Była Biała Dama jest Czarna Suzi

Tu przedstawiamy nasze motocykle
Awatar użytkownika
Voyager
A+B
Posty: 518
Rejestracja: 13 lis 2018, 11:57
Lokalizacja: Polska południowa

Była Biała Dama jest Czarna Suzi

Post autor: Voyager »

Uwaga! Długie, sentymentalne i mało merytoryczne! Na domiar złego nieco filozoficzne.

Zdarzają się takie sytuacje, że życie mówi „sprawdzam” i z zaciekawieniem spogląda jak człowiek zareaguje. I co ważne, czyni to w sposób maksymalnie zaskakujący, zupełnie nieplanowany, zastając rzeczonego człowieka w sytuacji mocno krępującej, by nie powiedzieć: ze spodniami opuszczonymi do kostek.

Tak i mnie to trafiło. Mianowicie w rocznicowym wpisie, tj. po roku posiadania DL650 XT, w wątku „Biała Dama co nie boi się pobrudzić” moje wywody na temat rzeczonej maszyny podsumowałem „Małego V-stroma kupiłbym w ciemno jeszcze raz”.bia-a-dama-co-nie-boi-si-ubrudzi-t2023.html Oczywiście, będąc życiowym optymistą nie przypuszczałem, że życie właśnie w tej sprawie będzie chciało mnie przetestować.
Po pierwszej rocznicy Biała Dama zachowywała się jak dobre czerwone wino, czyli dojrzewała z godnością. A może usłyszała jedną z moich życiowych maksym, tą, że staczać się trzeba powoli, by wystarczyło na całe życie. Po drodze Suzi skończyła dwa lata, skończył się leasing i w podzięce za wierną służbę postanowiłem się z nią związać, nie poprzez umowę, a poprzez konkretny zapis w dowodzie rejestracyjnym w rubryce „właściciel”. Zapowiadało się na „i żyli razem długo i szczęśliwie, a... potem też i trochę nudno”. Co więcej, nawet mentalnie przygotowywałem się już do kolejnego rocznicowego wpisu w przytoczonym powyżej forumowym wątku.

I w tym momencie los postanowił postawić, na mojej i Suzi wspólnej drodze życia, przeszkodę w postaci średnio rozgarniętej (eufemizm, tak naprawdę była to g***** ****) kierowniczki katamarana. W konsekwencji nasz związek z Suzi został gwałtownie zakończony, albowiem obowiązywał tylko do śmierci. Na szczęście nie mojej, czego uważny czytelnik mógł się już domyślić, zważywszy na fakt, że to ja przedmiotowy tekst popełniam.

No i co teraz? Żeglarze mają powiedzenie: navigare necesse est, vivere non est necesse! W moim wolnym tłumaczeniu: żeglowanie jest koniecznością, życie niekoniecznie! Więc związek z kolejnym motocyklem wydaje się być koniecznością tudzież. I tutaj życie wkracza ze swoim chichotem: „A pamiętasz co pisałeś? Na forum? Kilka osób to przeczytało! I co teraz kupisz? Faktycznie małego Dla? Mądralo i cwaniaczku”.

No tak, z jednej strony wypada zachować się jak facet, dla którego słowo droższe niźli piniądz! Z drugiej strony, może lepiej utracić twarz w towarzystwie, nawet tak zacnym jak czytelnicy moich wątków na forum, niż narażać się na niesatysfakcjonujący związek. Wszak obopólna satysfakcja to najlepsza podstawa każdego związku! Więc, by był wilk syty i Manchester City, postanowiłem wrócić do analizowania, mierzenia, testowania, wykreślania przebiegu funkcji satysfakcji w stosunku do kosztów.

