Halogeny LED

[Iżu]

Dorzucę kilka refleksji od siebie, podczas jazdy za dnia dużo ważniejszy jest strój motocyklisty, od lat jeżdżę w bardzo dobrze widocznym z daleka żółtym kasku oraz z pasem odblaskowym w kolorze żółtym, to dzięki temu jestem na drodze widoczny.

Iżu & Triumph Tiger 850 Sport.JPG (388.63 KiB) Przejrzano 944 razy

Podczas jazdy włączam światło do jazdy dziennej, jest ono bardziej skuteczne gdyż świeci dosyć szeroko i mocno, oraz jest widoczne z szerokiej perspektywy przez innych kierujących, oczywiście przy zmierzchu czy wjeżdżając w tunel przełączam je na mijania.

Triumph Tiger 850 Sport - światło do jazdy dziennej.JPG (232.98 KiB) Przejrzano 944 razy

Ogólnie unikam jazdy nocą zwłaszcza po tzw. zadupiach i drogach krętych, głównie ze względu na zagrożenie związane z wychodzącą na drogi zwierzyną, gdzie jadąc po łuku drogi w pochyleniu nawet tak znakomita lampa jaką mam w Tigerze 850 Sport świecąca jasno z pokryciem obu poboczy nie daje rady, bo motocykl jest pochylony, czyli tam gdzie patrzymy zasięg oświetlenia drogi jest sporo krótszy.

Tiger 850 Sport - przedni reflektor LED.JPG (228.52 KiB) Przejrzano 944 razy

Miałem kiedyś taki nocny powrót ze Słowacji, gdzie nawigacja prowadziła mnie bocznymi drogami po dużej ilości dróg krętych.
Bez prowadzących białych linii na krawędzi jezdni trudno było zachować właściwy tor jazdy po łuku, zwłaszcza wtedy gdy lokalna puszka przykleiła mi się do tyłu
W takich warunkach musiałem znacznie zmniejszyć prędkość, dopiero na drogach krajowych można było nieco pokręcić tempo jazdy.

Właśnie dlatego producenci w droższych modelach motocykli stosują światła doświetlające zakręty i tego typu oświetlenie jest bardziej skuteczne od halogenów, które owszem doświetlą nieco lepiej zakręt ale muszą świecić szeroko i raczej wysoko a to powoduje oślepianie pojazdów jadących z naprzeciwka.
Oczywiście zgadzam się iż ten potrójny punkt świetlny podczas jazdy dziennej zwiększa widoczność motocyklisty, tyle że jeżdżąc tak łamiemy przepisy ruchu drogowego, trzeba więc być świadomym tego że trafiając na upierdliwego policjanta nie wybronimy się przed mandatem karnym.

[MrWaski]

Dlatego podłączasz je po przekaźniku do akumulatora.
Sygnał do przekaźnika bierzesz z zapłonu/gniazda zapalniczki czy klaksonu (o ile jest tak jak wyżej napisane, że dostaje prąd po odpaleniu).

No właśnie o to nie chodziło:) pytałem o klakson, bo tam najłatwiej wyłuskać ten plusowym kabel. Podłączenie przy stacyjce to prucie wiązki, czego chce uniknąć. Moto na gwarancji, ma 0 przebiegu. Jeszcze się przyczepią.

Ja "swój" przekaźnik podłączyłem do plusa po stacyjce w skrzynce bezpieczników - biały kabel przed bezpiecznikiem 3A. wystarczy zsunąć izolację wlutować się tam i zaizolować. Przed bezpiecznikiem, łopatologicznie to jest tam, gdzie jest napięcie nawet po wyjęciu bezpiecznika, ale po włączeniu stacyjki.
Cała moja instalacja, z moimi bezpiecznikami i kablami ma tam źródło sterowania. Główne zasilania bezpośrednio do akumulatora. Tak podłączyłem grzanetki, dodatkowe gniazdo do ładowania różnych urządzeń, kabel ładowarki do smarkfona i tam też można podłączyć tytułowe halogeny LED.
Cała modyfikacja oryginalnej instalacji to wpięcie w jednym punkcie do białego kabla.

[prebenny]

No właśnie o to nie chodziło:) pytałem o klakson, bo tam najłatwiej wyłuskać ten plusowym kabel. Podłączenie przy stacyjce to prucie wiązki, czego chce uniknąć. Moto na gwarancji, ma 0 przebiegu. Jeszcze się przyczepią.

Jak oni tego nie robili to doczepią się i tak. Na gwarancji lepiej to zostawić serwisowi.

@Iżu - bardzo mocno się nie zgodzę. Wiadomo, że odblaskowych ciuchy zwiększają widoczność ale dalej jesteś w jednej linii z lampą motocykla co jeżeli lampa i Ty jesteś w szarej strefie lusterka czyli Ciebie w lusterku nie ma nie pomoże wcale (w tym konkretnym przypadku). Dodając halogeny po bokach dodajesz punkty na szerokość - jest szansa, że ten jeden halogen 'na zewnętrznej' gdzieś w lusterku mignie. Tak samo jak ktoś na szybko 'skanuje' otoczenie.

