kawasaki versys 650 vs v-strom 650 ?
Re: kawasaki versys 650 vs v-strom 650 ?
Aleś się rozpisał ale z niektórymi się zgadzam, niektóre wyssane z palca na siłę. Piszesz że problemem jest cena, czyżby? jako jedyny z wymienionych ma regulowane przednie zawieszenie a to juz duża przewaga. Wyświetlacz jest bardzo intuicyjny, czytelny i ma dokładnie to czego potrzeba i nic wiecej, żadnych refleksów słońcu nie zauważyłem przez 12k km. Silnik nie jest wcale przeciętny, tylko z charakterem.
Co do momentu silnika w dole, racja przydałoby sie wiecej, dlatego zestropjenie go dużo pomaga jak również zwiększenie tylniej zebatki o 2 zęby. Jeżeli juz zresztą - to co dopiero by powiedzieć o V-stromie 650 w dole obrotów, jeszcze gorzej Wykonanie, spasowanie, geometria też lepsze od Suzuki. Miałem v-stroma i dla mnie versys to rakieta w porównianiu.
Co do momentu silnika w dole, racja przydałoby sie wiecej, dlatego zestropjenie go dużo pomaga jak również zwiększenie tylniej zebatki o 2 zęby. Jeżeli juz zresztą - to co dopiero by powiedzieć o V-stromie 650 w dole obrotów, jeszcze gorzej Wykonanie, spasowanie, geometria też lepsze od Suzuki. Miałem v-stroma i dla mnie versys to rakieta w porównianiu.
Re: kawasaki versys 650 vs v-strom 650 ?
Hej, " opinia jest jak dupa, każdy ma własną"delirium pisze: ↑19 gru 2022, 13:20Aleś się rozpisał ale z niektórymi się zgadzam, niektóre wyssane z palca na siłę. Piszesz że problemem jest cena, czyżby? jako jedyny z wymienionych ma regulowane przednie zawieszenie a to juz duża przewaga. Wyświetlacz jest bardzo intuicyjny, czytelny i ma dokładnie to czego potrzeba i nic wiecej, żadnych refleksów słońcu nie zauważyłem przez 12k km. Silnik nie jest wcale przeciętny, tylko z charakterem.
Co do momentu silnika w dole, racja przydałoby sie wiecej, dlatego zestropjenie go dużo pomaga jak również zwiększenie tylniej zebatki o 2 zęby. Jeżeli juz zresztą - to co dopiero by powiedzieć o V-stromie 650 w dole obrotów, jeszcze gorzej Wykonanie, spasowanie, geometria też lepsze od Suzuki. Miałem v-stroma i dla mnie versys to rakieta w porównianiu.
Jeździłem wszystkimi konkurencyjnymi motocyklami o których wspomniałem w artykule, najsłabsza jest Honda NC750 X ale nadrabia skrzynią DCT, Kawasaki jest na drugim miejscu, potem Yamaha Tracer 7 i najmocniejszy - Triumph Tiger Sport 660.
Wyświetlacz Kawasaki jest dobry ale nie idealny jaki ma np. BMW R1250 GS czy Aprilia Tuareg 660 z powłoką antyrefleksyjną.
Przy cenie prawie 45k za Kawasaki Versys 650 2023 wolałbym jednak Triumpha Tigera Sport 660, mimo gorszego wyświetlacza to jednak Triumph miażdży konkurencję tym fenomenalnym trzycylindrowym silnikiem, na drugim miejscu - Yamaha Tracer 7 2023, na trzecim - Kawasaki Versys 650 i na ostatnim - Suzuki V-Strom 650 mimo najniższej w zestawieniu ceny.
Najważniejsze że jesteś zadowolony z motocykla i spełnia on Twoje wymogi a przecież o to w tym wszystkim chodzi Piona
Iżu
Re: kawasaki versys 650 vs v-strom 650 ?