Były i Hondy, i Yamahy, i 1050, i nawet Triumphy czy któryś z rozlicznej rodziny średnich GS. To chyba najprzyjemniejsza część dokonywania wyboru. Szkoda tylko, że formalności z jazdami testowymi są coraz bardziej skomplikowane, a i często trzeba dać jakąś kaucję. Rozumiem uwarunkowania, ale się z tymi zasadami nie zgadzam. Motocykl jest bowiem dużo bardziej osobisty niż samochód, a jazda próbna to w przypadku kupna nowego jednośladu czynność po prostu niezbędna. Nie mam zamiaru rozpisywać się tutaj szczegółowo nad poszczególnymi kandydatami do związku. Myślę, że w zestawieniu z osiągnięciami naszego niezastąpionego kolegi Iż-a (oby jeszcze po zmianie sprzęta obecnością swoją nas zaszczycał), czy innymi bardziej doświadczonymi kolegami, wypadłbym po prostu blado. Poza tym z prakseologi wynika, że bez sensu jest robić coś, co już zrobił kto inny.

Tak więc po kilku miesiącach badań urodziła się decyzja, która wyglądała tak:
Cały1.jpg
Cały1.jpg (423.02 KiB) Przejrzano 2632 razy
Licznik2.jpg
Licznik2.jpg (180.44 KiB) Przejrzano 2632 razy
Słowo ciałem się stało i jako następczyni Białej Damy pojawiła się Czarna Suzi. Co zdecydowało? I to tak bez politechnicznego bełkotu. Najlepszy stosunek tego co się dostaje, do tego, ile trzeba za to dać. Mały DL wydaje się być wystarczająco dobry w zaspakajaniu wszystkich moich motocyklowych potrzeb, a jednocześnie jego koszt pozwoli nabyć go bez zaciągania ekstra zobowiązań finansowych. Nie bez znaczenia była tutaj również bezwarunkowa akceptacja tego modelu ze strony Plecaczka, który istotną część Czarnej Suzi ufundował (czyli szybę AirFlow w wersji Kappa). Drugi w kolejności koncept to świeży, używany DL1000, a trzecie miejsce zajął pomysł kupna nowego DL1050. I wiecie co? Nawet zacząłem się zastanawiać, skąd całe podium dla Suzuki, mimo kilku naprawdę mocnych zawodników spod innych znaków? Tak mi się wydaje, że to z powodu... dosyć szczerej oferty. Nie mam wrażenia bycia dymanym za pośrednictwem rozbudowanego działu marketingu. Kupuję tylko motocykl, bez wrażenia, że sfinansowałem głównie prawników czy marketingowców obsługujących daną markę. Że najdroższą częścią zamienną jest logo producenta.
(Uwaga, ta część [niestety] nie była sponsorowana przez Suzuki).

Trochę zaskoczyłem sam siebie wybierając malowanie kupowanej Suzi. To chyba jednak nieuleczalny sentyment do złotej felgi wywołany pierwszymi zdjęciami Imprezy od Subaru. Tak więc jest czarna XT M0, ze złotymi dodatkami. Do tego już wypróbowany w turystycznych zastosowaniach zestaw wyposażenia.

Wyposażenie wersji XT, czyli:
- koła szprychowe, obręcze złote, z oponami Bridgestone A40, szkoda, że nie A41, ale w jakiś sposób trzeba optymalizować koszty, dodam, że całkiem niezłe, chociaż nie rewelacyjne,
- osłony dłoni oryginały Suzuki, chronią tylko dłonie, ale skutecznie,
- osłona silnika plastikowa oryginał Suzuki.

