BMW R1250 GS Adventure

Miejsce do pogaduszek i dzielenia się doświadczeniem o motocyklach innych niż V-Strom.
Xj6
A+B
Posty: 532
Rejestracja: 29 paź 2022, 12:23

Re: BMW R1250 GS Adventure

Post autor: Xj6 »

prostyelektryk pisze:
18 kwie 2023, 12:57
Wątek przeczytałem i mogę tylko potwierdzić.
BMW jest po prostu lepszym motocyklem niż duży v-strom. Po przyzwyczajeniu się do kilku specyficznym cech, człowiek nie wyobraża sobie już powrotu.
Żal to pisać ale v-strom 1050 z cenę 65-70 tysięcy jest zbyt drogi w porównaniu do R1250GS.
Wiem, że można skonfigurować GS-a za ponad 100k ale rzeczy takie jak doświetlanie zakrętów, system bezkluczykowy, integracja z telefonem, wreszcie bezobsługowy wał są w suzuki niedostępne za żadne pieniądze.
To co ja lubię w motocyklach to przyspieszenia bez kręcenia silnika a 143Nm vs 100Nm to przepaść.
Niemniej jednak DL-a zawsze będę milo wspominał jako pierwszy motocykl kupiony w salonie.
Taka przepaść jak między 1250 gs a np. Multistrada v4 czy ktm 1290. Gs w tyle zostanie na każdym biegu.


Kawasaki ER5, Yamaha XJ6, Suzuki V-Strom 1050XT

Awatar użytkownika
biblo
A+B+C
Posty: 1290
Rejestracja: 27 wrz 2016, 22:50
Lokalizacja: W-wa

Re: BMW R1250 GS Adventure

Post autor: biblo »

Król jest tylko jeden :)


Pozdrawiam,
Jacek

______________________________________________
|Sportster IRON 883™|DL650AK8|Triumph Tiger Explorer XC + Honda Forza 350|

Forum powinno być jak Media Markt...

Awatar użytkownika
crimson
A+B+C+D+E+T
Posty: 3758
Rejestracja: 27 wrz 2017, 14:19
Lokalizacja: Kraków i okolice

Re: BMW R1250 GS Adventure

Post autor: crimson »

biblo pisze:
18 kwie 2023, 17:00
Król jest tylko jeden :)
Może i tak, ale Królowa jest na pewno tylko jedna :)
Ocena: 11.76471%


DL 650 AL6 --> CRF 1100 ATAS

Awatar użytkownika
lukas76
A+B+C+D+E+T
Posty: 4459
Rejestracja: 10 mar 2019, 21:40
Lokalizacja: Bielsko-Biała/Zwiesel
Kontakt:

Re: BMW R1250 GS Adventure

Post autor: lukas76 »

Dziś usiadłem na motku, pojechałem na przegląd.pare km wpadl.Mordka się cieszy 🙂


Ponowne przyjęcie do Mniejszości Niemieckiej 🤣
BMWał
[media]https://www.dampfbier.de/[/media]

Online
Awatar użytkownika
Remol71
A+B
Posty: 662
Rejestracja: 04 paź 2016, 15:24

Re: BMW R1250 GS Adventure

Post autor: Remol71 »

Takie trendy mody. Patrząc na to z punktu widzenia konstrukcji, to duży GS jest przedwojenną koncepcją motocykla ubraną w nowoczesny marketing. Ilość akcji serwisowych włącznie z wymianą mitycznego wału przeraża. Konstrukcja silnika zupełnie od czapy. Te cycki z boku to kompletna porażka. Oczywiście na bulwarach nic im nie grozi :D Przednie zawieszenie to archaizm z "nowoczesną" nazwą. Oczywiście, do wszystkiego można się przyzwyczaić i chwalić na każdym forum. Do mnie to nie przemawia. Rozważałem, zastanawiałem się ale tylko przez chwilę, nie nabiorę się na to. W moim przypadku jeśli kiedyś będę sprzedawał 1050XT to przejdę na skrzynię DCT. Tak z lenistwa i wygody, choć przyznam, że wizualnie AT nie za bardzo mi się podoba.


