Stabilizator Karku używa ktoś.???

To wszystko co poza ubraniem ochrania nasze zdrowie.
Awatar użytkownika
Oskar
A+B+C
Posty: 1299
Rejestracja: 23 wrz 2019, 20:22

Stabilizator Karku używa ktoś.???

Post autor: Oskar »

Siema Człowieki ..jak w temacie ostatnio zauważyłem u paru Rajderów jeżdżących turystycznie że posiadają kołnierze karku
Kinga On Her Bike śmiga w takim kołnierzu..itd.
Bardziej kojarzyło mi się to z jazdą offroadowa ale sam po przejrzeniu swojejgo żułwia. Zauważyłem
że ma specjalne wyjścia uchwyty do takiego chomonta .
Jak to siema w czasie jazdy jak chroni kark jakbyście mieli luźne 1.5 zł kupiliście coś takiego czy zbytek
Cena mnie tego ustrojstwa nieprzeraza jak to ma mi uratować kark czemu nie a Jeszcze zanim mnie kurz pokryję chcem po szutrach pośmigać i tam o wypadek długo nietrzeba czekać, a latka już nie te
trzeba dbać o siebie żeby się cieszyć jazda jeszcze z pół wieku .
Mam żułwia Leatt Brace
Coś takiego tylko z rękawami
https://agamotocykle.pl/zolw-ochraniacz ... 15587.html
I może nabyć takie ustrojstwo nieżeby szpanować tylko dbać o siebie i swoje rzycie
A mam na myśli też z tej firmy Leatt coś nabyć
ale tam ich jest jak rakiet w Moskwie ten
Leatt GPX 5.5 mi najbardziej pasi. Ma ktoś coś takiego...podobnego


Lepszy głupiec wędrujący po świecie niż mędrzec siedzący w domu

Online
prebenny
A+B+C
Posty: 1633
Rejestracja: 05 lut 2017, 19:58
Lokalizacja: Poznań

Re: Stabilizator Karku używa ktoś.???

Post autor: prebenny »

A myślałeś o tych 'kamizelkach powietrznych'? Teoertycznie po 'wybuchu' ładunku wkoło szyi jest napompowany stabilizator. Ale cena też wyższa.


null

Awatar użytkownika
Old Donkey
A+B+C
Posty: 1825
Rejestracja: 05 maja 2018, 13:53
Lokalizacja: Katowice

Re: Stabilizator Karku używa ktoś.???

Post autor: Old Donkey »

real man.png
real man.png (30.6 KiB) Przejrzano 3712 razy
Ocena: 5.88235%



Awatar użytkownika
Oskar
A+B+C
Posty: 1299
Rejestracja: 23 wrz 2019, 20:22

Re: Stabilizator Karku używa ktoś.???

Post autor: Oskar »



47% więcej szansy mając stabilizator Karku że go niepołamiesz. To daje do myślenia...


Lepszy głupiec wędrujący po świecie niż mędrzec siedzący w domu

Online
prebenny
A+B+C
Posty: 1633
Rejestracja: 05 lut 2017, 19:58
Lokalizacja: Poznań

Re: Stabilizator Karku używa ktoś.???

Post autor: prebenny »

Jak kupisz to zdaj relację jak się taki kołnierz używa ze 'standardową' odzieżą i kaskiem a nie dedykowanym.


null

Awatar użytkownika
Pawian
A+B
Posty: 795
Rejestracja: 07 sie 2018, 00:53
Lokalizacja: Kraków

Re: Stabilizator Karku używa ktoś.???

Post autor: Pawian »

Oskar pisze:
04 sty 2021, 22:43
47% więcej szansy mając stabilizator Karku że go niepołamiesz. To daje do myślenia...
Jak to rozumieć?
Czyli ponad połowie nie pomogło?
A połowie nie wiadomo czy pomogło czy tylko nie złamali kręgosłupa w odcinku szyjnym?


Honda Varadero XL 125 >> V-Strom 650 AL2 Rudy :)

Awatar użytkownika
Smerfciamajda
A+B+C+D
Posty: 2420
Rejestracja: 30 paź 2019, 14:39

Re: Stabilizator Karku używa ktoś.???

Post autor: Smerfciamajda »

Rozumiem że prawdopodobieństwo skrecenia karku spada o połowę.

