Suzuki Moto Szkoła 2019
Re: Suzuki Moto Szkoła 2019
To może ja napiszę swoje wrażenia z tegorocznej Moto Szkoły w jakiej brałem udział w Pszczółkach 1.06. Wiem z doświadczenia (zresztą nie tylko swojego) jak wyglądało to w zeszłym roku czy 2 lata temu.
W zeszłym roku zmieniona została formuła. Ze szkolenia techniki jazdy, na "pokonywanie zakrętów". Założenie może i ciekawe jak chodzi o bezpieczeństwo na które się Suzki powołuje. W mojej ocenie zmiana na gorsze, nie jest to przygotowanie i "rozruch" przed sezonem a forma "track day-a".
To co miało ogromny wpływ na szkolenie to fakt, że wg. rozpiski na stronie Suzuki miało być 28 osób, było... co najmniej 36. To już znacząco wpłynęło na jakość szkolenia.
Na części teoretycznej nie pojawiła się grupa dziewczyn które były podobno zapisane. No może i były zapisane ale poza oficjalny limit, z tego co wiem Suzuki Motor Poland zaprosiło te Panie na szkolenie (taka chyba forma promocji... czy coś ). Dziewczyny pojawiły się o 11. Ogólnie ich pojawienie się wprowadziło zamieszanie, łącznie ze zmianami w składzie grup i ich powiększeniem. To, że zaczęło się np. wyprzedzanie (przez nie) podczas sesji z instruktorami to był wynik właśnie braku uczestnictwa w briefingu. Efekt odczuwalny dla reszty grupy.
Podstawowy problem. To nie było szkolenie a raczej "pojeżdżawka" na torze z elementami teorii. Nie było absolutnie żadnego analizowania czy "wytykania" błędów. Nie było na to czasu a instruktorzy nie wiedzieli czasem z kim jechali po torze (sam miałem taka sytuację). Jeden z "instruktorów" (pisze w cudzysłowie bo kolega jedyne czym się zajmował to lista zapisów) w zasadzie cały dzień spędził na kręceniu kółek po torze i wyprzedzaniu każdego. Teoretycznie miało być tak, że jedziesz okrążenie za instruktorem który pokazuje (gdzie patrzeć, kiedy dodawać gazu itp.) potem go wyprzedzasz on "ciągnie" kolejną osobę a ciebie obserwuje. Aha no ładna teoria. Zero uwag, a nawet kontroli nad tym kogo obserwuje a kogo ciągnie, niektórzy nawet na ten instruktaż się nie załapali... bo grupa była za duża a czas nie był z gumy. Koniec sesji... zjazd do depo, następną grupa.
Ogólnie z żoną bawiliśmy się fajnie, ale nauki w tym było malutko. A to ma być szkolenie a nie track day z elementami sesji zdjęciowych dla producentów ciuchów na motocyklach Suzuki (co miało miejsce przez kilka godzin w depo). Szanujmy się, ja rozumiem, cena jest atrakcyjna, OK. Ale niech będzie w regulaminie napisane jasno na co się zapisujemy, bo wtedy mam świadomość na co wydam kasę, albo nie wydam tylko dołożę i pójdę gdzie indziej.
Jednym zdaniem. Jak ktoś chciał trochę pojeździć na torze to spoko, jak liczył na wyłapanie błędów i naukę to klęska.
Ogólnie jak dla mnie takie 3+ w szkolnej skali.
W przyszłym sezonie będę szukał czegoś innego na rozruch po zimie.
W zeszłym roku zmieniona została formuła. Ze szkolenia techniki jazdy, na "pokonywanie zakrętów". Założenie może i ciekawe jak chodzi o bezpieczeństwo na które się Suzki powołuje. W mojej ocenie zmiana na gorsze, nie jest to przygotowanie i "rozruch" przed sezonem a forma "track day-a".
To co miało ogromny wpływ na szkolenie to fakt, że wg. rozpiski na stronie Suzuki miało być 28 osób, było... co najmniej 36. To już znacząco wpłynęło na jakość szkolenia.
Na części teoretycznej nie pojawiła się grupa dziewczyn które były podobno zapisane. No może i były zapisane ale poza oficjalny limit, z tego co wiem Suzuki Motor Poland zaprosiło te Panie na szkolenie (taka chyba forma promocji... czy coś ). Dziewczyny pojawiły się o 11. Ogólnie ich pojawienie się wprowadziło zamieszanie, łącznie ze zmianami w składzie grup i ich powiększeniem. To, że zaczęło się np. wyprzedzanie (przez nie) podczas sesji z instruktorami to był wynik właśnie braku uczestnictwa w briefingu. Efekt odczuwalny dla reszty grupy.