Do tego jeszcze doszło trochę dodatków, które sprawdziły się w poprzedniczce:
- szyba akcesoryjna Kappa KAF 3112, odpowiednik Givi Airflow AF3112,
- gmole akcesoryjne Givi TN3101, sprawdziły się!
- stelaż kufra centralnego bez płyty: Givi SR3112, płyta Givi M7, monokey, tym razem mała modyfikacja M7 zamiast M5, przy okazji płyta aluminiowa ma o połowę mniejsze dopuszczalne obciążenie,
- stelaż kufrów bocznych Givi PL3112, monokey, sprawdził się,
- kufer centralny Givi TRK52N Trekker monokey, oparcie Givi E133S,
- kufry boczne Givi TRK33N, chociaż tutaj zastanawiam się, czy parku sprzetowego nie uzupełnić o alternatywne TRK46, które wystają poza kierownicę Suzi, ale za to są wyraźnie pojemniejsze.
Kufry3.jpg
Kufry3.jpg (375.61 KiB) Przejrzano 2632 razy
Kierując się maksymą, że nie można przesadzać nawet z nieprzesadzaniem, Suzi dostała kilka akcesoriów kupionych z miesięcznym terminem dostawy;) :
- złote poszerzenie stopki, takież same nakrętki na wentyle,
- plastikowe osłony gmoli,
- rolki do wahacza,
- uchwyt do navi nad zegarami,
- alu osłona chłodnicy.
Dodatki4.jpg
Dodatki4.jpg (221.9 KiB) Przejrzano 2632 razy
W związku z tym, że przejechane 1500 km to przyjmuję, że docieranie zakończone, chociaż jeszcze przez jakiś czas nie przewiduję „łutututu” do odcięcia. Przy okazji prezentacji Czarnej Suzi pozwolę sobie jeszcze na kilka uwag odnośnie docierania i porównania dwóch egzemplarzy nowych motocykli. Od razu też zastrzeżenie, że jest to mój pogląd, moje wrażenia i nie uważam, że są one jedynie słuszne.

1. Tradycyjnie, no bo przecież już drugi raz odbieram nowego sprzęta, sprzedawca poinformował mnie o konieczności bardzo ostrożnej jazdy z uwagi na słabe hamowanie i takież trzymanie nowych opon. I uwaga ta była jak najbardziej słuszna! Nawet bardziej słuszna niż przy pierwszej Suzi. Na początku hamulce… niemal zupełnie nie hamowały! Zarówno przód jak i tył. Trochę poprawiło się po przejechanych 50-60 km, a w miarę nieźle motocykl zaczął hamować dopiero po około 100-120 km. Opony się do tego dostosowały i też po około 100 km zaczęły trzymać jak należy. Teraz już hamuje zacnie, dobre dozowanie i całkiem niezła, jak na małego DL, skuteczność. W pierwszym odbieranym moto problem z hamulcami na początku nie był aż tak silnie wyczuwalny. Od początku hamował całkiem nieźle. Tak więc jest to przestroga, którą należy brać na serio, nie tylko pro forma. Warto opanować silne emocje towarzyszące odbieraniu nowego motocykla. Jego prowadzenie na pewno będzie odbiegać od tego, do czego już się przyzwyczailiśmy i na co po dotarciu to moto będzie stać.
2. Docieranie motocykla przebiegało w jesiennych temperaturach tj. od około 8 do 14 stopni. W mojej ocenie jest to korzystniejsze, niż docieranie w upał. Oczywiście warunki docieranie będą najmniej istotne przy podejmowaniu decyzji o tym, kiedy kupujemy. Największym problemem przy docieraniu jest wzrost temperatury silnika wynikający z podwyższonego tarcia. W przypadku lipcowego, docierania pierwszego moto miałem w upały dwie czy trzy sytuacje w których podczas bardziej dynamicznej jazdy włączył mi się czwarty prostokącik na wskaźniku temperatury. W nowym trzy jak zabetonowane. Do tego przed ruszeniem rozgrzewanie motocykla do pierwszego znaku, co nie trwało zbyt długo, bo motocykl jest przechowywany w garażu.
3. Podczas docierania trzymałem się fabrycznych zaleceń, czyli do 800 km przebiegu starałem się nie przekraczać 5 tys. obr/min., a od 800 km do 1 500 km 7,5 tys. obr/min. Przy czym dosyć dynamicznie przyśpieszałem trzymając manetkę otwartą w maksymalnie 2/3. Dawało to naprawdę satysfakcjonującą dynamikę w ruchu drogowy. Chociaż na pewno problemem była prędkość maksymalna, która przy 5 tys. obrotów na 6 biegu wynosiła około 110 km/h. W konsekwencji do 800 km przebiegu unikałem ekspresówek. Co też i zapewne dla dotarcia dobre było, bo dzięki temu manetka gazu cały czas pracowała, pozwalając wskazówce obrotomierza hasać sobie po cyferblacie. Uważam, że jest to dobre dla procesu dotarcia. Podobną technikę stosowałem przy docieraniu pierwszego moto, które z upływem przejeżdżanych kilometrów po dotarciu zyskiwało na dynamice przyśpieszania. A jego V-max była w granicach prędkości podawanej w specyfikacji. Myślę, że z Czarną będzie tak samo.
4. Podczas docierania nie obciążałem dodatkowo motocykla. Plecaczek postanowił poczekać na lato, bagaży też nie woziłem. Teraz już swoje wozi!
5. Oba egzemplarze, mimo że identyczne modele, trochę się od siebie różnią. Na szczęście dla mnie, ten nowy wydaje się być lepszy. Nieco mniejsze drgania odsilnikowe, mniej różnych, dziwnych odgłosów, lepsza zmiana biegów. Oczywiście porównuję je względem tych samych przebiegów. Za to podatność na rudą podobna.

