Expedition cases czy givi dolomiti/outback
Expedition cases czy givi dolomiti/outback
Chciałbym na ten sezon doposażyć swojego DL w kufy (tylko boczne). Biorę pod uwagę givi dolomiti i polskie Expedition cases. Widziałem, że pojawił się już wątek Expedition, ale raczej jako informacja, że sobie takie kupiliście, bez szczegółowych wad i zalet.
Poszukuję odpowiedzi na następujące pytania:
1) jak z wodoodpornością w takich kufrach?
2) czy w expedition czarny na żywo dobrze wygląda, czy faktura jest ok? Pytam, bo na zdjęciach prasowych givi wyglądają korzystniej. Czy przez porowatość wewnątrz nie niszczą Wam się rzeczy, które tam wrzucacie i czy nie ma problemów z wkładaniem tam rzeczy (czy one nie haczą)?
3) Czy mieliście może jakieś porównanie z givi (dolomiti albo outback)?
4) Czy takie kufry hałasują podczas jazdy?
5) Czy wewnątrz kufrów expedition nie ma zabranego miejsca (widziałem na jakichś filmach na yt, że na stelaż jest jakby wnęka)?
W skrócie interesuje mnie, czy poza różnicą w cenie, są też jakieś inne cechy rozróżniające te produkty, które powinienem wziąć pod uwagę.
Wysłane z mojego LYA-L29 przy użyciu Tapatalka
Poszukuję odpowiedzi na następujące pytania:
1) jak z wodoodpornością w takich kufrach?
2) czy w expedition czarny na żywo dobrze wygląda, czy faktura jest ok? Pytam, bo na zdjęciach prasowych givi wyglądają korzystniej. Czy przez porowatość wewnątrz nie niszczą Wam się rzeczy, które tam wrzucacie i czy nie ma problemów z wkładaniem tam rzeczy (czy one nie haczą)?
3) Czy mieliście może jakieś porównanie z givi (dolomiti albo outback)?
4) Czy takie kufry hałasują podczas jazdy?
5) Czy wewnątrz kufrów expedition nie ma zabranego miejsca (widziałem na jakichś filmach na yt, że na stelaż jest jakby wnęka)?
W skrócie interesuje mnie, czy poza różnicą w cenie, są też jakieś inne cechy rozróżniające te produkty, które powinienem wziąć pod uwagę.
Wysłane z mojego LYA-L29 przy użyciu Tapatalka
Re: Expedition cases czy givi dolomiti/outback
Jak dla mnie to wybór jest prosty i jest to system Givi Trekker Outback
Pomijając kwestie gustu bo bywa różna (mi się wizualnie obłe walizkowe dolomity po prostu nie podobają), między Dolomiti, a Outback, jest jedna bardzo ważna różnica. Outback'i zakładamy i zdejmujemy jednym szybkim ruchem, a Dolomiti są mocowane do stelaża za pomocą wewnętrznych śrub "motylków". Aby je zdjąć, musisz otworzyć kufry, czasami wypakować z góry nieco rzeczy, a później męczyć się ze śrubami. W Outback'u wkładasz kluczyk, naciskasz dźwignię i koniec, a wykonanie absolutnie pierwszoligowe.
Co do polskich Expedition, nie mam zdania. Nigdy nie widziałem ich na żywo. Zobacz jak są mocowane, jak wykonane i jeśli cenowo są dużo tańsze, to może jest to jakieś rozwiązanie.
Pomijając kwestie gustu bo bywa różna (mi się wizualnie obłe walizkowe dolomity po prostu nie podobają), między Dolomiti, a Outback, jest jedna bardzo ważna różnica. Outback'i zakładamy i zdejmujemy jednym szybkim ruchem, a Dolomiti są mocowane do stelaża za pomocą wewnętrznych śrub "motylków". Aby je zdjąć, musisz otworzyć kufry, czasami wypakować z góry nieco rzeczy, a później męczyć się ze śrubami. W Outback'u wkładasz kluczyk, naciskasz dźwignię i koniec, a wykonanie absolutnie pierwszoligowe.
