Spójrz w lustro
Transalp 750.
- lukas76
- A+B+C+D+E+T
- Posty: 4748
- Rejestracja: 10 mar 2019, 21:40
- Lokalizacja: Bielsko-Biała/Zwiesel
- Kontakt:
Re: Transalp 750.
Pozdrawiam,
Jacek
______________________________________________
|Sportster IRON 883™|DL650AK8|Triumph Tiger Explorer XC + Honda Forza 350|
Forum powinno być jak Media Markt...
Jacek
______________________________________________
|Sportster IRON 883™|DL650AK8|Triumph Tiger Explorer XC + Honda Forza 350|
Forum powinno być jak Media Markt...
Re: Transalp 750.
Bebok je bandurkym, kerym fatry straszům bajtlůw.
.
.
Romet R125 vel Debeściak
Suzuki DL650 XAM2 vel Ziutek
Suzuki DL650 XAM2 vel Ziutek
Online
Re: Transalp 750.
Zamieszczam wykres mocy/momentu Trampka,Dl800,Tenere i Tuareqa.
Widac ze Suzuki do 7tys obr.wtraznie goruje nad konkurencja a Honda jest mocniejsza dopiero powyzej tych obr.
kliknac na nastepna strone porownania.
www.motociclismo.it/confronto-al-banco- ... ture-83016
Widac ze Suzuki do 7tys obr.wtraznie goruje nad konkurencja a Honda jest mocniejsza dopiero powyzej tych obr.
kliknac na nastepna strone porownania.
www.motociclismo.it/confronto-al-banco- ... ture-83016
Litr jest jak Media Markt-nie dla idiotow.
Re: Transalp 750.
Zapraszam na zaległy filmik z jazdy testowej motocyklem - Honda XL750 Transalp 2023, którą odbyłem we wrześniu poprzedniego roku.
Od tego czasu "Trampek" dalej oferowany jest w tej samej formie i cenie, co jest dużym atutem bo kosztuje zaledwie - 48'900 zł. (w promocji 47'000 zł.)
W filmie porównywałem Hondę do Suzuki V-strom 800 DE, miłego oglądania
Od tego czasu "Trampek" dalej oferowany jest w tej samej formie i cenie, co jest dużym atutem bo kosztuje zaledwie - 48'900 zł. (w promocji 47'000 zł.)
W filmie porównywałem Hondę do Suzuki V-strom 800 DE, miłego oglądania
Iżu
Re: Transalp 750.
Siema
Na początku produkcji można było za 43. 44 tysia wyrwać ten sprzęt i tyle max mojm zdaniem powinien kosztować maszyn na pierwszy rzut oka taka nijaka oczywiście mego oka ale po zagłębieniu się w detale techniczne 19 litrów. Bak więcej. niż w T 700 z którą konkuruje. O prawie 20 konikow więcej mocy sprawdzona siła napędową silnik też jakby miał lekkie wykorbienie pracuje jak V ładnie bierze od dołu przytym czarnym kolorze. i ubraniu w lekki bagaż zmodyfikowaniu pod siebie. może być niezłym towarzyszem podróży na lata zaś jego starszy brat jedno cylindrowy ma do dzsi swoich
wielbicieli.
Ieżyk porównać. Tego translapa. T700. I. KTM 790 w 3 raiderow nie sponsorowanych bo to trzy modele o podobnych możliwościach i tych samych
Oczekiwwnich. Translap tak samo jak moja. T 700 SA TO MOTOCYKLE TYPOWO. 50/ 50. NIESA TO MOTOCYKLE W TEREN ...
POZDRAWIAM
Na początku produkcji można było za 43. 44 tysia wyrwać ten sprzęt i tyle max mojm zdaniem powinien kosztować maszyn na pierwszy rzut oka taka nijaka oczywiście mego oka ale po zagłębieniu się w detale techniczne 19 litrów. Bak więcej. niż w T 700 z którą konkuruje. O prawie 20 konikow więcej mocy sprawdzona siła napędową silnik też jakby miał lekkie wykorbienie pracuje jak V ładnie bierze od dołu przytym czarnym kolorze. i ubraniu w lekki bagaż zmodyfikowaniu pod siebie. może być niezłym towarzyszem podróży na lata zaś jego starszy brat jedno cylindrowy ma do dzsi swoich
wielbicieli.
