Triumph Tiger 1200 XCA - pierwsze wrażenia z jazdy
Triumph Tiger 1200 XCA - pierwsze wrażenia z jazdy
Kilka dni temu jak już pisałem w wątku o Tigerze 800 XCA miałem także możliwość odbyć jazdę testową motocyklem - Triumph Tiger 1200 XCA, jest to najlepiej wyposażona wersja motocykla na szprychowych bezdętkowych kołach.
Motocykl jakim jeździłem jest zbudowany na stalowej ramie, jego waga na sucho jaką podaje producent to - 242 kg. jeśli doliczymy masę płynów czyli paliwa, oleju i płynu chłodniczego, to wyjdzie ponad 265 kg. i jest to sporo, o ile nie czujemy tej wagi podczas jazdy, to już robi się problem gdy trzeba motocykl cofnąć, czego doświadczyłem po zakończeniu jazdy testowej.
Po zajęciu miejsca za kierownicą poczułem się bardzo komfortowo, sprzęt aspiruje do klasy Adventure, ale w rzeczywistości mamy tu dużego turystyka z przeprawowym wyglądem i zadartym dziobem, jednak osobiście obawiałbym się jazdy taką maszyną w cięższym terenie.
Natomiast do jazdy po utwardzonych drogach Tiger 1200 nadaje się idealnie, motocykl jest napędzany trzy-cylindrowym silnikiem o pojemności - 141 KM (9'350 obr/min), jego maksymalny moment obrotowy to - 122 Nm (7'600 obr/min), to powoduje dużo lepszą elastyczność niż w silniku 800, po każdym dodaniu gazu motocykl dosłownie wyrywa z asfaltu, biegi wchodzą doskonale, hydrauliczne sprzęgło działa bezproblemowo, w tej maszynie mamy także quick shifter, co umożliwia błyskawiczną zmianę biegów zarówno w dół jak i w górę bez użycia sprzęgła, działa to perfekcyjnie - przy zmianie w górę wystarczy zostawić odkręcony gaz i kopać w kolejne biegi, przy zmianie w dół wystarczy przymknąć gaz i zmieniać biegi w dół.
Oczywiście Tiger 1200 jest napędzany poprzez wał umocowany na mono-wahaczu, jego potężny wygląd może się podobać:
Problemem jest jednak nieco wyższa pozycja, pomimo regulacji siedzenia kierowca o moim wzroście (184 cm.) przy niskiej pozycji kanapy dosięga do asfaltu na nieco ugiętych stopach, tu osoby niższe nie będą się swobodnie czuć (wysokość siedzenia to 835 i 855 mm).
Tiger 1200 w topowej wersji posiada masę elektroniki, która obsługuje wszelkie podzespoły motocykla, mamy tu między innymi:
* 5-calowy wyświetlacz TFT z możliwością personalizacji, możemy w nim modyfikować kąt ustawienia, by zniwelować odbłyski słońca od tyłu
* System bez-kluczykowy z możliwością wyłączenia pilota, by zniwelować ryzyko zgrania go przez złodzieja
* Elektrycznie regulowane zawieszenie
* Elektrycznie regulowaną wysokość szyby
* System kontroli trakcji
* 6 trybów jazdy w tym jeden spersonalizowany
* Podgrzewane fotele kierowcy i pasażera
* Podgrzewane manetki z osłonami rąk
* Pełne oświetlenie LED z lampą do jazdy dziennej, halogenami i doświetlaniem zakrętów
* Samoczynnie wyłączający się kierunkowskaz
* Podświetlane przełączniki na kierownicy
* 3 Gniazda zasilania w tym jedno USB
Tiger 1200 XCA jest sprzętem o najlepszych hamulcach z jakimi jeździłem w tego typu motocyklach, z przodu mamy pływające tarcze 305 mm. i zaciski radialne 4-tłoczkowe Brembo, z tyłu tarczę 282 mm. i 2-tłoczkowy zacisk Nissin, całość połączona jest cienkimi przewodami w oplocie metalowym pokrytymi tworzywem, to ponoć daje znacznie większe ciśnienie przekazywane z pompy na zaciski:
Dzięki temu po naciśnięciu klamki jednym palcem motocykl po prostu staje dęba, wrażenie jest niesamowite i człowiek się zastanawia czy aby zaraz nie przeleci przez kierownicę tej ciężkiej maszyny, mnie taka charakterystyka bardzo odpowiada, bo za pośrednictwem jednego palca mogę hamować awaryjnie.
