Niebezpieczne sytuacje, bezpieczeństwo itp.
- Pyxis
- A+B+C+D
- Posty: 2316
- Rejestracja: 21 wrz 2016, 22:29
- Lokalizacja: Strzegom (dolnośląskie)
- Kontakt:
Re: Niebezpieczne sytuacje, bezpieczeństwo itp.
Nawet jesli, to uwazam, ze reakcja byla zbyt agresywna. Zwlaszcza w stosunku do jednoslada.
( . Y . )
Parafrazujac: Trafiaja sie szaleni motocyklisci, ale nie ma starych szalonych motocyklistow.
Bialy dziobaty DL 650 AL2
Parafrazujac: Trafiaja sie szaleni motocyklisci, ale nie ma starych szalonych motocyklistow.
Bialy dziobaty DL 650 AL2
Tags:
Re: Niebezpieczne sytuacje, bezpieczeństwo itp.
Ale oczywiście, że była zbyt agresywna.
Jak wiadomo motocyklista musi myśleć za innych i starać się przewidzieć ich zachowania.
A jeśli chodzi o niebezpieczne sytuacje to należy ich unikać, a nie prowokować.
Jak wiadomo motocyklista musi myśleć za innych i starać się przewidzieć ich zachowania.
A jeśli chodzi o niebezpieczne sytuacje to należy ich unikać, a nie prowokować.
- Pyxis
- A+B+C+D
- Posty: 2316
- Rejestracja: 21 wrz 2016, 22:29
- Lokalizacja: Strzegom (dolnośląskie)
- Kontakt:
Re: Niebezpieczne sytuacje, bezpieczeństwo itp.
Dla mnie niebezpieczne bylo miec 2m za soba goscia w busie gadajacego przez telefon i to nie ja sprowokowalem to niebezpieczenstwo.
Wolalem raczej zwolnic z 90ciu do 40tu niz przyspieszyc do 120.
Wolalem raczej zwolnic z 90ciu do 40tu niz przyspieszyc do 120.
( . Y . )
Parafrazujac: Trafiaja sie szaleni motocyklisci, ale nie ma starych szalonych motocyklistow.
Bialy dziobaty DL 650 AL2
Parafrazujac: Trafiaja sie szaleni motocyklisci, ale nie ma starych szalonych motocyklistow.
Bialy dziobaty DL 650 AL2
Re: Niebezpieczne sytuacje, bezpieczeństwo itp.
Zwolniłeś do 40 zostając przy osi jezdni dla swojego bezpieczeństwa?
Online
Re: Niebezpieczne sytuacje, bezpieczeństwo itp.
Czekol a co to zmienia czy po prawej czy przy osi. I tak jest linia przerywana i nie może wyprzedzać.
Ja absolutnie Pyxia popieram i zrobiłbym to samo. Jadę swoim tempem i nie będę przyspieszał, bo ktoś mi wisi na zderzaku. A i jechać z takim jełopem na błotniku zamiaru też nie mam.
Ja absolutnie Pyxia popieram i zrobiłbym to samo. Jadę swoim tempem i nie będę przyspieszał, bo ktoś mi wisi na zderzaku. A i jechać z takim jełopem na błotniku zamiaru też nie mam.
null
- Antyks
- Administrator
- Posty: 2224
- Rejestracja: 22 wrz 2016, 18:18
- Lokalizacja: Jastrzębie Zdrój
- Kontakt:
- Pyxis
- A+B+C+D
- Posty: 2316
- Rejestracja: 21 wrz 2016, 22:29
- Lokalizacja: Strzegom (dolnośląskie)
- Kontakt:
Re: Niebezpieczne sytuacje, bezpieczeństwo itp.
Zwolnilem i pozostalem w obrebie swojego pasa. Jakos bezpieczniej mi bylo byc metr dalej od tych drzew.czekol pisze:Zwolniłeś do 40 zostając przy osi jezdni dla swojego bezpieczeństwa?