1050 XT

Awatar użytkownika
motostopem
A2
Posty: 213
Rejestracja: 06 gru 2022, 09:03

Re: BMW R1250 GS Adventure

Post autor: motostopem »

Xj6 pisze:
18 kwie 2023, 16:35
prostyelektryk pisze:
18 kwie 2023, 12:57
Wątek przeczytałem i mogę tylko potwierdzić.
BMW jest po prostu lepszym motocyklem niż duży v-strom. Po przyzwyczajeniu się do kilku specyficznym cech, człowiek nie wyobraża sobie już powrotu.
Żal to pisać ale v-strom 1050 z cenę 65-70 tysięcy jest zbyt drogi w porównaniu do R1250GS.
Wiem, że można skonfigurować GS-a za ponad 100k ale rzeczy takie jak doświetlanie zakrętów, system bezkluczykowy, integracja z telefonem, wreszcie bezobsługowy wał są w suzuki niedostępne za żadne pieniądze.
To co ja lubię w motocyklach to przyspieszenia bez kręcenia silnika a 143Nm vs 100Nm to przepaść.
Niemniej jednak DL-a zawsze będę milo wspominał jako pierwszy motocykl kupiony w salonie.
Taka przepaść jak między 1250 gs a np. Multistrada v4 czy ktm 1290. Gs w tyle zostanie na każdym biegu.
Może i zostaje, ale jakim kosztem - wymiany opon co pare tys km i spalaniem 2x większym w takiej Multistradzie?


Najczęściej w roli głównej DL650 :arrow:
https://www.youtube.com/channel/UCpp6Ux ... irmation=1

delirium
A+B+C
Posty: 1219
Rejestracja: 16 sie 2021, 20:46

Re: BMW R1250 GS Adventure

Post autor: delirium »

dla mnie duży GS odpada z 4 technicznych względów - wał kardana, pojedyńczy wahacz, przednie zawieszenie telelever i cycki z dołu. Generalnie cycki maja swoje też zalety bo środek ciezkoćci nisko i sie składa moto jak messerschmitt ale między dwie sosny już nie wjade :)

Niezawodność to już inna historia.



prostyelektryk
A1
Posty: 58
Rejestracja: 18 kwie 2023, 11:20

Re: BMW R1250 GS Adventure

Post autor: prostyelektryk »

Xj6 pisze:
18 kwie 2023, 16:35
prostyelektryk pisze:
18 kwie 2023, 12:57
Wątek przeczytałem i mogę tylko potwierdzić.
BMW jest po prostu lepszym motocyklem niż duży v-strom.
(...)
Taka przepaść jak między 1250 gs a np. Multistrada v4 czy ktm 1290. Gs w tyle zostanie na każdym biegu.
Nie sprawdzałem ale pewno właśnie tak jest.
KTM 1290 czy multistrada są wyraźnie mocniejsze, chyba i lżejsze, mają bardziej sportowe zawieszenia itp. Zasłyszana opinia dot. KTM jest taka, że źle się tym jeździ powoli.

Nie wiem ile pali Multistrada czy KTM. 6-7 litrów?
Duży GS pokazuje między 4,5 - 5 litrów/100km. Jadąc spokojnie kiedyś miałem na dłuższym dystansie 3,7 l/100km.

