Złota rączka nie ma coAntyks pisze:Nie jestem też hydraulikiem - bez problemu podłączę dolnopłuk, bojler, baterię - ale nie podejmę się zaprojektowania instalacji w nowym domu.
Nie jestem też mechanikiem - ale podstawowe czynności przy aucie czy motorze wykonam. Czasami też coś naprawię. Ale remont kapitalny silnika powierzył bym specjaliście.
Nie jestem też fotografem - ale robię dużo zdjęć, zrobiłem niedawno zdjęcia do katalogu firmy i były ok. Ale wiem że tylko dlatego że warunki do nich były idealne. Nie podjął bym się sesji zdjęciowej na weselu bo nigdy nie była by zrobiona profesjonalnie. .
Nie jestem spawaczem - ale spawam TIG-iem, zrobię ładny przetop w podwójnej osłonie argonu, ale nie zabrał bym się za spawanie wisząc 4 m nad ziemią, spawając rurociąg ciśnieniowy...
Nie jestem też prawnikiem. Ale do wielu spraw prawnikiem po prostu nie trzeba być. Owszem - tam gdzie od wyniku zależała by moja wolność, przyszłość itd - brał bym fachowca z referencjami. A tam gdzie nie, radze sobie sam. Bo tak naprawdę żadnych cudów - szczególnie w temacie odszkodowań w sprawach ubezpieczeń nie ma. Za to jest darmowy rzecznik ubezpieczonych ( finansowy) - który udziela wszelkiej pomocy.
Nie próbuję cię przekonać, bo nie to jest moim celem... Przedstawiam swój punkt widzenia, którego z kolei ja się trzymam... i źle jeszcze na tym nie wyszedłem...