Lżu, oczywiście że opinia jak dupa ale trzeba byc troche również obiektywnym. Moc to nie wszystko w motocyklu, ja np strasznie lubiałem jeżdzić nc750x z powodu momentu w dole najlepszego w klasie, gdzie ani triumph ani suzuki czy versys sie nie umywa. Chodzi w motocyklu o charakter żeby sie chciało na niego wsiadać. Każdy ma inne upodobania, ja np najchetniej bym miał wyswietlacz analogowy...a 3 cylindrowego silnika bym nigdy nie kupił.
Poza tym przejechanie się dwugodzinne nie pozwala na pełne poznanie motocykli, szczególnie wypożyczonego gdzie ani nie wjedziesz w teren ani nie staniesz na kole
Poza tym przejechanie się dwugodzinne nie pozwala na pełne poznanie motocykli, szczególnie wypożyczonego gdzie ani nie wjedziesz w teren ani nie staniesz na kole
- Smerfciamajda
- A+B+C+D
- Posty: 2595
- Rejestracja: 30 paź 2019, 14:39
Re: kawasaki versys 650 vs v-strom 650 ?
Chętnie przejechał bym sie nowym Versysem co by mieć porównanie.
Widzę ze są znaczne zmiany jak regulacja tylnego zawieszenia ale są tez stare babole. Dla mnie takim była właśnie kiepska kanapa.
Generalnie wszystko trzyma sie na sprawdzonej konstrukcji ramy, wahacza i super silnika.
Natomiast pomimo unowocześnienia typu LEDy, LCD, tryby trakcji - nie widzę nic co uzasadniałoby tak duży wzrost ceny tego motocykla w tym segmencie. Przy całej sympatii i sentymentu nie dał bym tyle batatów za Versysa 650.
Widzę ze są znaczne zmiany jak regulacja tylnego zawieszenia ale są tez stare babole. Dla mnie takim była właśnie kiepska kanapa.
Generalnie wszystko trzyma sie na sprawdzonej konstrukcji ramy, wahacza i super silnika.
Natomiast pomimo unowocześnienia typu LEDy, LCD, tryby trakcji - nie widzę nic co uzasadniałoby tak duży wzrost ceny tego motocykla w tym segmencie. Przy całej sympatii i sentymentu nie dał bym tyle batatów za Versysa 650.
Re: kawasaki versys 650 vs v-strom 650 ?
Tak jak wspomniałeś każdy ma inne upodobania i oczekiwania od motocykla który kupuje, dla mnie i wielu Riderów moc silnika ma znaczenie także dlatego że umożliwia bezpieczniejsze, bardziej komfortowe wyprzedzanie w trasie zwłaszcza gdy maszynę masz zapakowaną kompletem kufrów a z tyłu siedzi plecaczekdelirium pisze: ↑19 gru 2022, 14:25Lżu, oczywiście że opinia jak dupa ale trzeba byc troche również obiektywnym. Moc to nie wszystko w motocyklu, ja np strasznie lubiałem jeżdzić nc750x z powodu momentu w dole najlepszego w klasie, gdzie ani triumph ani suzuki czy versys sie nie umywa. Chodzi w motocyklu o charakter żeby sie chciało na niego wsiadać. Każdy ma inne upodobania, ja np najchetniej bym miał wyswietlacz analogowy...a 3 cylindrowego silnika bym nigdy nie kupił.
Poza tym przejechanie się dwugodzinne nie pozwala na pełne poznanie motocykli, szczególnie wypożyczonego gdzie ani nie wjedziesz w teren ani nie staniesz na kole
Też lubię wyświetlacze analogowe, spasowały by mi takie z Triumpha Bonneville T120
Masz oczywiście rację że kilkugodzinna przejażdżka motocyklem testowym z salonu nie pozwala na pełne poznanie maszyny, dlatego tytułuję moje filmy jako "Pierwsze wrażenia z jazdy" a nie "Recenzja motocykla"
Czasem uda się mimo ograniczeń śmignąć testówką w teren, niedługo zobaczysz test Hondy CRF1100L AT AS z takiej jazdy, a co do stawiania sprzętu na jednym kole to za stary jestem na takie zabawy i szkoda by mi było motocykla w ten sposób niszczyć Serwus
Iżu
Re: kawasaki versys 650 vs v-strom 650 ?
a od kiedy to się motocykl niszczy podczas wheelie ???
nie wiesz co tracisz, jazda na moto bez stawania na gumie to jak stosunek przerywany z piekną dziewczyną
p.s.
bezpieczne wyprzedzanie bardziej zależy od umiejetności i doświadczenia niż do mocy motocykla.