To jakiej reakcji bys oczekiwal? Stanac na poboczu?
( . Y . )
Parafrazujac: Trafiaja sie szaleni motocyklisci, ale nie ma starych szalonych motocyklistow.
Bialy dziobaty DL 650 AL2
Parafrazujac: Trafiaja sie szaleni motocyklisci, ale nie ma starych szalonych motocyklistow.
Bialy dziobaty DL 650 AL2
Re: Niebezpieczne sytuacje, bezpieczeństwo itp.
jesli jazda z dozwoloną prędkością i zjechanie do prawej aby umożliwić baranowi z tylu wyprzedzenie nie przyniosło by rezultatu (mam tu na myśli wyprzedzenie i odjechanie na bezpieczna odległość) to rozważyłbym zjechanie na pobocze.
To ze ty masz racje czy to ze jedziesz zgodnie z przepisami (a on nie) nie czyni Ci bezpieczniejszym.
Sam pośrednio przyznałeś ze go sprowokowales (ukarałeś za siedzenie na dupie). I potem zobaczyłeś reakcje osoby mniej zrownoważonej.
Jak ja jeżdżę na moto to dumę zostawiam w garażu.
To ze ty masz racje czy to ze jedziesz zgodnie z przepisami (a on nie) nie czyni Ci bezpieczniejszym.
Sam pośrednio przyznałeś ze go sprowokowales (ukarałeś za siedzenie na dupie). I potem zobaczyłeś reakcje osoby mniej zrownoważonej.
Jak ja jeżdżę na moto to dumę zostawiam w garażu.
- Antyks
- Administrator
- Posty: 2224
- Rejestracja: 22 wrz 2016, 18:18
- Lokalizacja: Jastrzębie Zdrój
- Kontakt:
Re: Niebezpieczne sytuacje, bezpieczeństwo itp.
Mam za mały garaż, moja duma do mojego by nie wlazła za choleręczekol pisze:
Jak ja jeżdżę na moto to dumę zostawiam w garażu.
- Pyxis
- A+B+C+D
- Posty: 2316
- Rejestracja: 21 wrz 2016, 22:29
- Lokalizacja: Strzegom (dolnośląskie)
- Kontakt:
Re: Niebezpieczne sytuacje, bezpieczeństwo itp.
Moja duma za mna biegnie i jak zwalniam na motocyklu, to potrafi mnie dogonic.
Mam wiec doniesc na choojka, czy darowac?
Mam wiec doniesc na choojka, czy darowac?
( . Y . )
Parafrazujac: Trafiaja sie szaleni motocyklisci, ale nie ma starych szalonych motocyklistow.
Bialy dziobaty DL 650 AL2
Parafrazujac: Trafiaja sie szaleni motocyklisci, ale nie ma starych szalonych motocyklistow.
Bialy dziobaty DL 650 AL2
- Antyks
- Administrator
- Posty: 2224
- Rejestracja: 22 wrz 2016, 18:18
- Lokalizacja: Jastrzębie Zdrój
- Kontakt:
Re: Niebezpieczne sytuacje, bezpieczeństwo itp.
Nikt ci nie odpowie. To ty możesz ponieść konsekwencje.
- Pyxis
- A+B+C+D
- Posty: 2316
- Rejestracja: 21 wrz 2016, 22:29
- Lokalizacja: Strzegom (dolnośląskie)
- Kontakt:
Re: Niebezpieczne sytuacje, bezpieczeństwo itp.
Pytam jedynie o aspekt "moralny".
Moja poniesiona "konsekwencja" bedzie pewnie wizyta na Policji w celu zlozenia zeznan. A chce mi sie jak ch...
Moja poniesiona "konsekwencja" bedzie pewnie wizyta na Policji w celu zlozenia zeznan. A chce mi sie jak ch...
( . Y . )
Parafrazujac: Trafiaja sie szaleni motocyklisci, ale nie ma starych szalonych motocyklistow.