Podczas jazdy odczułem także bardzo dobrą ochronę przed wiatrem - zwłaszcza gdy podniesiemy szybę do najwyższej pozycji, ale miałem wrażenie że w Tigerze 800 działa to jeszcze lepiej, pozycja na siedzeniu jest także bardzo wygodna, świetnie działają wszystkie podzespoły w tym bardzo widoczny kolorowy wyświetlacz TFT z możliwością personalizacji i ustawieniem kilku różnych grafik.
Bardzo łatwo ustawia się wszelkie parametry, bo pod kierunkowskazem z funkcją automatycznego wyłączania jest wielokierunkowy joystick, którym wybieramy i zatwierdzamy wszelkie funkcje, służy on także do podnoszenia i opuszczania szyby.
Na dużych prędkościach Tiger 1200 zachowuje się bardzo stabilnie, na "niemieckiej autostradzie" udało mi się rozpędzić do 203 km/godz. a obrotomierz pokazywał dopiero 6'000 obr/min, wynika z tego że Tiger spokojnie powinien osiągnąć prędkości rzędu 240 km/godz. mamy więc tu prawdziwego ścigacza w skórze motocykla przeprawowego
Mimo sporej masy wykonywanie ciasnych zakrętów nie stwarza problemu, sprzęt jest stabilny i dobrze radzi sobie przy takich manewrach, choć przekroczenie pewnego kąta będzie skutkować paciakiem, z którego ciężko będzie samemu podnieść tak ciężką maszynę.
Podczas jazdy w korkach często włączał się wentylator powodując skierowanie gorącego powietrza w rejon kolan motocyklisty, co może być uciążliwe zwłaszcza w upalne dni, choć mnie to nie przeszkadzało.
Reasumując - z tych dwóch motocykli najbardziej urzekł mnie Tiger 1200, głównie ze względu na świetny silnik i doskonałe hamulce, jednak problemem podczas dłuższych wypraw może być spore spalanie (podczas dosyć dynamicznej jazdy testowej w ruchu miejskim komputer pokazał spalanie rzędu 7,3 l/100 km.), co drastycznie obniża zasięg na jednym tankowaniu a mamy tu zaledwie 20 litrowy zbiornik paliwa.
Sporym utrudnieniem może być duża masa i to nie tylko w terenie, ale podczas zwykłego przepychania parkingowego motocykla.
Triumph Tiger 1200 XCA jest motocyklem który ma konkurować z nowym BMW R1200 GS, jednak jego ograniczona popularność w naszym kraju może kiedyś stwarzać problem przy ewentualnej odsprzedaży, niestety jego cena odstrasza choć jest tańszy od BMW, w tej wersji kosztuje - 81'900 zł.
Jest także wersja drogowa o symbolu XR, w najdroższej wersji XRT (na aluminiowych obręczach kół) motocykl kosztuje 77'900, z kolei najtańsza wersja XR to wydatek rzędu 60'900 zł. tak więc dodatkowe wyposażenie znacznie podnosi koszty zakupu takiego motocykla.
Obecnie w promocji przy zakupie Tigera zarówno w wersji 800 jaki i 1200 w cenie 1'400 zł. można zakupić dwa oryginalne aluminiowe boczne kufry, wraz ze stelażem mocującym.
