Para z jednego wydechu i gaśnie na dojazdach do świateł

[Tenere]

Cześć!
Temat dotyczy motocykla, który planuję kupić - DL 1000 K5. Wizualnie moto nie wygląda źle, silnik od razu odpala na zimnym i pracuje równo. Nie wyświetla żadnych błędów (w trybie kierowcy). Zastanawiają mnie jednak dwie kwestie techniczne:
- przykładając rękę do wydechu, przy lewym ręka robi się wilgotna od spalin a przy prawym jest sucha.
- podczas dojazdu do świateł i redukcji biegów motocykl gaśnie (puszczenie sprzęgła pozwala odpalić ponownie motocykl zanim się zatrzyma)

Przed zakupem planuję jeszcze jazdę testową. Będę wdzięczny za sugestie co do możliwych przyczyn i jak je zidentyfikować podczas jazdy próbnej.
Pozdrawiam!

[Struna]

Luzy zaworowe do weryfikacji oraz synchro przepustnic.
To na dobry poczatekt.
Potem weryfikacja ustawienia TPS.

[Tenere]

Dzięki!

[Looseblues]

Problem mam identyczny. KLV K5. Odpala spoko. Nie chodzi idealnie równo ale nie mam porównania więc nie jestem pewien czy nie taki urok.
Zrobione synchro i regulacja przepustnicy. Sonda po sprawdzeniu wygląda ok. Wartości w tolerancji. Luzy zaworowe w tolerancji.
Nie wiem jak świece. Filtr powietrza do wymiany.

Po przejechaniu około 80 km gaśnie na wolnych obrotach. Sytuacja powtarza się gdy jest około 0.5 baku paliwa. Dzisiaj miałem to samo. Pomogło manualne podniesienie obrotów, ale lawirują pomiędzy 1400- 1100. Opary z lewego wydechu dużo cieplejsze.

Nadal szukam przyczyny, ale będę wdzięczny za wszelkie sugestie.

[NIKT]

U mnie pomógł serwisik:
czyszczenie PAIR, synchro, swiece, filtr powietrza. Skończyło się gaśnięcie na dojazdach do świateł.

Prawy wydech zawsze bardziej dymi

Wysłane z mojego M2007J17G przy użyciu Tapatalka

[Looseblues]

Dzięki Nikt. Wszystko przygotowane tylko nie wiedziałem że jest jeszcze system Pair do ogarnięcia.
Na pewno warto przeczyscic.

[Looseblues]

Porobione i wygląda że jest ok.
Kilka info dla podobnie borykajacych się

Najpierw sprawdziłem bak:
Odpowietrzenie drożne.
Pompa i filtr raczej ok bo po włączeniu zapłonu do menzurki siknelo równe 100 ml paliwa.

Wymieniłem świece na irydowe, szczelina 0,6mm
Nowy filtr powietrza bo tamten był bardzo brudny, aż świece zakopcone. Pewnie nie dochodziło już powietrze

System PAIR wyczyszczony. Nie było tak źle

Synchro przepustnic.
Delikatnie rozjechane i wymagało poprawek.

Luzy zaworowe.
Sprawdzane 2 miesiące wcześniej. W tolerancji.

Przejechane 20 km i wszystko w porządku.
Potwierdzę jak smignę jakaś dłuższą trasę

[Looseblues]

Dłuższa trasa (spotkanie Rozłogi) dopiero za tydzień, a do tej pory :

Odcinki raczej krótkie po miejscu. Dojazdy do pracy, na zakupy.
Jedna przejażdżka niedzielna - 100km.

Żadnych problemów. Obroty około 1100, równa praca silnika.
Spalanie 6,4 l.
Problem z gaśnięciem silnika nie powtórzył się.

[Looseblues]

Aktualizuje temat po zrobieniu 1360 km.
Temat powrócił po zatankowaniu na jakiejś szemranej stacji.... No był mus. Na szczęście wszystko wróciło do normy po wypaleniu polowy zbiornika i dotankowaniu na Orlen.
Kolejne ponad 1000 km bez najmniejszego problemu.

Spalanie z dwoma osobnikami + Full bagaż , dwa bagaże dodatkowe na przednich gmolach, duza szyba turystyczna, na S8 wiało że nam prawie kaski pospadały no i prędkość 120 max 140..... 6 l/100 km