Smerfciamajda pisze: ↑04 sty 2021, 19:42@haqkax porównujesz Tracer 900 do DL 1000 rozumiem? Bo do 650 nie ma sensu.
Tracer 900 GT jest genialny ale to taki motocykl co pojedziesz w Alpy, albo z kumplami na wycieczke na sportach wokół komina. Natomiast wszystko raczej jednoosobowo albo z malo gabarytowym plecakiem.
Gdyby nie Smerfetka to skończył bym właśnie na Tracer GT, T700 albo czym podobnym ale nie większym.
Nie podzielam tej opinii. Mój TRACER 900GT zawiózł nasze dwie osoby ( ja 185 cm/ 100 kg, plecaczek 170 cm wzrostu, więc też nie maluszek) i trzy kufry na trzytygodniowy trip do Chorwacji. Wszystko było doskonale, jechało się szybciej i porównywalnie wygodnie do VStroma 650. Jedyna niedogodność - przycierki stópkami na winklach, no ale to były chorwackie winkle, więc wiecie . Nie ma problemu z umiejscowieniem podnóżków pasażerki. One faktycznie są blisko, ale są szerzej osadzone, więc żona palce ma obok moich pięt. Gdyby nie to, że ktoś czasem o tym wspomina, to nawet bym nie wiedział, że to może być jakaś niedogodność. Grzane manetki- w V Stromie nie miałem i nie odczuwałem potrzeby ich montażu. Powód - duże handbary świetnie chroniące całe dłonie. W GT są one mniejsze i wiatr owiewa grzbiet dłoni, więc grzanie łapek się czasem przydaje. Quckshifter - podobna sytuacja. W Suzi w ogóle mi go nie brakowało, w Tracerze polubiłem , szkoda , że działa tylko w górę.
Do Tracera 700 się przymierzałem, ale on faktycznie, wydaje się za mały do dalekiej, komfortowej turystyki.