Ieżyk porównać. Tego translapa. T700. I. KTM 790 w 3 raiderow nie sponsorowanych bo to trzy modele o podobnych możliwościach i tych samych
Oczekiwwnich. Translap tak samo jak moja. T 700 SA TO MOTOCYKLE TYPOWO. 50/ 50. NIESA TO MOTOCYKLE W TEREN ...
POZDRAWIAM
Lepszy głupiec wędrujący po świecie niż mędrzec siedzący w domu
Re: Transalp 750.
@Oskar - Transalp to nie jest 50/50 - tak bardziej jak mały V-Strom 650. Maszyna szosowa z opcją przejazdu po szutrze.
Takie coś pomiędzy DL800 RE a DL800 DE (chociaż nie wiem czy nawet nie bardziej jak wersja drogowa RE).
Takie coś pomiędzy DL800 RE a DL800 DE (chociaż nie wiem czy nawet nie bardziej jak wersja drogowa RE).
null
Online
Re: Transalp 750.
Ja o Trampku powaznie myslalem,ale po jezdzie probnej nim i DL800(bez DE) mi przeszlo;wtedy w innym miejscu netu napisalem tak;sa to wypociny goscia co na codzien jezdzi CBF1000.W sumie moze powinno byc w watku o DL800;
Dzis w koncu udalo sie pojezdzic DL800.Tym bez DE a wiec szosowym.Na kolach bezdetkowych 19/17.
Dostalem motocykl z przebiegiem 600km.Na moja uwage ze nie dotarty pracownik Suzuki Dlugoleka tylko machnal reka.Z Trampkiem w Z.Gorze bylo podobnie-mial 1000km.
I to jest powod by maszyn testowych raczej nie kupowac...
Pierwsza rzecz po zajeciu miejsca za sterami ktora rzuca sie w...rece jest kierownica.Jest szeroka;905mm,w Trampku 838mm.Myslalem ze tak roztawione lapy beda ''nagarniac''na klate powietrze.Ale nie.DL jest ogolnie od przodu szerszy,tak czacha jak i szyba.Ta ostatnia nie jest zbyt wysoka ale dosc szeroka i robi robote.
Z oslona przed wiatrem mam jednak problem by wydac jakas opinie bo dzis wialo.A wiec nie bylo za bardzo robactwa by ocenic jak jest z ochrona przed nimi i wiatrem.Zrobilem dzis dwoma motorami ponad 350km i zadne robali wiele nie zebralo.Za to dalo sie ocenic ze DL na boczne podmuchy wiatru jest podatny porownywalnie do CBFy z kufrem.Czyli raczej umiarkowanie zwazywszy ze wyzszy.
Pozycja za sterami jest podobna do tej z Trampka a wiec wygodna,kregoslup prawie prosty,jednak minimalnie do przodu pochylona.Generalnie na Trampku jest nieco wiecej miejsca ale to beda mogli wykorzystac tylko naprawde wysocy.Oba moto to to maszyny w pelni dwuosobowe.
Podobnie z kolanami.W DL kanapa jest nizej i z tego chocby powodu kat ugiecia jest wiekszy ale to tez raczej poczuja dryblasy.
Przy 176cm wzrostu dotykalem ziemi jak w Trampku tzn,gdy jedna stopa plasko drugiej do plaskiego brakowalo z pol cm. Mimo ze siedzialem 25mm nizej.W DLu jest szersza kanapa i to ona za to odpowiada.Mimo to czulem sie pewnie.Mysle ze DL dociazony plecakiem siadlby akurat tyle bym mial obie stopy plasko.Suzuki oferuje za doplata nizsza kanape.
Sama kanapa jest dosc twarda(twardsza niz obszyta u Wijalisa w CBFie)ale miesista.Poltora godziny to rzecz jasna za krotki czas na jakas zdecydowana opinie.
Lusterka.Tu mialem jakis problem.Mialem lepsza widocznosc w prawym niz lewym :wacko: Nie bylo tragedii ale tu w Trampku bylo wyraznie lepiej.Jednak byc moze to moja wina-pamietam z lusterkami CBFy tez dlugo sie dogadywalem.