Podsumowując zdecydowanie przydługi post, śpieszę donieść, że słowa dotrzymałem! Kolejnym motocyklem jest Suzi DL650 XT, tym razem M0. Ale też nauczony doświadczeniem, tym razem nie składam deklaracji, jaki będzie mój następny sprzęt. Po raz kolejny okazuje się, że przewidywanie przyszłości jest zajęciem mocno niepewnym i obarczonym dużym ryzykiem niepowodzenia!
Załączniki
Przód5.jpg
Przód5.jpg (521.48 KiB) Przejrzano 2632 razy
Ocena: 52.94118%


Romet Kadet -> Romet Ogar 200 -> Junak 901 -> Honda Varadero 125 -> Suzuki V-Strom DL650XT L8 -> Suzuki V-Strom DL650XT M0

Awatar użytkownika
lukas76
A+B+C+D+E+T
Posty: 4396
Rejestracja: 10 mar 2019, 21:40
Lokalizacja: Bielsko-Biała/Zwiesel
Kontakt:

Re: Była Biała Dama jest Czarna Suzi

Post autor: lukas76 »

Uuuffffffff przebrnąłem :D Co by tu nie pisać, wygląda super. Gratuluje i życzę bezpiecznej jazdy
Ocena: 5.88235%


Ponowne przyjęcie do Mniejszości Niemieckiej 🤣
BMWał
[media]https://www.dampfbier.de/[/media]

Awatar użytkownika
Tomek 69
A+B
Posty: 547
Rejestracja: 09 maja 2019, 21:52
Lokalizacja: Bydgoszcz

Re: Była Biała Dama jest Czarna Suzi

Post autor: Tomek 69 »

Piękna sztuka z tymi złotymi dodatkami to dopiero prawdziwa dama, niczym królowa. Gratuluję niech dobrze służy i oby nigdy ciebie nie zawiodła i zawsze bezpiecznie dowiozła do domu. Tyle samo powrotów co wyjazdów. Szerokości LWG


Romet, Ogar, CZ 175, Suzuki Bandit 400 i obecnie od maja 2018 V-strom Dl 650 k 5 czarny

Awatar użytkownika
PiotrEm
A+B+C
Posty: 1545
Rejestracja: 25 kwie 2020, 23:14
Lokalizacja: Warszawa

Re: Była Biała Dama jest Czarna Suzi

Post autor: PiotrEm »

Złote felgi rulez!! :D

Też zastanawiałem się, czy te błyskotki od majfienda są w tym samym odcieniu co Au-felgi, ale nie chciałem ryzykować, w końcu motór to nie choinka.
Widzę, że się komponują, łan kozie dead, zamówiłem :-)