[Centrino]

No właśnie o to nie chodziło:) pytałem o klakson, bo tam najłatwiej wyłuskać ten plusowym kabel. Podłączenie przy stacyjce to prucie wiązki, czego chce uniknąć. Moto na gwarancji, ma 0 przebiegu. Jeszcze się przyczepią.

Powiem Ci jak ja zrobiłem jak mój był na gwarancji ( o ile pamiętam to mowa o 1050).
Otóż zasilanie do lamp podpiąłem bezpośrednio pod akumulator a sterowanie przekaźnika pod gniazdo zapalniczki pod siedzeniem (włącza się po zaplonie). W ten sposób uniknąłem totalnie ingerencję w instalacje elektryczną motocykla.
W tej chwili mam już to wszystko podłączone "normalnie" bo zrezygnowałem świadomie z 3 roku gwarancji.

[MrWaski]

Ja się zastanawiam, czy nie zrezygnować już z drugiego roku gwarancji. !500 zł za przegląd, a przejechałem raptem 3000 km.
Co oni tam poza olejem będą dłubać?!

[Centrino]

Nic, przy chyba 24000 jest sprawdzenie zaworów a to już spore koszty.

[MrWaski]

24000 to ja zrobię za 5 albo więcej lat. Płytki zaworowe są raczej odporne na upływ czasu, chyba że się mylę?
Inna sprawa, że nie święci garnki lepią. Jeszcze zobaczę.

[PiotrEm]

A macie jakieś estetyczne panele bezpieczników/przekaźników, czy montujecie na "pajęczynę"?
Szukałem panela na takie mini brzpieczniki, ale nie znalazłem. Inna sprawa, że one sa czasem nazywane mini, czasem mikro, a ja chciałbym mieć wszystkie jednakowe (mikro).

[MrWaski]

Kiedyś kupiłem na alledrogo takie pojedyncze, które można było łączyć wsuwając jeden w drugi w dowolnie długie pakiety. Do tego można posklejać ładne pudełeczko z tworzywa i misternie zamocować gdzieś obok akumulatora.

[Iżu]

@Iżu - bardzo mocno się nie zgodzę. Wiadomo, że odblaskowych ciuchy zwiększają widoczność ale dalej jesteś w jednej linii z lampą motocykla co jeżeli lampa i Ty jesteś w szarej strefie lusterka czyli Ciebie w lusterku nie ma nie pomoże wcale (w tym konkretnym przypadku). Dodając halogeny po bokach dodajesz punkty na szerokość - jest szansa, że ten jeden halogen 'na zewnętrznej' gdzieś w lusterku mignie. Tak samo jak ktoś na szybko 'skanuje' otoczenie.

Ale z czym się nie zgodzisz bardzo mocno ? wszak napisałem że halogeny po bokach zwiększają widoczność motocykla, ale równie ważne a może ważniejszy jest odblaskowy ubiór motocyklisty.
Jak za kimś jadę to robię to w ten sposób by nie być w jego martwym polu, znam te badania na temat zależności oceny odległości i prędkości jadącego motocykla od jego szerokości, niewątpliwie szerszy snop światła poprawia tą ocenę, ale w praktyce i tak każdy z nas musi zwracać szczególną uwagę na zachowanie kierowców w puszkach.
Ja zawsze "skanuję" oczami takiego gościa który np. chce wyjechać z drogi podporządkowanej, jeśli jadę niezbyt szybko to jestem w stanie zobaczyć jego reakcję, w tym czy patrzy w moją stronę jak nadjeżdżam, jeśli ocenię że nie, to prewencyjnie używam klaksonu.
Samo zamontowanie nielegalnego w Polsce oświetlenie nie zapewni nam bezpieczeństwa, a znam taki przypadek iż po kolizji z motocyklem kierujący samochodem wyjeżdżającym z drogi podporządkowanej tłumaczył się tym przed Policją iż został oślepiony przez światła halogenowe motocykla.
Skończyło się to tym że wina oczywiście była bezsporna kierowcy puszki, ale poobijany motocyklista dostał mandat za używanie niezgodnie z przepisami oświetlenia motocykla.

[pbird]

Czy w DL-u są gniazda do podpięcia akcesoriów takich jak manetki, dodatkowe światła, alarm itp? Może tu się wpiąć korzystając z oryginalnych złącz i sprawa gwarancji ominięta. Jedynie trzeba zwrócić uwagę na wartość bezpiecznika. "Oryginalne" chińskie popularne halogeny pobierają około 3,15 A prądu, to jest nieco ponad 42W.

[f_ranek]

Teoretycznie takie złącze jest (przynajmniej w DL650 2017+) chociaż ja go jeszcze nie szukałem, i jest zabezpieczone głównym bezpiecznikiem 30A...

[pbird]

Teoretycznie takie złącze jest (przynajmniej w DL650 2017+) chociaż ja go jeszcze nie szukałem, i jest zabezpieczone głównym bezpiecznikiem 30A...

To elegancko można by się tu podpiąć ze wszystkimi akcesoriami. O ile oczywiście taka odnoga w wiązce jest. Do mojej NC750 kupiłem taką wiązkę do akcesoriów i dołączyłem się z ładowarkami, manetkami itp. właśnie do niej.