Odpalamy maszyne.
W Trampku biadolilem na glosny,za glosny wydech.Tu jest duzo ciszej i milej(dla mojego ucha:)Sami ocencie;
Trampek
www.youtube.com/watch?v=SBp8mRuNPho
DL800
www.youtube.com/watch?v=qjyiXlCPdmg
Dla mnie tym milsze ze slysze tu moze odlegle : )nuty XJ900-mojego pierwszego prawdziwego moto:)
www.youtube.com/watch?v=EbUmV6N-Bmw&t=33s
DLa odpala sie krotkim nacisnieciem startera-reszta zalatwia elektronika.W kazdym zakresie obrotow duet silnik-tlumik jest duzo cichszy niz w XL750.To odglosy innego rodzaju niz w CBFie ale podobna ilosc decybeli a duuuzo ciszej niz w Trampku.
Z trzech moto 2cylindrowych(Tracer 7,Trampek,DL800)ten ostatni jest najkulturalniejszy.Rowniez pod wzgledem generowanych drgan.One sa(do CBFy bardzo daleko),ale zdecydowanie najmniej upierdliwe.
Silnik.
Najwazniejsze.
Sa tu tacy:)ktorzy wykresy maja w glebokim powazaniu,ale czasem one wraz z przelozeniami skrzyni biegow odpowiadaja jak moto jedzie,To wykresy DL800 i XL750:
www.cycleworld.com/bikes/suzuki-v-strom ... test-2023/
www.cycleworld.com/bikes/honda-transalp-dyno-test-2024/
Miedzy 2-9 tys obr.Suzuki zawsze ma wiecej momentu.A do 5tys obr. duuuzo wiecej.Do tego Honda zastosowala w Trampku bardzo dlugie przelozenia.
Przy 4tys obr.DL jedzie 90km/h, XL750 az 115km/h.Litrowa CBFa 100km.To wartosci licznikowe.
Ten moment obrotowy,krotkie przelozenia plus QS powoduja ze Suzuki subiektywnie zapierdala niemal jak CBFa.Subiektywnie bo oba motocykle wydaja przy tym zupelnie inne dzwieki,inna na nich pozycja itd
QS.
W salonie dostalem zalecenie by nie uzywac go ponizej 2tys obr.Pierwszy raz jezdzilem z tym wynalazkiem.Nie potrafie wiec go porownac z QS w innych maszynach.Ale ani razu nie zdarzylo sie by bieg mi nie wszedl.Raz glosniej,brutalniej innym razem niemal bezglosnie.Tak w gore jak i w dol.Wiec chyba jest ok.Tez tu trzeba troche wprawy kierownika.Przez zabawe QS nie wiem jak dziala skrzynia w DLU , ale nic zlego nie zauwazylem.
Tablet tej samej wielkosci co w Trampku i podobnie dobrze czytelny.Sterowanie nim w lewej rece bylo mniej intuicyjne niz w Hondzie.Rowniez dlatego ze tryby jazdy,kontrole trakcji,abs mozna zmienic wylacznie przy zamknietym gazie.Ale ma to swoje uzasadnienie.Roznice w poszczegolnych poziomach w Suzuki sa naprawde znaczne.A w Trampku tylko tryb deszczowy cial moc pewnie o polowe.Tu kazda zmiane sie wyczuwa.
Podobnie pokretlo pod siedzeniem po prawej stronie do zmiany twardosci tylnego zawieszenia.Ma ono(wg.pracownika salonu)18 stopni.
Dostalem moto ze srednim nastawami kontroli trakcji i srodkowym trybem.Gdzies w trakcie zmienilem na te najostrzejsze i moto stalo sie na tyle narowiste ze mialem problem z plynna jazda(trzeba wprawy).Powrocilem do poprzednich nastawow,jednoczesnie prawa reka pokrecilem(mozna to robic bez zsiadania z moto)pokretlem pod siodlem i moto stalo sie miekkie nawet na tym dziurawym asfalcie ktory widac na zdjeciu.
