Rękawice przeciwdeszczowe czy nakładki?
Rękawice przeciwdeszczowe czy nakładki?
Posiadam rękawice Held Sparrow, jestem zadowolony ale niestety dość szybko przemakają.
Kupiłem tanie nakładki OZONE ale to cerata i są niewygodne.
Wczoraj spędziłem z godzinę w sklepie na przymiarkach i Held Season wydają się fajne ale...
Cena ponad 600PLN zaporowa, GORETEX ponoć przestaje działać gdy używamy grzanych manetek.
Jeśli namokną z wierzchu to i tak pewnie będzie piździć po rękach.
Znalazłem nakładki SPIDI z membraną, może to będzie lepsze rozwiązanie?
http://www.spidi.com.pl/mezczyzna/miast ... loves_2144
Czekam na wasze opinie.
Kupiłem tanie nakładki OZONE ale to cerata i są niewygodne.
Wczoraj spędziłem z godzinę w sklepie na przymiarkach i Held Season wydają się fajne ale...
Cena ponad 600PLN zaporowa, GORETEX ponoć przestaje działać gdy używamy grzanych manetek.
Jeśli namokną z wierzchu to i tak pewnie będzie piździć po rękach.
Znalazłem nakładki SPIDI z membraną, może to będzie lepsze rozwiązanie?
http://www.spidi.com.pl/mezczyzna/miast ... loves_2144
Czekam na wasze opinie.
DL650 AK7
-
- A+B+C
- Posty: 1281
- Rejestracja: 03 maja 2020, 21:19
- Lokalizacja: okolice Krakowa
Re: Rękawice przeciwdeszczowe czy nakładki?
169 zł za takie cos? Przesz to powinno kosztować 25zł.
Komar 2350 -> Shadow 500 -> Yamaha XJ6 Diversion -> DL 650 AL9 -> Burgman 400 -> Kymco AK550 Premium
Re: Rękawice przeciwdeszczowe czy nakładki?
Płacisz za firmę i membranę i to, że dla motocyklisty 
Takie zwykłe "ceraty" kosztują ~40PLN
169PLN to nie jest tanio ale jak przymierzałem Held Season (też drogo)to były wygodne, wszystkie te Shima, Rebelhorn, Ozone itp. z przedziału 200-400PLN zawsze coś mi nie pasowało.

Takie zwykłe "ceraty" kosztują ~40PLN
169PLN to nie jest tanio ale jak przymierzałem Held Season (też drogo)to były wygodne, wszystkie te Shima, Rebelhorn, Ozone itp. z przedziału 200-400PLN zawsze coś mi nie pasowało.
DL650 AK7
- Old Donkey
- A+B+C
- Posty: 1825
- Rejestracja: 05 maja 2018, 13:53
- Lokalizacja: Katowice
Re: Rękawice przeciwdeszczowe czy nakładki?
a coś takiego ? nad się na moto ?
https://armyworld.pl/product-pol-99-Rek ... -Nowe.html
https://armyworld.pl/product-pol-99-Rek ... -Nowe.html
Re: Rękawice przeciwdeszczowe czy nakładki?
A masz Handbary?? Mi w zasadzie deszcz przestał przeszkadzać od kiedy mam motocykl z handbarami.
- Ocena: 5.88235%
-
- A+B+C
- Posty: 1281
- Rejestracja: 03 maja 2020, 21:19
- Lokalizacja: okolice Krakowa
Re: Rękawice przeciwdeszczowe czy nakładki?
Właśnie też się zastanawiałem czemu nie mam takich rękawiczek. A jeździłem ostatnio w deszczu przecież. I rzeczywiscie, handbary wystarczają.
Komar 2350 -> Shadow 500 -> Yamaha XJ6 Diversion -> DL 650 AL9 -> Burgman 400 -> Kymco AK550 Premium
Re: Rękawice przeciwdeszczowe czy nakładki?
Handbary mam ale jak przez wiochy i miasteczka to łapki przemokły.
DL650 AK7
Re: Rękawice przeciwdeszczowe czy nakładki?
Te rękawice z Bundeswehry to na motocykl średnio. Nie masz tam ochraniaczy, więc w razie W jest ryzyko, że coś sobie możesz uszkodzić. Szukaj łapawic z GTX albo inną membraną. Są używane w alpinizmie, wojsku. Wsadzasz tam łapę już w rękawicy np. motocyklowej jak w te nakładki nylonowe,o których mowa wyżej.
DL650 2013 -> DL1000 2016 -> R1200GS Adv 2016 czyli Mniejszość Niemiecka 

