Zakup V strom 650

Wszystko co o motocyklach V-strom powiedzieć i wiedzieć można. Pytania, odpowiedzi, dyskusje.
Awatar użytkownika
KroQ
A
Posty: 473
Rejestracja: 16 lip 2020, 05:57
Lokalizacja: R@dlin

Re: Zakup V strom 650

Post autor: KroQ »

Struna pisze:
05 sty 2021, 12:06
staszek_s pisze:
05 sty 2021, 08:44
Na pewno z ABS ale to od 2008 raczej w standardzie.
Niedawno był jakiś z 2010 roku bez ABS - ponoć na włochy takie cudaki się trafiały.
Czyli z tego wychodzi, że mam cudaka :roll: 8-) (2010 bez ABS)


DL 650 UEL0 :roll: @ll Foto-tag: 17

Awatar użytkownika
Smerfciamajda
A+B+C+D
Posty: 2461
Rejestracja: 30 paź 2019, 14:39

Re: Zakup V strom 650

Post autor: Smerfciamajda »

szuwarek pisze:Lepiej móc wyciskać ze sprzętu wszystko co oferuje, aniżeli być przez niego ograniczanym. Szukaj Dl 650. Wiem co mówię :D
Cała mądrość w jednym zdaniu.
Lepiej bym tego nie ujął.

Obrazek



Awatar użytkownika
Struna
A+B+C+D+E+T
Posty: 5222
Rejestracja: 08 sie 2017, 15:26
Lokalizacja: Skawina/Kraków
Kontakt:

Re: Zakup V strom 650

Post autor: Struna »

KroQ pisze:
05 sty 2021, 12:34
Czyli z tego wychodzi, że mam cudaka :roll: 8-) (2010 bez ABS)
Nie, podobnież takie wersje też bywały, choć zdecydowanie rzadziej niż te z ABS w ramach tego rocznika.
Gdzieś od około 2008 ABS miały prawie wszystkie, ale jednak dało się kupić/zamówić wersję bez.


DL 650 AK7, Honda VTR 1000F, Tekken 125->250, DRZ 400S - http://www.gcstuning.pl

Awatar użytkownika
Voyager
A+B
Posty: 518
Rejestracja: 13 lis 2018, 11:57
Lokalizacja: Polska południowa

Re: Zakup V strom 650

Post autor: Voyager »