Mi tam nigdy mocy nie brakowało, nawet na 125-tce. Cenię sobie za to moment obrotowy na niskich obrotach czyli reakcja na odkręceni gazu a tu GS nie ma się czego wstydzić
Ostatnio zmieniony 18 kwie 2023, 19:25 przez prostyelektryk, łącznie zmieniany 1 raz.



prostyelektryk
A1
Posty: 58
Rejestracja: 18 kwie 2023, 11:20

Re: BMW R1250 GS Adventure

Post autor: prostyelektryk »

delirium pisze:
18 kwie 2023, 18:48
dla mnie duży GS odpada z 4 technicznych względów - wał kardana, pojedyńczy wahacz, przednie zawieszenie telelever i cycki z dołu. Generalnie cycki maja swoje też zalety bo środek ciezkoćci nisko i sie składa moto jak messerschmitt ale między dwie sosny już nie wjade :)

Niezawodność to już inna historia.
ciekawa opinia. Możesz rozwinąć?

Wał kardana to pożegnanie z sprejem, regulacją olejarki i brudną felgą.
Pojedynczy wahacz ułatwia demontaż koła i co tu kryć ładnie wygląda, zwłaszcza z pustą osią
Przednie zawieszenie oprócz tego, że ma zmienne tłumienie to nie nurkuje. Z początku dziwne uczucie, ale potem na każdym innym motorku hamowanie nieprzyjemnie nurkuje.
Cylindry z boków chronią nogi przed wiatrem i nie tylko. Jadąc, trzymam na nich wyprostowane nogi. Jak mi zimno w paluchy to wciskam but między gmola a cylinder i grzeje stopy. Po glebie motocykl łatwiej postawić bo nie wywraca się całkiem (tego na szczęście nie doświadczyłem). Cylindry nie są szersze niż zintegrowane kufry, znacznie węższe niż DL z kuframi. Trzeba jednak na dwie sosny bardziej uważać.

Jak Twoje doświadczenia?

Co do niezawodności. Miałem jedną akcję serwisową w suzuki i jedną w bmw. Raz miałem problem z oryginalnym alarmem w suzuki, w bmw nic (odpukać) TFT wymagało aktualizacji softu bo gubiło połączenia z kaskiem. Ot i wszystko.



Awatar użytkownika
lukas76
A+B+C+D+E+T
Posty: 4459
Rejestracja: 10 mar 2019, 21:40
Lokalizacja: Bielsko-Biała/Zwiesel
Kontakt:

Re: BMW R1250 GS Adventure

Post autor: lukas76 »

Remol71 pisze:
18 kwie 2023, 18:26
Takie trendy mody. Patrząc na to z punktu widzenia konstrukcji, to duży GS jest przedwojenną koncepcją motocykla ubraną w nowoczesny marketing. Ilość akcji serwisowych włącznie z wymianą mitycznego wału przeraża. Konstrukcja silnika zupełnie od czapy. Te cycki z boku to kompletna porażka. Oczywiście na bulwarach nic im nie grozi :D Przednie zawieszenie to archaizm z "nowoczesną" nazwą. Oczywiście, do wszystkiego można się przyzwyczaić i chwalić na każdym forum. Do mnie to nie przemawia. Rozważałem, zastanawiałem się ale tylko przez chwilę, nie nabiorę się na to. W moim przypadku jeśli kiedyś będę sprzedawał 1050XT to przejdę na skrzynię DCT. Tak z lenistwa i wygody, choć przyznam, że wizualnie AT nie za bardzo mi się podoba.
Czytając te wypociny można tylko odnieść wrażenie, że wiadomości masz z forum Rometa albo Benelli, wiele słów żadnej treści.


Ponowne przyjęcie do Mniejszości Niemieckiej 🤣
BMWał
[media]https://www.dampfbier.de/[/media]

Online
Awatar użytkownika
Remol71
A+B
Posty: 662
Rejestracja: 04 paź 2016, 15:24

Re: BMW R1250 GS Adventure

Post autor: Remol71 »

Nie chciałem urazić posiadaczy. Tak oceniam tę konstrukcję. Takie są fakty.