Re: kawasaki versys 650 vs v-strom 650 ?
Panowie, weźcie se już wrzućcie na luz, co? Będziecie się tak szarpać o każde słowo? Ja nie jeżdżę na tylnym kole, bo nie umiem. Nie umiem, bo się nie uczyłem. Zawsze miałem nowe moto I szkoda mi było uszkodzić w razie gleby. Poza tym w niektórych moto dłuższą jazda na tylnym kole może spowodować niewłaściwe smarowanie silnika, a co za tym idzie to wszyscy wiemy.
Kawasaki ER5, Yamaha XJ6, Suzuki V-Strom 1050XT
Re: kawasaki versys 650 vs v-strom 650 ?
A ja dodam do tego, że jazda na tylnym kole jest niebezpieczna i najzwyczajniej w świecie głupia
No chyba, że ktoś to robi na torze gdzie nie ma postronnych osób... Ale kto w to wierzy.
No chyba, że ktoś to robi na torze gdzie nie ma postronnych osób... Ale kto w to wierzy.
null
- Smerfciamajda
- A+B+C+D
- Posty: 2595
- Rejestracja: 30 paź 2019, 14:39
Re: kawasaki versys 650 vs v-strom 650 ?
Versys na koło po strzale ze sprzęgła tylko. Po lądowaniu po dupie dostaje główka ramy i golenie.
Ja bym od takiego typa motocykla nie kupił.
Ja bym od takiego typa motocykla nie kupił.
- Ocena: 5.88235%
Re: kawasaki versys 650 vs v-strom 650 ?
Dokładnie akurat Kawasaki Versys 650 ma miskę półsuchą więc teoretycznie ten silnik lepiej znosi jazdę na gumie.Smerfciamajda pisze: ↑20 gru 2022, 20:38Versys na koło po strzale ze sprzęgła tylko. Po lądowaniu po dupie dostaje główka ramy i golenie.
Ja bym od takiego typa motocykla nie kupił.
Każdy niech sobie jeździ jak chce, ja tam wolę motocyklem jeździć na dwóch kołach bo po to tam są, do jazdy na jednym kole służą monocykle, więc można powiedzieć że jeździłem na jednym kole, tyle że elektrycznym i to nie jednym
Iżu
Re: kawasaki versys 650 vs v-strom 650 ?
bzdura, wszystko to technika no i trzeba się nauczyć lądować .Smerfciamajda pisze: ↑20 gru 2022, 20:38Versys na koło po strzale ze sprzęgła tylko. Po lądowaniu po dupie dostaje główka ramy i golenie.
Ja bym od takiego typa motocykla nie kupił.
No ale to wątek nie o tym, zresztą widzę że sami "grzeczni" chłpcy tutaj
Re: kawasaki versys 650 vs v-strom 650 ?
fajne szczegółowe porównanie obydwu motocykli.
Obydwa dobre ale jak dla mnie jak ktoś lubi bardziej agresywną, sportową jazde Versys bedzie idealny,
jak ktoś jeździ spokojnie i lubi przysnąć na motocyklu to v-strom
Zrobiłem v-stromem prawie 20k km a teraz 12k km Versysem i nie wróciłbym na suzuki.
IMO najwiekszą wadą v-stroma jest jego geometria.
Obydwa dobre ale jak dla mnie jak ktoś lubi bardziej agresywną, sportową jazde Versys bedzie idealny,
jak ktoś jeździ spokojnie i lubi przysnąć na motocyklu to v-strom
Zrobiłem v-stromem prawie 20k km a teraz 12k km Versysem i nie wróciłbym na suzuki.
IMO najwiekszą wadą v-stroma jest jego geometria.
Re: kawasaki versys 650 vs v-strom 650 ?
