tylny kolektor grzeje się do czerwoności - możliwe przyczyny?

Jak ustawić, naprawić, poprawić, by znowu działało
crocos
A1
Posty: 42
Rejestracja: 13 lis 2019, 00:50
Lokalizacja: DKL

tylny kolektor grzeje się do czerwoności - możliwe przyczyny?

Post autor: crocos »

Witajcie,
sezon w pełni na moje moto stoi rozbabrane od marca a jak już znalazłem parę chwil żeby podłubać to wychodzą problemy...
W kwietniu wytargałem silnik w celu wymiany łańcuszków rozrządu i wyregulowania luzów zaworowych. Pisałem na forum nawet posta w tej sprawie bo miałem wątpliwości co do znaków na tylnych wałkach (lekko się nie zgrywały - ale nie dało się ustawić lepiej). Złożyłem, sprawdziłem zawory (wszystkie luzy w dolnych zakresach normy). Silnik stał na stole dwa miesiące z braku czasu na włożenie ale ostatnio się udało. Siedzi w ramie, wszystko poskładane, zalałem płynami, kręciłem bez odpalania żeby olej wszędzie dotarł, w końcu odpaliłem. Zapalił od razu, troszkę przebierał, troszkę parskał i prychał z przedniego cylindra ale chodzi. Wiadomo po takiej robocie synchronizację muszę zrobić, TPS widzę się rozjechał ale generalnie silnik pracuje. Mam wrażenie, że lekko drży, kiwa się przód-tył. No i mam wrażenie, że troszkę opornie wchodzi na obroty, tzn. kręci się do końca ale raczej był bardziej narowisty po nagłym odkręceniu.
Podciśnienia wyregulowałem troszkę na słuch i na oko (mam jeden wakuometr, wyprowadziłem przewody i przekładałem - wyszło niby po równo, jutro będę miał normalny z dwoma zegarami), TPS wyregulowałem na środkowa kreskę. Dodatkowo uśredniłem trójnikiem ciśnienia dla czujnika ciśnienia. Samodiagnoza nie pokazuje żadnego błędu. Silnik pracuje. Ale jest problem. Tyle kolanko w kilka minut rozgrzewa się do 200 i więcej stopni i zaczyna świecić. Tymczasem przednie łapie jakieś 80~100 stopni...
...i tu liczę na rady doświadczonych i mniej doświadczonych kolegów :)
W czym może być problem? Zbyt uboga mieszanka na tylnym? Jeśli tak to skąd. Wtryskiwacz zaczął lać? Tylna świeca jeszcze dobrze nieokopcona bo jest nowa ale raczej czarna. Podparte zawory? No raczej niemożliwe, sprawdzałem ze sto razy... Ten nieszczęsny rozrząd jednak niewłaściwie ustawiony??? Przestawienie był minimalne i nie dało się ustawić lepiej (ząb w prawo czy w lewo rozjeżdżał znaki). Opóźniony zapłon? Akurat na tylnym wałku wydechowym siedzi czujnik położenia... Myślałem, że może winny jest PCIII - odłączyłem, nic to nie dało.
Jutro po południu zamierzam sprawdzić ciśnienie sprężania, potem ew. zamienić wtryskiwacze miejscami no i nie wiem co dalej (o ile to nie wyjaśni sprawy). Macie jakieś pomysły? Jakiś trop? Proszę o wypowiedzi, liczę na dobre rady, może ktoś z Was miał podobny przypadek albo o takim słyszał?


DL1000 K5

Awatar użytkownika
morhot
A2
Posty: 235
Rejestracja: 18 lut 2019, 13:12
Lokalizacja: Myślenice

Re: tylny kolektor grzeje się do czerwoności - możliwe przyczyny?

Post autor: morhot »

Wysoka temperatura spalin to zwykle wina zbyt ubogiej mieszanki.
W pierwszej kolejności podmieniłbym właśnie wtryskiwacze miejscami. Może jeden jest zapchany, może się przycina?


armatura -> sportowy turystyk -> adventure -> sport + adventure -> adventure :-)
Kawasaki -> Triumph -> Suzuki -> Honda + Triumph -> KTM + Husqvarna

Awatar użytkownika
Centrino
Administrator
Posty: 4507
Rejestracja: 30 wrz 2016, 17:55
Lokalizacja: DLU

Re: tylny kolektor grzeje się do czerwoności - możliwe przyczyny?