1050 XT

Awatar użytkownika
lukas76
A+B+C+D+E+T
Posty: 4459
Rejestracja: 10 mar 2019, 21:40
Lokalizacja: Bielsko-Biała/Zwiesel
Kontakt:

Re: BMW R1250 GS Adventure

Post autor: lukas76 »

Remol71 pisze:
18 kwie 2023, 19:47
Nie chciałem urazić posiadaczy. Tak oceniam tę konstrukcję. Takie są fakty.
Faktycznie? Hehe. Skąd te wnioski, zasłyszane? Czy może powielanie stereotypów? Czy może jeździłeś GS, np. Sezon żeby mieć jakieś doświadczenie. Wszystko co napisałeś wcześniej to bzdury, o silniku o zawieszeniu o wale.


Ponowne przyjęcie do Mniejszości Niemieckiej 🤣
BMWał
[media]https://www.dampfbier.de/[/media]

Online
Awatar użytkownika
Remol71
A+B
Posty: 662
Rejestracja: 04 paź 2016, 15:24

Re: BMW R1250 GS Adventure

Post autor: Remol71 »

Skąd te wnioski ? Suma wielu składników.


1050 XT

Xj6
A+B
Posty: 532
Rejestracja: 29 paź 2022, 12:23

Re: BMW R1250 GS Adventure

Post autor: Xj6 »

prostyelektryk pisze:
18 kwie 2023, 19:06
Xj6 pisze:
18 kwie 2023, 16:35
prostyelektryk pisze:
18 kwie 2023, 12:57
Wątek przeczytałem i mogę tylko potwierdzić.
BMW jest po prostu lepszym motocyklem niż duży v-strom.
(...)
Taka przepaść jak między 1250 gs a np. Multistrada v4 czy ktm 1290. Gs w tyle zostanie na każdym biegu.
Nie sprawdzałem ale pewno właśnie tak jest.
KTM 1290 czy multistrada są wyraźnie mocniejsze, chyba i lżejsze, mają bardziej sportowe zawieszenia itp. Zasłyszana opinia dot. KTM jest taka, że źle się tym jeździ powoli.

Nie wiem ile pali Multistrada czy KTM. 6-7 litrów?
Duży GS pokazuje między 4,5 - 5 litrów/100km. Jadąc spokojnie kiedyś miałem na dłuższym dystansie 3,7 l/100km.

Mi tam nigdy mocy nie brakowało, nawet na 125-tce. Cenię sobie za to moment obrotowy na niskich obrotach czyli reakcja na odkręceni gazu a tu GS nie ma się czego wstydzić
Może i masz dużo racji, ale wykazałem, że twierdzenie, że 1050XT nie ma szans z 1250 jest niedorzeczne. No jak ma mieć szanse, jak ma wyraźnie niższe dane??? Czy w czymś to przeszkadza? Owszem. Przy 650 w każdym teście piszą, że przy ok. 140 na autostradzie kończy się jazda. Przy 1050XT nie pisze tak nikt. Moto określane jest jako posiadające silnik od parowozu. Idzie za gazem aż miło. Pytanie jest takie: czy to, że 1250 majac większą moc i moment przyspiesza do 100 w 3,5, a 1050XT w 3,9 s. Albo czy różnica 0,5 czy 1 s. do 150 ma jakieś znaczenie przy tego typu motocyklach? Śmiem wątpić. Jak ktoś nie chce jeździć advanturem na sportowo to 170 km w multistradzie czy 1290 ktmie nie jest nikomu potrzebne. Nie każdy chce stawiać na koło na 4 biegu z gazu albo w ogóle. Jak gs jest taki uniwersalny, mocny i w ogóle to może niech się zmierzy w offie ze 102-konną Africą? Zobaczymy jak ten kloc będzie sobie radził w takiej rywalizacji z moto należącym przecież do tej samej klasy i czy jest taki najlepszy w klasie. A Africa dobrze sobie radzi też na asfaltach...


