Yamaha Tenere 700 ( T7 )

[polokokt]

Witajcie
Małe podsumowanie wczorajszych dni otwartych w salonie Yamaha Uhma Bike połączonych z imprezą Lato w Mieście, organizowaną przez Motogen.

Generalnie do testowania było sporo motocyli spod znaku trzech kamertonów. Ale wiadomo, większość odwiedziających salon tego dnia przyszła zobaczyć totalną nowość, dostarczoną do salonów w PL zaledwie dzień wcześniej. Nową Yamahę Tenere 700

Na miejscu okazało się, że jeden z trzech ezemplarzy udało się już zarejestrować i są jazdy testowe... i są jeszcze wolne miejsca na liście (EDIT : teraz już wiem ze to nie była typowa demowka tylko motocykl klienta który użyczył go na dzień otwarty...)

Ale do rzeczy. Jakie wrażenia ?
Zdecydowanie wyższy motocykl niż mój DL650. W T7 jaby kanapa była wyższa choćby o centymetr, to już bym obu pięt jednocześnie na ziemi nie postawił (wzrost 186 cm). Bardzo dobrze się czułem siedząc ta wysoko. Oczywiście wiadomo, motocykl węższy. Kierownica szersza, fajnie wysoko umieszczona. Szybka z dodatkowymi bocznymi owiewkami dosyć skromna. Fabryczna metalowa osłona silnika ( za dopłatą są jeszcze dodatkowe osłony). Na żywo wersja czarny z szarym bardzo przypadła mi do gustu.

Przyszedł czas na moją jazdę. Silnik znany z MT07 więc wiadomo, że będzie żwawo. Ostatni raz na MT07 jeździłem rok przed wejściem w posiadanie DLa, więc takiego bezpośredniego porównania nie miałem. Teraz miałem okazję na bardziej bezpośrednie porównanie. Czuć że się bardzo ładnie zbiera. Późniejszy sprint ze świateł ja na swoim DLu kontra kolejny testujący T7, pokazał że Yamaha wyraźnie odchodzi. Kolejny testujący pokazał też że na gume idzie jak szalona Fajna elastyczność (podobno zmieniono przełożenia skrzyni w porównaniu dobrego co jest w MT07) Przez przypadek, bez problemu ruszyłem z 2ki. Na skrętach na skrzyżowaniach też ladnie odchodzi z niskich obrotów. Ja jestem typowo asfaltowy mieszczuch i mimo że to motocykl z aspiracjami do jakiejś jazdy terenowej, świetnie się na nim czułem. Namieszał mi w głowie
Sam motocykl bardzo leciutki ( takie odczucie), przez to w zakrętach czułem się dużo pewniej niż na swoim. Zawieszenie fajnie mięciutkie, także rozsądnie wysokich leżących policjantów nie trzeba nawet zwalniać. Bardzo zwrotny motocykl, kierownica ma spory kąt skrętu, także zawracanie bardzo sprawnie idzie.

6.jpg (98.53 KiB) Przejrzano 11849 razy

Z minusów na tym etapie, miałem problem z redukcją biegów tak o 2-3 biegi w dół na jednym przyciśnięciu sprzęgła. Skrzynia utykałam między 2 a 3 a na wyświetlaczu tylko kreska.... Musiałem puścić sprzęło i dopiero za kolejnym jego wiśnięciem mogłem zredukować dalej. Za pierwszym razem myślałem że ja coś skopałem. Ale za drugim razem jak się przytrafiło to zwróciłem na to uwagę. Może to wina ezemplarza?
Też myśląc wczoraj o tym zauważonym problemie, przypomniało mi się, że kilka dni temu zagadałem do właściciela MT07 na ulicy. Roczna sztuka, od nowości w jednyc rękach. 8kkm nalotu. I właściciel mówił że największa wada to skrzynia. nieprecyzyjna i też albo coś stuknie, albo zaczepi przy włączaniu biegu. Jak to ujął, Honda to to nie jest. Może więc jest coś na rzeczy? Z druiej strony, ja miałem MT07 Tracer kiedyś na weekend, to nie przypominam sobie abym miał z czymś problem....

5.jpg (121.35 KiB) Przejrzano 11849 razy

Z duuużych plusów Bardzo miły dla ucha dźwięk na fabrycznym wydechu. Takie miłe klepanie na przegazówkach z niskich obrotów. Fabrycznie już jest dobrze, ciekawe co będzie z jakimś aftermarketowym?