Jezeli na 100 wypadków 10 łamie kark to z kołnierzem tylko 5

Mam ze Smerfetką kamizelki z poduszkami.
Wiem ze może mnie nie uratuje całkowicie ale zmniejsza ryzyko poważniejszych urazów. Dla mnie wystarczy.
No i świadomość ze kontakt z asfaltem bedzie mniej bolesny.



Awatar użytkownika
Struna
A+B+C+D+E+T
Posty: 5206
Rejestracja: 08 sie 2017, 15:26
Lokalizacja: Skawina/Kraków
Kontakt:

Re: Stabilizator Karku używa ktoś.???

Post autor: Struna »

Smerfciamajda pisze:
05 sty 2021, 13:59
No i świadomość ze kontakt z asfaltem bedzie mniej bolesny.
Jak kiedyś potwierdzisz, to daj znać ;)


DL 650 AK7, Honda VTR 1000F, Tekken 125->250, DRZ 400S - http://www.gcstuning.pl

Awatar użytkownika
Oskar
A+B+C
Posty: 1299
Rejestracja: 23 wrz 2019, 20:22

Re: Stabilizator Karku używa ktoś.???

Post autor: Oskar »

Smerfciamajda pisze:
05 sty 2021, 13:59
Rozumiem że prawdopodobieństwo skrecenia karku spada o połowę.

Jezeli na 100 wypadków 10 łamie kark to z kołnierzem tylko 5 Obrazek

Mam ze Smerfetką kamizelki z poduszkami.
Wiem ze może mnie nie uratuje całkowicie ale zmniejsza ryzyko poważniejszych urazów. Dla mnie wystarczy.
No i świadomość ze kontakt z asfaltem bedzie mniej bolesny.
Ciamajda o połowe na 100 o połowe to chyba 50 ..... ;)


Lepszy głupiec wędrujący po świecie niż mędrzec siedzący w domu

Awatar użytkownika
Smerfciamajda
A+B+C+D
Posty: 2420
Rejestracja: 30 paź 2019, 14:39

Re: Stabilizator Karku używa ktoś.???

Post autor: Smerfciamajda »

100 wypadków z czego 10 łamie kark.
Połowa mniej zlamanych karków to 5.

Powiem tak - nawet dla jednego mniej, warto się zastanowić.
Większe prawdopodobieństwo ocalenia niż wygranej w totka a jednak ludzie grają....


Obym nie musiał wam opowiadać, czego i Wam życzę.



Awatar użytkownika
Oskar
A+B+C
Posty: 1299
Rejestracja: 23 wrz 2019, 20:22

Re: Stabilizator Karku używa ktoś.???

Post autor: Oskar »

Ciamajda ja Ci życzę żeby Tobie i Smerfetce nigdy poduszka niewybuchła


Lepszy głupiec wędrujący po świecie niż mędrzec siedzący w domu

Awatar użytkownika
Smerfciamajda
A+B+C+D
Posty: 2420
Rejestracja: 30 paź 2019, 14:39

Re: Stabilizator Karku używa ktoś.???

Post autor: Smerfciamajda »

A dziękuję i wzajemnie.

Generalnie każdy dodtkowy element bezpieczeństwa minimalizujacy ryzyko ma sens. Ale żeby też nie przesadzać.
A najważniejsze to zachować umiar i zdrowy rozsądek na drodze tak, aby samwmu nie prowokować niebezpiecznych sytuacji.



Online
prebenny
A+B+C
Posty: 1633
Rejestracja: 05 lut 2017, 19:58
Lokalizacja: Poznań

Re: Stabilizator Karku używa ktoś.???

Post autor: prebenny »

To tak w temacie:

[youtube][/youtube]


null

Awatar użytkownika
Pawian
A+B
Posty: 795
Rejestracja: 07 sie 2018, 00:53
Lokalizacja: Kraków

Re: Stabilizator Karku używa ktoś.???

Post autor: Pawian »

@prebenny natchnąłeś mnie i zamówiłem z FC MOTO wersję 1, zobaczymy czy będzie pasować :)


Honda Varadero XL 125 >> V-Strom 650 AL2 Rudy :)

haqqax
A2
Posty: 229
Rejestracja: 05 sie 2019, 17:48

Re: Stabilizator Karku używa ktoś.???

Post autor: haqqax »

Smerfciamajda pisze:
05 sty 2021, 13:59
No i świadomość ze kontakt z asfaltem bedzie mniej bolesny.
Z własnego doświadczenia: kontakt z asfaltem dzieje sie tak szybko, ze nawet nie rejestrujesz :) Boli dopiero później, nie od razu i wcale az tak mocno nie boli. Ale...