Kawasaki ER5, Yamaha XJ6, Suzuki V-Strom 1050XT

Awatar użytkownika
QraC
A+B+C
Posty: 1816
Rejestracja: 29 wrz 2016, 19:50
Lokalizacja: Rzeszów
Kontakt:

Re: BMW R1250 GS Adventure

Post autor: QraC »

@delirium - w salonach stoją motki po 120k bo generalnie ludzie takie zamawiają. Co nie zmienia faktu że na stronie bmw masz konfigurator i cenę bierzesz z konfiguratora. Plus to, a raczej minus to ile uda ci się ugrać w salonie na rabatach. Ja zebrałem dwóch znajomych którzy również kupowali bmw i zrobili nam do tego dobry rabat od ceny z konfiguratora co pozwoliło odjąć jeszcze dobre kilka kilo PLN.


Kawasaki ER5 -->> Suzuki GSF 600 Bandit -->>Suzuki V-Strom 650 XT -->> Suzuki V-Strom 1000 -->> BMW R1250GS Adventure


Ride Through Life

Awatar użytkownika
QraC
A+B+C
Posty: 1816
Rejestracja: 29 wrz 2016, 19:50
Lokalizacja: Rzeszów
Kontakt:

Re: BMW R1250 GS Adventure

Post autor: QraC »

Przeglądając ostatnie posty musze wyraźnie stwierdzić że nie ma co z GSa robić króla we wszystkich aspektach motocyklowych wojaży. Wręcz przeciwnie. Na bezdrożach będzie gorszy od Afryki, Na torze, czy w sprincie będzie gorszy od KTM 1290, wyglądowo Multistrada urywa łeb. GS w niczym nie jest najlepszy. Natomiast we wszystkim w swojej kategorii jest dobry lub bardzo dobry.

I właśnie ta uniwersalność czyni go zajebiście fajnym sprzętem. Mówią że co jest do wszystkiego to jest do niczego, ale uważam że to w GSie się nie sprawdza. DLA MNIE jest mega komfortowym sprzętem na długie przeloty, cudownie się nim wymiata po winklach. Zajefajnie ciągnie od dołu i jak dla mnie ma mega kopa - do dzisiaj na jedynce nie poszedłem pełną parą (może z uwagi na repekt do moto i jego mocy). Nie wyobrażam sobie tego co musi się czuć przy 160 KM w Kacie czy 170 w V4 przy pełnej piź...
Ocena: 5.88235%


Kawasaki ER5 -->> Suzuki GSF 600 Bandit -->>Suzuki V-Strom 650 XT -->> Suzuki V-Strom 1000 -->> BMW R1250GS Adventure


Ride Through Life

Awatar użytkownika
lukas76
A+B+C+D+E+T
Posty: 4459
Rejestracja: 10 mar 2019, 21:40
Lokalizacja: Bielsko-Biała/Zwiesel
Kontakt:

Re: BMW R1250 GS Adventure

Post autor: lukas76 »

QraC pisze:
18 kwie 2023, 20:15
Przeglądając ostatnie posty musze wyraźnie stwierdzić że nie ma co z GSa robić króla we wszystkich aspektach motocyklowych wojaży. Wręcz przeciwnie. Na bezdrożach będzie gorszy od Afryki, Na torze, czy w sprincie będzie gorszy od KTM 1290, wyglądowo Multistrada urywa łeb. GS w niczym nie jest najlepszy. Natomiast we wszystkim w swojej kategorii jest dobry lub bardzo dobry.

