
Rowerowo
-
- A+B+C
- Posty: 1281
- Rejestracja: 03 maja 2020, 21:19
- Lokalizacja: okolice Krakowa
Re: Rowerowo
Teściowa. Po ślubie tak na oko przytyłem 40 kg. Z 80 do 120. Jest szacun. Nie każdy umie tego dokonać 

Komar 2350 -> Shadow 500 -> Yamaha XJ6 Diversion -> DL 650 AL9 -> Burgman 400 -> Kymco AK550 Premium
Re: Rowerowo
@kaloryferarz - Super. Pogratulować wyniku jedynie. Ja jak widać na foto - od zawsze cienki jak szczypior
(lub wypłata) i długi jak ... miesiąc (lub żyrafa) 
Tak na poważnie - to dobrze słyszeć, że się kondycha poprawiła i ogólne samopoczucie - jednak z rowerem to jest tak (ale chyba ze wszystkim), że spadniesz do jakiegoś poziomu z wagą i już. Następne obniżanie - to już będzie ogromnie ciężko...
Jednak co do samego początku - to rower chyba jedna z lepszych opcji, bo bieganie w porównaniu to zbyt obciążające (stawy przede wszystkim)....
Ale jak wspomniałem - ja tam z odchudzaniem raczej problemów nigdy ie miałem
raczej w drugą stronę, ale..... taka moja "uroda", że za każdym drzewkiem się schowam i w chowanego raczej nikt nie chciał się bawić 


Tak na poważnie - to dobrze słyszeć, że się kondycha poprawiła i ogólne samopoczucie - jednak z rowerem to jest tak (ale chyba ze wszystkim), że spadniesz do jakiegoś poziomu z wagą i już. Następne obniżanie - to już będzie ogromnie ciężko...
Jednak co do samego początku - to rower chyba jedna z lepszych opcji, bo bieganie w porównaniu to zbyt obciążające (stawy przede wszystkim)....
Ale jak wspomniałem - ja tam z odchudzaniem raczej problemów nigdy ie miałem


Re: Rowerowo
@KroQ, a Ty chyba żonaty i teściowaty jeszcze nie jesteś 

Czarny DL650XT M0 na Au-felgach
Re: Rowerowo
28.08 - mija mi 10 lat, więc..... albo mnie tak słabo karmią, albo mam przemianę materii niczym KAMAZ na Paryż-DakarPiotrEm pisze:@KroQ, a Ty chyba żonaty i teściowaty jeszcze nie jesteś