Czarny DL650XT M0 na Au-felgach

Awatar użytkownika
pepperss
A2
Posty: 255
Rejestracja: 18 sty 2020, 14:12
Lokalizacja: Tarnobrzeg

Re: Była Biała Dama jest Czarna Suzi

Post autor: pepperss »

Super. Cały czas czytania to uśmiech z mojej strony na twarzy. Chyba dla tego, że również takie moto stoi u mnie w garażu tylko inna kolorystyka. Pięknie się prezentuje Twoja czarnulka. Niech bezpiecznie dowozi do celu.



Awatar użytkownika
Oskar
A+B+C
Posty: 1299
Rejestracja: 23 wrz 2019, 20:22

Re: Była Biała Dama jest Czarna Suzi

Post autor: Oskar »

Inwestycja w złoto zawsze się opłaci.
Tak na marginesie będziesz się bawił z tymi felgami ale też te malowanie bym wybrał ( pasuje do Wilka )
Nikt nie zauważył już od dawna miałeś dopisany
na dole nowy motocykl .
Życzę żeby z tą suzi zawsze wracać do domu z uśmiechem na twarzy..

Gratuluję nowej maszyny
Ps ..tylko nie kupuj złotego kasku ...


Lepszy głupiec wędrujący po świecie niż mędrzec siedzący w domu

Online
Awatar użytkownika
crimson
A+B+C+D+E+T
Posty: 3732
Rejestracja: 27 wrz 2017, 14:19
Lokalizacja: Kraków i okolice

Re: Była Biała Dama jest Czarna Suzi

Post autor: crimson »

Piękny sprzęcik - długo wytrzymałeś, by się nie pochwalić :)


DL 650 AL6 --> CRF 1100 ATAS

scyzor_2007
A+B
Posty: 802
Rejestracja: 08 sty 2017, 16:50

Re: Była Biała Dama jest Czarna Suzi

Post autor: scyzor_2007 »

Gratuluje - bardzo ładny



Awatar użytkownika
lukas76
A+B+C+D+E+T
Posty: 4396
Rejestracja: 10 mar 2019, 21:40
Lokalizacja: Bielsko-Biała/Zwiesel
Kontakt:

Re: Była Biała Dama jest Czarna Suzi

Post autor: lukas76 »

crimson pisze:
08 kwie 2021, 20:59
Piękny sprzęcik - długo wytrzymałeś, by się nie pochwalić :)
Był u mnie w Lutym, ale nic nie powiedział, twardziel..... :lol:


Ponowne przyjęcie do Mniejszości Niemieckiej 🤣
BMWał
[media]https://www.dampfbier.de/[/media]

Awatar użytkownika
Niejunak
AM
Posty: 9
Rejestracja: 05 kwie 2021, 20:42

Re: Była Biała Dama jest Czarna Suzi

Post autor: Niejunak »

Gratuluje wspaniałego wyboru!
Bardzo elegancko wygląda. No i te szprychy i bajery!
Ja przymierzałem się przez dobre półtora roku Studiowałem charakterystyki, mierzyłem, liczyłem ale po wielu próbnych jazdach odczucie było jasne: V-Strom jakoś mi najlepiej leży, bez ekstazy ale wszystko jakoś gra.
Będziesz miał tylko kłopot codziennie odkręcać te wszystkie złote biżuterie żeby na noc do sejfu… :lol:
Szerokości, bardzo ładny sprzęt! Czolem!



