Dzisiaj udało mi się spotkać na Jurze prawdziwego konia mechanicznego w dosłownym znaczeniu Spotykam takie rozwiązanie drugi raz w życiu, pierwsze kilkanaście lat temu przejazdem w Bieszczadach, ale nie wiedziałem jak to działa i jak się tym skręca. Trójkołowce widywało się częściej, ale koń z wozem to prawdziwy biały kruk i majstersztyk Maszyna z tego co widać zapewne na bazie WSK 125, ma wyjęty silnik chyba do jakiegoś szybkiego pit stopu, bo ładunek czeka...
WSK - prawdziwy koń mechaniczny.
WSK - prawdziwy koń mechaniczny.
Ogar 200, Jawa 353, CZ350, Jawa 350TS, Suzuki V-Strom DL650 AL2 YUK
Re: WSK - prawdziwy koń mechaniczny.
Kardan i przednia oś wozu ma napęd - fajne.
DL 650 AK7, Honda VTR 1000F, Tekken 125->250, DRZ 400S - http://www.gcstuning.pl
Re: WSK - prawdziwy koń mechaniczny.
U nas były takie 2 i dość dużo tym jeździłem. Oba na bazie WSK125.
Z racji długości konstrukcji, zastosowane były 2 łańcuchy. Przełożenie było typowo robocze. Z 3 biegu ruszało się nawet załadowanym (w granicach rozsądku) zestawem. Solo (jako trajka), mimo, że prędkość maksymalna nie przekraczała 20kmh, był bardzo przewrotny. Przód był sztywny. Lagi były przewiercone i skręcone na amen. Silnik chłodzony był dodatkowym wentylatorem napędzanym wałem korbowym.
Maszyna działa do dziś. Ma w tej postaci grubo ponad 30 lat.
Z racji długości konstrukcji, zastosowane były 2 łańcuchy. Przełożenie było typowo robocze. Z 3 biegu ruszało się nawet załadowanym (w granicach rozsądku) zestawem. Solo (jako trajka), mimo, że prędkość maksymalna nie przekraczała 20kmh, był bardzo przewrotny. Przód był sztywny. Lagi były przewiercone i skręcone na amen. Silnik chłodzony był dodatkowym wentylatorem napędzanym wałem korbowym.
Maszyna działa do dziś. Ma w tej postaci grubo ponad 30 lat.
- Ocena: 5.88235%
WSK większość od niej zaczynała
Bajkowa reklama WSKI
Romet, Ogar, CZ 175, Suzuki Bandit 400 i obecnie od maja 2018 V-strom Dl 650 k 5 czarny