Co do polskich Expedition, nie mam zdania. Nigdy nie widziałem ich na żywo. Zobacz jak są mocowane, jak wykonane i jeśli cenowo są dużo tańsze, to może jest to jakieś rozwiązanie.
Re: Expedition cases czy givi dolomiti/outback
Dzięki za odpowiedź. Już zabrnąłem w poszukiwaniach porównań pomiędzy trekker outback i sw motech... By ostatecznie zdecydować się na te Expedition cases Zamówione, jak założę na moto, to pochwalę się zdjęciami i wrażeniami.
Przy okazji pytanie, czy to jest normalne, że kufry centralne mają tak niewielką ładowność w kg? Bo jak widzę, że np. stelaż pod givi ma udźwig 6kg, a sam kufer waży 4-5 kg, to zostaje ok. 1kg na załadunek. Macie może jakieś doświadczenia w tym temacie? Wrzucacie w kufer centralny więcej?
Wysłane z mojego LYA-L29 przy użyciu Tapatalka
Przy okazji pytanie, czy to jest normalne, że kufry centralne mają tak niewielką ładowność w kg? Bo jak widzę, że np. stelaż pod givi ma udźwig 6kg, a sam kufer waży 4-5 kg, to zostaje ok. 1kg na załadunek. Macie może jakieś doświadczenia w tym temacie? Wrzucacie w kufer centralny więcej?
Wysłane z mojego LYA-L29 przy użyciu Tapatalka
Re: Expedition cases czy givi dolomiti/outback
Ja zazwyczaj 10 kg ładowności kufra widywałem
DL 650 AK7, Honda VTR 1000F, Tekken 125->250, DRZ 400S - http://www.gcstuning.pl
Online
Re: Expedition cases czy givi dolomiti/outback
Zależy od stelaża. Do KTMa 1190 aluminiowy stelaż centralki ma mniejszy udźwig niż stelaż z tworzywa.
null
- Old Donkey
- A+B+C
- Posty: 1825
- Rejestracja: 05 maja 2018, 13:53
- Lokalizacja: Katowice
Re: Expedition cases czy givi dolomiti/outback
givi generalnie bardzo solidne kufry robi, ja mam 2x trekkery 33l ale nie outback i przeszły już nie jedno.
Co do centralnego i nośności, to do 10kg spokojnie, ale wożenie ciężkich rzeczy w centralnym to jest nieporozumienie,
bo tracisz stabilność motocykla.
Co do centralnego i nośności, to do 10kg spokojnie, ale wożenie ciężkich rzeczy w centralnym to jest nieporozumienie,
bo tracisz stabilność motocykla.
Re: Expedition cases czy givi dolomiti/outback
Dokładnie, nie ma co pchać ciężkich rzeczy do centralki - jak już to lepiej do bocznych.
DL 650 AK7, Honda VTR 1000F, Tekken 125->250, DRZ 400S - http://www.gcstuning.pl
Re: Expedition cases czy givi dolomiti/outback
Slash mam podobny problem z kuframi, daj znać i jakąś fotę jak te kufry z expedition. Do końca marca muszę coś wybrać
DL 650 2020
Re: Expedition cases czy givi dolomiti/outback
Jasne - dam znać. Z tym, że ja mam je mieć dopiero w połowie miesiąca (nie wiem, czy do końca marca je skręcę). A jakie inne opcje bierzesz pod uwagę?Liber pisze:Slash mam podobny problem z kuframi, daj znać i jakąś fotę jak te kufry z expedition. Do końca marca muszę coś wybrać
Wysłane z mojego LYA-L29 przy użyciu Tapatalka
Re: Expedition cases czy givi dolomiti/outback
Cały czas chodzą mi po głowie Givi Trekker
DL 650 2020
- Smerfciamajda
- A+B+C+D
- Posty: 2450
- Rejestracja: 30 paź 2019, 14:39
Re: Expedition cases czy givi dolomiti/outback
Trekker to super kufry.
