Wymiana klocków hamulcowych

[horizon]

Siema, zmieniłem klocki hamulcowe przednie bo strasznie były zuzyte i skrzypialy. Po wymianie dalej skrzypia wydaje mi się że w okolicach tarczy. Co zrobić z tym fantem ?

[Struna]

Co najmniej porządny serwis zacisków - zapewne niezbyt dobrze "odbijają" i klocki cały czas szurają ( z minimalnym naciskiem ale jednak ) po tarczach.

[drom]

Kupic markowe.Jakie moto jakie klocki tam wsadziles?Tloczki czyszczone? Prowadzenia itd miejsce styku klocka z tloczkiem? Czy byla tylko wymiana i ogien dalej?

Od siebie polecam zainwestować na przykłąd w te klocki:
https://readytoride.com.pl/Klocki-hamul ... 14?force=1

Raczej takiego problemu nie powinno potem być.

[Struna]

Kupic markowe.

Jak zaciski "stoją" to co byś nie kupił będzie źle.

[f_ranek]

serwis-i-czyszczenie-zaciskow-hamulcowych-t244.html

[delirium]

Siema, zmieniłem klocki hamulcowe przednie bo strasznie były zuzyte i skrzypialy. Po wymianie dalej skrzypia wydaje mi się że w okolicach tarczy. Co zrobić z tym fantem ?

założę się że nie ustawiłes prawidłowo przedniego koła tkz alignment po zmianie klocków, czy po założeniu koła itp

tu masz dokładna procedure, aż dziwne że mało kto to robi.

[Centrino]

Obejrzałem w sumie połowę tego filmiku (pierwszy motocykl) analizując zastanawiam się czy to nie jest dorabianie jakiejś teorii do w sumie chyba niczego.
Przecież oś koła ma w zasadzie tylko jedno możliwe położenie, jest tak wytoczona, że w zasadzie chyba (nie wiem, może ktoś potrafi) nie da rady jej zamontować niepoprawnie.
Druga sprawa to zaciski hamulcowe. Po co dorabiać jakąś teorię ich równego montażu poprzez najpierw ich lekkie przykręcenie a później dokręcanie na wciśniętym hamulcu?? Przecież po to są prowadnice aby zacisk ustawiał się do warunków swojej pracy. Jeżeli tak by nie było to po kilku, kilkunastu, kilkuset hamowaniach trzeba by je luzować i mocować ponownie (wraz ze zużyciem klocków hamulcowych). Nie da się źle zamontować zacisku (no chyba, że ktoś potrafi ale wówczas lepiej żeby się nie zabierał za element jakim są hamulce) niepoprawnie. Są tak odlane, że mogę się założyć, że pewnie nawet nie da rady przykręcić ich do góry nogami a o jakiś przekoszeniu kąta nie wspomnę bo o ile pamiętam to są tam albo zagłębienia albo tulejki aby się wycentrował i poprawnie osadził.
Jedyne na co zwrócił uwagę, co by mogło przynieść pozytywny skutek to wkręcenie ośki, poruszanie lagą i dopiero na koniec wkręcenie kontry/blokady.

Ja to widzę w ten sposób.

[Struna]

Obejrzałem w sumie połowę tego filmiku (pierwszy motocykl) analizując zastanawiam się czy to nie jest dorabianie jakiejś teorii do w sumie chyba niczego.
Przecież oś koła ma w zasadzie tylko jedno możliwe położenie, jest tak wytoczona, że w zasadzie chyba (nie wiem, może ktoś potrafi) nie da rady jej zamontować niepoprawnie.
Druga sprawa to zaciski hamulcowe. Po co dorabiać jakąś teorię ich równego montażu poprzez najpierw ich lekkie przykręcenie a później dokręcanie na wciśniętym hamulcu?? Przecież po to są prowadnice aby zacisk ustawiał się do warunków swojej pracy. Jeżeli tak by nie było to po kilku, kilkunastu, kilkuset hamowaniach trzeba by je luzować i mocować ponownie (wraz ze zużyciem klocków hamulcowych). Nie da się źle zamontować zacisku (no chyba, że ktoś potrafi ale wówczas lepiej żeby się nie zabierał za element jakim są hamulce) niepoprawnie. Są tak odlane, że mogę się założyć, że pewnie nawet nie da rady przykręcić ich do góry nogami a o jakiś przekoszeniu kąta nie wspomnę bo o ile pamiętam to są tam albo zagłębienia albo tulejki aby się wycentrował i poprawnie osadził.
Jedyne na co zwrócił uwagę, co by mogło przynieść pozytywny skutek to wkręcenie ośki, poruszanie lagą i dopiero na koniec wkręcenie kontry/blokady.