Firma z Katowic oferuje także możliwość pokrycia metalowych elementów motocykla ceramiką, oraz preparatem utrudniającym starzenie się tworzyw sztucznych, taka usługa kosztuje 600 zł. a trwałość takiej powłoki oceniana jest na dwa sezony.
Wkrótce zamieszę w tym wątku filmik z serii "Pierwsze wrażenia z jazdy" na który już teraz serdecznie zapraszam
Poniżej tabela opłat za przeglądy okresowe motocykli Triumph Tiger, niestety jest drogo !
Pozdrówko
Motocykl jakim jeździłem jest zbudowany na stalowej ramie, jego waga na sucho jaką podaje producent to - 242 kg. jeśli doliczymy masę płynów czyli paliwa, oleju i płynu chłodniczego, to wyjdzie ponad 265 kg. i jest to sporo, o ile nie czujemy tej wagi podczas jazdy, to już robi się problem gdy trzeba motocykl cofnąć, czego doświadczyłem po zakończeniu jazdy testowej.
Po zajęciu miejsca za kierownicą poczułem się bardzo komfortowo, sprzęt aspiruje do klasy Adventure, ale w rzeczywistości mamy tu dużego turystyka z przeprawowym wyglądem i zadartym dziobem, jednak osobiście obawiałbym się jazdy taką maszyną w cięższym terenie.
Natomiast do jazdy po utwardzonych drogach Tiger 1200 nadaje się idealnie, motocykl jest napędzany trzy-cylindrowym silnikiem o pojemności - 141 KM (9'350 obr/min), jego maksymalny moment obrotowy to - 122 Nm (7'600 obr/min), to powoduje dużo lepszą elastyczność niż w silniku 800, po każdym dodaniu gazu motocykl dosłownie wyrywa z asfaltu, biegi wchodzą doskonale, hydrauliczne sprzęgło działa bezproblemowo, w tej maszynie mamy także quick shifter, co umożliwia błyskawiczną zmianę biegów zarówno w dół jak i w górę bez użycia sprzęgła, działa to perfekcyjnie - przy zmianie w górę wystarczy zostawić odkręcony gaz i kopać w kolejne biegi, przy zmianie w dół wystarczy przymknąć gaz i zmieniać biegi w dół.
Oczywiście Tiger 1200 jest napędzany poprzez wał umocowany na mono-wahaczu, jego potężny wygląd może się podobać:
Problemem jest jednak nieco wyższa pozycja, pomimo regulacji siedzenia kierowca o moim wzroście (184 cm.) przy niskiej pozycji kanapy dosięga do asfaltu na nieco ugiętych stopach, tu osoby niższe nie będą się swobodnie czuć (wysokość siedzenia to 835 i 855 mm).
Tiger 1200 w topowej wersji posiada masę elektroniki, która obsługuje wszelkie podzespoły motocykla, mamy tu między innymi:
* 5-calowy wyświetlacz TFT z możliwością personalizacji, możemy w nim modyfikować kąt ustawienia, by zniwelować odbłyski słońca od tyłu
* System bez-kluczykowy z możliwością wyłączenia pilota, by zniwelować ryzyko zgrania go przez złodzieja
* Elektrycznie regulowane zawieszenie
* Elektrycznie regulowaną wysokość szyby
* System kontroli trakcji
* 6 trybów jazdy w tym jeden spersonalizowany
* Podgrzewane fotele kierowcy i pasażera
* Podgrzewane manetki z osłonami rąk
* Pełne oświetlenie LED z lampą do jazdy dziennej, halogenami i doświetlaniem zakrętów
* Samoczynnie wyłączający się kierunkowskaz
* Podświetlane przełączniki na kierownicy
* 3 Gniazda zasilania w tym jedno USB
Tiger 1200 XCA jest sprzętem o najlepszych hamulcach z jakimi jeździłem w tego typu motocyklach, z przodu mamy pływające tarcze 305 mm. i zaciski radialne 4-tłoczkowe Brembo, z tyłu tarczę 282 mm. i 2-tłoczkowy zacisk Nissin, całość połączona jest cienkimi przewodami w oplocie metalowym pokrytymi tworzywem, to ponoć daje znacznie większe ciśnienie przekazywane z pompy na zaciski:
Dzięki temu po naciśnięciu klamki jednym palcem motocykl po prostu staje dęba, wrażenie jest niesamowite i człowiek się zastanawia czy aby zaraz nie przeleci przez kierownicę tej ciężkiej maszyny, mnie taka charakterystyka bardzo odpowiada, bo za pośrednictwem jednego palca mogę hamować awaryjnie.