W cenie Dolomiti kupując Trekkery 46 zostanie kasa na małe K22n na codzienne dojqzdy do pracy.
W cenie Dolomiti kupując Trekkery 46 zostanie kasa na małe K22n na codzienne dojqzdy do pracy.
Re: Expedition cases czy givi dolomiti/outback
U mnie koncepcja się zmieniła i jednak odpuszczam sobie Expedition cases (przede wszystkim ze względu na mocowanie - tu jednak rozwiązanie z trekker outback wydaje się być bardziej skrojone pod moje potrzeby).KSD pisze:Jak dla mnie to wybór jest prosty i jest to system Givi Trekker Outback
Pomijając kwestie gustu bo bywa różna (mi się wizualnie obłe walizkowe dolomity po prostu nie podobają), między Dolomiti, a Outback, jest jedna bardzo ważna różnica. Outback'i zakładamy i zdejmujemy jednym szybkim ruchem, a Dolomiti są mocowane do stelaża za pomocą wewnętrznych śrub "motylków". Aby je zdjąć, musisz otworzyć kufry, czasami wypakować z góry nieco rzeczy, a później męczyć się ze śrubami. W Outback'u wkładasz kluczyk, naciskasz dźwignię i koniec, a wykonanie absolutnie pierwszoligowe.
Co do polskich Expedition, nie mam zdania. Nigdy nie widziałem ich na żywo. Zobacz jak są mocowane, jak wykonane i jeśli cenowo są dużo tańsze, to może jest to jakieś rozwiązanie.
I właśnie rozważam trekker outback lub sw-motech trax adv. @KSD, czy mógłbyś wrzucić jakąś fotę, jak te outback się na dl prezentują?
Macie może jakieś doświadczenia z kuframi od sw-motech? Ja tak jak gdzieś zasięgam opinii, to podobno sw to numer jeden.
Wysłane z mojego LYA-L29 przy użyciu Tapatalka
- Smerfciamajda
- A+B+C+D
- Posty: 2450
- Rejestracja: 30 paź 2019, 14:39
Expedition cases czy givi dolomiti/outback
Kumpel od którego kupiłem motocykl ma SW Trax, 33 chyba.
Zostawił je sobie do nowego i chce dokupić 2x45 na dłuższe wyjazdy z plecaczkiem.
Świetne kufry.
Zostawił je sobie do nowego i chce dokupić 2x45 na dłuższe wyjazdy z plecaczkiem.
Świetne kufry.
Re: Expedition cases czy givi dolomiti/outback
Jeśli chodzi o zdjęcie, DL'a okufrowanego trekkerami, to niestety takiego (swojego) nie posiadam. Komplet kufrów Givi Trekker co prawda mam ale czekają, aż odbiorę nowego sprzęta (bo aktualnego DL'a sprzedałem). W sieci znajdziesz jednak mnóstwo zdjęć tych kufrów na różnych modelach motocykli w tym rzecz jasna na V-Stromach. Dla przykładu takie:slash pisze:I właśnie rozważam trekker outback lub sw-motech trax adv. @KSD, czy mógłbyś wrzucić jakąś fotę, jak te outback się na dl prezentują?
Co zaś się tyczy Twojego dylematu odnośnie Trekker Outback vs SW-Motech Trax, to moim zdaniem oba te systemy są jakościowo ze sobą bardzo zbliżone i w praktyce nie będzie miało znaczenia co wybierzesz. Za SW-Motechy będziesz jednak musiał zapłacić znacznie więcej, co moim zdaniem nie jest zbyt opłacalne. Kupując nowe kufry także rozważałem taką opcję, jednak ostatecznie postawiłem na wspomniane Givi Trekkery, bo reasumując, jeśli chodzi o kufry aluminiowe, to moim zdaniem jest to absolutnie najlepsza opcja w kategorii cena/jakość/design. Tak więc raz jeszcze polecam, z pewnością się nie zawiedziesz.