Ja to widzę w ten sposób.

Mam podobne zdanie.
A co do montażu zacisków źle" - sądziłem do niedawna, że nie da się tego źle założyć, ale znajomy swoją kreatywnością pokazał mi, że można.
Pierdzielił się z tydzień chyba z odpowietrzaniem hamulców i się okazało, że zamontował "do góry nogami"
Akurat u niego tak się dało ( odpowietrznikami w dół )

[MrWaski]

Aż zajrzałem do Haynesa.
Jedyne co jest trochę inaczej niż na filmie, to po dokręceniu osi (65Nm), a przed dokręceniem tych dwóch śrubek zacisku osi 23Nm (w moim jest jedna), należy kilka razy przycisnąć hamulec aby klocki zetknęły się z tarczami, a następnie z zaciśniętym hamulcem przednim kilka razy pompować przednimi widelcami aby wszystkie elementy się ustawiły. Po dokręceniu śrubek (śruby) zacisku osi sprawdzić odstęp czujnika ABS.

Ale to dotyczy przypadków tylko gdy odkręcamy koło. Przy wymianie klocków hamulcowych nic nie ma żeby luzować i ustawiać oś.
Znaczy, po analizie zaleceń z Haynesa, to nie hamulce mają się ustawić względem tarczy, a koło z tarczą względem hamulców wzdłuż osi - po to dokręcamy śrubę zacisku osi po pompowaniu widelcami z zaciśniętym hamulcem.

[delirium]

no właśnie nie rozumiecie jak działają widelce z osią przednidego koła, a to podstawa sterowności motocykla, równego hamowania, ścirania tarcz itp
Wstyd Panowie, bo to podstawa!

BTW Dave Moss to autorytet w dziedzinie zawieszeń motocykla, pracował długie lata przy raidowych eventach jak i sam jeździł i wygrywał, więc możecie sobie darować swoje "wątpliwości"

[delirium]

Przecież oś koła ma w zasadzie tylko jedno możliwe położenie, jest tak wytoczona, że w zasadzie chyba (nie wiem, może ktoś potrafi) nie da rady jej zamontować niepoprawnie.

nie, oś przednia nie ma jednego możliwego położenia!


I dziwić się że ludzie sie potem skarżą na bicie w kole, ocieranie tarczy o hamuler, nierówne ścieranie klocków, opon, ściganie w którąś stronę, wibracje itp

[f_ranek]

... to nie hamulce mają się ustawić względem tarczy, a koło z tarczą względem hamulców wzdłuż osi

No ale przecież koło nie ma luzów na boki, podobnie tarcze. Jedynym elementem tu pracującym są zaciski hamulcowe, więc to one muszą się do reszty dostosować.

A śruba zacisku osi jest raczej po to, żeby konstrukcję na dole usztywnić.

[Centrino]

Nie wiem jak zamontować koło lub oś w innym położeniu, no nie możliwości takiej. Tak jak pisałem wcześniej co najwyżej lagami chwilę pobujać przed dokręceniem kontry.
Ale OK ja się nie znam, nie jestem takim autorytetem jak pan na filmie. Nie jeździłem też w żadnych eventach ale również nie narzekałem na ściąganie, źle zużyte klocki itp (poza jednym przypadkiem związanym ze szprychami ale to wina serwisu - a przecież powinni się znać.
Może jakoś zawsze mam fuksa przy składaniu i się wszysio ładnie ustawia.

[MrWaski]

No ale przecież koło nie ma luzów na boki, podobnie tarcze.

Widelec ma minimalne luzy na boki dopóki ich nie zablokujemy tą śrubką, a zatem koło z tarczą względem zacisków zamontowanych na widelcu może się przed zablokowaniem przemieszczać. W sportowych maszynach ustawianie tego może mieć duże znaczenie, w turystycznym emeryckim podróżowaniu, większość nie zauważy zapewne różnicy. Zwłaszcza, że te różnice korygują pływające zaciski hamulcowe i coraz częściej pływające tarcze (w moim DL-u luzy na nitach). Twój DL @f_ranek też ma luzy na nitach tarczy, a zatem tarcza przemieszcza się na boki...
Tak to widzę. Też się nie znam.

[f_ranek]

Ktoś wie, po co są z tyłu te białe przekładki, pomiędzy klockami hamulcowymi, a tą blaszką, która styka się z zaciskiem/tłoczkiem?

[Struna]

Antywibracyjne, coby nie piszczało.