Podczas jazdy odczułem także bardzo dobrą ochronę przed wiatrem - zwłaszcza gdy podniesiemy szybę do najwyższej pozycji, ale miałem wrażenie że w Tigerze 800 działa to jeszcze lepiej, pozycja na siedzeniu jest także bardzo wygodna, świetnie działają wszystkie podzespoły w tym bardzo widoczny kolorowy wyświetlacz TFT z możliwością personalizacji i ustawieniem kilku różnych grafik.
Bardzo łatwo ustawia się wszelkie parametry, bo pod kierunkowskazem z funkcją automatycznego wyłączania jest wielokierunkowy joystick, którym wybieramy i zatwierdzamy wszelkie funkcje, służy on także do podnoszenia i opuszczania szyby.
Na dużych prędkościach Tiger 1200 zachowuje się bardzo stabilnie, na "niemieckiej autostradzie" udało mi się rozpędzić do 203 km/godz. a obrotomierz pokazywał dopiero 6'000 obr/min, wynika z tego że Tiger spokojnie powinien osiągnąć prędkości rzędu 240 km/godz. mamy więc tu prawdziwego ścigacza w skórze motocykla przeprawowego
Mimo sporej masy wykonywanie ciasnych zakrętów nie stwarza problemu, sprzęt jest stabilny i dobrze radzi sobie przy takich manewrach, choć przekroczenie pewnego kąta będzie skutkować paciakiem, z którego ciężko będzie samemu podnieść tak ciężką maszynę.
Podczas jazdy w korkach często włączał się wentylator powodując skierowanie gorącego powietrza w rejon kolan motocyklisty, co może być uciążliwe zwłaszcza w upalne dni, choć mnie to nie przeszkadzało.
Reasumując - z tych dwóch motocykli najbardziej urzekł mnie Tiger 1200, głównie ze względu na świetny silnik i doskonałe hamulce, jednak problemem podczas dłuższych wypraw może być spore spalanie (podczas dosyć dynamicznej jazdy testowej w ruchu miejskim komputer pokazał spalanie rzędu 7,3 l/100 km.), co drastycznie obniża zasięg na jednym tankowaniu a mamy tu zaledwie 20 litrowy zbiornik paliwa.
Sporym utrudnieniem może być duża masa i to nie tylko w terenie, ale podczas zwykłego przepychania parkingowego motocykla.
Triumph Tiger 1200 XCA jest motocyklem który ma konkurować z nowym BMW R1200 GS, jednak jego ograniczona popularność w naszym kraju może kiedyś stwarzać problem przy ewentualnej odsprzedaży, niestety jego cena odstrasza choć jest tańszy od BMW, w tej wersji kosztuje - 81'900 zł.
Jest także wersja drogowa o symbolu XR, w najdroższej wersji XRT (na aluminiowych obręczach kół) motocykl kosztuje 77'900, z kolei najtańsza wersja XR to wydatek rzędu 60'900 zł. tak więc dodatkowe wyposażenie znacznie podnosi koszty zakupu takiego motocykla.
Obecnie w promocji przy zakupie Tigera zarówno w wersji 800 jaki i 1200 w cenie 1'400 zł. można zakupić dwa oryginalne aluminiowe boczne kufry, wraz ze stelażem mocującym.
