Smar do lancucha
Smar do lancucha
Ja wiem, temat poruszany 48000 razy...ale nie tu
Do tej pory uzywalem motula, ipone i valvoline, ale tylko jeden z nich nie przetrwal proby czasu.
Motul - po roku z bialego smaru zrobil sie bezbarwny i rzadki. W rezultacie wytrzymal tylko 4000 km (pucha 400ml). Nie wiem, mozliwe ze puszka byla trefna. Poprzedni egzemplarz wystarczyl na 6000km.
Ipone i Valvoline w porzadku, polecam!
Wysłane z mojego GT-I9300 przy użyciu Tapatalka
Do tej pory uzywalem motula, ipone i valvoline, ale tylko jeden z nich nie przetrwal proby czasu.
Motul - po roku z bialego smaru zrobil sie bezbarwny i rzadki. W rezultacie wytrzymal tylko 4000 km (pucha 400ml). Nie wiem, mozliwe ze puszka byla trefna. Poprzedni egzemplarz wystarczyl na 6000km.
Ipone i Valvoline w porzadku, polecam!
Wysłane z mojego GT-I9300 przy użyciu Tapatalka
DL650K7 -> Hayabusa K6 ->DL650AM2
Tags:
Re: Smar do lancucha
Oprócz polecanych przez Ciebie stosuję też wariant budżetowy. Mianowicie mieszam gęsty olej przekładniowy 85w/90 ze smarem grafitowym i tym smaruję w domu (mam też mała butelkę pod kanapą w razie co). Sprawdza się znakomicie i nie łapie syfu tak jak te smary w psikaczach.
DL650 K5 Blue
Re: Smar do lancucha
To jeszcze napisz co ile, w jakich proporcjach i temat bedzie do zamkniecia:d
P.s. za to co zuzylem juz bym pewnie mial jakiegos automata:p
Wysłane z mojego GT-I9300 przy użyciu Tapatalka
P.s. za to co zuzylem juz bym pewnie mial jakiegos automata:p
Wysłane z mojego GT-I9300 przy użyciu Tapatalka
DL650K7 -> Hayabusa K6 ->DL650AM2
Re: Smar do lancucha
Ja mam scottoilera i sobie chwalę. Nie muszę pamiętać aby popsikać łańcuch. Dobrze ustawiony nasmaruje łańcuch a nie pobrudzi felgi. Polecam.
Re: Smar do lancucha
Proporcje wedle uznania - ja zawsze rozrabiam sobie w pojemniku wiekszą ilość - powiedzmy kilka setek oleju (zwykły hipol przekładniowy 85w/90 za kilka złoty) do tego trochę smaru grafitowego żeby zagęścić (powiedzmy z łyzke) wymieszać dokładnie i mam smarowania na cały rok za grosze. Tak jak pisałem łańcuch po tym jest czyściutki i nie lepi się do niego cały syf z drogi. Mniej nafty idzie na mycie więcej można wypić
To taka w sumie ręczna alternatywa scotoilera
To taka w sumie ręczna alternatywa scotoilera
DL650 K5 Blue
Re: Smar do lancucha
ja używam samego hipola przekładniowego - obawiam się że jakbym go zagęscił to olejarka włąśnej roboty mogłaby tego nie przepchnąć.
Re: Smar do lancucha
Witam
Odnośnie smarowania łańcucha osobiście używam produkt firmy BEL-RAY po 600 km łańcuch nadal mokry. Raz użyłem i nie mam zamiaru zmieniać jestem bardzo zadowolony. Podobnie sprawa się ma do oleju silnikowego. Przerzuciłem się na tego producenta.
Odnośnie smarowania łańcucha osobiście używam produkt firmy BEL-RAY po 600 km łańcuch nadal mokry. Raz użyłem i nie mam zamiaru zmieniać jestem bardzo zadowolony. Podobnie sprawa się ma do oleju silnikowego. Przerzuciłem się na tego producenta.
Re: Smar do lancucha
Mnie troche cena wystraszyla tego bel raya. Teraz sprobuje przekladniowego z grafitowym bo nawet na valvoline cholernie drogo to wychodzi, a po jezdzie w lesie lub deszczu i tak trzeba smarowac.
Wysłane z mojego GT-I9300 przy użyciu Tapatalka
Wysłane z mojego GT-I9300 przy użyciu Tapatalka
DL650K7 -> Hayabusa K6 ->DL650AM2
Re: Smar do lancucha
Ja używam Ipona i uważam ,że jest ok choć przyznam,ze zastanawiam się nad scottoilerem.
W życiu musi być i dobrze i źle, bo kiedy jest tylko dobrze to niedobrze.
DL 650 2006 oraz DL 650 2011
DL 650 2006 oraz DL 650 2011
Re: Smar do lancucha
Nie polecam Orlenowskiego smaru do łańcucha, strasznie rzadki i znikał z łańcucha momentalnie. No cóż chciałem wspierać nasz przemysł i zaryzykowałem, kasa wywalona w błoto
Obecnie testuję JMC i jak na razie jestem pozytywnie zaskoczony. Przez ostatnie dwa tygodnie non stop jeździłem w deszczu albo po mokrym. Smar ciągle jest na łańcuchu, brud się też jakoś nadmiernie nie klei. Za tą kasę niezły.