Bialy dziobaty DL 650 AL2
Parafrazujac: Trafiaja sie szaleni motocyklisci, ale nie ma starych szalonych motocyklistow.
Bialy dziobaty DL 650 AL2
- Grzechu (Kobyłka)
- A+B+C+D
- Posty: 2054
- Rejestracja: 09 sty 2017, 12:55
- Lokalizacja: Opole
Re: Niebezpieczne sytuacje, bezpieczeństwo itp.
To chyba sam sobie odpowiedziałeś
Honda Transalp 650XL + Suzuki V-Strom DL 1000 ABS 2016
SP6AZE
SP6AZE
Re: Niebezpieczne sytuacje, bezpieczeństwo itp.
Z tym zjeżdżaniem do prawej to byłbym ostrożny, parę razy o mało bym w rowie skończył na rowerze, bo jechałem blisko prawej.
Yamaha Virago 535 > DL 650 AL5 > DL 1000 L9 > R1200GS
Online
Re: Niebezpieczne sytuacje, bezpieczeństwo itp.
Ja bym szedł to zgłosić. Teraz Ty to przerabiałeś a jutro ktoś może nie przeżyć.
To nie jest kwestia przekroczenia prędkości o 10 km/h tylko faktycznego stworzenia zagrożenia - ja dla takich litości nie mam, bo to nie był popełniony błąd tylko świadome działanie z premedytacją. Takie coś trzeba tępić.
To nie jest kwestia przekroczenia prędkości o 10 km/h tylko faktycznego stworzenia zagrożenia - ja dla takich litości nie mam, bo to nie był popełniony błąd tylko świadome działanie z premedytacją. Takie coś trzeba tępić.
null
Re: Niebezpieczne sytuacje, bezpieczeństwo itp.
Jestem przeciwny chamstwu na drodze i stwarzaniu niepotrzebnie zagrożenia.
Jak już wcześniej pisałem, jestem również przeciwny donoszeniu ale nie w takim wypadku. Chamstwo na drodze trzeba tępić.
Jest jeszcze inna opcja. A mianowicie jeżeli ktoś ma możliwość sprawdzenia gdzie kolo mieszka po tablicach rejestracyjnych to możemy gościa odwiedzić grupowo i mu spuścić powietrze z opon
Jak już wcześniej pisałem, jestem również przeciwny donoszeniu ale nie w takim wypadku. Chamstwo na drodze trzeba tępić.
Jest jeszcze inna opcja. A mianowicie jeżeli ktoś ma możliwość sprawdzenia gdzie kolo mieszka po tablicach rejestracyjnych to możemy gościa odwiedzić grupowo i mu spuścić powietrze z opon
- Grzechu (Kobyłka)
- A+B+C+D
- Posty: 2054
- Rejestracja: 09 sty 2017, 12:55
- Lokalizacja: Opole
Re: Niebezpieczne sytuacje, bezpieczeństwo itp.
To kiedy i gdzie zbiórka?
Honda Transalp 650XL + Suzuki V-Strom DL 1000 ABS 2016
SP6AZE
SP6AZE
Re: Niebezpieczne sytuacje, bezpieczeństwo itp.
W sumie to niedzielę mam wolną.
Natomiast gdzie?? Numery o ile pamiętam to z Wałbrzycha były
Natomiast gdzie?? Numery o ile pamiętam to z Wałbrzycha były
Re: Niebezpieczne sytuacje, bezpieczeństwo itp.
W tym przypadku, moim zdaniem, nie ma mowy o donoszeniu tylko eliminacji zagrożenia z drogi.
Miałem raz niebezpieczną sytuację autem, gdy mi gość na czołówkę wyjechał i cudem minęliśmy się na centymetry.
Nie miałem skrupułów żeby zanieść nagranie na Policję. Wezwali mnie tylko raz żeby złożyć zeznania. Potem dostałem jeszcze pismo z informacją o rozprawie i pytaniem czy chciałbym być oskarżycielem posiłkowym ale zrezygnowałem.