Firma z Katowic oferuje także możliwość pokrycia metalowych elementów motocykla ceramiką, oraz preparatem utrudniającym starzenie się tworzyw sztucznych, taka usługa kosztuje 600 zł. a trwałość takiej powłoki oceniana jest na dwa sezony.
Wkrótce zamieszę w tym wątku filmik z serii "Pierwsze wrażenia z jazdy" na który już teraz serdecznie zapraszam
Poniżej tabela opłat za przeglądy okresowe motocykli Triumph Tiger, niestety jest drogo !
Pozdrówko
Iżu
Re: Triumph Tiger 1200 XCA - pierwsze wrażenia z jazdy
Tradycyjnie zapraszam na filmik z jazdy testowej nowym motocyklem Triumph Tiger 1200 XCA:
Miłego oglądania
Pozdrówko
Miłego oglądania
Pozdrówko
Iżu
Re: Triumph Tiger 1200 XCA - pierwsze wrażenia z jazdy
Gdyby ktoś był zainteresowany, to wklejam aktualny cennik motocykli Triumph Tiger, od 1 września 2018 obowiązują obniżone o 10 % ceny
Pozdrówko
Pozdrówko
Iżu
Re: Triumph Tiger 1200 XCA - pierwsze wrażenia z jazdy
Twarde te motocykle
Ogar205>CZ175>MZ250 z koszem>JunakM10>ETZ250>IntruderVL800>IntruderC1500>Vstrom1000 2016>CRS250>BENELLI IMPERIALE 400
Wszyscy mamy dwa życia. To drugie zaczyna się w chwili,gdy zdamy sobie sprawę,że mamy tylko jedno.
Wszyscy mamy dwa życia. To drugie zaczyna się w chwili,gdy zdamy sobie sprawę,że mamy tylko jedno.
Re: Triumph Tiger 1200 XCA - pierwsze wrażenia z jazdy
Jaron, bo to jest prawdziwy czołg na dwóch kołach , mimo to fajnie przyśpiesza, doskonale hamuje i świetnie się prowadzi w zakrętach, jedyne co mnie odstrasza to wysoka cena zakupu i serwisowania tego motocykla.JARON pisze:Twarde te motocykle
Pozdrówko
Iżu
- marcin_krk
- A1
- Posty: 26
- Rejestracja: 11 lut 2019, 12:24
Re: Triumph Tiger 1200 XCA - pierwsze wrażenia z jazdy
Potwierdzam, że sprzęt pierwsza klasa i byłem już mały kroczek od nabycia pięknego czerwonego XRT. NIestety również odstraszyły mnie koszty serwisu, dosyć słaba sieć dealerska zwłaszcza na wschodzie Europy no i troszkę się obawiałem co będzie po Brexicie z ceną i dostępnością części. Dodatkowo dosyć mało elastyczna cenowo obsługa salonów .... a .... i nie montują nieoryginalnych ( czytaj nie własnych) akcesoriów co przy cenach Triumpha dosyć mocno boli. Tak więc Triumph nie zagościł u mnie w garażu, mimo, że sprzęt zacny i ładny
VStrom 650 - VStrom1000 - KTM 1290S
Re: Triumph Tiger 1200 XCA - pierwsze wrażenia z jazdy
A u mnie zagościł. XRx. Jak na razie banan na paszczy na maxa.marcin_krk pisze:Potwierdzam, że sprzęt pierwsza klasa i byłem już mały kroczek......Tak więc Triumph nie zagościł u mnie w garażu, mimo, że sprzęt zacny i ładny
- marcin_krk
- A1
- Posty: 26
- Rejestracja: 11 lut 2019, 12:24
Re: Triumph Tiger 1200 XCA - pierwsze wrażenia z jazdy
Bo jest co tego banana wywoływać - u mnie też był po jeździe XRT - z tym, że potem zacząłem na chłodno kalkulować i banan zamienił się w "ogórka" - wszystko zależy z czego się przesiadasz i czym jeździłeś. Gratki i życzę udanej eksploatacji ... i oby banan trwał do momentu sprzedażymast pisze: A u mnie zagościł. XRx. Jak na razie banan na paszczy na maxa.