Podstawowy problem. To nie było szkolenie a raczej "pojeżdżawka" na torze z elementami teorii. Nie było absolutnie żadnego analizowania czy "wytykania" błędów. Nie było na to czasu a instruktorzy nie wiedzieli czasem z kim jechali po torze (sam miałem taka sytuację). Jeden z "instruktorów" (pisze w cudzysłowie bo kolega jedyne czym się zajmował to lista zapisów) w zasadzie cały dzień spędził na kręceniu kółek po torze i wyprzedzaniu każdego. Teoretycznie miało być tak, że jedziesz okrążenie za instruktorem który pokazuje (gdzie patrzeć, kiedy dodawać gazu itp.) potem go wyprzedzasz on "ciągnie" kolejną osobę a ciebie obserwuje. Aha no ładna teoria. Zero uwag, a nawet kontroli nad tym kogo obserwuje a kogo ciągnie, niektórzy nawet na ten instruktaż się nie załapali... bo grupa była za duża a czas nie był z gumy. Koniec sesji... zjazd do depo, następną grupa.
Ogólnie z żoną bawiliśmy się fajnie, ale nauki w tym było malutko. A to ma być szkolenie a nie track day z elementami sesji zdjęciowych dla producentów ciuchów na motocyklach Suzuki (co miało miejsce przez kilka godzin w depo). Szanujmy się, ja rozumiem, cena jest atrakcyjna, OK. Ale niech będzie w regulaminie napisane jasno na co się zapisujemy, bo wtedy mam świadomość na co wydam kasę, albo nie wydam tylko dołożę i pójdę gdzie indziej.
Jednym zdaniem. Jak ktoś chciał trochę pojeździć na torze to spoko, jak liczył na wyłapanie błędów i naukę to klęska.
Ogólnie jak dla mnie takie 3+ w szkolnej skali.
W przyszłym sezonie będę szukał czegoś innego na rozruch po zimie.
Zdrówko シモン
Mniejszość Niemiecko Japońska
Mniejszość Niemiecko Japońska
Re: Suzuki Moto Szkoła 2019
Najwyraźniej sporo zależy od lokalizacji (choć zupełnie nie powinno mieć to znaczenia).
DL 650 AK7, Honda VTR 1000F, Tekken 125->250, DRZ 400S - http://www.gcstuning.pl
Re: Suzuki Moto Szkoła 2019
Ciekawe jakie ja trafię w Bydgoszczy ?
Wysłane z mojego Mi MIX 2S przy użyciu Tapatalka
Wysłane z mojego Mi MIX 2S przy użyciu Tapatalka
Re: Suzuki Moto Szkoła 2019
Może nie jestem aż tak rozgoryczony, ale potwierdzam słowa Simon. Nie było żadnego ale to żadnego komentarza na temat rzeczywistej jazdy. Błędów itp.
DL 650 2006
Re: Suzuki Moto Szkoła 2019
Te komentarze to tak naprawdę najważniejszy punkt szkolenia
Wysłane z mojego Mi MIX 2S przy użyciu Tapatalka
Wysłane z mojego Mi MIX 2S przy użyciu Tapatalka
Re: Suzuki Moto Szkoła 2019
U nas mało że były komentarze, czasem grupowe opier za zbyt mocne i niebezpieczne składanie sie, złe ulozenie i niebezpieczne na podnóżkach itp., to jescze indywidualne łapanki na torze i tłumaczenie. Także faktycznie róźnica jest. Dlatego ja jestem bardzo zadowolony.
DL650A L8
Re: RE: Re: Suzuki Moto Szkoła 2019
I tak kiedyś tez było. W tym roku dali ciała po całości. Najgorsze jest to że dużo ludzi jeździło z dużymi błędami caly dzień czli de facto to " szkolenie" utrwaliło ich błędyLord pisze:U nas mało że były komentarze, czasem grupowe opier za zbyt mocne i niebezpieczne składanie sie, złe ulozenie i niebezpieczne na podnóżkach itp., to jescze indywidualne łapanki na torze i tłumaczenie. Także faktycznie róźnica jest. Dlatego ja jestem bardzo zadowolony.
Zdrówko シモン
Mniejszość Niemiecko Japońska
Mniejszość Niemiecko Japońska
Re: Suzuki Moto Szkoła 2019
@Simon, doskonały komentarz. Moje wrażenie podobne. Zapierdzielanka w stylu wolnym na torze cały dzień i ani jednej uwagi, komentarza, podpowiedzi ze strony prowadzących.
- Ocena: 5.88235%
Komar2 > Simson S51 > _ > Honda NC700X > DL1000 L6
Re: Suzuki Moto Szkoła 2019
Przed wyjazdem do Bydgoszczy, wyślę maila do organizatora, jak ma wyglądać to szkolenie. Jak ma być jak w Pszczółkach to szkoda mi drogi i tracić weekend. Wtedy może będzie chętny ktoś z okolic kto ma blisko.
