29 paź 2022, 17:13są takie, krótsze i z mniejszym kątem od mocowania do końcówek (nie wiem jak to poprawnie nazwać i opisać). Oprócz tego samą kierownicę można "obrócić" na mocowaniach do przodu co spowoduje że same manetki będą ciut dalej od kierowcy i będzie to wymuszać właśnie nieco bardziej pochyloną pozycję (ten zabieg stosują głównie wysocy kierowcy z długimi rękami lub jeżdżący dużo na stojąco).
Kawasaki ER5, Yamaha XJ6, Suzuki V-Strom 1050XT
Re: 1050 2022 a 2023
Heh! Ja już dwa razy byłem nad Gardą na Xj6 przystosowanej do dłuższych wyjazdów! To było moje licealne marzenie.
Pierwszy raz sam, plus 3 pełne kufry i tankbag. W tym roku zabrałem dodatkowo plecaczka. Zaliczone przełęcze Grossglockner, Stelvio, Gavia, Tonale i jeszcze kilka. Dało się na 78 konnej XJ6, więc na 1050 tym bardziej. Moje wątpliwości wynikają z tego, że nie chciałbym sobie pogorszyć. Xj ma 4 garki w rzędzie. To silnik wysokoobrotowy, wkręca się błyskawicznie i do 100 idzie w 4 s, a potem też do tych 150 wcale nie jest źle. Stąd moje pytanie czy w 1050 nie będzie to wyglądało gorzej.
- Załączniki
-
- W drodze na Stelvio.
- IMG-20220705-WA0002.jpeg (2.5 MiB) Przejrzano 6244 razy
Ostatnio zmieniony 29 paź 2022, 22:01 przez Xj6, łącznie zmieniany 3 razy.
Kawasaki ER5, Yamaha XJ6, Suzuki V-Strom 1050XT
Re: 1050 2022 a 2023
myślę że twoje obawy są bezzasadne.
Dwa pierwsze testy z YT jakie znalazłem odnośnie przyśpieszania i uzyskiwanej prędkości:
Dwa pierwsze testy z YT jakie znalazłem odnośnie przyśpieszania i uzyskiwanej prędkości:
Re: 1050 2022 a 2023
Kolorowy ekran to tylko gadzet,no chba że łączmy się ze smartfonem,a 1050 nie ma takiej opcji. Mój po dotarciu bez kufrów 218 km h
Re: 1050 2022 a 2023
Zawsze możesz iśc na jazdę próbną to się dowiesz co z tą mocą i przyspieszeniem 

Re: 1050 2022 a 2023
Popieram.Xj6 pisze: ↑29 paź 2022, 18:25Dało się na 78 konnej XJ6, więc na 1050 tym bardziej. Moje wątpliwości wynikają z tego, że nie chciałbym sobie pogorszyć. Xj ma 4 gadki w rzędzie. To silnik wysokoobrotowy, wkręca się błyskawicznie i do 100 idzie w 4 s, a potem też do tych 150 wcale nie jest źle. Stąd moje pytanie czy w 1050 nie będzie to wyglądało gorzej.
Ja nie mam 1050, ale zanim kupiłem 650 miałem na kilkanaście dni XJ6 do dyspozycji i faktycznie na 6. biegu z 80 do 160 to dosłownie chwila nieuwagi. Ty się lepiej przewieź z plecaczkiem na testówce, niczym nie ryzykujesz, a wyrobisz sobie własne zdanie.
Czarny DL650XT M0 na Au-felgach
Re: 1050 2022 a 2023
Sugerujesz, że na 1050 z plecakiem może być różnie?PiotrEm pisze: ↑29 paź 2022, 19:38Popieram.Xj6 pisze: ↑29 paź 2022, 18:25Dało się na 78 konnej XJ6, więc na 1050 tym bardziej. Moje wątpliwości wynikają z tego, że nie chciałbym sobie pogorszyć. Xj ma 4 garki w rzędzie. To silnik wysokoobrotowy, wkręca się błyskawicznie i do 100 idzie w 4 s, a potem też do tych 150 wcale nie jest źle. Stąd moje pytanie czy w 1050 nie będzie to wyglądało gorzej.
Ja nie mam 1050, ale zanim kupiłem 650 miałem na kilkanaście dni XJ6 do dyspozycji i faktycznie na 6. biegu z 80 do 160 to dosłownie chwila nieuwagi. Ty się lepiej przewieź z plecaczkiem na testówce, niczym nie ryzykujesz, a wyrobisz sobie własne zdanie.
XJ6 to niepozorny moto. Ale on ma krótką skrzynię, co powoduje, że naprawdę nie ma wstydu.