3.jpg (113.72 KiB) Przejrzano 11849 razy

Wyświetlacz duży i czytelny. Miałem 30 minut na jazdę, więc zero czasu na jakieś zabawy. Natomiast to drugi i ostatni minus jaki wpadł mi w oko podczas tego krótkiego zapoznania. Wyswietlacz bardzo drży. Nawet na równej drodze już są to spore jego wibracje. A na nierównościac to lata jak szalony

Tak jak na wstępie pisałem, motocykl fajny dla wysokich osób. No i dużo mniej podgięte nogi w czasie jazdy. Z tą fajną szeroką kierownicą i lekkim moto , otrzymujemy dobre czucie motocykla.

Owiewka mała, co w czasie jazdy skutkuje tym że wieje.... ale, w porównaniu do mojeo DLa, gdzie powyżej 100km/h turbulencje chca wyrwać głowę z korzeniami, to na T7 nawet powyżej 100 wieje równiutko... Także dla mnie to nie minus

7.jpg (108.11 KiB) Przejrzano 11849 razy

Reasumując, sprzęt mi mega namieszał w głowie. Myślałem że jak ja tak w koło komina jeźdzę, po asfaltach, to tylko jakiś Tracer 900 na następny wchodzi w grę. Albo jakiś Tiger w wersji szosowej bardziej. A tu, dla osób jeźdzących solo ... mocy wystarczająco , świetny dźwięk, poręczność i lekość. Przyjemny zawias. Na szutrowej drodze jako totalny leszcz czułem się dużo lepiej niż na swoim DLu. Dla mnie super sprzęt. Jedynie przez tą srzynie, zanim bym kupił to musiałbym go wziąć na 2-3 dni na testy, żeby zobaczyć czy to wina kierownika, ezemplarza czy co ? No i cena... prawie 43k PLN. Też nie jakaś promocyjna. To właściwie jedyny sensowny minus w stosunku do nowego DLa 650, bo tak to właściwie do jazdy solo to chyba deklasuje DL650.
Aha i hamulce też zdecydowanie lepsze

[gorghu]

o prosze. a w salonach mówili, że w całej Polsce nie bedzie testówki.
W rzeszowskim salonie też dotarly 2 sztuki z czego jedna juz byla sprzedana. W piątek nie mialem czasu żeby sie temu przyjrzeć ale w srode znow u nich jestem to dokladniej sobie poogladam to cudo.

[merc]

Ja nie zauważyłem problemów że skrzynią , zmieniał biegi super, nawet na stojąco.
W terenie super zabawa po wyłączeniu ABSu, można latać bokiem, moto bardzo lekkie w prowadzeniu i przewidywalne.
Po za tym potwierdzam co wyżej kolega napisał.

[polokokt]

o prosze. a w salonach mówili, że w całej Polsce nie bedzie testówki.

Może coś w tym być. W filmie który Motogen zamieścił na swoim profilu z tym motocyklem, wspominają ze to motocykl klienta który zgodził się go udostępnić na ten dzień testowy.
Merc tez o tym wspominał ze takie informacje uzyskał od obsługi salonu.

[gorghu]

A no to zmienia postać rzeczy. Z drugiej strony odważny ten klient że tak udostępnił moto

[Lord]

No mi pozostaje podstawowe pytanie chociaż bliżej mu do enduro niż szosy, to czy to siedzenie przy dłuższej trasie nie da sie za bardzo we znaki?

[Iżu]

Witajcie
Małe podsumowanie wczorajszych dni otwartych w salonie Yamaha
w porównaniu do mojeo DLa, gdzie powyżej 100km/h turbulencje chca wyrwać głowę z korzeniami, to na T7 nawet powyżej 100 wieje równiutko...

Cześć fajnie że zechciałeś się podzielić swoją opinią o tym motocyklu i dodałeś ładne zdjęcia.
Napisz proszę jak oceniasz siedzenie, czy tyłek wytrzyma na nim dłużej? wygląda na dosyć wąskie.
Kolejne pytanie dotyczy tej szyby, czy oceniasz że nadaje się w turystykę czy raczej tylko krótkie dystanse? odczuwałeś większe szumy w kasku w porównaniu do swojego DLa?
Czy ten wyświetlacz da się jakoś skręcić by się nie telepał?