sylwekb pisze:
04 sty 2021, 23:52
Pozwólcie że podczepię się pod dyskusję, bo mam pytanie, które nasunęło mi się po przeczytaniu powyższej dyskusji.. jestem całkowicie świeżakiem jeśli chodzi o DL, nie siedziałem ani na 650 ani na 1000, znam wymiary obydwu, ale jak jest z odczuciami, czy rzeczywiście duży DL jest odczuwalnie duży i wyraźnie mniej poręczny przy małych prędkościach ? Zapewne w styczniu postaram się do obydwu przymierzyć, ale z racji chęci kupna nowego motocykla, małego doświadczenia i długoletniej przerwy w jeździe, ogólnego respektu, raczej nie przewiduję jazdy testowej, szczególnie teraz zimą, po mniej lub bardziej znanym mi mieście. Zdaję sobie, że to dla wielu kolegów trochę hardcore, ale chcę uniknąć stresu i niepotrzebnych emocji ... a zyskać tylko przyjemność z pierwszego odpalania motocykla, pierwszego wyjazdu z własnego garażu i pierwszego pokonania 1 km po pustej drodze.... itd.... Moimi wątpliwości co do wyboru motocykla głównie biorą się z faktu że mam 190 cm wzrostu... i nie chcę wyglądać na nim jak na kozie... (porównanie do bernardyna na jamniku też mi się podoba) :)
@sylwekb Mimo tego, że jest to dosyć świeże forum (czyli nowe V-Stromowe!) to już swój dorobek ma. I jednym z często poruszanych na tym forum zagadnień jest porównywanie we wszelkich możliwych płaszczyznach DL650 i DL1000. Teraz do tego dochodzi również DL1050. Warto więc trochę pogrzebać i z takimi porównaniami się zapoznać.
W moim odczuciu gabarytowo dużych różnic między 650 a 1000 czy 1050 nie ma. 650 jest naprawdę spory jak na swoją klasę pojemności. Uważam też, że różnica w masie również nie jest jakaś szczególnie duża. Czyli pod względem gabarytów i ogólnego ogarnięcia tychże, są to bardzo porównywalne maszyny. Oczywiście różnice silnikowe są już bardzo wyraźne. Obawiam się, że zarówno w 650 jak i 1050 w Twoim przypadku może wystąpić konieczność zastosowania podwyższonej kanapy, obniżonych podnóżków i podwyższonego mocowania kierownicy. Uważam, że cała rodzina DL jest dosyć przyjazna dla tych nieco krótszych, a tym samym dla najwyższych może wymagać modyfikacji. Mimo tego nikt, nawet na DL650 nie będzie wyglądał jak na kozie ;).
Jak zapewne zauważyłeś już czytając posty na tym forum, to generalnie zaleca się wypróbowanie motocykli przed wyborem konkretnego modelu. Trudno jest mi sobie wyobrazić zakup nowego motocykla bez gruntownego przetestowania zarówno modelu kupowanego jak i alternatyw. Każda złotówka wydana na testowanie, czy to wypożyczenie, czy koszty dojazdu do oddalonego od miejsca zamieszkania dilera mającego w dyspozycji ten model, opłaci się zadowoleniem z dokonania najbardziej trafnego zakupu. Uważam, że motocykl jest na tyle osobistym urządzeniem, wymagającym dużej uwagi i świadomości w prowadzeniu, że trudno inaczej. Nawet, jeśli mamy ten sam wzrost, wagę, to różnimy się proporcjami długości kończyn, tułowia itp. Więc coś, co dla jednego jest w pełni ergonomiczne, to dla innego może być zupełnie niedopasowane.
Więc raczej przewiduj jazdy testowe jeśli chcesz dobrze wybrać. Oczywiście nie w zimie, zresztą żaden diler nie udostępni motocykla na jazdy testowe w złych warunkach. Nie rozumiem, co ma do tego obce miasto i niepotrzebne emocje. Przecież w jeździe motocyklem o emocje chodzi. A stres zawsze będzie, przynajmniej lekki powinien być.
Ta przyjemność z pierwszego odpalenia własnego moto i tak się pojawi, stan licznika 000000 oczy ucieszy. A przyjemność pojawi się raczej w pakiecie z dobrze wybranym modelem motocykla. Czego serdecznie Ci życzę.
Ocena: 5.88235%


Romet Kadet -> Romet Ogar 200 -> Junak 901 -> Honda Varadero 125 -> Suzuki V-Strom DL650XT L8 -> Suzuki V-Strom DL650XT M0

sylwekb
AM
Posty: 11
Rejestracja: 01 sty 2021, 19:21

Re: Zakup V strom 650

Post autor: sylwekb »

Dziękuję za wyczerpującą odpowiedź, jest naprawdę w punkt. Poczyniłem pierwsze kroki w celu przymiarki do małego jak i dużego DL-a. Za kilka dni o nich napiszę. Dzięki!


DL 1050XT

Awatar użytkownika
Centrino
Administrator
Posty: 4513
Rejestracja: 30 wrz 2016, 17:55
Lokalizacja: DLU

Re: Zakup V strom 650

Post autor: Centrino »

@Voyager - co do masy się nie zgodzę. Między 650 AK8 a 1050 w masie jest odczuwalna spora różnica. Nie chodzi o jazdę tylko o przepychanie motocykla czy stawianie na centralce.


JAWA 350TS -> BMW F650 -> DL650 AK8 -> DL1050XT

Części, akcesoria motocyklowe https://dlmoto.pl/

Awatar użytkownika
Voyager
A+B
Posty: 518
Rejestracja: 13 lis 2018, 11:57
Lokalizacja: Polska południowa

Re: Zakup V strom 650

Post autor: Voyager »

@Centrino - co do przepychania się zgodzę ;). Co do jazdy to różnice w masie są niewielkie. Dla mnie zarówno 1000 jak i 1050 całkiem zgrabnie i lekko się prowadzą, składają. Oczywiście jak na litrowe adwenczury. W żadnym razie nie są ociężałe czy słoniowate w porównaniu do 650. IMO ma to i złe strony. Przy jeździe z dużymi prędkościami litry nie są jakoś dużo bardziej komfortowe, oczywiście z uwzględnieniem różnicy w mocy i w klasie zawieszeń, które jest zdecydowanie na plus w dużych.


