Napęd v strom 1000
Re: Napęd v strom 1000
spoko , szlifuj jeśli uważasz, że jest to ok . Ja na wakacje z perspektywą zrobienia np. 7-8 tysięcy kilometrów, nie swojo bym się czuł jadąc na łańcuchu traktowanym wcześniej szlifierką kątową
.... ->DL650 2009 -> DL 1000 2016
Re: Napęd v strom 1000
Spoko, są różne szkoły. Ja sobie ułatwiam życie. Robię średnio 12 tysięcy w sezonie i objeżdżam bez problemów. Sprawdzone
Re: Napęd v strom 1000
A chociażby przegrzanie ogniwa podczas szlifowania itp. Teoretyzuje w tym momencie, ale szlifowanie nie pozostaje najpewniej bez wpływu na stan łańcucha. Tak jak napisałem wczesniej- ja , jeśli łańcuch ma być dalej użytkowany to tylko rozkucie . Ale jak stryjenka uważa , można pewnie szlifować

.... ->DL650 2009 -> DL 1000 2016
Re: Napęd v strom 1000
No niby tak ale jak widzisz did pokazuje 116 w niektórych przypadkach 120 a Afam 120
Re: Napęd v strom 1000
Instrukcja fabryczna DL1000 podaje dokładnie ile zębów w zębatkach i ile ogniw w łańcuchu. Trzeba najpierw tam zajrzeć i po problemie


Re: Napęd v strom 1000
Staremu łańcuchowi który rozdzielamy jest obojętne czy zostanie elegancko rozkuty, czy brutalnie oszlifowany - bo i tak z hukiem kończy w wiadrze ze złomemblublu1 pisze: ↑20 sty 2022, 20:14A chociażby przegrzanie ogniwa podczas szlifowania itp. Teoretyzuje w tym momencie, ale szlifowanie nie pozostaje najpewniej bez wpływu na stan łańcucha. Tak jak napisałem wczesniej- ja , jeśli łańcuch ma być dalej użytkowany to tylko rozkucie . Ale jak stryjenka uważa , można pewnie szlifować. Tylko jest jeszcze jedno pytanie - jeśli ma to być potem zakute ( najpewniej nie na imadle i przy pomocy młotka ) zakuwarką , to po co narażać kondycje łańcucha szlifierką jak można po bożemu rozkuć odpowiednim narzędziem ( zakuwarką, które potem zakuje ogniwo )?

Re: Napęd v strom 1000
No właśnie kolego - teoretyzujesz i doszukujesz się nie wiadomo czego w zupełnie normalnych praktykach.
To nie łańcuszek od rowerka żeby się męczyć z rozkuwaniem - szczególnie fabrycznie zagniecionych ogniw.
Ale jak sam zauważyłeś - jak stryjenka uważa

Skoro się lubisz męczyć i robić pod górkę, to śmiało

- Ocena: 5.88235%
DL 650 AK7, DRZ 400S - http://www.gcstuning.pl
Re: Napęd v strom 1000
Mnie rozkuwanie łańcucha zajmuje mniej czasu , niż rozcinanie - nie mówiąc już o szlifowaniu z jako taką dokładnością , żeby nie uszkodzić nowego łańcucha. Wiec nie wiem w czym jest problem żeby rozkuć nawet fabryczne ogniwo. Dziś zrobiłem eksperyment na potrzeby tego forum - od momentu podjęcia z półki pudełka z zakuwarką , zmontowania jej i rozkucia fabrycznego ogniwa ( na starym łańcuchu ) - cala operacja zajeła mi niecałe 5 ( słownie : pięć ) minut



.... ->DL650 2009 -> DL 1000 2016
Re: Napęd v strom 1000
A tak woogole to proponuje potrenować rozkuwanie , bo łatwiej na wyjazd zabrać zakuwarke niż szlifierkę . Oczywiście na wypadek awarii 

.... ->DL650 2009 -> DL 1000 2016
Re: Napęd v strom 1000
Jeden lubi ogórki, drugi ogrodnika córki.
Lubisz rozkuwać - spoko. To jak najbardziej poprawna ( ale nie jedyna ) metoda.
Po prostu nie twórz mitu, jakoby szlifowanie miało cokolwiek popsuć - o to tylko chodzi.
Lubisz rozkuwać - spoko. To jak najbardziej poprawna ( ale nie jedyna ) metoda.
Po prostu nie twórz mitu, jakoby szlifowanie miało cokolwiek popsuć - o to tylko chodzi.
DL 650 AK7, DRZ 400S - http://www.gcstuning.pl
Re: Napęd v strom 1000
Serio?? Wozisz ze sobą rozkuwarkę? Łańcuch , zębatki i papierową wersję manuala też?


Jeśli piszesz cyt: nie szlifować bo mozna coś zepsuć, równie dobrze można radzić: nie naprawiać samemu bo można coś zepsuć, oddac do serwisu. Tam przyjdzie mechanik weźmie szlifierkę.....

