Czerwone "gasidło" przy kierownicy

Wszystko co o motocyklach V-strom powiedzieć i wiedzieć można. Pytania, odpowiedzi, dyskusje.
Awatar użytkownika
Vorenus
A1
Posty: 68
Rejestracja: 03 paź 2016, 18:33

Re: Czerwone "gasidło" przy kierownicy

Post autor: Vorenus »

czekol pisze:Mi się raz zdażyło. Cos sobie poprawiałem przy prawej rękawiczce, dodałem po tem gazu i się zdziwiłem.
Po kiluku sekundach się zorientowałem. Przełączyłem czerwony, dodałem gazu i pojechalem dalej (wszystko w czasie jazdy). Ale pierwsza myśl była ze mi moto klękło na bocznej drodze w środku łasu 200 km od domu...
Czyli odpaliło tak ja "z pychu"?



Tags:

Awatar użytkownika
kitza
A2
Posty: 266
Rejestracja: 30 wrz 2016, 21:16
Lokalizacja: Nowy Sącz

Re: Czerwone "gasidło" przy kierownicy

Post autor: kitza »

czekol pisze:Mi się raz zdażyło. Cos sobie poprawiałem przy prawej rękawiczce, dodałem po tem gazu i się zdziwiłem.
Po kiluku sekundach się zorientowałem. Przełączyłem czerwony, dodałem gazu i pojechalem dalej (wszystko w czasie jazdy). Ale pierwsza myśl była ze mi moto klękło na bocznej drodze w środku łasu 200 km od domu...
Miałem podobnie, tyle tylko, że u mnie po przełączeniu czerwonego strzelił konkretnie z rury akurat gdy przejeżdżałem obok grupki ludzi na poboczu :)
Ocena: 5.88235%


Romet Komar -> Suzuki GSF 600 Bandit -> Suzuki V-Strom 1000

Awatar użytkownika
Vorenus
A1
Posty: 68
Rejestracja: 03 paź 2016, 18:33

Re: Czerwone "gasidło" przy kierownicy

Post autor: Vorenus »

Wystraszyłeś grzybiarki? :D



Awatar użytkownika
kitza
A2
Posty: 266
Rejestracja: 30 wrz 2016, 21:16
Lokalizacja: Nowy Sącz

Re: Czerwone "gasidło" przy kierownicy

Post autor: kitza »

Chyba sam byłem bardziej wystraszony. 300 km od domu na autostradzie tyle co ruszyłem z parkingu a tu silnik podczas rozpędzania zgasł i nie chce zapalić :)

Błędy w pisowni sponsoruje Tapatalk.


Romet Komar -> Suzuki GSF 600 Bandit -> Suzuki V-Strom 1000

czekol
A2
Posty: 139
Rejestracja: 05 paź 2016, 23:15
Lokalizacja: Nadarzyn

Re: Czerwone "gasidło" przy kierownicy

Post autor: czekol »

Vorenus pisze: Czyli odpaliło tak ja "z pychu"?
Dokładnie tak. Włączyłem spowrotem na zamkniętej manetce i delikatnie dodawałem gazu to obyło się bez straszenia grzybiarek...



michal88
AM
Posty: 6
Rejestracja: 08 gru 2016, 11:25
Lokalizacja: Jastrzębie-Zdrój
Kontakt:

Re: Czerwone "gasidło" przy kierownicy

Post autor: michal88 »

Antyks pisze:JCzyli dla producenta wsio ryba czym odetnie się zapłon - kluczykiem czy wyłącznikiem. I to i to to tego służy.
Powiem więcej, dla naszego silnika również to wsio ryba. W obu przypadkach stosowna informacja idzie do ECU i to ECU 'podejmuje decyzję' o zaprzestaniu podawania paliwa do cylindrów i prądu na świece.
Moim zdaniem mamy tu dyskusję na zasadzie wyższości świąt Bożego Narodzenia nad Wielkanocą. Nad jednym i drugim sposobem gaszenia motocykla na pewno ładnych parę godzin podumało kilku skośnookich inżynierów, więc wszystko będzie długo działać i tu i tu :)



Awatar użytkownika
SimOn!
A+B+C
Posty: 1258
Rejestracja: 27 wrz 2016, 20:45
Lokalizacja: GD 3Miasto

Re: Czerwone "gasidło" przy kierownicy

Post autor: SimOn! »

Już tu gdzieś pisałem, ale się powtórzę.
Kill switch jest z zasady do odcinania zapłonu, czyli do gaszenia motocykla, jak chcesz dalej mieć prąd na postoju to właśnie po to on jest. :) A jak nie chceśz to stacyjka i koniec. Tu niema żadnej wyższej techniki. Przykładowo, w samolotach masz tak że gasisz odcinając paliwo (dźwignią) lub wyłączając sam zapłon (kill switch) a nie żadnym kluczykiem ;) i potem odcinasz innym pstryczkiem napięcie na "światła i zegary". U nas jest dokładnie tak samo! :!:
W samochodzie robisz tak samo tylko, jest to "podpięte" do jednej z pozycji stacyjki.

A tak w temacie, jak pierwszy raz udało mi się DLa wywalić na parkingu pod sklepem to też miałem zdziwko. Podnoszę, przekręcam kluczyk, wskazówki się kręcą, światła świecą a jak wciskam starter to nic... cisza. Uratował mnie internet w komórce i anglojęzyczne forum :mrgreen: Podgięła się wtyczka od czujnika przy klamce sprzęgła, takie niby nic.


Zdrówko シモン :mrgreen:
Mniejszość Niemiecko Japońska ;)

Adi
A2
Posty: 100
Rejestracja: 01 paź 2016, 19:21
Lokalizacja: Wisła Wielka/Wałbrzych/NL

Re: Czerwone "gasidło" przy kierownicy

Post autor: Adi »

Miałem dokładnie taką samą sytuację po glebie na łące :) w głowie już szukałem kogoś kto po mnie przyjedzie


Czarny Dl 650 urodzony w 2004

alex1151
A1
Posty: 67
Rejestracja: 04 sty 2017, 22:21
Lokalizacja: Koszalin

Re: Czerwone "gasidło" przy kierownicy

Post autor: alex1151 »

Niezła komedia się z tego pytania zrobiła;)))))
Ocena: 5.88235%



alabej
A1
Posty: 47
Rejestracja: 10 paź 2016, 22:14

Re: Czerwone "gasidło" przy kierownicy

Post autor: alabej »

Tak mi się przypomniało jak miałem kiedyś choperka drogę zajechał mi samochód wtedy położyłem motocykl na asfalt i puściłem go żeby nie walnąć w samochód. Motocykl leciał przez parę metrów bokiem po asfalcie a następnie się podniósł do pionu i tak sobie jechał dopóki nie zjechał z asfaltu. I do tego jest ten czerwony przycisk awaryjnego wyłączenia motocykla.



ODPOWIEDZ

Wróć do „Motocykle V-strom”