No, a w razie czego co do porównania obu tych systemów, możesz popatrzeć jeszcze na choćby taki filmik:
[youtube][/youtube]
Re: Expedition cases czy givi dolomiti/outback
Wiesz przy takim zakupie różnica w cenie (ok 7-8 stów) już nie robi mi tak wielkiej różnicy (chociaż płacić tylko za markę też nie zamierzam). Raczej chciałbym mieć coś na lata, co i przy glebie się nie rozpadnie.
W skrócie, po przeanalizowaniu tych produktów, mam takie wnioski:
1. Jeśli będę chciał mieć większy centralny później, to tylko trekker outback (sw nie ma tylko jeden model).
2. Wiesz w przypadku zakupu trzech kufrów cenowo wyjdzie podobnie (centralne givi są nieco droższe akurat).
3. Jeśli będę sporo jeździł po terenie, możliwe że lepszym wyborem będzie sw - są podobno bardziej wytrzymałe.
@KSD a jeździłeś w tych kufrach w ulewie? Jak z ich wodoodpornością?
Wysłane z mojego LYA-L29 przy użyciu Tapatalka
W skrócie, po przeanalizowaniu tych produktów, mam takie wnioski:
1. Jeśli będę chciał mieć większy centralny później, to tylko trekker outback (sw nie ma tylko jeden model).
2. Wiesz w przypadku zakupu trzech kufrów cenowo wyjdzie podobnie (centralne givi są nieco droższe akurat).
3. Jeśli będę sporo jeździł po terenie, możliwe że lepszym wyborem będzie sw - są podobno bardziej wytrzymałe.
@KSD a jeździłeś w tych kufrach w ulewie? Jak z ich wodoodpornością?
Wysłane z mojego LYA-L29 przy użyciu Tapatalka
Re: Expedition cases czy givi dolomiti/outback
Hej!
Naprawdę widziałem i jedno i drugie i moim zdaniem ta wytrzymałość wydaje się być na zbliżonym poziomie. Nie znam dostępnych obiektywnych testów porównawczych (i pewnie ich nie ma i nie będzie), więc na ten moment można kierować się tylko wrażeniami subiektywnymi. Te zaś tak jak wspomniałem, w moim odczuciu są takie, że jakościowo oba systemy są na podobnym, wysokim poziomie.
P.S. Jeszcze na koniec dodam, że w kufrach Givi masz bardzo ciekawą opcję dokupienia stelaża oraz skrzynki narzędziowej S250. Mając więc mniejszy kufer centralny, część "gratów" typu kompresorek, klucze, apteczka itp, można upchnąć w tej narzędziówce. Bardzo praktyczna i przydatna rzecz - polecam!
Przekalkuluj jeszcze dokładnie, bo ja robiłem jakiś czas temu takie prównanie i właśnie przy zestawie 3 kufrów (ze stelażami), różnica cenowa na korzyść Givi była naprawdę spora. Od razu podpowiem, że o wycenę zestawu Givi Trekker, warto zwrócić się do firmy "Motobagaż". Nie znalazłem lepszej oferty na rynku jak u nich.slash pisze:Wiesz w przypadku zakupu trzech kufrów cenowo wyjdzie podobnie
Słowem kluczem jest "Podobno" To tak samo jak z gmolami od Givi i Motechaslash pisze:sw - są podobno bardziej wytrzymałe
Naprawdę widziałem i jedno i drugie i moim zdaniem ta wytrzymałość wydaje się być na zbliżonym poziomie. Nie znam dostępnych obiektywnych testów porównawczych (i pewnie ich nie ma i nie będzie), więc na ten moment można kierować się tylko wrażeniami subiektywnymi. Te zaś tak jak wspomniałem, w moim odczuciu są takie, że jakościowo oba systemy są na podobnym, wysokim poziomie.
Tu nie masz się o co martwić. Całodniowe przejazdy w deszczu nie robią na kufrach wrażenia.slash pisze:Jak z ich wodoodpornością?
P.S. Jeszcze na koniec dodam, że w kufrach Givi masz bardzo ciekawą opcję dokupienia stelaża oraz skrzynki narzędziowej S250. Mając więc mniejszy kufer centralny, część "gratów" typu kompresorek, klucze, apteczka itp, można upchnąć w tej narzędziówce. Bardzo praktyczna i przydatna rzecz - polecam!
