Motomyczki 2017
Re: Motomyczki 2017
czesc,
gdzie mozna poczytac cos wiecej o warunkach uczestnictwa?
gdzie mozna poczytac cos wiecej o warunkach uczestnictwa?
DL K8 650A -> DL650 L05->V-STORM-1000 2014->R 1250 GS->R 1250 GSA
Re: Motomyczki 2017
Wrzuć namiary / linki do imprezy.
Kawasaki ER5 -->> Suzuki GSF 600 Bandit -->>Suzuki V-Strom 650 XT -->> Suzuki V-Strom 1000 -->> BMW R1250GS Adventure
Ride Through Life
Ride Through Life
Re: Motomyczki 2017
Ktoś ma chęci w przyszlym roku wystąpić? Byłem jesienią w "Myczkowiance" i Obcy opowiadając o tej imprezie namówił mnie na udział.
Coś pięknego !
Coś pięknego !
V-strom 650 K5
Re: Motomyczki 2017
Fajna impra ale chba nasze DL`e troszkę za duże w taki niby nie trudny ale momentami jednak grząski teren
Re: Motomyczki 2017
Na filmikach widać, że DL tez był w grupie. Nie chcę otwierać kolejnej dyskusji czy V-strom nadaje się w teren czy nie, moje zdanie na ten temat raczej każdy tu zna Największą role odgrywa tutaj kierownik i opony. Na biwaku który organizowałem w Chodlu, chłopaki na litrach ze znikomym doświadczeniem z każdym kilometrem radzili sobie coraz lepiej. Trasy innej niż OFF nie biorę pod uwagę nawet, zachęcam i was
Dwa lata temu na zlocie DR BIG w Kotlinie kłodzkiej trase off gdzie większośc leciała na kostkach w grupie z nami jechał gość Bandytą 1200 na łysych szosówkach dawał rade wbrew pozorom.
Dwa lata temu na zlocie DR BIG w Kotlinie kłodzkiej trase off gdzie większośc leciała na kostkach w grupie z nami jechał gość Bandytą 1200 na łysych szosówkach dawał rade wbrew pozorom.
V-strom 650 K5
Re: Motomyczki 2017
Wszystko pieknie, tylko po takiej trasie w terenie opony szosowe możesz wyrzucić, bo się zmasakrują przez ostre kamienie czy wystające korzenie, tak kolega załatwił sobie świeże ogumienie w swoim motocyklu.Suszny pisze: Dwa lata temu na zlocie DR BIG w Kotlinie kłodzkiej trase off gdzie większośc leciała na kostkach w grupie z nami jechał gość Bandytą 1200 na łysych szosówkach dawał rade wbrew pozorom.
W teren tylko i wyłącznie kostki, a co do przydatności naszych motocykli, to oczywiście - da się, tyle że ciężar robi swoje.. kazdy jeden lżejszy i nawet słabszy motocykl enduro będzie lepszy od ciężkiego klamota przeznaczonego do turystyki.
Pozdrówko
Iżu
Re: Motomyczki 2017
Masz zupełną rację Iżu. Najlepiej do offu trzeba by zakupić mniejszy, lżejszy i może sprytniejszy. Nie typowego krosa bo po drodze publicznej nim jeździć nie wolno. Wiem że można na przyczepce .... ale nie ten budżet. Ciągnikiem siodłowym też można jeździć jak osobówką do marketu i kina ale ... . Trzeba by drugi ... bo swojego "litra" nie zamienię i nie oddam Przy moich 180 cm jednak tysiąc do terenu słabo. Zaliczyłem parę paciaków w zielonym ( doświadczenia brak - to fakt). I samemu po glebie podnieść kloca 260 kg to już dla mnie wyczyn. Może za rok poszukam sobie jakąś zabawkę do kozaczenia po śląskich hołdach. LwG.
Kawasaki KLV1000. Po to właśnie moto.
Re: Motomyczki 2017
Dokładnie, poniżej filmik pokazujący przydatność Suzuki DL-650 do jazdy w terenie zwłaszcza na standardowym ogumieniu.. Rider wykończony a motocykl zmasakrowany.. niech więc każdy sobie odpowie czy warto.. ?Pepo pisze:Masz zupełną rację Iżu. Najlepiej do offu trzeba by zakupić mniejszy, lżejszy i może sprytniejszy
Pozdrówko
Ostatnio zmieniony 11 gru 2017, 21:08 przez Iżu, łącznie zmieniany 1 raz.
Iżu
Re: Motomyczki 2017
Jak dla mnie, bomba ! Gość daje rade, na początku upadł w głupi sposób, ale później szło mu dobrze.
V-strom 650 K5
-
- A+B
- Posty: 802
- Rejestracja: 08 sty 2017, 16:50