Awatar użytkownika
Voyager
A+B
Posty: 518
Rejestracja: 13 lis 2018, 11:57
Lokalizacja: Polska południowa

Re: Była Biała Dama jest Czarna Suzi

Post autor: Voyager »

Dziękuję za dobre słowa. Z tymi złotymi dodatkami to... No cóż, jestem zagorzałym przeciwnikiem wieśtuningu i najchętniej wszystko miałbym w oryginale, ale... W wieku dojrzałym warto czasami wyjść poza strefę komfortu. Kiedy już niewiele trzeba, a jeszcze sporo można;). Wrogowie w większości już zakopani, a przyjaciele uszanowani. Nie ukrywam też, że żona i córka, znając mój konserwatyzm, motywowały mnie do odrobiny szaleństwa. I tak, nie wykluczam złotego D.I.D. gdy łańcuch się skończy ;).
A nieco poważniej, to z opisem moto czekałem, aż docieranie się skończy, bo chciałem też i o tym kilka słów napisać oraz zdobyć materiał do porównań obu nowych egzemplarzy.
Poza tym najchętniej to bym poprzedniczki nie zmieniał, ale cóż, takie życie.
I oczywiście, sejfik już zainstalowany, a po powrocie z lanserki biżuteria trafia do niego. Safety first!
Z felgami za dużo bawił się nie będę, bo złote też przez błoto przebija! Już sprawdziłem.
Ocena: 5.88235%


Romet Kadet -> Romet Ogar 200 -> Junak 901 -> Honda Varadero 125 -> Suzuki V-Strom DL650XT L8 -> Suzuki V-Strom DL650XT M0

Awatar użytkownika
trombel
A+B
Posty: 581
Rejestracja: 30 gru 2020, 21:09
Lokalizacja: KOS

Re: Była Biała Dama jest Czarna Suzi

Post autor: trombel »

Piękniuchny. Można wiedzieć po ile teraz nówka 650 chodzi?


Suzuki DL650A L2 Metallic Fox Orange

Awatar użytkownika
Voyager
A+B
Posty: 518
Rejestracja: 13 lis 2018, 11:57
Lokalizacja: Polska południowa

Re: Była Biała Dama jest Czarna Suzi

Post autor: Voyager »

Na teraz to nówka XT 38.500, nówka A 37.500. Dałem trochę mniej, ale ja kupowałem jeszcze w zeszłym roku model M0 (czyli 2020).


Romet Kadet -> Romet Ogar 200 -> Junak 901 -> Honda Varadero 125 -> Suzuki V-Strom DL650XT L8 -> Suzuki V-Strom DL650XT M0

Awatar użytkownika
trombel
A+B
Posty: 581
Rejestracja: 30 gru 2020, 21:09
Lokalizacja: KOS

Re: Była Biała Dama jest Czarna Suzi

Post autor: trombel »

Voyager pisze:
08 kwie 2021, 23:18
Na teraz to nówka XT 38.500, nówka A 37.500. Dałem trochę mniej, ale ja kupowałem jeszcze w zeszłym roku model M0 (czyli 2020).
Nic..trza zacząć zbierać :D


Suzuki DL650A L2 Metallic Fox Orange

Awatar użytkownika
PiotrEm
A+B+C
Posty: 1545
Rejestracja: 25 kwie 2020, 23:14
Lokalizacja: Warszawa

Re: Była Biała Dama jest Czarna Suzi

Post autor: PiotrEm »

Co to za logo na bokach baku, naklejki na kolana? U mnie po 7 tys. już widać zmatowienie (spodnie tekstylne), i tak się zastanawiam, czy olać, czy zaklejać, póki nie jest za późno.


Czarny DL650XT M0 na Au-felgach

Awatar użytkownika
Voyager
A+B
Posty: 518
Rejestracja: 13 lis 2018, 11:57
Lokalizacja: Polska południowa

Re: Była Biała Dama jest Czarna Suzi

Post autor: Voyager »

@PiotrEm masz rację, na boki zbiornika paliwa jest naklejona oryginalna, gruba przeźroczysta folia z napisem SUZUKI. Myślę, że jest to konieczne. W przypadku mojej poprzedniej Suzi też nakleiłem, jak się zorientowałem, że ochraniacze zakładane na kolana rysują boki zbiornika paliwa.
Jest jeszcze jedna zaleta. Mam wrażenie, że lepiej trzyma się zbiornik kolanami przy tych foliach. Na gołym lakierze spodnie bardziej się ślizgają, a przy folii mniej. Myślę, że warto. Natomiast nie wiem, czy musi to być oryginalna folia. Sposób jej instalowania jest nieco magiczny i pewnie pozwala na jej usunięcie bez śladów. Przynajmniej tak mi się wydaje.


