Najdłuższy przejazd jednego dnia

Forum na tematy których nie ma w innych częściach forum
scyzor_2007
A+B
Posty: 802
Rejestracja: 08 sty 2017, 16:50

Re: Najdłuższy przejazd jednego dnia

Post autor: scyzor_2007 »

DL 1000 - Puławy ,Gdańsk Sobieszewo autostradą z plecakiem 538 km.



karacz
A
Posty: 401
Rejestracja: 14 sie 2019, 17:40
Lokalizacja: WLKP

Re: Najdłuższy przejazd jednego dnia

Post autor: karacz »

Ja ponad 520km na varadero 125 w bieszczady z czego dwa dni wcześniej ta sama trasa tylko w drugą stronę + jezdzenie po bieszczadach. Ostatnie 100km były męką, ale tylko dla tyłka.



Awatar użytkownika
Smerfciamajda
A+B+C+D
Posty: 2420
Rejestracja: 30 paź 2019, 14:39

Re: Najdłuższy przejazd jednego dnia

Post autor: Smerfciamajda »

Z powodu wirusa temat nieaktualny w tym roku



Awatar użytkownika
Lord
A+B+C+D+E
Posty: 3343
Rejestracja: 27 cze 2018, 11:05
Lokalizacja: Warszawa

Re: Najdłuższy przejazd jednego dnia

Post autor: Lord »

No nie przesadzajmy że w tym roku, po Polsce jak już będzie mozna tez sie da i 800 pyknąc :)


DL650A L8

Awatar użytkownika
Smerfciamajda
A+B+C+D
Posty: 2420
Rejestracja: 30 paź 2019, 14:39

Re: Najdłuższy przejazd jednego dnia

Post autor: Smerfciamajda »

Na ja mam nadzieję na kilka długich wypadów.
Smerfetka juz planuje Bieszczady i wybrzeże.



Awatar użytkownika
zimny
A2
Posty: 193
Rejestracja: 18 lip 2018, 22:15
Lokalizacja: Garwolin

Re: Najdłuższy przejazd jednego dnia

Post autor: zimny »

Garwolin - Ustrzyki Górne, ok 500km, skuterem Aprilia Atlantic 200, we dwoje spakowani na tydzień. Przelotowa 80, V-max 100 :) Zeszło się sporo godzin i to była mega przygoda. Skuter miał 18 koni i w w sumie przez 3 lata zrobiłem nim 40 tys km.

DLem 650 najwięcej z Mariboru na Słowenii do Garwolina - 1130km, we dwoje. Ale to już było dość... mieliśmy zrobić to w 2 dni ale tak wyszło.

Afryką Twin na raz do Budapesztu 700km, Transalpem 850km gdzieś w środku Włoch autostradami.

Dużo zależy od typu drogi - 500km autostradą nijak ma się do tej samej odległości po bocznych krętych drogach. No i dyspozycja danego dnia.

Żeby było przyjemnie nigdy nie planuję więcej jak 500-600 (lub 700-800 jak autostrady) na dzień. Bo im dalej i większe zmęczenie, tym mniejsza frajda i bezpieczeństwo. Czasem to i po 250km miałem dość jak był upał 38 stopni.

Pozdrawiam
zimny
Ocena: 17.64706%


Moje V-Stromy: K5 650 -> AL2 650 -> K4 1000 -> K5 650 -> DL1000 AL8 :)

Awatar użytkownika
morhot
A2
Posty: 235
Rejestracja: 18 lut 2019, 13:12
Lokalizacja: Myślenice

Re: Najdłuższy przejazd jednego dnia

Post autor: morhot »

Mój rekord to 860 km jednego dnia przez Rumunię Triumphem Sprintem.
Jak zjechaliśmy na nocleg, o 19:30 było nadal 34 stopnie. Myślałem, że umrę z gorąca :/
Jakby nie to, to w sumie żaden wyczyn :)


armatura -> sportowy turystyk -> adventure -> sport + adventure -> adventure :-)
Kawasaki -> Triumph -> Suzuki -> Honda + Triumph -> KTM + Husqvarna

geniusz
A2
Posty: 110
Rejestracja: 10 paź 2016, 23:12

Re: Najdłuższy przejazd jednego dnia

Post autor: geniusz »

Polska - Rumunia 1200 km


ETZ 251; TDM 900; DL 1000; KTM 1290 Super Adventure S

kaloryferarz
A+B+C
Posty: 1209
Rejestracja: 03 maja 2020, 21:19
Lokalizacja: okolice Krakowa