Ta prawdziwa regulacja trybow jazdy i tylnego zawieszenia pokretlem to dla mnie wielka przewaga DLa nad Trampkiem.Chcemy miec wygodny sprzet na dziury to kilka klikniec na kierownicy i kilka obrotow pod siodlem i mamy komfort.Chcemy podzidowac na rownym asfalcie to odwrotnie.a w Trampku co?Roznice w trybach jazdy niemal niezauwazalne i...klucz hakowy??? :bash:
I taka przewage Suzuki ma na zawieszeniu o skokach 150mm(Trampek 200przod190tyl.Przeswit 185mm tez mniejszy niz w Hondzie ale na asfalt az nadto.
Moze dla wlascicieli 2 razy drozszych sprzetow z elektronicznym zawieszeniem to smieszne rozwazania,ale dla kogos z CBFy to inny komfort jazdy.I to za nie duza kase.
Hamulce.Nie mam pojecia czy lepsze/gorsze od Hondy.Trampkiem jezdzilem w lipcu:)Od CBFy chyba kazdy sprzet ma lepszy.
DL wazy na mokro 223kg.Trampek 208.I Suzuki tu nie tlumaczy posiadanie QS bo ile on wazy?Kilogram?Moze i nie.W czasie jazdy tej wiekszej masy w ogole nie czuc ale...ja moto nie przepychalem.Nie czulem tez dzialania asystenta ruszania ktory DL posiada.Ale moze tak ma byc-Suzi w trakcie jazdy testowej ani razu mi nie zgaslo a Trampek i owszem.Niemniej ta nizsza masa to jedna z nie wielu przewag Hondy...druga przewaga to spalanie.Nizsza masa,dlugie przelozenia,nizsze opory aerodynamiczne przy szybkiej jezdzie...Na niemieckim forum Transalpa(jest ich tam juz chmara)przecietne spalanie maja 4.2-4.4.Danych na temat Suzuki jest mniej i to glownie wersji DE a wiec ciezszej i wyzszej.I spalanie jest ok.5.Na autostradzie przy 160 DL potrafi wciagnac i 8!Honda wtedy 6.5.
Tak zamiast relacji z jazdy DLem wyszlo porownanie z Tramkiem...W DLu akumulator i filtr powietrza mamy latwo dostepne pod siedzeniem.Silnik ma ponoc 1na swiece na cylinder i sa latwo dostepne(tak zachwalali w ASO)ale (tym juz sie nie chwalili)zalecaja je wymieniac co...12tys km...
Cennik.
Suzuki jest tansze.
Katalogowo DL800 i XL750 kosztuja po 48 900.Na otomoto oba sa do wyrwania za ok.45 000.
Ale Suzuki ma QS w standarcie(u Hondy 1700zl) a ja przy pierwszej wymianie opon wylozylbym kase na przerobienie felg na bezdetkowe.A to pewnie z 1000zl.Na CBFie przez 5 sezonow mialem 4 kapcie i dzieki sznurkowi zawsze dojechalem.Detki to dla mnie laweta.
Ja Trampka nie kupie.Chyba ze przecenionego o 5tys .Wtedy starczy na przerobienie felg,akcesoryjny tylny amortyzator z regulacja,QS i wizyte w Moto-tune:)
Swoja droga to pisalem do nich.Odpisali ze robili Horneta i maja rozwiazanie na slabosci tego silnika na''dole''.
Pewnie w Trampku przy pierwszej zmianie napedu mozna by zmienic przednia zebatke na mniejsza wtedy zbieral by sie z dolu lepiej.
Przy tym wszystkim Transalp to sprzet o juz sprawdzonej niezawodnosci.Aska z chlopem na Transalpach juz w Nepalu:)
www.facebook.com/zaczekajnamotorze/?locale=pl_PL
Dzis w koncu udalo sie pojezdzic DL800.Tym bez DE a wiec szosowym.Na kolach bezdetkowych 19/17.
Dostalem motocykl z przebiegiem 600km.Na moja uwage ze nie dotarty pracownik Suzuki Dlugoleka tylko machnal reka.Z Trampkiem w Z.Gorze bylo podobnie-mial 1000km.
I to jest powod by maszyn testowych raczej nie kupowac...