VStrom 650 - VStrom1000 - KTM 1290S
Re: Triumph Tiger 1200 XCA - pierwsze wrażenia z jazdy
Siemka - napisz coś więcej bo mnie ciekawość zżera, a właśnie taką wersję XRx brałbym pod uwagę przy rabacie 10% wychodzi dosyć atrakcyjnie bo cos około 62'000 zł.mast pisze:A u mnie zagościł. XRx. Jak na razie banan na paszczy na maxa.
Jeśli możesz to napisz ile duży Tiger Ci spala, jak z cenami przeglądów, jakieś problemy itd. ?
Iżu
Re: Triumph Tiger 1200 XCA - pierwsze wrażenia z jazdy
Całkiem fajnie prezentuje się podstawowa wersja -
XR - Tigera, do tego ma zawieszenie regulowane ręcznie o większym skoku niż wersje z elektroniczną regulacją, no i jakoś bardziej mi się podoba klasyczny obrotomierz o dwa czytelne wyświetlacze LCD.
XR - Tigera, do tego ma zawieszenie regulowane ręcznie o większym skoku niż wersje z elektroniczną regulacją, no i jakoś bardziej mi się podoba klasyczny obrotomierz o dwa czytelne wyświetlacze LCD.
Iżu
Re: Triumph Tiger 1200 XCA - pierwsze wrażenia z jazdy
Ja jestem mega zadowolony z Tiger w wersji XRX. Dołożyłem błotnik na tylne koło i jest OK. Spalanie tak naprawdę zależy od wielu czynników. Pali mniej niż Suzuki v-strom Dl-1000 2007. Przy pełnym obciążeniu + plecaczek na autostradzie przy 140km/h pali około 6,25, przy 150 km/h 7,25, wyżej już nie ma takiego skoku. Teraz mam go na przeglądzie + wymianie oleju przy 10000km to powiem jak odbiorę jakie koszty w serwisie (tak, wiem powinienem jeszcze 6kkm poczekać ale kto mi zabroni wymieniać olej wcześniej? )
Jedyne do czego mogę się dowalić to czasami (rzadko) wieszająca się elektronika - nie widzi na chwile kluczyka, głupieje zawieszenie, nie chce się podnieść z uśpienia tempomat, jednak po chwili wszystko wraca - takich zdarzeń miałem około 10szt. Mooooże jeszcze brak jak w pełnej wersji quick gripa, chociaż i tak biegi w górę od dwójki przeważnie wbijam bez sprzęgła. Tempomat to mega wypas w motocyklu!
Jedyne do czego mogę się dowalić to czasami (rzadko) wieszająca się elektronika - nie widzi na chwile kluczyka, głupieje zawieszenie, nie chce się podnieść z uśpienia tempomat, jednak po chwili wszystko wraca - takich zdarzeń miałem około 10szt. Mooooże jeszcze brak jak w pełnej wersji quick gripa, chociaż i tak biegi w górę od dwójki przeważnie wbijam bez sprzęgła. Tempomat to mega wypas w motocyklu!
Re: Triumph Tiger 1200 XCA - pierwsze wrażenia z jazdy
F**k... do czego to doszło, że motocykl się wiesza...
Jeszcze 10 lat temu taki stwierdzenie byłoby całkowicie absurdalne!
Ciekaw jestem czy to typowa przypadłość dużego Tigera, czy po prostu masz coś skopane?
Jeszcze 10 lat temu taki stwierdzenie byłoby całkowicie absurdalne!
