Postautor: U-boot » 09 lis 2019, 22:27
Dalszy ciąg... Temat założyłem przed wczoraj (czwartek), po iskrzącej rozmowie z recepcjonistą serwisu. Dodam iż pierwszy raz tamtego dnia rozmawiałem telefonicznie z tym panem i po wymianie uprzejmości, nie wytrzymałem i po pracy pojechałem do serwisu. Druga konwersacja tego dnia przebiegła w podobny sposób i dała wyraz wzajemnego nie zrozumienia. Wtedy po powrocie do domu, przepełniony goryczą (i kilkoma browarkami na uspokojenie )napisałem tego posta. Następnego dnia (czyli wczoraj) postanowiłem zatelefonować do handlowca , który sprzedawał mi motocykl..Handlowiec poinformował mnie, że od czwartku sprawa jest załatwiona, Honda zaakceptowała reklamację i wadliwa część została wymieniona. Kurde, przecież w czwartek, po południu tam byłem i dostałem zupełnie inną informację! Dziś jadę po motocykl i w tym serwisie już się nie pokazuje. Mam ich dość...