Pierwsza rzecz po zajeciu miejsca za sterami ktora rzuca sie w...rece jest kierownica.Jest szeroka;905mm,w Trampku 838mm.Myslalem ze tak roztawione lapy beda ''nagarniac''na klate powietrze.Ale nie.DL jest ogolnie od przodu szerszy,tak czacha jak i szyba.Ta ostatnia nie jest zbyt wysoka ale dosc szeroka i robi robote.
Z oslona przed wiatrem mam jednak problem by wydac jakas opinie bo dzis wialo.A wiec nie bylo za bardzo robactwa by ocenic jak jest z ochrona przed nimi i wiatrem.Zrobilem dzis dwoma motorami ponad 350km i zadne robali wiele nie zebralo.Za to dalo sie ocenic ze DL na boczne podmuchy wiatru jest podatny porownywalnie do CBFy z kufrem.Czyli raczej umiarkowanie zwazywszy ze wyzszy.
Pozycja za sterami jest podobna do tej z Trampka a wiec wygodna,kregoslup prawie prosty,jednak minimalnie do przodu pochylona.Generalnie na Trampku jest nieco wiecej miejsca ale to beda mogli wykorzystac tylko naprawde wysocy.Oba moto to to maszyny w pelni dwuosobowe.
Podobnie z kolanami.W DL kanapa jest nizej i z tego chocby powodu kat ugiecia jest wiekszy ale to tez raczej poczuja dryblasy.
Przy 176cm wzrostu dotykalem ziemi jak w Trampku tzn,gdy jedna stopa plasko drugiej do plaskiego brakowalo z pol cm. Mimo ze siedzialem 25mm nizej.W DLu jest szersza kanapa i to ona za to odpowiada.Mimo to czulem sie pewnie.Mysle ze DL dociazony plecakiem siadlby akurat tyle bym mial obie stopy plasko.Suzuki oferuje za doplata nizsza kanape.
Sama kanapa jest dosc twarda(twardsza niz obszyta u Wijalisa w CBFie)ale miesista.Poltora godziny to rzecz jasna za krotki czas na jakas zdecydowana opinie.
Lusterka.Tu mialem jakis problem.Mialem lepsza widocznosc w prawym niz lewym :wacko: Nie bylo tragedii ale tu w Trampku bylo wyraznie lepiej.Jednak byc moze to moja wina-pamietam z lusterkami CBFy tez dlugo sie dogadywalem.
Odpalamy maszyne.
W Trampku biadolilem na glosny,za glosny wydech.Tu jest duzo ciszej i milej(dla mojego ucha:)Sami ocencie;
Trampek
www.youtube.com/watch?v=SBp8mRuNPho
DL800
www.youtube.com/watch?v=qjyiXlCPdmg
Dla mnie tym milsze ze slysze tu moze odlegle : )nuty XJ900-mojego pierwszego prawdziwego moto:)
www.youtube.com/watch?v=EbUmV6N-Bmw&t=33s
DLa odpala sie krotkim nacisnieciem startera-reszta zalatwia elektronika.W kazdym zakresie obrotow duet silnik-tlumik jest duzo cichszy niz w XL750.To odglosy innego rodzaju niz w CBFie ale podobna ilosc decybeli a duuuzo ciszej niz w Trampku.
Z trzech moto 2cylindrowych(Tracer 7,Trampek,DL800)ten ostatni jest najkulturalniejszy.Rowniez pod wzgledem generowanych drgan.One sa(do CBFy bardzo daleko),ale zdecydowanie najmniej upierdliwe.
Silnik.
Najwazniejsze.
Sa tu tacy:)ktorzy wykresy maja w glebokim powazaniu,ale czasem one wraz z przelozeniami skrzyni biegow odpowiadaja jak moto jedzie,To wykresy DL800 i XL750:
www.cycleworld.com/bikes/suzuki-v-strom ... test-2023/
www.cycleworld.com/bikes/honda-transalp-dyno-test-2024/
Miedzy 2-9 tys obr.Suzuki zawsze ma wiecej momentu.A do 5tys obr. duuuzo wiecej.Do tego Honda zastosowala w Trampku bardzo dlugie przelozenia.
Przy 4tys obr.DL jedzie 90km/h, XL750 az 115km/h.Litrowa CBFa 100km.To wartosci licznikowe.