Ciekaw jestem czy to typowa przypadłość dużego Tigera, czy po prostu masz coś skopane?
armatura -> sportowy turystyk -> adventure -> sport + adventure -> adventure
Kawasaki -> Triumph -> Suzuki -> Honda + Triumph -> KTM + Husqvarna
Kawasaki -> Triumph -> Suzuki -> Honda + Triumph -> KTM + Husqvarna
Re: Triumph Tiger 1200 XCA - pierwsze wrażenia z jazdy
Niech jeszcze zacznie wywalac ekran śmierci jak w Windowsie i bedzie wisienka na torcie.
Yamaha xj600-->yamaha fzs 600-->DL 1000 xt 2018
Yamaha xj600-->yamaha fzs 600-->DL 1000 xt 2018
Yamaha Diversion 600--> Yamaha FZS600 --> V-Strom 1000XT AL8
-
- A+B
- Posty: 807
- Rejestracja: 08 sty 2017, 16:50
Re: Triumph Tiger 1200 XCA - pierwsze wrażenia z jazdy
Nie no Panowie, bez przesady. Zamiana z V-stroma na Tigera to przesiadka jak z Golfa II na nówkę Pasata. Nie żałuję swojej decyzji i drugi raz była by taka sama (no może wersja XRt z quick shifterem), napewno nie BMW GS . To inna bajka i po 10kkm w tym roku to potwierdzam. Te zawiechy z kluczykiem rozwiązane przez wymianę baterii w kluczyku. Pozostałe sprawy to 3 przypadki po 10 sekund, da się żyć. Ekran jeszcze nigdy nie zawiódł. Mody tras do wybrania bajka - off daję radę z plecaczkiem i 3 pełnymi kuframi po kopnym piachu - w tym samym miejscu w zeszłym roku na V-stromie bez plecaczka nasakra.raduch85 pisze:Niech jeszcze zacznie wywalac ekran śmierci jak w Windowsie i bedzie wisienka na torcie.
Yamaha xj600-->yamaha fzs 600-->DL 1000 xt 2018
Polecam.
Re: Triumph Tiger 1200 XCA - pierwsze wrażenia z jazdy
Cześć, takie pytanko - przecież do Twojej wersji można zakupić quick i down shifter, z tego co się orientuję tylko najtańsza wersja XR nie ma możliwości zamontowania tego zmieniacza biegów.mast pisze:Nie żałuję swojej decyzji i drugi raz była by taka sama (no może wersja XRt z quick shifterem), napewno nie BMW GS
Napisz proszę coś więcej o swoim motocyklu Tiger 1200 XRx - jak go skonfigurowałeś, czy zakupiłeś w promocji te boczne kufry wraz ze stelażami za te 2 tysiące zł., brałeś aluminiową płytę pod silnik itd ?
Jak wygląda sytuacja z grzaniem nóg przez wentylator chłodnicy w lecie, czy jest to uciążliwe na dłuższą metę ?
Jak możesz to wrzuć także jakieś zdjęcie swojego motocykla, tak się składa że Triumph jest ciekawą propozycją do wymiany po V-Stromie także dla mnie
W poniedziałek będę znowu latał Tigerem 800 i nowym Scramblerem 1200 XE Piona
Iżu
Re: Triumph Tiger 1200 XCA - pierwsze wrażenia z jazdy
Grzanie jajek, chmmm troszkę tak ale nie jest to smażenie jajecznicy.. Jak mi za ciepło łapię wiatr poprzez rozszerzenie kolan. Czekam na przesyłkę z ali na siatkę na siedzenie, to też poprawi przewiew pod dupką.
Kupiłem w promocji z bocznymi kuframi z gmolami Heda, bez płyty. Dokupiłem błotnik na tylne koło, slidery na przednią oś i wał kardana i kufer kappa centralny. Ten Triumpha jest dla mnie za mały.
Koszt przeglądu rocznego około 600zł.
Tak mogę dołożyć gripa ale jeszcze dojrzewam.
Wysłane z mojego SM-A520F przy użyciu Tapatalka
Kupiłem w promocji z bocznymi kuframi z gmolami Heda, bez płyty. Dokupiłem błotnik na tylne koło, slidery na przednią oś i wał kardana i kufer kappa centralny. Ten Triumpha jest dla mnie za mały.
