W instrukcji obsługi DL-650 jest napisane:
* napełnić zbiornik do pełna paliwem ze stabilizatorem
* uruchomić silnik, by paliwo ze stabilizatorem napełniło układ zasilania
* wlać po łyżeczce oleju silnikowego do każdego z cylindrów przez otwory do świec, zakręcić świece i uruchomić rozrusznik (bez zapłonu) celem rozprowadzenia oleju po gładzi cylindrów.
* spuścić stary olej i nalać nowy
* zatkać np. tłustą szmatką otwory tłumika i filtra powietrza celem ograniczenia dostępu wilgoci do silnika
* wymontować umyć akumulator, przechowywać w ciepłym pomieszczeniu
* napompować opony do roboczego ciśnienia
* wszystkie części lakierowane zakonserwować odpowiednimi środkami
* wszystkie nielakierowane części zakonserwować środkiem antykorozyjnym
* wszystkie części gumowe i plastiki zakonserwować środkiem do pielęgnacji gumy
Czy ktoś z szanownych klubowiczów stosuje te zalecenia ?

Niektórzy twierdzą że warto okresowo przemieszczać motocykl, by opony nie odkształcały się miejscowo, jeśli koła stykają się z podłożem.
Większość riderów których znam ogranicza się do okresowego odpalania motocykla, a jak Wy dopieszczacie swoje "dziewczynki" zimową porą ?