Kawasaki ER5, Yamaha XJ6, Suzuki V-Strom 1050XT
Re: 1050 2022 a 2023
Plecak to już konkretne doładowanie, nie żadne tam dwa kufry i namiot. Moje doświadczenie w oblatywaniu motocykli jest żadne, ale akurat XJ6 miałem krótko do dyspozycji i być może przesiadka z R4 na V2 może być dla Ciebie zaskoczeniem. Gołe dane, jak przyspieszenie, to nie wszystko, jest jeszcze tzw. kultura. Jak masz możliwość, to się przejedź, a może @Iżu i inni coś podpowiedzą? Na pewno v-strom tak nie grzeje w prawą nogę, już choćby z tego powodu brałbym goXj6 pisze: ↑29 paź 2022, 21:59Sugerujesz, że na 1050 z plecakiem może być różnie?PiotrEm pisze: ↑29 paź 2022, 19:38Popieram.Xj6 pisze: ↑29 paź 2022, 18:25Dało się na 78 konnej XJ6, więc na 1050 tym bardziej. Moje wątpliwości wynikają z tego, że nie chciałbym sobie pogorszyć. Xj ma 4 garki w rzędzie. To silnik wysokoobrotowy, wkręca się błyskawicznie i do 100 idzie w 4 s, a potem też do tych 150 wcale nie jest źle. Stąd moje pytanie czy w 1050 nie będzie to wyglądało gorzej.
Ja nie mam 1050, ale zanim kupiłem 650 miałem na kilkanaście dni XJ6 do dyspozycji i faktycznie na 6. biegu z 80 do 160 to dosłownie chwila nieuwagi. Ty się lepiej przewieź z plecaczkiem na testówce, niczym nie ryzykujesz, a wyrobisz sobie własne zdanie.
XJ6 to niepozorny moto. Ale on ma krótką skrzynię, co powoduje, że naprawdę nie ma wstydu.

Czarny DL650XT M0 na Au-felgach
Re: 1050 2022 a 2023
Jak się chcesz przesiąść z rzędowej czwórki to koniecznie jazda testowa z plecaczkiem, chyba ze 60 koła nosisz w małej kieszonce i nie jest to dla Ciebie żaden problem
Tu będzie zupełnie inna charakterystyka pracy silnika, ciągnie bardziej z dołu i w środku, potem już nic spektakularnego się nie dzieje. Dla mnie mocy jest aż nadto ale każdy oczekuje czegoś innego. Podobnie pozycja, jak wolisz coś bardziej sportowego to może powinieneś porównać sobie kilka innych modeli, mały Tiger przykładowo?
Wyświetlacz dla mnie jest słaby, o wiele bardziej mi pasuje z mojego rocznika 2019, ale to jeden z mało istotnych elementów, pewno da się przyzwyczaić.

Wyświetlacz dla mnie jest słaby, o wiele bardziej mi pasuje z mojego rocznika 2019, ale to jeden z mało istotnych elementów, pewno da się przyzwyczaić.
Yamaha Virago 535 > DL 650 AL5 > DL 1000 L9 > R1200GS
Re: 1050 2022 a 2023
Dziękuję za wszelkie info. Film obejrzę z uwagą. Porównałem elastyczność XJ6 i 1050. Ten drugi wypada ciut lepiej, tzn. że gorzej być nie powinno, ale za to na pewno wygodniej.staszek_s pisze: ↑30 paź 2022, 08:12Jak się chcesz przesiąść z rzędowej czwórki to koniecznie jazda testowa z plecaczkiem, chyba ze 60 koła nosisz w małej kieszonce i nie jest to dla Ciebie żaden problemTu będzie zupełnie inna charakterystyka pracy silnika, ciągnie bardziej z dołu i w środku, potem już nic spektakularnego się nie dzieje. Dla mnie mocy jest aż nadto ale każdy oczekuje czegoś innego. Podobnie pozycja, jak wolisz coś bardziej sportowego to może powinieneś porównać sobie kilka innych modeli, mały Tiger przykładowo?
Wyświetlacz dla mnie jest słaby, o wiele bardziej mi pasuje z mojego rocznika 2019, ale to jeden z mało istotnych elementów, pewno da się przyzwyczaić.
Kawasaki ER5, Yamaha XJ6, Suzuki V-Strom 1050XT
Re: 1050 2022 a 2023
Całkowicie zgadzam się z tym co napisał np. gorghu, ale pozwolę sobie dodać parę słów.
