Kufry, a wygoda jazdy

Wszystko o bagażu i wszelkich udogodnieniach dla turystyki.
Awatar użytkownika
Struna
A+B+C+D+E+T
Posty: 5219
Rejestracja: 08 sie 2017, 15:26
Lokalizacja: Skawina/Kraków
Kontakt:

Re: Kufry, a wygoda jazdy

Post autor: Struna »

Co innego wozić powietrze, a co innego korzystać z nich ;)


DL 650 AK7, Honda VTR 1000F, Tekken 125->250, DRZ 400S - http://www.gcstuning.pl

Awatar użytkownika
Old Donkey
A+B+C
Posty: 1825
Rejestracja: 05 maja 2018, 13:53
Lokalizacja: Katowice

Re: Kufry, a wygoda jazdy

Post autor: Old Donkey »

Niektóre” typy” co latają po mieście wokół komina z 3 kuframi to np. do bocznych zakupy pod Lidlem ;) pakują, centralny za mało. A nawet jeżeli te „typy” chcą wozić tylko powietrze no to co ? Tolerancja trudna sztuka :D



merc
A
Posty: 418
Rejestracja: 05 paź 2016, 21:24

Re: Kufry, a wygoda jazdy

Post autor: merc »

Rommel pisze:
06 paź 2021, 15:05
merc pisze:
06 paź 2021, 14:47
Rommel pisze:
06 paź 2021, 13:45
Poczujesz przy wiekszych predkosciach z pewnoscia lekkie shimmy - nie polecam puszczac kierownicy powyzej 140-160 km/h :D

Mam 3 kufry givi trekker outback ( centralny 42l , boczne 37 i 48 ) i jeszcze nigdy nie miałem żadnego wężykowania , nawet przy prędkości 150+.
Czyli jak puszcisz kierownice przy 150, to nie ma zadnych drgan, i jedzie jak po sznurku?

Masz Gopro i mozesz mi to nagrac z wypakowanymi kuframi? :D No i wydaje mi sie ze ten Outback 58 litrow tak wysoko (u mnie jeszcze podniesiony) powoduje najwieksze opory.
Mam gopro , ale w tym roku to już raczej kufrów nie będę używał .
Po jaką cholerę puszczać kierownicę podczas jazdy?
Dl 650 mocno hamuje silnikiem , więc jak puszczę kierę to automatycznie zacznie mocno zwalniać i wtedy mogą być jakieś drgania na kierownicy.


DL 650 XT 2016 i honda CB 1300 2013

Awatar użytkownika
Rommel
A+B+C
Posty: 1195
Rejestracja: 04 paź 2020, 23:37
Lokalizacja: Bristol (UK)

Re: Kufry, a wygoda jazdy

Post autor: Rommel »

@Struna, pamietaj ze jest czesc ludzi tak atechnicznych, ze jak ktos im cos przypial w serwisie, to oni tego nie ruszaja, bo moga spier***** jak sami twierdza. Znam takich ;)

Nie ukrywam ze kufry czesciowo tez poprawiaja bezpieczenstwo - tutaj na fotce wymuszenie pierwszenstwa ktore mialem w 2013 roku bodajze. Przetoczylem sie przez ramie i otrzepalem, uszkodzeniu ulegly kufry i gmol - gosc wjechal mi w lewy bok na lewoskrecie (myslal ze zdaze), predkosc rzedu 30/40 km/h i on praktycznie mnie traknal. Nie chcialbym dostac w noge autem, juz raz dostalem na Bandicie, i moje kolano pamieta to do dzisiaj. No i do tego uszkodzenia motocykla byly znikome, bo gmole dostalem nowe, tak samo jak i kufry, a tak to by bylo sporo czesci porysowanych.
Załączniki
57109864_2774819192742369_2507721770799202304_n.jpg
57109864_2774819192742369_2507721770799202304_n.jpg (212.73 KiB) Przejrzano 1695 razy
Ostatnio zmieniony 06 paź 2021, 16:35 przez Rommel, łącznie zmieniany 1 raz.
Ocena: 5.88235%


"I am the Flying Spaghetti Monster. Thou shalt have no other monsters before Me. (Afterwards is OK; just use protection.) The only Monster who deserves capitalization is Me! Other monsters are false monsters, undeserving of capitalization."