Piona

[merc]

Polokokt
Pozwolę sobie w twoim temacie też wypowiadać , zawsze jedna opinia więcej.
Dla mnie szyba lepsza niż oryginalna w moim ,
rozpędziłem się do 170 na t7 i glowy mi nie urwało , ale zapewne jakaś akcesoryjna będzie lepsza.
Siedzenie jest twarde i cienkie , więc może być problem na dłuższej trasie ale przecież co drugi użytkownik moto modyfikuje swoją kanapę.

Co do wyświetlacza, to ja nie zauważyłem żadnych dużych drgań - jeździłem głównie po szutrach i polnych drogach , ale to może dlatego, że zbytnio nie zwracałam na niego uwagi.

Nadmienię, że mam 178 cm wzrostu i czułem się na nim komfortowo .

Jadąc T7 miałem odczucia jakbym jechał motocyklem lżejszym od mojego o conajmniej 50 kg. , był bardzo zwinny i łatwo poddawal się manewrom.

[polokokt]

Siedzenie jest wąskie i raczej w stronę twardego (tego samego dnia miałem okazję pomacać chwaloną tutaj kanapę Triumpa Tiger 800, to w Triumphie była sporo miększa). Także przy długich dystansach może byc różnie. Ale tak jak Merc pisze. Każdy kto więcej jeździ i tak kanapy modyfikuje.

Przy moim wzroście właściwie wiało jak na nakedbiku. Ja nie czułem żeby ta szyba mi coś dawała. Ale też nie powodowała żadnych nieprzyjemnych zawirowań. Wczoraj przeglądałem akcesoria w katalogu Yamahy to tam chyba wyższej szyby nie ma. Także pewnie trzeba czekać na coś od Givi albo innych producentów.

Ciekaw jestem jak do T7 ma się KTM 790. Pod salonem słuchając wypowiedzi różnych osób, dało się usłyszeć że woleliby KTMa. Ja nie miałem okazji bliżej przyjżeć się KTMowi, więc nie wiem. Ale chyba będzie trzeba spróbować.

[Lord]

Siedzenie jest wąskie i raczej w stronę twardego (tego samego dnia miałem okazję pomacać chwaloną tutaj kanapę Triumpa Tiger 800, to w Triumphie była sporo miększa). Także przy długich dystansach może byc różnie. Ale tak jak Merc pisze. Każdy kto więcej jeździ i tak kanapy modyfikuje.

No nie wiem czy każdy modyfikuje Ja pomimo nalotu w rok 36 tyś korzystam z fabrycznej kanapy w Suzi i raczej nie moge na nią narzekac, ale może dla tego że nie widziałem lepszej a może takie są?

[Iżu]

Zapraszam zainteresowanych na krótki filmik o nowej Yamaszce Tenere 700, gdzie kilka dni temu miałem możliwość przymierzyć się do tego motocykla i dokładnie go obejrzeć, jazda testowa nastąpi wkrótce



Pozdrówko

[gorghu]

ale że jak jazda testowa? W całej Polsce nie ma ani jednej testówki. Wszystkie sztuki pod zamówienia poszły.

[motif]

Jak na początku bylem napalony na nową tenere żeby nią zastąpić moją stara xt660z tak po zapoznaniu się ze specyfikacja i oglądnięciu filmów mi przeszło.
Moto wydaje się być zrobione na odwal się i na szybko. Z dwojga złego już bym wolał ktma 790R, którego testowałem i który bije T700 w każdym departamencie ale też nie powala na nogi. Wycofałem zaliczki z obydwu i do turystyki kupiłem v-stroma 650 xt bo nowa T7 tak naprawdę nie wiadomo do czego jest przeznaczona.

[Iżu]

ale że jak jazda testowa? W całej Polsce nie ma ani jednej testówki. Wszystkie sztuki pod zamówienia poszły.

Dealerzy tak twierdzą a dzwoniłem do trzech, ponoć najpierw muszę się wywiązać z realizacji zamówień, a tych mieli sporo już w tamtym roku, Yamaha niestety wysyła motocykle w partiach malowanych w jednym kolorze np. same czerwone, po czym kolejne są np. czarne przy kolejnej dostawie, a to powoduje spore zamieszania bo klienci dalej czekają..

[merc]

Motif
Ktm 790R jest drozszy o 34% od Yamahy T7 wiec moim zdaniem nie można tych motków porównywać jeden do jednego.
Taka sama różnica w cenie jest między NAT a DL1000.
Podobna różnica jest między dużym a małym DL.