Co jest nie tak z geometrią V-stroma?
Romet R125 vel Debeściak
Suzuki DL650 XAM2 vel Ziutek
Suzuki DL650 XAM2 vel Ziutek
Re: kawasaki versys 650 vs v-strom 650 ?
nie wiem, po prostu mnie nie pasuje, tak samo jak nie pasowała me geometria ktm 690 enduro R
Pewnie jak z butami, jedneu leży to innemu tamto. Na v-stromie czułem się troche jak na chopperze
Re: kawasaki versys 650 vs v-strom 650 ?
Niewykluczone, że mogło tak być. Pozycja na Versysie jest bardziej pochylona, agresywna.
Kawasaki ER5, Yamaha XJ6, Suzuki V-Strom 1050XT
- Smerfciamajda
- A+B+C+D
- Posty: 2595
- Rejestracja: 30 paź 2019, 14:39
Re: kawasaki versys 650 vs v-strom 650 ?
Versys i V-strom to dwa inne motocykle z innym przeznaczeniem.
Ten drugi to mały turystyk, tem pierwszy to funbike z aspiracjami turystyka.
O ile V-strom na przestrzeni lat się zmieniał to Versys poza poprawką drobnych baboli, ulepszoną elektroniką i zmianą wyglądu owiewki to nadal ten sam motocykl co w 2009 roku.
Porównajcie wymiary i geometrię mk1 i mk4 - jest taka sama. Zmienili wzór dekli co by nie były zamienne ze starszych modeli. To samo plastiki drobne czy tylny wspornik.
Wiele elementów jest jednak takich samych. Ta sama kanapa, wahacz etc.
Versys to świetne moto ale w turystyce nie ma startu do V-stroma a w dwie osoby to już wcale. To samo w druga stronę, Suzi nie będzie taka zwinna i składna.
Ten drugi to mały turystyk, tem pierwszy to funbike z aspiracjami turystyka.
O ile V-strom na przestrzeni lat się zmieniał to Versys poza poprawką drobnych baboli, ulepszoną elektroniką i zmianą wyglądu owiewki to nadal ten sam motocykl co w 2009 roku.
Porównajcie wymiary i geometrię mk1 i mk4 - jest taka sama. Zmienili wzór dekli co by nie były zamienne ze starszych modeli. To samo plastiki drobne czy tylny wspornik.
Wiele elementów jest jednak takich samych. Ta sama kanapa, wahacz etc.
Versys to świetne moto ale w turystyce nie ma startu do V-stroma a w dwie osoby to już wcale. To samo w druga stronę, Suzi nie będzie taka zwinna i składna.
Re: kawasaki versys 650 vs v-strom 650 ?
Ja bym się do końca nie zgodził.
V-Strom to po prostu motocykl klasy adventure. Taki turystyk udający enduro.
Versys to turystyk udający advanture. Dalej turystyk ale w sumie kij wie czy powinno się go zaliczać do klasy adventure czy do sportowych-turystyków.
V-Strom to po prostu motocykl klasy adventure. Taki turystyk udający enduro.
Versys to turystyk udający advanture. Dalej turystyk ale w sumie kij wie czy powinno się go zaliczać do klasy adventure czy do sportowych-turystyków.
null
Re: kawasaki versys 650 vs v-strom 650 ?
Chyba nigdy nie jechałeś chopperem lub cruiserem np takim co masę startową bez załogi ma ponad 300kg.
Vstrom to jest przy nich rowerek, bardzo zwinny i poręczny...tylko trochę bez wigoru. Kawa zresztą też.
A reszta, to jak z tymi butami
Szerszeń DL 650A L7 - to już historia
- Smerfciamajda
- A+B+C+D
- Posty: 2595
- Rejestracja: 30 paź 2019, 14:39
Re: kawasaki versys 650 vs v-strom 650 ?
Versys nigdy nie był turystykiem z założenia i geometrii, a tu od mk1 do mk4 niewiele się zmieniło. Raczej nic…
Zaadaptowali świetny motocykl miejski do uprawiania turystyki i tyle. Niestety wady jakie miał do turystyki zostały.