Re: Rękawice przeciwdeszczowe czy nakładki?
zawsze nosiłem ze sobą nakładki i nigdy nie ubrałem, nie wygodne.
Dobre rękawice motocyklowe goretex i jesteś kryty.
Dobre rękawice motocyklowe goretex i jesteś kryty.
Re: Rękawice przeciwdeszczowe czy nakładki?
Co do rękawic. mam jakies grubsze, wodoodporne heldy. Chronią przed woda ale i tak po jakims czasie w końcu puszczają. a pozniej jest problem zeby je wysuszyc
Tak wiec lepiej już używać jakis nakladek przeciwdeszczowych.
A co do handabrow to faktycznie beda fajnie chronic przed wiatrem i deszczem ale zależy jakie je masz i jak są ustawione
np moje OEMowe sa troche oddalone i od góry troche za niskie a ich konstrukcja nie pozwala na swobodne podniesienie bez ruszenia klamek sprzęgła czy hamulca. i o ile mi to nie przeszkadza podczas normalnej jazdy (jest lekka wentylacja za handbarem) to w deszczu jednak wierzch rękawicy szybko namaka. dlatego też zaczalem kombinować z ich przedłużeniem w górę.

A co do handabrow to faktycznie beda fajnie chronic przed wiatrem i deszczem ale zależy jakie je masz i jak są ustawione

Re: Rękawice przeciwdeszczowe czy nakładki?
Gumowe rękawiczki chirurgiczne bezpośrednio na rękę, pod rękawiczki moto załatwiają sprawę. Kosztują grosze.
Wysłane z mojego SM-A510F przy użyciu Tapatalka
Wysłane z mojego SM-A510F przy użyciu Tapatalka
- Smerfciamajda
- A+B+C+D
- Posty: 2677
- Rejestracja: 30 paź 2019, 14:39
Re: Rękawice przeciwdeszczowe czy nakładki?
Jak lejw bardzo to nakladki albo gumowe rekawice w rozmiarze xxxl.
Ale tylkobjak bardzo leje.
Drugie rękawice w pudle co by w mokrych nie jechać jak już przestanie padać
Ale tylkobjak bardzo leje.
Drugie rękawice w pudle co by w mokrych nie jechać jak już przestanie padać
Re: Rękawice przeciwdeszczowe czy nakładki?
polecane często rękawiczki gumowe dla mnie są bez sensu jako że ręka się poci jak cholera i mam i tak mokrą i tak.
Są one dobre raczej na zimny wiatr żeby łapy nie zmarzły.
Są one dobre raczej na zimny wiatr żeby łapy nie zmarzły.
- Old Donkey
- A+B+C
- Posty: 1825
- Rejestracja: 05 maja 2018, 13:53
- Lokalizacja: Katowice
Re: Rękawice przeciwdeszczowe czy nakładki?
a jak bardzo bardzo ale to bardzo leje to tylko hipopotamy
https://www.hippohands.com/products/alcan-1

Re: Rękawice przeciwdeszczowe czy nakładki?
Jak leje cały dzień, a w perspektywie masz jeszcze kolejne dni w trasie (z czego też część w deszczu), to tylko nakładki niestety... są niewygodne, ale da się przyzwyczaić. To trochę jak z kombinezonem przeciwdeszczowym - jak wiesz, że tego samego dnia wrócisz do domu, to membrana w kurtce wystarczy. Ale jak jesteś w dalszej trasie - tylko gumiak/ortalion niestety,
GSX650-F '08 (2008 do 2009)
VStrom 650XT '17 (2017 - obecnie)
VStrom 650XT '17 (2017 - obecnie)
Re: Rękawice przeciwdeszczowe czy nakładki?
Miałem wątpliwą przyjemność kilkudniowej jazdy w deszczu w rękawicach goretexowych i bez wierzchniej dodatkowej ochrony to nie ma racji bytu. Dotyczy też kurtki, spodni, butów. Nawet nowy produkt po paru godzinach kontaktu z wodą się podda, i nasiąknie z zewnątrz wodą. Wilgoć jest bardzo dotkliwa i potrafi się utrzymać długi czas. Rzadko kiedy jest możliwość długotrwałego suszenia odzieży i reszty ubioru w cieple i mało wilgotnym powietrzu. My suszyliśmy w kotłowni ale nawet to nie pomogło. Przy parodniowych opadach duża wilgoć jest cały czas obecna i nie ma wafla, nic nie wysuszysz. Przeżyłem to na sobie wielokrotnie. Ratuje cokolwiek co nie pozwoli zmoknąć ciuchom, które już mamy na sobie. Tradycyjny nylon, czy pvc albo inny oddychający szpej, jeśli kto może na to sobie pozwolić.
DL650 2013 -> DL1000 2016 -> R1200GS Adv 2016 czyli Mniejszość Niemiecka 