Awatar użytkownika
Rommel
A+B+C
Posty: 1195
Rejestracja: 04 paź 2020, 23:37
Lokalizacja: Bristol (UK)

Re: Kufry, a wygoda jazdy

Post autor: Rommel »

merc pisze:
06 paź 2021, 16:24
Po jaką cholerę puszczać kierownicę podczas jazdy?
Czesto jade na tempomacie mechanicznym, i kiery nie trzymam, a nogi mam wywalone na gmole. Ale wiadomo - nie z kuframi czy pasazerem.


"I am the Flying Spaghetti Monster. Thou shalt have no other monsters before Me. (Afterwards is OK; just use protection.) The only Monster who deserves capitalization is Me! Other monsters are false monsters, undeserving of capitalization."

zodi
AM
Posty: 18
Rejestracja: 20 wrz 2021, 17:36

Re: Kufry, a wygoda jazdy

Post autor: zodi »

Szerokość tego trk 52 60cm więc chyba wezmę 50cm i trochę mniejsze. A boczny stelaż sam do szybkiego demontażu i tylko na dalsze drogi.
Gigi z tymi aluminiowymi wkładkami. 42 centralny i po 33 boczne.
Pewnie muszę sam popróbować a widzę że ten zestaw jest popularny więc chyba ok.


WSK 125 > Romet zxt 125 > dl 650 xt

Awatar użytkownika
Smerfciamajda
A+B+C+D
Posty: 2451
Rejestracja: 30 paź 2019, 14:39

Kufry, a wygoda jazdy

Post autor: Smerfciamajda »

Ja napisałem ze nie rozumiem, a nie że nie toleruję.
Czytanie ze zrozumieniem trudna sztuka.
Ocena: 5.88235%



Awatar użytkownika
Struna
A+B+C+D+E+T
Posty: 5219
Rejestracja: 08 sie 2017, 15:26
Lokalizacja: Skawina/Kraków
Kontakt:

Re: Kufry, a wygoda jazdy

Post autor: Struna »

Rommel pisze:
06 paź 2021, 16:29
Nie ukrywam ze kufry czesciowo tez poprawiaja bezpieczenstwo - tutaj na fotce wymuszenie pierwszenstwa ktore mialem w 2013 roku bodajze. Przetoczylem sie przez ramie i otrzepalem, uszkodzeniu ulegly kufry i gmol - gosc wjechal mi w lewy bok na lewoskrecie (myslal ze zdaze), predkosc rzedu 30/40 km/h i on praktycznie mnie traknal. Nie chcialbym dostac w noge autem, juz raz dostalem na Bandicie, i moje kolano pamieta to do dzisiaj. No i do tego uszkodzenia motocykla byly znikome, bo gmole dostalem nowe, tak samo jak i kufry, a tak to by bylo sporo czesci porysowanych.
I tak, i nie - zależy od sytuacji.
Koledze kufer ( ale aluminiowy ) przy glebie pogruchotał kostkę.


DL 650 AK7, Honda VTR 1000F, Tekken 125->250, DRZ 400S - http://www.gcstuning.pl

Awatar użytkownika
Rommel
A+B+C
Posty: 1195
Rejestracja: 04 paź 2020, 23:37
Lokalizacja: Bristol (UK)

Re: Kufry, a wygoda jazdy

Post autor: Rommel »

Jak on to osiagnal? Jechal na wstecznym?


"I am the Flying Spaghetti Monster. Thou shalt have no other monsters before Me. (Afterwards is OK; just use protection.) The only Monster who deserves capitalization is Me! Other monsters are false monsters, undeserving of capitalization."