Stało się tak zapewne idąc za trendem np Yamaha z serią MT 07/ 09 naked i dalej powstały sport, retro, turystyk (Tracer) czy adv (Teneree) tylko ze Yamaha na bazie świetnych silników i sprawdzonych komponentów zrobiła różne motocykle. Trafem nawet miał kosmetyczne zmiany w wahaczu.
Kawasaki naciągnęli rzeczywistość, ubrali starego Versysa w kufry i większa szybę i hop - mamy turystyka.
Ja znam ten motocykl, miałem mk1 którego sam dostosowałem do wyjazdów. Jeździłem mk2 i bardzo mocno rozważałem zakup mk3 z salonu. To jest świetny motocykl ale do turystyki to jest mocno naciągana teoria.
Do dalekiej jazdy w dwie osoby z bagażem to się nie nadaje wcale. I to również info od moich znajomych co trochę na Versysach km zrobili.
Do codziennej jazdy tak, do krótkich wypadów jednoosobowych tak. Nic więcej jeśli ma być wygodnie.
Inna sprawa to Versys 1000, tu jest turystyk i w te stronę to szło od początku. Niestety trochę ich poniosło pisząc ze to ADV trochę i wszędzie wjedzie. Nasze V-stromy są naciągane jako ADV w teren a gdzie tam do nich Versysowi 1000.
BTW
Ja wiem ze można Hayabusa jechać do Maroka (artykuł z ŚM z przed 10 lat chyba), albo skuterem 125 objechać Europę, ale są do tego o wiele lepsze lepsze narzędzia.
Zaadaptowali świetny motocykl miejski do uprawiania turystyki i tyle. Niestety wady jakie miał do turystyki zostały.
Stało się tak zapewne idąc za trendem np Yamaha z serią MT 07/ 09 naked i dalej powstały sport, retro, turystyk (Tracer) czy adv (Teneree) tylko ze Yamaha na bazie świetnych silników i sprawdzonych komponentów zrobiła różne motocykle. Trafem nawet miał kosmetyczne zmiany w wahaczu.
Kawasaki naciągnęli rzeczywistość, ubrali starego Versysa w kufry i większa szybę i hop - mamy turystyka.
Ja znam ten motocykl, miałem mk1 którego sam dostosowałem do wyjazdów. Jeździłem mk2 i bardzo mocno rozważałem zakup mk3 z salonu. To jest świetny motocykl ale do turystyki to jest mocno naciągana teoria.
Do dalekiej jazdy w dwie osoby z bagażem to się nie nadaje wcale. I to również info od moich znajomych co trochę na Versysach km zrobili.
Do codziennej jazdy tak, do krótkich wypadów jednoosobowych tak. Nic więcej jeśli ma być wygodnie.
Inna sprawa to Versys 1000, tu jest turystyk i w te stronę to szło od początku. Niestety trochę ich poniosło pisząc ze to ADV trochę i wszędzie wjedzie. Nasze V-stromy są naciągane jako ADV w teren a gdzie tam do nich Versysowi 1000.
BTW
Ja wiem ze można Hayabusa jechać do Maroka (artykuł z ŚM z przed 10 lat chyba), albo skuterem 125 objechać Europę, ale są do tego o wiele lepsze lepsze narzędzia.
Re: kawasaki versys 650 vs v-strom 650 ?
zgadza sie, z założenia projektantów jak sama nazwa Versys wskazuje to moto ma być versatile czyli uniwersalne.Smerfciamajda pisze: ↑21 gru 2022, 11:10Versys nigdy nie był turystykiem z założenia i geometrii, a tu od mk1 do mk4 niewiele się zmieniło. Raczej nic…
Zaadaptowali świetny motocykl miejski do uprawiania turystyki i tyle. Niestety wady jakie miał do turystyki zostały.
I uważam zadanie im się udało. Widziałem Versysa na kostkach w terenie, na torze, w mieście i w podróżach.
Nikt z reguły nie narzekał na niego. W dalekiej Azji katują go tubylcy w każdych możliwych warunkach i sie sprawdza.