Romet Kadet -> Romet Ogar 200 -> Junak 901 -> Honda Varadero 125 -> Suzuki V-Strom DL650XT L8 -> Suzuki V-Strom DL650XT M0

Awatar użytkownika
PiotrEm
A+B+C
Posty: 1545
Rejestracja: 25 kwie 2020, 23:14
Lokalizacja: Warszawa

Re: Była Biała Dama jest Czarna Suzi

Post autor: PiotrEm »

Ja się naczytałem w internetach, że naklejanie czegoś na lakier może przynieść więcej szkody niż pożytku (szczególnie po latach, przy wymianie naklejek). Z drugiej strony pytałem dealera o cenę i ta folia jest oficjalna i nie kosztuje fortuny, miałem po nią pojechać jak się ociepli... chyba pora się wybrać. Dzięki ;)


Czarny DL650XT M0 na Au-felgach

Awatar użytkownika
Smerfciamajda
A+B+C+D
Posty: 2420
Rejestracja: 30 paź 2019, 14:39

Była Biała Dama jest Czarna Suzi

Post autor: Smerfciamajda »

Bardzo ładny motocykl, świetnie się prezentuje. Gratuluję!

TRK46 jak chcesz kupić to są rzeczywiście fajne kufry, dojazdy z plecakiem w dłuższe wypady dają pakownosc SUVa. Ale mają dwie wady - pierwsza to szerokość, na dużym DLu to chyba 106 czy 109 cm. Trzeba bardzo uważać bo to już jest kawał motocykla, ale jadąc z plecakiem i mając świadomość tego można po prostu odpuścić wąskie przesmyki.
Drugi problem to żagiel jaki robią te kufry i co za tym idzie spalanie na autostradzie.
Znowu albo zaciskasz zęby albo jedziesz wolniej.
Poza tymi dwoma to wynagradza mina kolegów na wyjeździe jak pakujesz do nich pod Biedeonką 200 piw, 100kg kiełbasy na grila i wagon czipsów.... Uratowałeś zlot. Już nikt się nie śmieje z SUVa


Co do Suzuki to ma najlepszy stosunek ceny do jakości oraz realnych potrzeb przeciętnego motocyklisty. Dostajesz to co jest niezbędne, bez wodotrysków.

Polecam zobaczyć filmik Andrzeja ze Świata Motocykli o DL1050.




Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
Ocena: 5.88235%



Gaspar75
A+B
Posty: 612
Rejestracja: 04 lut 2019, 18:39

Re: Była Biała Dama jest Czarna Suzi

Post autor: Gaspar75 »

@Voyager, naprawdę Suzi prezentuje się jak prawdziwa dama.
Niech maszyna służy Ci dobrze.


Suzuki DL 650 AK8 --> Dl 1000 AL8--> 1050

Awatar użytkownika
staszek_s
A+B+C+D+E
Posty: 3065
Rejestracja: 04 paź 2016, 12:32
Lokalizacja: Radlin, Śląsk

Re: Była Biała Dama jest Czarna Suzi

Post autor: staszek_s »

Gratuluję nowej maszyny, wygląda zacnie! Lubię czytać Twoje opisy, mało komu się chce tak rozpisywać a masz do tego talent. Przydałaby się jakaś relacja z wyprawy, jak już się poprawi covidowo :)
Ocena: 5.88235%


Yamaha Virago 535 > DL 650 AL5 > DL 1000 L9 > R1200GS

ODPOWIEDZ

Wróć do „Nasze Motocykle”