Jeśli jesteś pewien, że go niczym nie sprowokowałeś (w razie gdyby on tez miał kamerkę) to zanieś. Jednego idioty mniej na drogach.
Miałem raz niebezpieczną sytuację autem, gdy mi gość na czołówkę wyjechał i cudem minęliśmy się na centymetry.
Nie miałem skrupułów żeby zanieść nagranie na Policję. Wezwali mnie tylko raz żeby złożyć zeznania. Potem dostałem jeszcze pismo z informacją o rozprawie i pytaniem czy chciałbym być oskarżycielem posiłkowym ale zrezygnowałem.
Jeśli jesteś pewien, że go niczym nie sprowokowałeś (w razie gdyby on tez miał kamerkę) to zanieś. Jednego idioty mniej na drogach.
Romet Komar -> Suzuki GSF 600 Bandit -> Suzuki V-Strom 1000
Re: Niebezpieczne sytuacje, bezpieczeństwo itp.
Uważam że winy jest tyle po twojej stronie co po jego ale w kierunku twojej większej.
Jeśli jedziesz jak muł całą szerokością pasa i bawisz się w szeryfa, to co się dziwisz że ci siadł na "dupę".
Zamiast się cofnąć i przepuścić kozaka, to oburzony, specjalnie go spowalniasz i prowokujesz wykorzystując fakt, że jest podwójna i licząc na to że go nagrasz jak łamie przepisy. No to złamał i po prostu ci odpłacił tym samym. Ja bym się cieszył na twoim miejscu że cię nie zatrzymał i ci nie spuścił wpier....
Piszesz że jest tam niebezpiecznie, ale zaraz po zajściu już nie masz skrupułów w przekraczaniu prędkości i lekceważenia bezpieczeństwa. Jest tam znak 70, a ty przyspieszasz - co to pościg ?
Chwalisz się całą tą sytuacją na forum, przyjmując rolę sędziego i kata, rozpoczynając wywód czy donieść na gościa który nie przestrzega przepisów, a sam ich nie respektujesz. Wali tu hipokryzją na kilometr..
Moja rada: Weź gościa podpierdol na policje, będziesz miał moralną satysfakcje ze spełnienia dobrego uczynku wobec ludzkości, ale raczej podejrzewam że chodzi tu głównie o połechtanie własnego WIELKIEGO ego.
Oj chyba ciężki z ciebie typ, ale fajnie że się nie znamy.
Jeśli jedziesz jak muł całą szerokością pasa i bawisz się w szeryfa, to co się dziwisz że ci siadł na "dupę".
Zamiast się cofnąć i przepuścić kozaka, to oburzony, specjalnie go spowalniasz i prowokujesz wykorzystując fakt, że jest podwójna i licząc na to że go nagrasz jak łamie przepisy. No to złamał i po prostu ci odpłacił tym samym. Ja bym się cieszył na twoim miejscu że cię nie zatrzymał i ci nie spuścił wpier....
Piszesz że jest tam niebezpiecznie, ale zaraz po zajściu już nie masz skrupułów w przekraczaniu prędkości i lekceważenia bezpieczeństwa. Jest tam znak 70, a ty przyspieszasz - co to pościg ?
Chwalisz się całą tą sytuacją na forum, przyjmując rolę sędziego i kata, rozpoczynając wywód czy donieść na gościa który nie przestrzega przepisów, a sam ich nie respektujesz. Wali tu hipokryzją na kilometr..
Moja rada: Weź gościa podpierdol na policje, będziesz miał moralną satysfakcje ze spełnienia dobrego uczynku wobec ludzkości, ale raczej podejrzewam że chodzi tu głównie o połechtanie własnego WIELKIEGO ego.
Oj chyba ciężki z ciebie typ, ale fajnie że się nie znamy.