Romet Kadet -> Romet Ogar 200 -> Junak 901 -> Honda Varadero 125 -> Suzuki V-Strom DL650XT L8 -> Suzuki V-Strom DL650XT M0

Awatar użytkownika
Struna
A+B+C+D+E+T
Posty: 5222
Rejestracja: 08 sie 2017, 15:26
Lokalizacja: Skawina/Kraków
Kontakt:

Re: Zakup V strom 650

Post autor: Struna »

Mnie się 1050 zgrabniej prowadził niż 1000 czy starsza 650-ka.


DL 650 AK7, Honda VTR 1000F, Tekken 125->250, DRZ 400S - http://www.gcstuning.pl

Awatar użytkownika
bojaco
A+B+C
Posty: 1331
Rejestracja: 01 maja 2018, 21:44
Lokalizacja: Reksio, Bolek i Lolek...

Re: Zakup V strom 650

Post autor: bojaco »

Mnie też. To było pierwsze wrażenie a na jazdę testową podjechałem własnym litrem. Oczywiście trzeba brać poprawkę na zamontowany cały złom jaki miałem (osłony, centralka. olejarka itp.) i zapięty kufer centralny TRK52. Mimo wszystko nadal jestem przekonany, że 1050 jest bardziej poręczny od poprzednika.


DL650 2013 -> DL1000 2016 -> R1200GS Adv 2016 czyli Mniejszość Niemiecka :shock:

Awatar użytkownika
trombel
A+B
Posty: 581
Rejestracja: 30 gru 2020, 21:09
Lokalizacja: KOS

Re: Zakup V strom 650

Post autor: trombel »

Również dzięki wszystkim za porady. Skłonię się ku 650. Teraz tylko pozostaje wyszukać perełkę w gąszczu "bezwypadkowych 12 latków z Włoch z przebiegiem 23 tys" ;) choć zapewne lepiej kupić sztormiaka od motocyklisty.

P.S. Czym się różni od normalnego model XT?
Poza wagą i szerokością nie znalazłem innych różnic na grafice załączonej na poprzedniej stronie.


Suzuki DL650A L2 Metallic Fox Orange

Awatar użytkownika
amfm
A1
Posty: 26
Rejestracja: 01 sty 2021, 11:08

Re: Zakup V strom 650

Post autor: amfm »

trombel pisze:
05 sty 2021, 18:25
... choć zapewne lepiej kupić sztormiaka od motocyklisty.
Niestety nie zawsze. Jak szukałem dla siebie Bandita to niektórych, tych od motocyklisty, to nawet nie odpalaliśmy. Ostatecznie kupiłem od handlarza i na dodatek angola czyli teoretycznie najgorsze zło. Przejeździłem nim pięć sezonów bez jakikolwiek większych problemów.



Awatar użytkownika
Smerfciamajda
A+B+C+D
Posty: 2461
Rejestracja: 30 paź 2019, 14:39

Re: Zakup V strom 650

Post autor: Smerfciamajda »

Ja Versysa tez od handlarza.
Pojechałem z moim kumplem mechanikiem, zobaczyl, powiedział co trzeba zrobic. Zrobiłem.
Cztery sezony bezporoblemowo.



Awatar użytkownika
staszek_s
A+B+C+D+E
Posty: 3079
Rejestracja: 04 paź 2016, 12:32
Lokalizacja: Radlin, Śląsk

Re: Zakup V strom 650

Post autor: staszek_s »

trombel pisze: P.S. Czym się różni od normalnego model XT?
Poza wagą i szerokością nie znalazłem innych różnic na grafice załączonej na poprzedniej stronie.
Xt ma dzióbek i szprychowe koła, do tego miał chyba handbary w standardzie, więcej różnic nie pamiętam.


Yamaha Virago 535 > DL 650 AL5 > DL 1000 L9 > R1200GS

Awatar użytkownika
Old Donkey
A+B+C
Posty: 1825
Rejestracja: 05 maja 2018, 13:53
Lokalizacja: Katowice

Re: Zakup V strom 650

Post autor: Old Donkey »

plus plastikowa osłona silnika w 2017 +



majster2003
AM
Posty: 5
Rejestracja: 14 lis 2020, 19:36

Re: Zakup V strom 650

Post autor: majster2003 »

KroQ pisze:
05 sty 2021, 12:34
Struna pisze:
05 sty 2021, 12:06
staszek_s pisze:
05 sty 2021, 08:44
Na pewno z ABS ale to od 2008 raczej w standardzie.
Niedawno był jakiś z 2010 roku bez ABS - ponoć na włochy takie cudaki się trafiały.
Czyli z tego wychodzi, że mam cudaka :roll: 8-) (2010 bez ABS)
Na to wygląda, że ja także mam cudaka tylko z 2011 roku i z polskiego salonu.
Nie którzy piszą takie brednie, że szkoda słów.