U mnie np. problem byl taki, ze do pracy nie dało sie isc, wykąpać się nie dało dobrze (gips), do ubikacji się dało isc (u mnie byly obie nogi zlamane w kostkach), na krzesle sie nie da siedziec (gips do pachwiny), do polki z ksiazkami nie da sie dostac (fotel na kolach sie nie miescil w drzwi do mojego pokoju). A nozki to pikus, mała krew, po paru miesiacach na kulach wszedzie smigalem, najpierw niesmialo potem coraz dalej, potem bez kul i wszystko wrocilo do normy. Ale gdyby cos sie z kręgosłupem szyjnym stalo i tak by bylo na zawsze, to by bylo slabo.

Mysle, ze taki kolnierzyk warto kupic, jesli jest kasa i wiadomo, ze bedzie sie w tym jezdzic.


Daelim Daystar ==> Suzuki DL650 XAL2018

delirium
A+B+C
Posty: 1180
Rejestracja: 16 sie 2021, 20:46

Re: Stabilizator Karku używa ktoś.???

Post autor: delirium »

a co, masz problem z karkiem???

FYI stabilizator szyi to jeden z dwóch tych najgłupszych pseudo-ochraniaczy co wiecej krzywdy może zrobić niz pożytku. Nie radzę.
Ten drugi to ortezy.



Awatar użytkownika
Rommel
A+B+C
Posty: 1189
Rejestracja: 04 paź 2020, 23:37
Lokalizacja: Bristol (UK)

Re: Stabilizator Karku używa ktoś.???

Post autor: Rommel »

@haqqax dokladnie, jak przelecialem przez drzewo na enduraku, to potem mialem problem z kregoslupem przez jakis czas. Drugi raz juz przelecialem w stabilizatorze, bolaly obojczyki ale nie kark ;)

No i podstawa przy enduro to dobre stabilizatory kolan, go skrecic kolano latwo.


"I am the Flying Spaghetti Monster. Thou shalt have no other monsters before Me. (Afterwards is OK; just use protection.) The only Monster who deserves capitalization is Me! Other monsters are false monsters, undeserving of capitalization."

Awatar użytkownika
Struna
A+B+C+D+E+T
Posty: 5206
Rejestracja: 08 sie 2017, 15:26
Lokalizacja: Skawina/Kraków
Kontakt:

Re: Stabilizator Karku używa ktoś.???

Post autor: Struna »

Ja w w enduro od jakiegoś czasu pociskam w full stabilizatorach kolan Leatt ( mam ogólnie porozwalane kolana ) i jest o niebo lepiej niż bez.
Nad Neck-brace się zastanawiam od czasu jak lotem koszącym wylądowałem na pysk i mi daszek z kasku pociągnał głowę - bolało kilka tygodni, może z tym diwajsem byłoby lepiej. Ale na jazdę po asfalcie to z deka overkill.


DL 650 AK7, Honda VTR 1000F, Tekken 125->250, DRZ 400S - http://www.gcstuning.pl

delirium
A+B+C
Posty: 1180
Rejestracja: 16 sie 2021, 20:46

Re: Stabilizator Karku używa ktoś.???

Post autor: delirium »

Struna pisze:
18 sty 2023, 11:31
Nad Neck-brace się zastanawiam od czasu jak lotem koszącym wylądowałem na pysk i mi daszek z kasku pociągnał głowę - bolało kilka tygodni, może z tym diwajsem byłoby lepiej.
no jak to mówia lotem blizej ale szyja jest tak zaprojektowana zeby sie zginać i to sporo. Jak jej podłożysz cos twardego wokół niej to powodzenia życze...

co do kolan jak masz juz rozwalone to oczywiscie wzmocnic trzeba, to inna historia.

Pogadajcie z lekarzami na temat wypadków ludzi co nosili orttezy albo ochraniacze szyi to wam mina zrzednie.



Awatar użytkownika
Struna
A+B+C+D+E+T
Posty: 5206
Rejestracja: 08 sie 2017, 15:26
Lokalizacja: Skawina/Kraków
Kontakt:

Re: Stabilizator Karku używa ktoś.???

Post autor: Struna »

Nie ma rozwiązań idealnych


DL 650 AK7, Honda VTR 1000F, Tekken 125->250, DRZ 400S - http://www.gcstuning.pl

ODPOWIEDZ

Wróć do „Kaski, Buty, Rękawice”