Post autor: Centrino »

Stawiam na źle wyregulowane zawory.
Druga sprawa to rozrząd - może być przestawiony
Trzecia sprawa to wtryskiwacz.
Generalnie od wtryskiwacza bym zaczął - choć nie uważam, że to jego wina ale kto wie.
Później sprawdziłbym zawory.


JAWA 350TS -> BMW F650 -> DL650 AK8 -> DL1050XT

Części, akcesoria motocyklowe https://dlmoto.pl/

Graffy
A2
Posty: 209
Rejestracja: 06 gru 2018, 09:33
Lokalizacja: Poznań (okolice)

Re: tylny kolektor grzeje się do czerwoności - możliwe przyczyny?

Post autor: Graffy »

Jak zakładałem nowe łańcuszki to u mnie też nie dało się idealnie ustawić więc raczej TTTM.


DL650 AK7

crocos
A1
Posty: 42
Rejestracja: 13 lis 2019, 00:50
Lokalizacja: DKL

Re: tylny kolektor grzeje się do czerwoności - możliwe przyczyny?

Post autor: crocos »

dzięki za podpowiedzi :)
zacznę od zmierzenia ciśnienia sprężania, jak zawór podparty to wyjdzie od razu...
Przypomniałem sobie właśnie, że urwała mi się szpilka tylnego kolektora, resztka nie chciała się wykręcić, rozwiercenie nie poszło i musiałem rozfrezować trochę otwór, obspawać i gwintowałem na nowo. Wszystko poszło dobrze ale może jakiś wiór aluminiowy wpadł do kanału i zawiesił się na grzybku zaworu? Oczywiście wylot był zabezpieczony ale kto wie...?


DL1000 K5

crocos
A1
Posty: 42
Rejestracja: 13 lis 2019, 00:50
Lokalizacja: DKL

Re: tylny kolektor grzeje się do czerwoności - możliwe przyczyny?

Post autor: crocos »

no dobra, udało się parę rzeczy dziś wyjaśnić:
przede wszystkim zmierzyłem ciśnienie sprężania na tylnym cylindrze. Na zimno i sucho wyszło zdrowe 11,6. Wsadziłem jeszcze do cylindra endoskop i obejrzałem zawory. Dużo nagaru ale pracują normalnie, zamykają się i otwierają jak należy. Zamieniłem miejscami wtryskiwacze, zero efektu. Nadal tylne kolanko czerwone choć trochę więcej zaczął prychać. Zdjąłem pokrywę zaworów, znaki idealnie (w zasadzie minimalnie rozjechany jest leciutko tylko znak na kole pośrednim, na wałkach kreski są idealne - chyba się jakoś ułożyło bo na sucho zaraz po montażu nowych łańcuszków było gorzej). Luzy w normie, na wydechowych luźne 0,20. Ostatnia deska ratunku, bo już nie mam pomysłu to zapłon a ściślej mówiąc świeca / cewka. Niby silnik pracuje równo ale jednak kołysze się przód-tył i słabiej się wkręca. Może iskra słaba albo znika i mieszanka wali w wydech? Założone są nowe świece, stare od razu wywaliłem więc teraz nie mam na podmiankę ale jutro kupię jedną nową i założę na tył. Chciałem jeszcze dziś zamienić świece miejscami ale nie chciało mi się już chłodnicy zwalać więc jutro ostatecznie mam nadzieję pokonać problem... dobrze kombinuję? Co jeszcze wziąć pod uwagę?


DL1000 K5

Awatar użytkownika
Struna
A+B+C+D+E+T
Posty: 5214
Rejestracja: 08 sie 2017, 15:26
Lokalizacja: Skawina/Kraków
Kontakt:

Re: tylny kolektor grzeje się do czerwoności - możliwe przyczyny?