Awatar użytkownika
Lesres7.0
A1
Posty: 33
Rejestracja: 23 mar 2019, 07:48
Lokalizacja: Czeski Cieszyn

Re: Zakup V strom 650

Post autor: Lesres7.0 »

trombel pisze:
05 sty 2021, 18:25
Również dzięki wszystkim za porady. Skłonię się ku 650. Teraz tylko pozostaje wyszukać perełkę w gąszczu "bezwypadkowych 12 latków z Włoch z przebiegiem 23 tys" ;) choć zapewne lepiej kupić sztormiaka od motocyklisty.

P.S. Czym się różni od normalnego model XT?
Poza wagą i szerokością nie znalazłem innych różnic na grafice załączonej na poprzedniej stronie.
Cześć, wybierając DL650 na początki turystyki motocyklowej dobrze zrobisz. Z budżetem 20k chyba tak będzie rozsądnie. Ja miałem przez 3 lata DL650 2012. Jeździłem też z żoną i kuframi. DL650 daje radę do spokojnej jazdy. Jasne, że wyprzedzanie tira trzeba wtedy robić z głową. Ale przy założeniu bezpiecznej jazdy bez wariactwa jest ok. Iżu ma rację co do hamulców. Jak się teraz przesiadłem na DL1000 2018 to to jest przepaść równie duża jak moc. Ale na Dl650 nie miałem żadnych problemów z hamulcami, trzeba sprawdzić hamowanie pod obciążeniem plecaczka i bagażu i znać możliwości motocykla w tym zakresie. Jeździ się tak, jak umiejętności i maszyna pozwalają.
Natomiast, jak piszesz "wyszukanie perełki" w ofertach handlarzy - to Ci życzę szczęścia. Ja kupowałem 2 motocykle i kiedy sprawdzałem ceny ofert w Polsce i Czechach, gdzie mieszkam, to jakoś nie zgadza mi się dość niska cena od handlarzy w porównaniu do cen takich samych motocykli za granicą. Przecież pośrednik musi zarobić na sprzedaży motocykla. Nie chcę urazić uczciwych handlarzy (zapewne są tacy) ale mnie to nie przekonało. Szukając w internecie za granicą jakoś nie znalazłem bezwypadkowych perełek z małym przebiegiem od pierwszego właściciela emeryta w odpowiednio niższych cenach (konieczna jeszcze marża pośrednika), jak oferowane w Polsce już po sprowadzeniu. Jakby pośrednik rzeczywiście, moim zdaniem, sprowadził taki motocykl jego cena byłaby sporo wyższa na tle konkurencji.
Nie wiem jakie masz podejście do kupna, bo niektórzy są dość leniwi, jak kilka razy zauważyłem na forum, i nie ruszą się z domu dalej niż 100km. Ja osobiście polecam zastanowić się nad kupnem samemu np. w Niemczech. Jest tam większy rynek, więc wybór motocykli duży. Można znaleźć maszynę bezpośrednio od właściciela, bez pośrednika. Ale kupna z salonu motocyklowego też nie ma się co bać. Ja tak kupiłem oba motocykle i uważam, że lepiej pojechać nawet dalej po mniej ryzykowny sprzęt. Ja widziałem jak w Niemczech motocykl przechodzi badanie techniczne tzw TÜV i żaden przesadnie zużyty lub powypadkowy motor (w sensie niebezpieczny) tam raczej nie przejdzie. Pierwszy DL650 kupiłem bezpośrednio od motocyklisty w Niemczech i wszystko na miejscu zgadzało się z opisem. Nie było nawet co sprawdzać i szukać problemów. Motocykl zrobił ze mną 35.000km bez żadnych awarii. Sprzedałem z czystym sumieniem następnemu motocykliście i wiem, że będzie zadowolony.
Dla przykładu teraz z ciekawości zerknąłem do internetu i np DL650 2009 rok od pierwszego właściciela za 4.350 € do negocjacji. Czyli trochę drożej niż "okazje" w polskim internecie.
Jasne, że lepiej znaleźć blisko, na miejscu, dobry motocykl od uczciwego motocyklisty. Ale to na polskim rynku nie trafia się często i takie oferty są odpowiednio droższe. Masz czas, to się spokojnie rozglądaj.
Tyle mogę od siebie doradzić w tym zakresie. Wiadomo, każdy ma swoje zdanie i mój pogląd nie każdemu musi pasować. Po prostu mam takie swoje spostrzeżenia.
powodzenia
Ocena: 5.88235%