Ten moment obrotowy,krotkie przelozenia plus QS powoduja ze Suzuki subiektywnie zapierdala niemal jak CBFa.Subiektywnie bo oba motocykle wydaja przy tym zupelnie inne dzwieki,inna na nich pozycja itd
QS.
W salonie dostalem zalecenie by nie uzywac go ponizej 2tys obr.Pierwszy raz jezdzilem z tym wynalazkiem.Nie potrafie wiec go porownac z QS w innych maszynach.Ale ani razu nie zdarzylo sie by bieg mi nie wszedl.Raz glosniej,brutalniej innym razem niemal bezglosnie.Tak w gore jak i w dol.Wiec chyba jest ok.Tez tu trzeba troche wprawy kierownika.Przez zabawe QS nie wiem jak dziala skrzynia w DLU , ale nic zlego nie zauwazylem.
Tablet tej samej wielkosci co w Trampku i podobnie dobrze czytelny.Sterowanie nim w lewej rece bylo mniej intuicyjne niz w Hondzie.Rowniez dlatego ze tryby jazdy,kontrole trakcji,abs mozna zmienic wylacznie przy zamknietym gazie.Ale ma to swoje uzasadnienie.Roznice w poszczegolnych poziomach w Suzuki sa naprawde znaczne.A w Trampku tylko tryb deszczowy cial moc pewnie o polowe.Tu kazda zmiane sie wyczuwa.
Podobnie pokretlo pod siedzeniem po prawej stronie do zmiany twardosci tylnego zawieszenia.Ma ono(wg.pracownika salonu)18 stopni.
Dostalem moto ze srednim nastawami kontroli trakcji i srodkowym trybem.Gdzies w trakcie zmienilem na te najostrzejsze i moto stalo sie na tyle narowiste ze mialem problem z plynna jazda(trzeba wprawy).Powrocilem do poprzednich nastawow,jednoczesnie prawa reka pokrecilem(mozna to robic bez zsiadania z moto)pokretlem pod siodlem i moto stalo sie miekkie nawet na tym dziurawym asfalcie ktory widac na zdjeciu.
Ta prawdziwa regulacja trybow jazdy i tylnego zawieszenia pokretlem to dla mnie wielka przewaga DLa nad Trampkiem.Chcemy miec wygodny sprzet na dziury to kilka klikniec na kierownicy i kilka obrotow pod siodlem i mamy komfort.Chcemy podzidowac na rownym asfalcie to odwrotnie.a w Trampku co?Roznice w trybach jazdy niemal niezauwazalne i...klucz hakowy??? :bash:
I taka przewage Suzuki ma na zawieszeniu o skokach 150mm(Trampek 200przod190tyl.Przeswit 185mm tez mniejszy niz w Hondzie ale na asfalt az nadto.
Moze dla wlascicieli 2 razy drozszych sprzetow z elektronicznym zawieszeniem to smieszne rozwazania,ale dla kogos z CBFy to inny komfort jazdy.I to za nie duza kase.
Hamulce.Nie mam pojecia czy lepsze/gorsze od Hondy.Trampkiem jezdzilem w lipcu:)Od CBFy chyba kazdy sprzet ma lepszy.
DL wazy na mokro 223kg.Trampek 208.I Suzuki tu nie tlumaczy posiadanie QS bo ile on wazy?Kilogram?Moze i nie.W czasie jazdy tej wiekszej masy w ogole nie czuc ale...ja moto nie przepychalem.Nie czulem tez dzialania asystenta ruszania ktory DL posiada.Ale moze tak ma byc-Suzi w trakcie jazdy testowej ani razu mi nie zgaslo a Trampek i owszem.Niemniej ta nizsza masa to jedna z nie wielu przewag Hondy...druga przewaga to spalanie.Nizsza masa,dlugie przelozenia,nizsze opory aerodynamiczne przy szybkiej jezdzie...Na niemieckim forum Transalpa(jest ich tam juz chmara)przecietne spalanie maja 4.2-4.4.Danych na temat Suzuki jest mniej i to glownie wersji DE a wiec ciezszej i wyzszej.I spalanie jest ok.5.Na autostradzie przy 160 DL potrafi wciagnac i 8!Honda wtedy 6.5.