Wysłane z mojego Mi MIX 2S przy użyciu Tapatalka
Wysłane z mojego Mi MIX 2S przy użyciu Tapatalka
Re: Suzuki Moto Szkoła 2019
@Lord a u was był prowadzącym też Janusz Czaja? Zastanawiam się czy mieliście inna ekipę czy po prostu mieli gorszy dzień?
DL 650 2006
Re: Suzuki Moto Szkoła 2019
tak, w Łodzi był JC, ale myślę że sporo zależy też od przydzielonych instruktorów. Tak jak wspomniał Lord, każdy miał przejazd za instruktorem, a po zjeździe były komentarze ogólne co do sylwetki i techniki, a na torze ściągali na pobocze tych, do których mieli indywidualne uwagi.Barnaba pisze:@Lord a u was był prowadzącym też Janusz Czaja? Zastanawiam się czy mieliście inna ekipę czy po prostu mieli gorszy dzień?
Suzuki DL 650 V-Strom 2012
Re: Suzuki Moto Szkoła 2019
Może organizatorzy to czytają i wyciągną wnioski.
DL650 2013 -> DL1000 2016 -> R1200GS Adv 2016 czyli Mniejszość Niemiecka
Re: Suzuki Moto Szkoła 2019
Jeżeli ktoś ma uwagi, to niech się nimi podzieli z JC Group - zapewniam Cię, że nikt nie będzie szukał po forach
Poza tym taka jest po prostu obecnie formuła.
Są całodzienne szkolenia motocyklowe zgodne z Waszymi oczekiwaniami - 549 / 649 pln
Nic nie stoi na przeszkodzie do nich dołączyć - jest podany cały zakres zagadnień, które będą realizowane.
Uważam, że Suzuki Moto Szkoła, to zachęta do dalszych samodzielnych poszukiwań.
Poza tym taka jest po prostu obecnie formuła.
Są całodzienne szkolenia motocyklowe zgodne z Waszymi oczekiwaniami - 549 / 649 pln
Nic nie stoi na przeszkodzie do nich dołączyć - jest podany cały zakres zagadnień, które będą realizowane.
Uważam, że Suzuki Moto Szkoła, to zachęta do dalszych samodzielnych poszukiwań.
Suzuki DL 650 V-Strom 2012
Re: Suzuki Moto Szkoła 2019
@Maarcel
MI tam nie chodzi ze to ma być jakieś super ekstra szkolenie z indywidualnym instruktorem. Ale jeżeli w Bydgoszczy to robili to trochę smutne że w Gdańsku nie. Cena ta sama. Także u mnie to tylko ciekawość.
Dodatkowo pamiętaj że to suzuki moto szkoła i myślę że swoją dole do interesu Suzuki dokłada.
MI tam nie chodzi ze to ma być jakieś super ekstra szkolenie z indywidualnym instruktorem. Ale jeżeli w Bydgoszczy to robili to trochę smutne że w Gdańsku nie. Cena ta sama. Także u mnie to tylko ciekawość.
Dodatkowo pamiętaj że to suzuki moto szkoła i myślę że swoją dole do interesu Suzuki dokłada.
DL 650 2006
Re: RE: Re: Suzuki Moto Szkoła 2019
Nie o to tutaj chodzi. Motoszkoła powinna we wszystkich lokalizacjach wyglądać identycznie bo jest to jeden program szkoleń firmowany przez Suzuki Motor Poland. Druga sprawa szkolenie w takiej formule odbywa się drugi rok z rzędu a bylo zupełnie inne niż w zeszłym roku i do tego się przyczepiłem. Uważam że powinniśmy być traktowani poważnie jesteśmy ich klientami. Nieważne ile płacimy. Ważne że produkt ma spełniać takie same wymogi. Tylko tyle i aż tyle. Dlatego właśnie napisałem że gdybym wiedział że szkolenie będzie wyglądało inaczej niż w zeszłym roku, to znaczy uczestników będzie zbyt wielu aby instruktorzy ogarnęli temat, to wydał bym trochę więcej pieniędzy i pojechał gdzie indziej.Maarcel pisze:Jeżeli ktoś ma uwagi, to niech się nimi podzieli z JC Group - zapewniam Cię, że nikt nie będzie szukał po forach
Poza tym taka jest po prostu obecnie formuła.
Są całodzienne szkolenia motocyklowe zgodne z Waszymi oczekiwaniami - 549 / 649 pln
Nic nie stoi na przeszkodzie do nich dołączyć - jest podany cały zakres zagadnień, które będą realizowane.
Uważam, że Suzuki Moto Szkoła, to zachęta do dalszych samodzielnych poszukiwań.
A ten wątek jest po to abyśmy mogli się dzielić między sobą odczuciami czy ocenami tego szkolenia i wiedzieli czego się spodziewać.
