Czujnik ciśnienia w oponach (Monitor)

[prebenny]

Generalnie powietrze z koła schodzić nie powinno. Aczkolwiek zmiana temperatury na zewnątrz ma wpływ na ciśnienie w kole i tak przy 30 stopniach miałem w oponach 2.5 i 2.9 bara zgodnie z instrukcją, to teraz przy 8 stopniach miałem 2.1 i 2.4 bara także zauważalnie mniej i już czujnik monitował za niskie ciśnienie.

[Struna]

zmiana temperatury może delikatnie powodować wahania ale to max u mnie 0,1 do 0,2 PSI.

Serio ? ja na torze w ciepły dzień to nawet i pół bara spuszczam jak się guma konkretnie zgrzeje.

[gorghu]

nie trzeba na tor jechać wystarczyło że latem pojechałem na Bałkany. W ciągu dnia ciśnienie w oponach wzrosło o ok 0,4 bara.

[Struna]

Temperaturki konkretne to i ciśnienie adekwatnie reaguje

[Lord]

No zgadza ekstremalne sporty jak i wysokie temperatury mogą powodować takie skoki nawet i 0,5 BAR. Ale jeżeli chodzi o różnice w naszym umiarkowanym klimacie to jeżeli układ (w sensie opona zworek) jest szczelny to te różnice tylko wynikają ze zmiany temp. O ile w motocyklu więcej mam utraty z częstotliwości kontroli (prawie przed każda dłuższa jazdą), to w samochodzie jak raz na dwa miesiące sprawdzę, albo przed dłuższą podróżą co wychodzi na to samo

[Centrino]

@PiotrEm - miałem kiedyś takie czujniki zamontowane w kołach u żony w aucie. Czujniki ewidentnie wzbudzały się po ruszeniu (co było w instrukcji również opisane). Na postoju trwało to znacznie dłużej. Także jak zamontowałeś czujnik w butelce to nie dziw się, że tak długo trwało ich wzbudzenie bo były w pozycji statycznej.
Trwałość tych w aucie to inna sprawa, sezonu nie przeżyły

[QraC]

U mnie drugi sezon przejechały bezproblemowo.

[PiotrEm]

@Centrino, sprawdzam
Wyżebrałem drugi wentyl w namiocie zmiany kół, mam już dwie butelki.
Scenariusz ten sam: napompowane, monitorek śpi, spuszczam powietrze, kręcę butelkami i budzę monitorek. Niestety, z braku trzeciej ręki odłożony monitorek poszedł spać po minucie, szturcham go, teraz już kręcę wszystkim jak cyrkowiec, w końcu jest update: 5'28" i 5''42. No to jeszcze raz to samo i czasy 4'40" i 4'50" (czyli w pierwszej próbie muszę odjąć 1 minutę, bo zasnął). Wydaje się, że ta pierwsza synchronizacja po uśpieniu jest taka długa (czeka na powtarzalne wartości, jak GPS na satelity, jak miałem jedną butelkę, to zawsze jeden czujnik przysyłał stabilne 0 i było szybciej).
No dobra, to znaczy, że ten pierwszy TMPS działa podobnie, można powtórzyć testy, jak @Lord przekaże na cele naukowe swoje zakrętki i uda się przełożyć elektronikę, to może nie pójdzie na złom.

[Lord]

Kuźwa ty chcesz doktorat robić z tych czujników? Ale oczywiście w celach naukowych bardzo proszę. Myslę ze nikt nie przewidział takich scenariuszy jakie chcesz poruszyć

[PiotrEm]

Zasadniczo chodzi o to, żeby nie wyrzucać do przyrody czegoś, co jeszcze może posłużyć. Ale tamten TMPS ma słaby soft i zasługuje na złom.
Sprawdziłem jeszcze czasy zimnego startu (2'55" i 3'23") i na tym doktorat zakończyłem (wrzucam fotkę podsumowującą ).

[Struna]

Dzwonek zapodałeś?

[PiotrEm]

To taki eksperyment, ale nieudany

Szukam innego uchwytu, ten od dzwonka nadawałby się, tylko że monitorek ma od spodu nietypowy gwint, niby 8, ale luźniej nawinięty, więc nie mogę po prostu wziąć jakiejś opaski i śruby z LerłaMerlę. Teraz kminię, czy by czegoś nie wydrukować w 3D wykorzystując tylko ten gwintowany trzpień z kulką z oryginalnego uchwytu. Zacznę od ściągnięcia programu do modelowania 3D, a dalej - zobaczymy, to już oddzielny temat.

[Lord]

Ja miałem zamontowany na szybie na ramce na uchwytach od kamerki