Ja mam zasadę, że nie kupuję motocykla jeżeli wcześniej takim się nie przejadę. Rzędowa 4, to całkiem co innego niż V2, gdzie przyspieszenie odbywa się dopiero powyżej 3 tyś.obr./min. Muszę jeszcze o czymś poinformować, o tym też już wspomniał w filmie "Iżu/RafałB", że na samym początku po odkręceniu manetki, jest chwila zwłoki ok.1s. zanim motocykl zacznie przyspieszać. Niektórych to może denerwować i przeszkadzać, ale inne motocykle ponoć też tak mają. Wyświetlacz TFT to w mojej ocenie zbędny gadżet, tym bardziej że ten jest bez bluetooth, który jakby już był, to mógłby się psuć jak w innych motocyklach. Taki ewent. nowy TFT może kosztować nawet powyżej 15tyś.zł.
Ten co jest, jest dla mnie dobrze czytelny, choć najbardziej podobają mi się analogowe.
Jeżeli chodzi o pozycję za kierownicą, to ze względu na kręgosłup, brałem pod uwagę tylko te motocykle które mają jak najbardziej wyprostowaną pozycję.
Jeżeli kupowałbyś w wersji "travel pack" to koniecznie trzeba sprawdzić pozycję z pasażerką oraz wsiadanie. Wiele osób zgłasza niewygodę.
Szprychy mogą być problemowe, ale te prezentują się bardzo dobrze i są jedne z lepszych. Dodam w wersji 1050DE przynajmniej jedno koło jest na dętce.
Nowy model 2023 ma ponoć ulepszoną skrzynię, inne przełożenie 6 biegu i przekładni głównej. Jak to przekłada się na jazdę, to nie wiem. Generalnie jeżeli jeszcze są dostępne wersje z tego roku i w takiej promocji, to bym się nie zastanawiał i brał obecną (odchodzącą) wersję.
Ja mam zasadę, że nie kupuję motocykla jeżeli wcześniej takim się nie przejadę. Rzędowa 4, to całkiem co innego niż V2, gdzie przyspieszenie odbywa się dopiero powyżej 3 tyś.obr./min. Muszę jeszcze o czymś poinformować, o tym też już wspomniał w filmie "Iżu/RafałB", że na samym początku po odkręceniu manetki, jest chwila zwłoki ok.1s. zanim motocykl zacznie przyspieszać. Niektórych to może denerwować i przeszkadzać, ale inne motocykle ponoć też tak mają. Wyświetlacz TFT to w mojej ocenie zbędny gadżet, tym bardziej że ten jest bez bluetooth, który jakby już był, to mógłby się psuć jak w innych motocyklach. Taki ewent. nowy TFT może kosztować nawet powyżej 15tyś.zł.
Ten co jest, jest dla mnie dobrze czytelny, choć najbardziej podobają mi się analogowe.
Jeżeli chodzi o pozycję za kierownicą, to ze względu na kręgosłup, brałem pod uwagę tylko te motocykle które mają jak najbardziej wyprostowaną pozycję.
Jeżeli kupowałbyś w wersji "travel pack" to koniecznie trzeba sprawdzić pozycję z pasażerką oraz wsiadanie. Wiele osób zgłasza niewygodę.
Szprychy mogą być problemowe, ale te prezentują się bardzo dobrze i są jedne z lepszych. Dodam w wersji 1050DE przynajmniej jedno koło jest na dętce.
Nowy model 2023 ma ponoć ulepszoną skrzynię, inne przełożenie 6 biegu i przekładni głównej. Jak to przekłada się na jazdę, to nie wiem. Generalnie jeżeli jeszcze są dostępne wersje z tego roku i w takiej promocji, to bym się nie zastanawiał i brał obecną (odchodzącą) wersję.
Romet Ogar205>Simson SR50,
pożyczane WSK125,Jawa350,Honda SLR650..:]
V-Strom 650 AL2 -->>> V-Strom 1050XT
pożyczane WSK125,Jawa350,Honda SLR650..:]
V-Strom 650 AL2 -->>> V-Strom 1050XT
- lukas76
- A+B+C+D+E+T
- Posty: 5322
- Rejestracja: 10 mar 2019, 21:40
- Lokalizacja: Bielsko-Biała/Zwiesel
- Kontakt:
Re: 1050 2022 a 2023
@Arturm z wszystkim się zgodzę oprócz pozycji. Pozycja calkiem wyprostowana wcale dobra na kręgosłup nie jest, ponieważ wszystko czego nie wyłapie amortyzacja, wyłapuje twój kręgosłup. Minimalne pochylenie jest lepsze, wiem to z doświadczenia
Re: 1050 2022 a 2023
Jeszcze raz dzięki za wszystkie odpowiedzi. No właśnie lekkie pochylenie odciąża kręgosłup. Część ciężaru ciała spoczywa na rękach i amortyzuje. Nie można jednak przegiąć. Leżenie na sporcie też jest niekorzystne.
Kawasaki ER5, Yamaha XJ6, Suzuki V-Strom 1050XT