Błagam nie sugeruj że komuś cebula z butów wychodzi bo uważa, że zapłacił pieniądze i spodziewa się konkretnej usługi.
Zdrówko シモン
Mniejszość Niemiecko Japońska
Mniejszość Niemiecko Japońska
Re: Suzuki Moto Szkoła 2019
Wygląda na to, że sporo zależy od kadry, a ta chyba nie jest taka sama wszędzie ( oprócz Janusza ). Szkoda, że takie kwiatki wychodzą, bo sama idea jest bardzo pozytywna.
DL 650 AK7, Honda VTR 1000F, Tekken 125->250, DRZ 400S - http://www.gcstuning.pl
Re: RE: Re: Suzuki Moto Szkoła 2019
Wiesz co, w moim przypadku to znaczy w Pszczółkach. To nie była kwestia kadry tylko przede wszystkim zbyt dużej ilości uczestników bo instruktorzy byli ci sami co w zeszłym roku.Struna pisze:Wygląda na to, że sporo zależy od kadry, a ta chyba nie jest taka sama wszędzie ( oprócz Janusza ). Szkoda, że takie kwiatki wychodzą, bo sama idea jest bardzo pozytywna.
Zdrówko シモン
Mniejszość Niemiecko Japońska
Mniejszość Niemiecko Japońska
- Pyxis
- A+B+C+D
- Posty: 2316
- Rejestracja: 21 wrz 2016, 22:29
- Lokalizacja: Strzegom (dolnośląskie)
- Kontakt:
Re: Suzuki Moto Szkoła 2019
To juz chyba TrackDay w tej cenie wychodzi. Za 220 zl z obiadem masz prawdziwe szkolenie z pokonywania zakretow, gdzie instruktor ma po 5 osob w grupie i dostajesz indywidualne uwagi. Zapoznanie z nitka toru, 5 sesji szkoleniowych i 2 sesje (20 min) jazdy "swobodnej" z sesja zdjeciowa.Maarcel pisze:Jeżeli ktoś ma uwagi, to niech się nimi podzieli z JC Group - zapewniam Cię, że nikt nie będzie szukał po forach
Poza tym taka jest po prostu obecnie formuła.
Są całodzienne szkolenia motocyklowe zgodne z Waszymi oczekiwaniami - 549 / 649 pln
Nic nie stoi na przeszkodzie do nich dołączyć - jest podany cały zakres zagadnień, które będą realizowane.
Uważam, że Suzuki Moto Szkoła, to zachęta do dalszych samodzielnych poszukiwań.
Patrzac na grupy szkoleniowe z rana i popoludniem widzisz jak (wiekszosc) zrobila ogromny postep i wtedy to dobrze wydana kasa. Udawanie, ze sie szkoli to robienie klientow w ch...konia. I nie ma tu znaczenia, ze tanio. Jesli sie nie zamyka finansowo, to nie robic wogole.
( . Y . )
Parafrazujac: Trafiaja sie szaleni motocyklisci, ale nie ma starych szalonych motocyklistow.
Bialy dziobaty DL 650 AL2
Parafrazujac: Trafiaja sie szaleni motocyklisci, ale nie ma starych szalonych motocyklistow.
Bialy dziobaty DL 650 AL2
Re: RE: Re: Suzuki Moto Szkoła 2019
Pełna zgoda!!Pyxis pisze:To juz chyba TrackDay w tej cenie wychodzi. Za 220 zl z obiadem masz prawdziwe szkolenie z pokonywania zakretow, gdzie instruktor ma po 5 osob w grupie i dostajesz indywidualne uwagi. Zapoznanie z nitka toru, 5 sesji szkoleniowych i 2 sesje (20 min) jazdy "swobodnej" z sesja zdjeciowa.Maarcel pisze:Jeżeli ktoś ma uwagi, to niech się nimi podzieli z JC Group - zapewniam Cię, że nikt nie będzie szukał po forach
Poza tym taka jest po prostu obecnie formuła.
Są całodzienne szkolenia motocyklowe zgodne z Waszymi oczekiwaniami - 549 / 649 pln
Nic nie stoi na przeszkodzie do nich dołączyć - jest podany cały zakres zagadnień, które będą realizowane.
Uważam, że Suzuki Moto Szkoła, to zachęta do dalszych samodzielnych poszukiwań.
Patrzac na grupy szkoleniowe z rana i popoludniem widzisz jak (wiekszosc) zrobila ogromny postep i wtedy to dobrze wydana kasa. Udawanie, ze sie szkoli to robienie klientow w ch...konia. I nie ma tu znaczenia, ze tanio. Jesli sie nie zamyka finansowo, to nie robic wogole.
Zdrówko シモン
Mniejszość Niemiecko Japońska
Mniejszość Niemiecko Japońska