Obecnie testuję JMC i jak na razie jestem pozytywnie zaskoczony. Przez ostatnie dwa tygodnie non stop jeździłem w deszczu albo po mokrym. Smar ciągle jest na łańcuchu, brud się też jakoś nadmiernie nie klei. Za tą kasę niezły.
Zdrówko シモン
Mniejszość Niemiecko Japońska
Mniejszość Niemiecko Japońska
- Antyks
- Administrator
- Posty: 2215
- Rejestracja: 22 wrz 2016, 18:18
- Lokalizacja: Jastrzębie Zdrój
- Kontakt:
Re: Smar do lancucha
Ja używam scottoilera - który uzupełniam zwykłym gęstym olejem przkładniowym - co ok. 3-4 tyś km. dolewka - zależy od warunków ( mam regulację częstotliwości smarowania na kierownicy)
Smarów w puszkach używam np. po myciu na myjni . I naprzemiennie - zależy który wpadnie mi w ręce - castrol, motul. Przy takim użytkowaniu nie widzę róznicy.
Napęd ma ok. 22k, łańcuch jest w połowie regulacji, nie widze jeszcze po nim śladów nadmiernego zużycia. Jedyne co to właśnie zastanawiam się nad zmianą zębatki zdawczej bo sie odrobinę ząbki zaczeły ze starości pochylać
Smarów w puszkach używam np. po myciu na myjni . I naprzemiennie - zależy który wpadnie mi w ręce - castrol, motul. Przy takim użytkowaniu nie widzę róznicy.
Napęd ma ok. 22k, łańcuch jest w połowie regulacji, nie widze jeszcze po nim śladów nadmiernego zużycia. Jedyne co to właśnie zastanawiam się nad zmianą zębatki zdawczej bo sie odrobinę ząbki zaczeły ze starości pochylać
Re: Smar do lancucha
Witam
Tylko i wyłącznie BEL-RAY tak jak kolega pisał 600-800 KM łańcuch nadal mokry! Polecam
Tylko i wyłącznie BEL-RAY tak jak kolega pisał 600-800 KM łańcuch nadal mokry! Polecam
Re: Smar do lancucha
Zgadzam się z powyższym. Też mi przypadł do gustu i od 2016roku stosuje wyłączenie ten.
Kawasaki ER5 -->> Suzuki GSF 600 Bandit -->>Suzuki V-Strom 650 XT -->> Suzuki V-Strom 1000 -->> BMW R1250GS Adventure
Ride Through Life
Ride Through Life
Re: Smar do lancucha
Gdzie można go kupić najtaniej ? smarujesz tak rzadko (co 600-800 km.) ?daw103 pisze:Witam
Tylko i wyłącznie BEL-RAY tak jak kolega pisał 600-800 KM łańcuch nadal mokry! Polecam
Sprawdzasz dotykowo ogniwa czy są lepkie ? skąd pewność że wystarcza na tak długi okres ? po deszczu chyba smarujesz częściej ?
A co z myciem łańcucha, ponoć nafta szkodzi o-ringom, niektórzy w ogóle nie zalecają mycia, tylko czyszczenie szczoteczką z piachu.
Pozdrowienia
Iżu
Re: Smar do lancucha
Ja tam czyszczę nafta. Na pewno jest łagodniejsza od czyscikow do łańcucha. Uzywam do tego miękkiego pendzelka. Tak na dotyk sprawdzam a w deszczu wiadomo czesciej smaruje. A gdzie najtaniej to nie mam pojecia kolo 35 zl puszka.
Wysłane z mojego D5803 przy użyciu Tapatalka
Wysłane z mojego D5803 przy użyciu Tapatalka
Re: Smar do lancucha
Jak nafta może szkodzić? Nawet w instrukcji pisze żeby myć naftą.
DL650 K5 Blue
Re: Smar do lancucha
Antyks używam scottoilera - który uzupełniam zwykłym gęstym olejem przekładniowym? Masz olejarkę automatyczną scottoilera czy smarujesz ręcznie?
Suzuki DL 1000 K4
- Antyks
- Administrator
- Posty: 2215
- Rejestracja: 22 wrz 2016, 18:18
- Lokalizacja: Jastrzębie Zdrój
- Kontakt:
Re: Smar do lancucha
A spójrz kilka postów wyżej post6976.html#p1593 - chyba że chciałeś mnie zacytować ( wtedy prościej użyć komendy "odpowiedz z cytatem" -to przycisk " po prawej u góry każdego z postów.KIERAS pisze:Antyks używam scottoilera - który uzupełniam zwykłym gęstym olejem przekładniowym? Masz olejarkę automatyczną scottoilera czy smarujesz ręcznie?
Jeżeli to był cytat - to odpowiadam - mam automatyczną olejarkę.
Przy okazji - jak chcesz kogoś wywołać żeby co na coś odpowiedział - wstaw znak @ przed nick - np. @KIERAS . Wtedy ta osoba powinna otrzymać powiadomienie
Re: Smar do lancucha
@Antykus ok dziękuję za cenne porady. Kupujesz oryginalny olej i go zagęszczasz? jak tak to czym bo będę musiał kupić olej i ewentualni go zagęścić jak trze będzię
Suzuki DL 1000 K4
- Antyks
- Administrator
- Posty: 2215
- Rejestracja: 22 wrz 2016, 18:18
- Lokalizacja: Jastrzębie Zdrój
- Kontakt:
Re: Smar do lancucha
Niczego nie zagęszczam. Kupuję zwykły gęsty olej przekładniowy i go wlewam i jest super.