[polokokt]

Niby testowek nie ma, ale Fabiq (kanał Fabiq Moto na YT i pracownik dealera Yamha jednocześnie) tez tajemniczo na swoim profilu FB ostatnio napisał, ze jakaś tam opcja na odbycie jazdy testowej jest. Także pewnie jak ktoś poważnie zainteresowany...

A według mnie jak ktoś używa DLa do dalszych asfaltowych wycieczek i tylko czasem jakiś szuterek to T7 tu nie jest opcja zmiany. T7 dla mnie to taki moto gdzie lecisz sobie na 1-2 dni tylko offowym drogami, z lekkim bagażem albo plecaczkiem. A nie jakaś wyprawowka na pół świata . No ale to pewnie każdy ma inne podejście do różnych typów motocykli.

[motif]

Motif
Ktm 790R jest drozszy o 34% od Yamahy T7 wiec moim zdaniem nie można tych motków porównywać jeden do jednego.
Taka sama różnica w cenie jest między NAT a DL1000.
Podobna różnica jest między dużym a małym DL.

no nie do końca, motorki ten sam segment i praktycznie ta sama klasa cc.
Poza tym do tenery musisz dołożyć wiele żeby się nadawała do czegoś,
np siedzenie, gmole bo je musi mieć nie tak jak poprzednia tenera czy ktm.
Do tego mały bak, brak nawet barażnika z tylu na torbe, wszystko jest extra
więc jak podliczysz wszystko to dojdziesz do ceny 790R.

p.s.
nie wspomnę już o dętkowych kołach w 21 wieku...
Dętki maja racje bytu jeszcze może w tylko enduro, chociaż i tam zawodowcy dają mousses.
Turystyka i dual sport mają być opony bezdętkowe, KTM to wie, BMW też tylko jakimś cudem nie yamaha i honda.
Kto nie zmieniał dętki nigdy na ruchliwej drodze obładowany w pełnym stroju w 35 stopniowym upale tego nie zrozumie nigdy.

[Iżu]

Cześć, jako że miałem ostatnio okazję pojeździć nową Yamahą T7 (wkrótce filmik ), pozwolę sobie napisać tu kilka moich spostrzeżeń.
Ogólnie motocykl prezentuje się bardzo ciekawie o czym już pisałem przy okazji przymiarki.

Motocykl jest stosunkowo wysoki ale także smukły co czyni go bardzo przydatnym do jazdy w miejskich korkach, zwłaszcza że kierownica i lusterka są wyżej niż te w większości puszek

Podoba mi się także deska, która wraz z prostym wyświetlaczem spełnia swoją podstawową funkcję, bardzo dobrze widać wskazanie prędkości, zapiętego biegu i obrotomierza, jest także temperatura silnika i ta zewnętrzna, oczywiście mamy także przycisk wyłączania ABS-u.
Na pochwałę zasługują dobrze widoczne charakterystyczne soczewki LED, oraz tylna lampa także w tej technologii, kierunkowskazy są już niestety na żarówkach

Bardzo solidnie wykonano także kosę

Pozycja za kierownicą jest według mnie bardziej wygodna niż w moim DL-650 AL6, ręce mamy odciążone i nieco wyżej, sylwetka jeźdźca jest zwarta i trochę bliżej kiery co daje dobre czucie motocykla, w terenie na stojąco jest także bardzo wygodnie, wszystkie elementy sterowania są w odpowiednich miejscach.
Najbardziej zaskoczyło mnie w nowej T7 siedzenie.. oglądając je wcześniej w salonie wydawało się że będzie twarde i niewygodne, tymczasem nie jest wcale tak źle, gąbka jest sprężysta i dobrze podpiera tyłek, zdecydowanie też mniej uwiera kość kłykciową, gdyż jest płaskie (znacznie gorzej jest w moim DL-650), kolejną sprawą jest fabryczna szyba.. tu naprawdę przeżyłem spory szok, bo nigdy bym nie uwierzył że takie maleństwo może tak dobrze chronić przed wiatrem
Mimo że są oczywiście jakieś szumy, to jednak jest ich zdecydowanie mniej niż w oryginalnej szybie Suzuki którą obecnie użytkuję.
Na wielką pochwałę zasługuje silnik CP2, do świetna, nowoczesna i dynamiczna jednostka charakteryzująca się dużą kulturą pracy, liniowym przyrostem mocy, a zestopniowanie dobrze działającej skrzyni biegów daje znakomite jak na tą pojemność przyśpieszenia, jeździłem KTM 790 Adventure i ten silnik mnie nie zachwycił w przeciwieństwie do Yamahy T7.
Mała Tenerka przyśpiesza fenomenalnie, trzeba uważać bo z samego gazu na 1 biegu idzie na koło
Bardzo skuteczne są także hamulce Brembo jakie tu zastosowano, mimo tego że zaciski są dwu-tłoczkowe to działają zaskakująco dobrze, szkoda że nasze Suki takich nie mają
Jako że miałem okazję polatać T7 także po szutrach, leśnych ścieżkach i także nieco podmokłych leśnych drogach powiem tak iż.. czułem się na T7 pewniej w terenie niż na moim DL-u, którego mam już 3 lata. Yamaha świetnie się prowadzi, jest dobrze wyważona, wąska co wręcz kusi by zjechać z asfaltu
Opony jakie tu zastosowano dają radę przy szutrach, na suchym, ale już przy podmokłym terenie trzeba bardzo uważać bo przyczepność ostro wtedy spada, no i w tym motocyklu trzeba "szanować" manetkę czyli wiedzieć co, kiedy i dlaczego się robi.
Brak kontroli trakcji (dla mnie wada) powoduje że każde dodanie gazu w terenie zrywa przyczepność koła, a przecież z racji stosunkowo niskiej ceny motocykl może trafiać do ludzi mniej doświadczonych w takiej jeździe.