Post autor: Struna »

Nie jestem pewien czy w V-stromie tak się da, ale np. w silniku V2 hondy da się ustawić rozrząd na tylnym baniaku do znaku przedniego i moto odpala, chodzi całkiem ok ale właśnie grzeje tylko wydech a nie generuje należytej mocy - może to również taki przypadek.
Ocena: 11.76471%


DL 650 AK7, Honda VTR 1000F, Tekken 125->250, DRZ 400S - http://www.gcstuning.pl

crocos
A1
Posty: 42
Rejestracja: 13 lis 2019, 00:50
Lokalizacja: DKL

Re: tylny kolektor grzeje się do czerwoności - możliwe przyczyny?

Post autor: crocos »

kurcze Struna, dałeś mi do myślenia... Na magnecie są dwa znaki: RT i FT, przesunięte o rozwidlenie więc oznaczają GMP tylnego i przedniego cylindra. Jednak serwisówka w temacie ustawiania rozrządu odnosi się tylko do FT więc ustawiłem zgodnie z nią. Myślę jednak, że chyba znalazłem przyczynę i faktycznie jest nią niewłaściwe ustawienie wałków na tylnym. Serwisówka w mylący sposób opisuje procedurę ustawiania tyłu bo niby wszystko po kolei ale na końcu rysunek podsumowujący jest mylący. Jutro od rana sprawdzam i jak będzie dobrze to oczywiście się pochwalę.


DL1000 K5

Awatar użytkownika
Centrino
Administrator
Posty: 4507
Rejestracja: 30 wrz 2016, 17:55
Lokalizacja: DLU

Re: tylny kolektor grzeje się do czerwoności - możliwe przyczyny?

Post autor: Centrino »

Serwisówka serwisówką ale masz na forum poradnik jak ustawić rozrząd.


JAWA 350TS -> BMW F650 -> DL650 AK8 -> DL1050XT

Części, akcesoria motocyklowe https://dlmoto.pl/

crocos
A1
Posty: 42
Rejestracja: 13 lis 2019, 00:50
Lokalizacja: DKL

Re: tylny kolektor grzeje się do czerwoności - możliwe przyczyny?

Post autor: crocos »

na forum nie ma opisu wymiany i ustawienia rozrządu w dużym. W każdym razie nie znalazłem. Ale nic to.
Sytuacja opanowana. Popełniłem błąd przy tylnym cylindrze. W dużym ustawienie ma jakby dwa etapy, najpierw trzeba założyć łańcuszki na koła pośrednie i ustawić koła na znaki a dopiero w następnej kolejności zakładamy wałki. Przy czym na pierwszym zakładamy od razu a na drugim po wykonaniu jednego obrotu wału - wtedy koło pośrednie się obróci o 180* i znaku już nie widać czyli robimy trochę "w ciemno". Oczywiście nie do końca bo przecież mamy ustawiony GMP przedniego na magnecie. Ja mając silnik na stole, złożyłem najpierw pierwszy, po kilku dniach wróciłem do drugiego i zapomniałem o zasadzie ustawiając koło pośrednie drugiego na znaki. Wyszło więc, że wałki tylnego garnka założyłem o 180* obrócone... Oczywiście sprawdziłem czy nie ma kolizji, kręciłem i uznałem, że jest OK. Co dziwne silnik jednak odpalał i to od pierwszego strzału. Po dzisiejszej korekcie (szczęście, że nie musiałem wyciągać znów silnika z ramy) moto chodzi jak diabeł. Synchro zrobione, TPS poprawiony, podłączyłem PCIII i choć jeszcze nie jeździłem to już widzę, że strach zakręcić tak szybko wstaje :) A najlepsze w tym wszystkim jest, że - jak ktoś już tu gdzieś kiedyś pisał - V2 w Suzuki nie musi chodzić jakby wiadro nakrętek ktoś do niego wsypał... Teraz chodzi mięciutko i cichutko, żadnych stuków i jęków. Wyciągnięte łańcuszki jednak miały w tym swój udział... Gdyby ktoś miał pytania ws. tysiąca - służę pomocą. Zdążyłem już trochę poznać to moto... i dziękuję za wszystkie rady i pomysły :)
Ocena: 11.76471%


DL1000 K5

ODPOWIEDZ

Wróć do „Warsztat”