1) przystosowane do montażu do DL-a
Po prostu klikasz jedno złącze elektryczne i gotowe, bez zastanawiania się gdzie podpiąć, czy dać przekaźnik, a może nie dać, ciągnąć kable przez całe moto do aku, a może nie ciągnąć.
2) Nie wymagają żadnego docinania, dopasowywania. Co więcej nie trzeba rozcinać prawej gumy, gdyż prawa manetka jest już z rolgazem. Jakby co możesz wrócić do stanu poprzedniego - w opcji Oxford często sugerowane było rozcinanie prawej gumy (nie wiem czy da się to zdemontować bez zniszczenia).
3) Sterownik - automatyczne wyłączenie po wyłączeniu silnika. Włączony zapłon nie powoduje grzania jeśli silnik nie pracuje, co więcej instrukcja mówi, że w przypadku spadku wolnych obrotów np: przy parkowaniu - manetki wyłączają się na chwilę, żeby nie powodować przygasu (i żeby nie zaliczyć gleby przy parkowaniu
Integracja guzika z manetką o której wspominasz, jest w nowszym modelu. Chociaż ta kostka nie jest aż taka parszywa
Ciekawostka - manetki nie grzeją całą swoją powierzchnią, tylko przednią częścią pod paluchami. Prawej nie zamontujesz źle, ale przy lewej przeczytanie instrukcji jest wskazane