Realny dzienny przebieg w dłuższej trasie

Post autor: kaloryferarz »

Cześć.
Pytanie kieruję do tych, którzy sporo jeździli lub jeżdżą. Jaki dzienny realny maksymalny dystans należy brać pod uwagę przy planowaniu wycieczki? Chodzi o to, że chciałbym pojechać gdzieś dalej pierwszy raz w życiu na moto. Ograniczenia mam niestety bardzo poważne, bo czasowe :/ Nie chciałbym żonie samej zostawiać dzieci na głowie itp. Tak naprawdę to bez problemu mogę jechać i na 7-10 dni, ale wolę to odłożyć na późniejsze lata życia. Chciałbym pojechać gdzieś na 2-4 dni. W grę wchodzi obecnie jedynie Polska z powodu tych jajców z kwarantannami itp. Biorąc pod uwagę nasze drogi (czyli w sumie już nie takie złe) to ile dziennie mogę ogarnąć samej jazdy tak że powiem już "dosyć"? Przy tych foto-tagach zauważyłem że machnięcie 400 km to nie problem. No ale właśnie, ile to może być to max? Gdzieś ktoś pisał, że 600, inny że 700, inny że 1000km i była to już głupota. Założenia: głównie drogi wojewódzkie i krajowe. Nie mam problemów zdrowotnych z kręgosłupem itp. Wystarczą mi też jakies wasze statystyki, bo dadzą mi solidne podstawy do moich szacunków.


Romet Komar 2350 -> Honda Shadow 500 -> Yamaha XJ6 Diversion -> DL 650 AL9 -> Burgman 400 2010 :)

Awatar użytkownika
motif
A+B+C
Posty: 1203
Rejestracja: 05 cze 2019, 14:48
Lokalizacja: Kraków

Re: Realny dzienny przebieg w dłuższej trasie

Post autor: motif »

niedawno było dyskutowane:

topic3293.html?hilit=dystans



kaloryferarz
A+B+C
Posty: 1209
Rejestracja: 03 maja 2020, 21:19
Lokalizacja: okolice Krakowa

Re: Realny dzienny przebieg w dłuższej trasie

Post autor: kaloryferarz »

O widzisz. Szukałem pod innymi hasłami i nie znalazłem. Dzięki.


Romet Komar 2350 -> Honda Shadow 500 -> Yamaha XJ6 Diversion -> DL 650 AL9 -> Burgman 400 2010 :)

Awatar użytkownika
Centrino
Administrator
Posty: 4491
Rejestracja: 30 wrz 2016, 17:55
Lokalizacja: DLU

Re: Najdłuższy przejazd jednego dnia

Post autor: Centrino »

Pozwoliłem sobie połączyć tematy aby nie dublować.


JAWA 350TS -> BMW F650 -> DL650 AK8 -> DL1050XT

Części, akcesoria motocyklowe https://dlmoto.pl/

kaloryferarz
A+B+C
Posty: 1209
Rejestracja: 03 maja 2020, 21:19
Lokalizacja: okolice Krakowa

Re: Najdłuższy przejazd jednego dnia

Post autor: kaloryferarz »

Jasne, dzięki.


Romet Komar 2350 -> Honda Shadow 500 -> Yamaha XJ6 Diversion -> DL 650 AL9 -> Burgman 400 2010 :)

Awatar użytkownika
Centrino
Administrator
Posty: 4491
Rejestracja: 30 wrz 2016, 17:55
Lokalizacja: DLU

Re: Najdłuższy przejazd jednego dnia

Post autor: Centrino »

@kaloryferarz - wszystko zależy od planu podróży. Jeżeli chcesz jechać po Polsce (w obecnej sytuacji w zasadzie jedyna opcja) to wszystko zależy gdzie chcesz jechać, skąd zacząć swój trip. Generalnie nie ma problemu aby w ciągu jednego dnia dojechać w jakiekolwiek miejsce w Polsce, z którego chcesz rozpocząć zwiedzanie i ewentualnie od zakończenia aby dojechać do domu. Natomiast dzienny dystans jaki chcesz pokonać to już zależy od możliwości Twoich oraz Twoich czterech liter a także od przygotowania tych liter do podróży. Tyłek wraz z przebiegiem przyzwyczaja się do siedzenia na moto i dystans jaki możemy przebyć komfortowo w siodle wraz z przebytymi kilometrami wzrasta.
Druga sprawa to na co się nastawiasz podczas takiej podróży. Jeżeli jeżdżenie to 600km to nie problem ale jeżeli masz na trasie jakieś cele do zwiedzenia/zobaczenia to już musisz sobie rozplanować tak czas aby się wyrobić. Jest jeszcze inna opcja, mianowicie jak niektórzy robią to nie planują noclegów w konkretnych miejscach. Jeżdżą sobie po prostu w dzień a jak im się znudzi, bądź robi się późno to szukają noclegów na portalach ze spaniem (nie mam tu na myśli roksy, bardziej booking ;) )