Re: Rękawice przeciwdeszczowe czy nakładki?
Ja jechałem tylko raz w nakładkach, więcej już nie chcę. Fakt, ze były tanie i trochę za duże ale zero wyczucia manetek, śliskie, wg mnie niebezpieczne. Dla mnie tylko dobre rękawice z membraną są rozwiązaniem. Mam teraz Modeki Tacoma, bardzo mi pasują, mogę polecić.
Yamaha Virago 535 > DL 650 AL5 > DL 1000 L9 > R1200GS
Re: Rękawice przeciwdeszczowe czy nakładki?
Ubraniom rzeczywiście lepiej nie dać zamoknąć, bo nawet jeśli membrana będzie szczelna, to ciuchy robią się zimne a dodatkowy ciężar utrudnia ruchy i męczy. 2-3 godziny idzie wytrzymać, ale w ciągłym deszczu żadna przyjemność. Za to nakładek na rękawice nie używam - tez uważam, że dobry chwyt jest ważniejszy. Goretexowe rękawice Richy jeszcze mi nie przemokły (najdłużej to prawie 4h jazdy w ulewie).
A jak chodzi o suszenie - rękawic, ale też przede wszystkim ciuchów motocyklowych - to bardzo polecam kupić sobie kabel grzewczy do terrarium: Można dostać w sklepie zoologicznym lub online. Im dłuższy tym lepszy - ja mam 9 m / 80W, co pozwala go z zapasem przepleść przez spodnie i 2 kurtki albo spodnie, kurtkę, rękawice i buty (choć do tych ostatnich na dalsze wyjazdy biorę osobną suszarkę). Kabel zajmuje mało miejsca, nagrzewa się do 40-42 stopni C, więc jest bezpieczny dla ciuchów, a przez noc powinien wysuszyć nawet totalnie przemoczony komplet.
A jak chodzi o suszenie - rękawic, ale też przede wszystkim ciuchów motocyklowych - to bardzo polecam kupić sobie kabel grzewczy do terrarium: Można dostać w sklepie zoologicznym lub online. Im dłuższy tym lepszy - ja mam 9 m / 80W, co pozwala go z zapasem przepleść przez spodnie i 2 kurtki albo spodnie, kurtkę, rękawice i buty (choć do tych ostatnich na dalsze wyjazdy biorę osobną suszarkę). Kabel zajmuje mało miejsca, nagrzewa się do 40-42 stopni C, więc jest bezpieczny dla ciuchów, a przez noc powinien wysuszyć nawet totalnie przemoczony komplet.
- Ocena: 23.52941%
Marcin
DL 650 AL2 Metallic Fox Orange - Chudy Rudy Obecnie zdemotoryzowany
DL 650 AL2 Metallic Fox Orange - Chudy Rudy Obecnie zdemotoryzowany
Re: Rękawice przeciwdeszczowe czy nakładki?
tylko jeszcze przetwornice 12/220V musiałbym mieć do tegoLuchow pisze: A jak chodzi o suszenie - rękawic, ale też przede wszystkim ciuchów motocyklowych - to bardzo polecam kupić sobie kabel grzewczy do terrarium:
Można dostać w sklepie zoologicznym lub online. Im dłuższy tym lepszy - ja mam 9 m / 80W, co pozwala go z zapasem przepleść przez spodnie i 2 kurtki albo spodnie, kurtkę, rękawice i buty (choć do tych ostatnich na dalsze wyjazdy biorę osobną suszarkę). Kabel zajmuje mało miejsca, nagrzewa się do 40-42 stopni C, więc jest bezpieczny dla ciuchów, a przez noc powinien wysuszyć nawet totalnie przemoczony komplet.

co do butów suszenie jest proste bez suszarki - noga w siatkę plastikową, do buta i w drogę.
Wiatr buty wysuszy za godzinę.
Re: Rękawice przeciwdeszczowe czy nakładki?
No cóż, ja jestem nienamiotowy, więc obywam się bez przetwornicy 

Marcin
DL 650 AL2 Metallic Fox Orange - Chudy Rudy Obecnie zdemotoryzowany
DL 650 AL2 Metallic Fox Orange - Chudy Rudy Obecnie zdemotoryzowany