Reasumując - z wad wymieniłbym:

* Mizerny schowek pod siedzeniem pasażera, gdzie praktycznie wejdzie tylko portfel

* Zbyt mały 16 l. zbiornik paliwa
* Korek wlewu benzyny, który przy tankowaniu trzeba gdzieś odłożyć
* Brak możliwości założenia pierścienia -Tank Ring i torby -Tank Bag na zbiornik
* Regulacja tylnego zawieszenia w miejscu które zawsze będzie całe z błota
* Brak systemu kontroli trakcji
* Drgający wyświetlacz
* Brak możliwości podłączenia telefonu do systemu motocykla
* Brak jakiegoś bagażnika do którego można by zamocować torbę z tyłu
* Opony z dętkami (problematyczna uciążliwa naprawa w przypadku przebicia)
* Cena.. przy tak prostym motocyklu powinien on kosztować najwyżej 32 tysiące a nie 10 tysięcy więcej, a gdy go doposażymy go w kufry, osłony, gmole itd. to zbliżymy się powoli do kwoty 50'000 zł. a w tej cenie można już nabyć Hondę AT z wyprzedaży rocznika.

Reasumując - zalety:

* Świetny dynamiczny i zarazem oszczędny silnik
* Prędkość maksymalna prawie 200 km/godz
* Dobrze działająca skrzynia wraz ze wskaźnikiem załączonego biegu na wyświetlaczu
* Doskonałe prowadzenie w terenie, w mieście i bardzo dobre na trasie
* Świetne zawieszenie
* Centralizacja masy
* Całkiem niezła fabryczna szyba
* Duże skoki zawieszenia z pełną, łatwą regulacją

* Uniwersalne fabryczne ogumienie pozwalające wjechać w nieco trudniejszy teren (byle nie było zbyt mokro )
* Wygodna pozycja za kierownicą (dużo wygodniejsza jak w moim DL-650 AL6)
* Świetne hamulce z dobrą dozowalnością siły hamowania
* Wysokiej klasy reflektory LED (2 soczewki świateł mijania i 2 świateł drogowych)
* Fabrycznie wbudowane gniazdo zapalniczki
* Dedykowany przycisk wyłączania ABS-u
* Mocowanie nawigacji
* Stosunkowo niska masa
* Przyjemne basowe brzmienie oryginalnego tłumika
* Uniwersalność

Czy Yamaha Tenere 700 spełniłaby moje oczekiwania ?
Do jazdy w pojedynkę na krótsze wyprawy - tak, na pewno jest to maszyna która aż kusi to tego by zjechać w teren, jednak nie widzę jazdy tym sprzętem wraz z pasażerem, kuframi i całym ustrojstwem jakie trzeba zabrać, nie wspominając już o dodatkowych kanistrach paliwa..

[crimson]

@Iżu ładne zdjęcia.
Motorek ma coś w sobie

[Struna]

Może mało pali i te 16l starcza na więcej, a może po prostu moto bardziej w teren mają mniejszy zbiornik coby masy nie zwiększać i środka ciężkości niepotrzebnie nie podnosić.