Koszt przeglądu rocznego około 600zł.
Tak mogę dołożyć gripa ale jeszcze dojrzewam.
Wysłane z mojego SM-A520F przy użyciu Tapatalka
Re: Triumph Tiger 1200 XCA - pierwsze wrażenia z jazdy
Dzięki za infomast pisze:Grzanie jajek, chmmm troszkę tak ale nie jest to smażenie jajecznicy.. Jak mi za ciepło łapię wiatr poprzez rozszerzenie kolan. Czekam na przesyłkę z ali na siatkę na siedzenie, to też poprawi przewiew pod dupką.
Kupiłem w promocji z bocznymi kuframi z gmolami Heda, bez płyty. Dokupiłem błotnik na tylne koło, slidery na przednią oś i wał kardana i kufer kappa centralny. Ten Triumpha jest dla mnie za mały.
Koszt przeglądu rocznego około 600zł.
Tak mogę dołożyć gripa ale jeszcze dojrzewam.
Iżu
Re: Triumph Tiger 1200 XCA - pierwsze wrażenia z jazdy
Panowie, ja w zasadzie podjąłem decyzję o zakupie Tigera 1200 z 2012 roku jako wyjazdowego, długodystansowego sprzętu. Chcę kupić w zimie, żeby od wiosny móc śmigać. Obcenie ceny już spadają i koło 30.000 możnaby coś oglądać. Myślę, że w zimie spokojnie uda się wyrwać coś sensownego w przedziale 25.000-27.000.
Ktoś z Was miał okazję pojeździć dłużej na pierwszym Tigerze Explorerze? Cała prasa i internety lamentowały w roku premiery jakie to wielkie i jakie ciężkie... I w zasadzie tyle...
Moje typy szukanej sztuki są takie:
- 3 oryginalne kufry,
- oryginalne grzane manety i halogeny,
- osłona pod slinik i gmole,
- koła bez znaczenia czy szprychy czy alusy, szprychy dostępne od 2014
Teraz pytania najważniejsze:
1. Czy warto dołożyć do wersji po 2016r?
2. Czy jest sens kupować takie moto do dalekiej turystyki asfaltowej, czy jednak wybrać coś typowo drogowego (choćby FJR?) ?
Ktoś z Was miał okazję pojeździć dłużej na pierwszym Tigerze Explorerze? Cała prasa i internety lamentowały w roku premiery jakie to wielkie i jakie ciężkie... I w zasadzie tyle...
Moje typy szukanej sztuki są takie:
- 3 oryginalne kufry,
- oryginalne grzane manety i halogeny,
- osłona pod slinik i gmole,
- koła bez znaczenia czy szprychy czy alusy, szprychy dostępne od 2014
Teraz pytania najważniejsze:
1. Czy warto dołożyć do wersji po 2016r?
2. Czy jest sens kupować takie moto do dalekiej turystyki asfaltowej, czy jednak wybrać coś typowo drogowego (choćby FJR?) ?
armatura -> sportowy turystyk -> adventure -> sport + adventure -> adventure
Kawasaki -> Triumph -> Suzuki -> Honda + Triumph -> KTM + Husqvarna
Kawasaki -> Triumph -> Suzuki -> Honda + Triumph -> KTM + Husqvarna
Re: Triumph Tiger 1200 XCA - pierwsze wrażenia z jazdy
Przemyśl dobrze zakup
Nie miałeś do dalekiej turystyki 1000 którego pogoniłes bo stał i kurz łapał od kiedy masz CBR ?
Czy aby Tiger tak nie skończy, że też będzie stał ?
Boso, ale w ostrogach
Nie miałeś do dalekiej turystyki 1000 którego pogoniłes bo stał i kurz łapał od kiedy masz CBR ?
Czy aby Tiger tak nie skończy, że też będzie stał ?
Boso, ale w ostrogach