Re: Napęd v strom 1000
Zgodzę się z Tobą jak najbardziej . Dziwi mnie tylko to , że mając zakuwarke ( a co za tym idzie rozkuwarke) komukolwiek chce się szlifować ogniwo łańcucha ....i tylko tyle , albo aż tyle
.... ->DL650 2009 -> DL 1000 2016
Re: Napęd v strom 1000
Kolego , nie wiem jak daleko jeździsz i czy w ogóle wybierasz się gdzieś dalej ale .... ja na dalsze wyjazdy wolę mieć ze sobą zakuwarke ( która zajmuje tyle miejsca co mały smartfon ) , może Cię to zdziwi ale biorę też ze sobą gumowy wężyk i trytytki ... Ty pewnie nie bierzesz nic , bo przecież masz przygotowany motocykl , no i jest to V strom ....Matwiej pisze: ↑21 sty 2022, 21:04Serio?? Wozisz ze sobą rozkuwarkę? Łańcuch , zębatki i papierową wersję manuala też?Powiem Ci, że mnie zaskoczyłeś. Ja przygotowuję sprzet przed trasą tak, żebym nie musial się w drodze martwić. I jeszcze jak dotad mnie nie zawiódł. Dlatego jeżdżę vstromem
.
Jeśli piszesz cyt: nie szlifować bo mozna coś zepsuć, równie dobrze można radzić: nie naprawiać samemu bo można coś zepsuć, oddac do serwisu. Tam przyjdzie mechanik weźmie szlifierkę.....![]()
.... ->DL650 2009 -> DL 1000 2016
Re: Napęd v strom 1000
Są różne konstrukcje, ja np mam świetną zakuwarkę od @Suszny ale jest ona tylko zakuwarką.
Mam też taki uniwersalny zestaw do zakuwania/rozkuwania, ale nie jakichś górnych lotów i rozkucie tym łańcucha bez szlifowania jest po prostu średnie. Szkoda się z tym bujać, dlatego też ułatwiam sprawę szlifierką, co generalnie jest bardzo powszechną praktyką.
DL 650 AK7, DRZ 400S - http://www.gcstuning.pl
Re: Napęd v strom 1000
Ja mam Jonnesway-a zestaw do rozkuwania i skuwania łańcuchów motocyklowych i rowerowych . Robi robotę, bez wysiłku skuwa i rozkuwa łańcuch, dlatego też nie używam przy rozkuwaniu szlifierki. Wszystko zależy od sprzętu
.... ->DL650 2009 -> DL 1000 2016
Re: Napęd v strom 1000
Niewątpliwie dobre narzędzia robią robotę, ale w serwisach najczęściej też szlifują 

DL 650 AK7, DRZ 400S - http://www.gcstuning.pl
Re: Napęd v strom 1000
Wyjaśnię Ci. Jeżdżę daleko i na długo. Zabieram trytytki, wężyk, i silver tape też polecam bo sie przydaje. Inne ratujace sytuacje rzeczy też. Nie musiałem nigdy rozkuwać łańcucha w drodze. Zastanawiam się w jaki sposób rozkuwarka ratuje Cię w drodze, że czujesz sie z nią pewniej? W razie awarii gdzieś np: w lesie czy na asfalcie użyjesz jej i co? Nadal stoisz - tylko z rozkutym łańcuchem. Moje pytanie czy wozisz ze sobą też zapasowy lańcuch, bylo podyktowane moim doswiadczeniem. Uczę się od innych podróznikow. Powiedz ile razy w czasie Twoich wyjazdow użyłeś tej rozkuwarki, bo może powinienem o tym pomyśleć? Trzebaby zrobić trase ponad 20 tys km żeby wystąpiła taka konieczność.blublu1 pisze: ↑22 sty 2022, 07:13Kolego , nie wiem jak daleko jeździsz i czy w ogóle wybierasz się gdzieś dalej ale .... ja na dalsze wyjazdy wolę mieć ze sobą zakuwarke ( która zajmuje tyle miejsca co mały smartfon ) , może Cię to zdziwi ale biorę też ze sobą gumowy wężyk i trytytki ... Ty pewnie nie bierzesz nic , bo przecież masz przygotowany motocykl , no i jest to V strom ....Matwiej pisze: ↑21 sty 2022, 21:04Serio?? Wozisz ze sobą rozkuwarkę? Łańcuch , zębatki i papierową wersję manuala też?Powiem Ci, że mnie zaskoczyłeś. Ja przygotowuję sprzet przed trasą tak, żebym nie musial się w drodze martwić. I jeszcze jak dotad mnie nie zawiódł. Dlatego jeżdżę vstromem
.
Jeśli piszesz cyt: nie szlifować bo mozna coś zepsuć, równie dobrze można radzić: nie naprawiać samemu bo można coś zepsuć, oddac do serwisu. Tam przyjdzie mechanik weźmie szlifierkę.....![]()
Wożą ludzie rożne rzeczy ze sobą np. pluszowe misie

Jestem też bardziej doświadczonym mechanikiem niż myślisz. Potrafię tak przygotować motocykl żeby nie myśleć o napedzie w drodze. Cała obsługa to smarowanie.
- Ocena: 5.88235%
Re: Napęd v strom 1000
Koledzy potwierdźcie/przpomnijcie proszę momenty dokręcania (dotyczy DL 1000 XT 2017r.)
Zębatka zdawcza - 115 Nm
Zębatka tylna - 60 Nm
Zębatka zdawcza - 115 Nm
Zębatka tylna - 60 Nm
Posiadacz:DL 1000 XT 2017, MZ ES 250/2, WSK M06 B3, Komar 2, Ogar 200, Simson SR 50 C, SACHS Vinora.