I właśnie ta uniwersalność czyni go zajebiście fajnym sprzętem. Mówią że co jest do wszystkiego to jest do niczego, ale uważam że to w GSie się nie sprawdza. DLA MNIE jest mega komfortowym sprzętem na długie przeloty, cudownie się nim wymiata po winklach. Zajefajnie ciągnie od dołu i jak dla mnie ma mega kopa - do dzisiaj na jedynce nie poszedłem pełną parą (może z uwagi na repekt do moto i jego mocy). Nie wyobrażam sobie tego co musi się czuć przy 160 KM w Kacie czy 170 w V4 przy pełnej piź...
Mogę Ci powiedzieć co czułem na KTMie, trzęsące się ręce po zsiądnięciu ;) :lol: Wygar mocny, kompletnie nie potrzebny w DS


Ponowne przyjęcie do Mniejszości Niemieckiej 🤣
BMWał
[media]https://www.dampfbier.de/[/media]

delirium
A+B+C
Posty: 1219
Rejestracja: 16 sie 2021, 20:46

Re: BMW R1250 GS Adventure

Post autor: delirium »

prostyelektryk pisze:
18 kwie 2023, 19:20
delirium pisze:
18 kwie 2023, 18:48
dla mnie duży GS odpada z 4 technicznych względów - wał kardana, pojedyńczy wahacz, przednie zawieszenie telelever i cycki z dołu. Generalnie cycki maja swoje też zalety bo środek ciezkoćci nisko i sie składa moto jak messerschmitt ale między dwie sosny już nie wjade :)

Niezawodność to już inna historia.
ciekawa opinia. Możesz rozwinąć?
- Wał sprawia ze moto jest sztywniejsze i cięższe, jak cos tam padnie to w trasie raczej nie naprawiasz.
- pojedyńczy wahacz jest wbrew fizyce :) widziałem wiele złamanych i nie czułbym się pewnie.
- telelever wygląda bardzo delikatnie i podobnie jak wyżej widziałem nieprzyjemne wypadki z jego udziałem jak tam coś sie złamało czy odpadło.

- cycki podobnie jak nisko wiszące jaja nowych KTM są nie dla mnie bo czesto się przeciskam pomiedzy drzewami, poza tym ten bokes może nieżle kolano przygniśc w razie upadku.



prostyelektryk
A1
Posty: 58
Rejestracja: 18 kwie 2023, 11:20

Re: BMW R1250 GS Adventure

Post autor: prostyelektryk »

"Lepszośc" wynika zawsze z osobniczych potrzeb i oczekiwań.
Ja lubię spokojnie i wygodnie na długich krętych trasach, na serpentynach szybciej, okazjonalnie po szuterku,, bezobsługowo (wał), bezpiecznie (led, cornering abs, kontrola trakcji, integracja z telefonem itp) i ekonomicznie. I w tym GS jest znacznie lepszy od v-stroma.
I opinię tę wyrażam nie na podstawie forum, obejrzanych testów czy nawet jazdy próbnej a przejechanych osobiście kilkudzisięciu tysiącach kilometrów na GS i podobnym dystansie na v-stromie.
Multistrada, KTM, nowy Triumph to bardzo dobre motocykle. W wielu aspektach nawet lepsze, ale summa summarum GS wciąż wygrywa uniwersalnością.

Jest taka organizacja Iron Butt Association. W europejskim hall of fame jest 32x BMW i tylko 4x Suzuki. To jakoś świadczy o wyborach ludzi lubiących daleko jeździć.



delirium
A+B+C
Posty: 1219
Rejestracja: 16 sie 2021, 20:46

Re: BMW R1250 GS Adventure

Post autor: delirium »

a i z tą bezobsługowością to bym nie przesadzał bo nowoczesne łańcuchy dzisiaj są fabrycznie smarowane wewnetrznie i praktycznie nie wymagają smarowania, niegdy nie uzywałem olejarek i smaruje łańcuych tylko po myciu czy dużym deszczu i zero problemów, Jak coś padnie w Mongo.lii to byle kowal naprawi, jak coś padnie w GSie to tylko laweta.

Nie wiem skad takie dane ale w bardzo długich podróżach to króluja raczej yamahy tenerki, hondy trampki i Afryki Twin czy suzuki v-stromy czy drz - ty
BMW miało swój złty okres ale to było sporo lat temu.



ODPOWIEDZ

Wróć do „Motocykle niesłuszne (czyli nie V-strom)”