- Old Donkey
- A+B+C
- Posty: 1825
- Rejestracja: 05 maja 2018, 13:53
- Lokalizacja: Katowice
Re: Expedition cases czy givi dolomiti/outback
jest jeszcze kappa moim zdaniem to samo co givi a nawet lepiej
mam takie ale dziś bym poszedł w miękki bagaż, alu są ciężkie, drogie i bardziej ryzykowne przy glebie
a wybór soft luggage jest duży
mam takie ale dziś bym poszedł w miękki bagaż, alu są ciężkie, drogie i bardziej ryzykowne przy glebie
a wybór soft luggage jest duży
- Smerfciamajda
- A+B+C+D
- Posty: 2450
- Rejestracja: 30 paź 2019, 14:39
Re: Expedition cases czy givi dolomiti/outback
Jest jeszcze jedna możliwość zakupu.
Mianowicie koleś z Wisly Małej na OLX.
Ma ceny bezkonkurencyjne na rynku.
Ja kupilem u niego V37, halogeny i ajkies gadżety. Ma sklep stacjonarny i wystawia paragony.
Ale...
Typ jest nieprzyjemny w obyciu, wysyla tylko po przelewie albo trzeba do niego jechać.
Ja po Trekkery i n-comy wybieram sie do niego bo będzie na luzie 500zl w kieszeni.
Generalnie warto spróbować.
Ma olbrzymią ofertę Kappa/Givi ale trudny zawodnik w kontakcie.
Mianowicie koleś z Wisly Małej na OLX.
Ma ceny bezkonkurencyjne na rynku.
Ja kupilem u niego V37, halogeny i ajkies gadżety. Ma sklep stacjonarny i wystawia paragony.
Ale...
Typ jest nieprzyjemny w obyciu, wysyla tylko po przelewie albo trzeba do niego jechać.
Ja po Trekkery i n-comy wybieram sie do niego bo będzie na luzie 500zl w kieszeni.
Generalnie warto spróbować.
Ma olbrzymią ofertę Kappa/Givi ale trudny zawodnik w kontakcie.
- Dziadek3H2M
- A+B+C
- Posty: 1114
- Rejestracja: 04 cze 2018, 15:46
- Lokalizacja: Kraków i okolice
Re: Expedition cases czy givi dolomiti/outback
Szczelność kufrów bocznych SW-Motech nie jest 100% -towa, przynajmniej moich. Nigdy jednak z tego powodu nie miałem problemów, a raz było to nawet zaletą. Piwo z pękniętej puszki spokojne sobie wyciekło przez nieszczelne dno i pozostały bagaż pozostał suchy. Wniosek nie upychać zgrzewek z piwem zbyt mocno, i pakować w najniższym punkcie kufra.slash pisze:Wiesz przy takim zakupie różnica w cenie (ok 7-8 stów) już nie robi mi tak wielkiej różnicy (chociaż płacić tylko za markę też nie zamierzam). Raczej chciałbym mieć coś na lata, co i przy glebie się nie rozpadnie.
W skrócie, po przeanalizowaniu tych produktów, mam takie wnioski:
1. Jeśli będę chciał mieć większy centralny później, to tylko trekker outback (sw nie ma tylko jeden model).
2. Wiesz w przypadku zakupu trzech kufrów cenowo wyjdzie podobnie (centralne givi są nieco droższe akurat).
3. Jeśli będę sporo jeździł po terenie, możliwe że lepszym wyborem będzie sw - są podobno bardziej wytrzymałe.
@KSD a jeździłeś w tych kufrach w ulewie? Jak z ich wodoodpornością?
Jeszce rada, nie kupuj kufrów aluminiowych czarnych, każda ryska jest widoczna a że będzie to pewne. Na srebrnych tak nie widać.
LWG
DL 650 XT AL5, CRF 1100 ATAS
DL 650 XT AL5, CRF 1100 ATAS