Tak zamiast relacji z jazdy DLem wyszlo porownanie z Tramkiem...W DLu akumulator i filtr powietrza mamy latwo dostepne pod siedzeniem.Silnik ma ponoc 1na swiece na cylinder i sa latwo dostepne(tak zachwalali w ASO)ale (tym juz sie nie chwalili)zalecaja je wymieniac co...12tys km...
Cennik.
Suzuki jest tansze.
Katalogowo DL800 i XL750 kosztuja po 48 900.Na otomoto oba sa do wyrwania za ok.45 000.
Ale Suzuki ma QS w standarcie(u Hondy 1700zl) a ja przy pierwszej wymianie opon wylozylbym kase na przerobienie felg na bezdetkowe.A to pewnie z 1000zl.Na CBFie przez 5 sezonow mialem 4 kapcie i dzieki sznurkowi zawsze dojechalem.Detki to dla mnie laweta.
Ja Trampka nie kupie.Chyba ze przecenionego o 5tys .Wtedy starczy na przerobienie felg,akcesoryjny tylny amortyzator z regulacja,QS i wizyte w Moto-tune:)
Swoja droga to pisalem do nich.Odpisali ze robili Horneta i maja rozwiazanie na slabosci tego silnika na''dole''.
Pewnie w Trampku przy pierwszej zmianie napedu mozna by zmienic przednia zebatke na mniejsza wtedy zbieral by sie z dolu lepiej.
Przy tym wszystkim Transalp to sprzet o juz sprawdzonej niezawodnosci.Aska z chlopem na Transalpach juz w Nepalu:)
www.facebook.com/zaczekajnamotorze/?locale=pl_PL
- Załączniki
-
- IMG_20241008_123918.jpg (238.93 KiB) Przejrzano 308 razy
Litr jest jak Media Markt-nie dla idiotow.
Re: Transalp 750.
Prebuś niech bedzie. 60/ 40. Szutrze. To samo dotyczy T 700 to niejest typowy motocykl w teren znam już 2 motocyklistów którzy przejechali się myśląc że. 700 super w terenie będzie i już dawno,sprzedali jeden np kupując hondę crf 300 .
Dla mnie translap. Powyżej. KTM 790 i T700 są motocyklami do podobnych podróży Nie ograniczając kierownika do czarnego .
Translap jest nudny. Z wyglądu. Yamaha ma pazura a najlepiej prowadzi się KTM zdecydowanie lepiej od Yamahy t 700 jeździłem testowałem bierz bym wybrał kata ale będę dalej jeździł yamaha ..
Lepszy głupiec wędrujący po świecie niż mędrzec siedzący w domu
Re: Transalp 750.
U mnie KTM odpada ze względu na koła 21/18. Nie chce 21 cali (trampek też ma wiem).
Fajnie mi się zapowiada Tiger 800 sport ale nie wiem czy on z kolei nie będzie dla mnie za bardzo 'sport'. Ale na razie budżet nie przewiduje ani trampka ani tigera więc
Fajnie mi się zapowiada Tiger 800 sport ale nie wiem czy on z kolei nie będzie dla mnie za bardzo 'sport'. Ale na razie budżet nie przewiduje ani trampka ani tigera więc
- Ocena: 5.88235%
null
Re: Transalp 750.
https://motogen.pl/honda-xl750-transalp ... posazenie/
No i powoli nabirra wyglądu. Jak dla mnie czarne malowanie.
Trochę się wgłębiłem w aspekty techniczno wyposażeniowe wychodzi mi na plus trampek trochę ma więcej niz moja tenerka detali co jest autem hondy. przez ten większy bak i moc szkoda że dętki dalej są. ...
No i powoli nabirra wyglądu. Jak dla mnie czarne malowanie.
Trochę się wgłębiłem w aspekty techniczno wyposażeniowe wychodzi mi na plus trampek trochę ma więcej niz moja tenerka detali co jest autem hondy. przez ten większy bak i moc szkoda że dętki dalej są. ...
Lepszy głupiec wędrujący po świecie niż mędrzec siedzący w domu
Online
Re: Transalp 750.
Kiedyś marudzili że zabrali koło 21" i dali 19". Nie dogodzi.
Te półsztywne sakwy wyglądają jak stary tornister do szkoły
Te półsztywne sakwy wyglądają jak stary tornister do szkoły
1050 XT