Leszek_DL650 / DL1000-XAL8

Awatar użytkownika
trombel
A+B
Posty: 581
Rejestracja: 30 gru 2020, 21:09
Lokalizacja: KOS

Re: Zakup V strom 650

Post autor: trombel »

Słowo perełka nie bez powodu dałem w cudzysłowie. Nie wyczułeś chyba lekkiej ironii z mojej strony ;) wiadomo, że handlarz patrzy zarobić dlatego jak widzę moto z Anglii w cenie tańszej niż ten sam na angielskich portalach to więcej niż pewne jest to, że maszyna została zeskrobana z asfaltu po dzwonie i poskładana do kupy lub też ma cofnięty licznik. Ekonomi się nie oszuka. A skoro handlarz sprzedaje taką "okazję" i na tym zarabia to można spodziewać się wszystkiego. Wiadomo, że wyjątki się zdarzą ale najlepiej mieć ogarniętego mechanika ze sobą, który rzuci chłodnym okiem. Albo po prostu zabrać moto do ASO na przegląd przedzakupowy. Zza granicy raczej bezpośrednio nie będę się motał. Język średnio, nie wiem gdzie szukać i za dużo motania się ze wszystkim. Zostanie wprawne oko mechanika, przegląd w dobrym serwisie i może zakup bezpośrednio od motocyklisty.


Suzuki DL650A L2 Metallic Fox Orange

Awatar użytkownika
trombel
A+B
Posty: 581
Rejestracja: 30 gru 2020, 21:09
Lokalizacja: KOS

Re: Zakup V strom 650

Post autor: trombel »



Suzuki DL650A L2 Metallic Fox Orange

Awatar użytkownika
SimOn!
A+B+C
Posty: 1240
Rejestracja: 27 wrz 2016, 20:45
Lokalizacja: GD 3Miasto

Re: Zakup V strom 650

Post autor: SimOn! »

majster2003 pisze:
06 sty 2021, 13:57
KroQ pisze:
05 sty 2021, 12:34
Struna pisze:
05 sty 2021, 12:06


Niedawno był jakiś z 2010 roku bez ABS - ponoć na włochy takie cudaki się trafiały.
Czyli z tego wychodzi, że mam cudaka :roll: 8-) (2010 bez ABS)
Na to wygląda, że ja także mam cudaka tylko z 2011 roku i z polskiego salonu.
Nie którzy piszą takie brednie, że szkoda słów.
Zawsze tak uprzejmie zaczynasz przygodę z nowym towarzystwem? :shock:
Widzę, że można czyjeś ego urazić nazywając jego motocykl "cudakiem" :shock: :lol: Więcej luzu 8-)

A tak merytorycznie.
Od rocznika modelowego 2007 (to znaczy produkcja mogła być w drugiej połowie 2006 roku - oznaczenia modeli K7 - BEZ ABSu i AK7 - Z ABSem) Suzuki wprowadziło opcjonalny ABS i TAK większość wychodziła w takiej konfiguracji. Wersja bez ABSu była tańsza i trudniej dostępna, można powiedzieć mniej typowa i jest zdecydowanie rzadko spotykana.


Zdrówko シモン :mrgreen:
Mniejszość Niemiecko Japońska ;)

Awatar użytkownika
SimOn!
A+B+C
Posty: 1240
Rejestracja: 27 wrz 2016, 20:45
Lokalizacja: GD 3Miasto

Re: Zakup V strom 650

Post autor: SimOn! »

Kod: Zaznacz cały

 2009r. Aktualny przebieg 26800km. 
Chyba przebieg w milach sadząc po liczniku.

Ostania sztuka jest z rynku niemieckiego sądząc po kufrach Hepko&Becker. Wygląda ciekawie ja, obejrzał bym z bliska.

Jedynka jest spoko ale np kufry ori Suzuki do najbardziej praktycznych nie należą. Też wygląda ciekawie i ja, obejrzał bym ją z bliska.


Zdrówko シモン :mrgreen:
Mniejszość Niemiecko Japońska ;)

ODPOWIEDZ

Wróć do „Motocykle V-strom”