Online
prebenny
A+B+C
Posty: 1636
Rejestracja: 05 lut 2017, 19:58
Lokalizacja: Poznań

Re: Kufry, a wygoda jazdy

Post autor: prebenny »

Ja jak wyjeżdżałem z 'kempingu' też dostałem strzała w nogę z kufra. Musiałem się delikatnie 'odbić' więc noga wystawiona i kufer ją zagarnął.
Tyle farta, że noga była już w powietrzu więc skończyło się na siniaku. Teraz zdecydowanie wolę sakwy.


null

haqqax
A2
Posty: 229
Rejestracja: 05 sie 2019, 17:48

Re: Kufry, a wygoda jazdy

Post autor: haqqax »

Ja chyba nie polubilem kufrow bocznych.

Raz mialem je na dluzszym wyjezdzie, i moze ze dwa razy na dojazdach na dzialke. Czesciej jezdzilem bez nich i przy przeciskaniu sie zapominam o nich w korku - raz przez to zahaczylem o ciezarowke. Jak sa wypakowane to wniesc je gdzies po schodach tez nie jest zbyt wygodnie, w pokoju w hotelu zabieraja miejsce.

Na krotki wyjazd na dzialke biore teraz tylko kufer centralny - do miasta kufer centralny jest mega wygodny.

Na ostatni dluzszy wyjazd kufrow juz nie bralem - tylko torbe cenralna i dodatkowy maly plecak zeby miec z czym chodzic po miescie, ktory owinalem pokrowcem od moto i przypialem pajakiem. IMHO to bylo wygodniejsze od kufrow i chyba tego bede sie juz trzymal. Zostawialem tona moto bez nadzoru, na razie jeszcze nie bylem okradziony.

W ostatnim wypadku torba mi sie porwala i jak juz uzupelnie wieksze szkody (naprawa motop, kask itd.) to mam zamiar sprawdzic czy rogal da sie jakos ulozyc na moto bez odpinania stelazy od kufrow bocznych. Jesli sie da, to torbe centralna zastapie rogalem. Po tych doswiadczeniach z kuframi stracilem tez zapal do sakw bocznych. Mam teraz teorie, ze rogal bedzie najwygodniejszy, ale jeszcze nie mialem rogala, wiec nie wiem na pewno.


Daelim Daystar ==> Suzuki DL650 XAL2018

Awatar użytkownika
Rommel
A+B+C
Posty: 1195
Rejestracja: 04 paź 2020, 23:37
Lokalizacja: Bristol (UK)

Re: Kufry, a wygoda jazdy

Post autor: Rommel »

haqqax pisze:
13 paź 2021, 14:33
Zostawialem tona moto bez nadzoru, na razie jeszcze nie bylem okradziony.
trzymamy kciuki - w Zakopanym jak bylem ostatni raz kolega jak wrocil mial odciete torby - nozem do pasow to musialo pojsc moment. Na szczescie lupem padly tylko i wylacznie ciuchy i jakies drobiazgi. Na moje torby nikt sie wtedy nie pokusil (bandit wygladal biednie moze?).


"I am the Flying Spaghetti Monster. Thou shalt have no other monsters before Me. (Afterwards is OK; just use protection.) The only Monster who deserves capitalization is Me! Other monsters are false monsters, undeserving of capitalization."

Awatar użytkownika
staszek_s
A+B+C+D+E
Posty: 3076
Rejestracja: 04 paź 2016, 12:32
Lokalizacja: Radlin, Śląsk

Re: Kufry, a wygoda jazdy

Post autor: staszek_s »

Jak ktoś jeździ sam albo z plecakiem na jedną noc w hotelu to zupełnie inne sytuacja niż jazda na dłużej we dwie osoby, wtedy kufry boczne są koniecznością. Dość dobrym kompromisem są boczne aluminiowe 2*37 litrów Kappy, są mniej więcej tak szerokie na moim tysiącu jak kierownica czyli wielkiej straty mobilności nie ma. Gorzej w starszych rocznikach, gdzie kufer jest obok tłumika, wtedy jest szerzej.


Yamaha Virago 535 > DL 650 AL5 > DL 1000 L9 > R1200GS

ODPOWIEDZ

Wróć do „Turystyka, Bagaż”