JAWA 350TS -> BMW F650 -> DL650 AK8 -> DL1050XT

Części, akcesoria motocyklowe https://dlmoto.pl/

kaloryferarz
A+B+C
Posty: 1209
Rejestracja: 03 maja 2020, 21:19
Lokalizacja: okolice Krakowa

Re: Najdłuższy przejazd jednego dnia

Post autor: kaloryferarz »

Rozumiem, w sumie dobry hint. Rzeczywiście w Polsce mogę obrać raczej dowolny punkt docelowy i tam dojadę. To moja pierwsza wyprawa dlatego chcę zobaczyć własnei ile jestem w stanie ogarnąć w jeden dzień. Jak otworzą granice, to mam zamiar walić gdzieś na północ. Na test strzelę sobie z Krakowa jakiś Gdańsk i zobaczę co z tego wyjdzie. Jak wyjdzie bez problemu to potem Gdańsk Sanok :)


Romet Komar 2350 -> Honda Shadow 500 -> Yamaha XJ6 Diversion -> DL 650 AL9 -> Burgman 400 2010 :)

Awatar użytkownika
Smerfciamajda
A+B+C+D
Posty: 2420
Rejestracja: 30 paź 2019, 14:39

Re: Najdłuższy przejazd jednego dnia

Post autor: Smerfciamajda »

Jade na długi weekend nad morze z Brzegu do Kołobrzegu.

570km z postojami dłuższymi w Kórniku i potem w Drawsku może.

Planuje 12h na caly trip na luzaka, wszystko drogami bocznymi.



kaloryferarz
A+B+C
Posty: 1209
Rejestracja: 03 maja 2020, 21:19
Lokalizacja: okolice Krakowa

Re: Najdłuższy przejazd jednego dnia

Post autor: kaloryferarz »

Ok, czyli takie 600 km bez spiny. Czekam na ładniejszą pogodę, bo niestety ciuchów prócz kurtki pożądnych nie mam i zimno w nogi :/ I pruję testowo na Trójmiasto.


Romet Komar 2350 -> Honda Shadow 500 -> Yamaha XJ6 Diversion -> DL 650 AL9 -> Burgman 400 2010 :)

Awatar użytkownika
PiotrEm
A+B+C
Posty: 1545
Rejestracja: 25 kwie 2020, 23:14
Lokalizacja: Warszawa

Re: Najdłuższy przejazd jednego dnia

Post autor: PiotrEm »

Bunkrów Ci się zachciało? A, nie będę spoilerował :-D


Czarny DL650XT M0 na Au-felgach

Online
prebenny
A+B+C
Posty: 1633
Rejestracja: 05 lut 2017, 19:58
Lokalizacja: Poznań

Re: Najdłuższy przejazd jednego dnia

Post autor: prebenny »

@kaloryferarz ja jeżdżę w jeansach motocyklowych a jak jest zimno to po prostu albo zakładam spodnie od kondomu albo kalesony pod spód. Spodni 'motocyklowych' nie lubię przez tę cholerną siateczkę więc trzeba znaleźć swój sposób ;)


null

kaloryferarz
A+B+C
Posty: 1209
Rejestracja: 03 maja 2020, 21:19
Lokalizacja: okolice Krakowa

Re: Najdłuższy przejazd jednego dnia

Post autor: kaloryferarz »

Mierzyłem z godzinę różne portki w sklepie. Nic nie pasowało. Albo jakaś sprytna krawcowa mi coś poprawi, albo muszę schudnąć jeszcze ok 15 kg. Mam duży kłopot z tym. Dlatego póki co czekam na lepszą pogodę i mam nadzieję, że do października schudnę już na tyle, że jakieś sensowne portki wciągnę :)


Romet Komar 2350 -> Honda Shadow 500 -> Yamaha XJ6 Diversion -> DL 650 AL9 -> Burgman 400 2010 :)

ODPOWIEDZ

Wróć do „Tematy ogólne”